mmała3

mój narzeczony ma motor,on jezdzi na tych sprzetach luz od 20 lat,to jego wielkie hobby. tak,o wynikach bede sie dowiadywała juz zaraz po swietach. spadam,siostra idzie.pa

hejka! oj monis,moze jak polezysz jakis czas to wszystko wróci do normy.tak miała moja znajoma,całkiem niedawno mi o tym opowiadała.lezała 2 miesiace i wszystko wróciło do normy.jak ja ci zazdroszcze tego synusia,ja mimo,ze mam juz 2 chłopaków teraz tez bardzo chciałabym chłopca:) okkko,my wczoraj tez zajadalismy sie chinszczyzna,która potem spalilismy na ...3 godzinnym spacerze,ale mnie nogi bolały! moi panowie umyli mi okna,ja wysprzatałam reszte,tak wiec mam juz wysprzatane na swieta.za pichcenie zabiore sie w piatek. karusia,zmartwiło mnie to o czym pisałas.mój były maz barrdzo lubił sobie piwkowac,teraz jestem z D,nie mówie,on tez lubi sobie wypic \"żywczyka\",ale to wszystko ma swoje granice.w ogóle mój nowy partner,ojciec mojego trzeciego dziecka,wydaje mi sie człowiekiem bardzo odpowiedzialnym. widze i czuje,ze bardzo mnie kocha,a poza tym bardzo polubili sie z moimi synami ,a to przeciez jest bardzo wazne.trzymam kciuki za wasz i przy okazji swój nowy zwiazek. o rety dziewczyny,ja jeszcze nic nie mam kupione,ale jak tylko moje badania beda optymistyczne zaczynam powoli szykowac wyprawke. dzis kumpela z pracy,ksiegowa,rozliczyła mój pit.normalnie,az włosy staneły mi deba z wrazenia.łał,ale dostane wielgachny zwrot.rozliczyła mnie jako matka samotnie wychow.dzieci.w zyciu nie spodziewałam sie takiej kasiory:):) ewitap,he a nasz wózek to nalepiej jakby miał kształt motora,a juz w ogóle ducati i to czerwone:)ach ci faceci,duze dzieci. chociaz przyznam,ze sama juz nie moge doczekac sie mojej pierwszej przejazdzki motorem,a planowana jest po swietach jak tylko pogoda dopisze.

dobranoc! prosze o wiecej propozycji na funkcjonalne wózki,bo ja nie mam zbytnio czasu na przegladanie ofert.dziekowac:)

anabana,ooo podałas linki ze sklepu z bydgosczy:)skozystam przy okazji.fajnie by było gdybys dowiedziała sie o płci dziecka,ja mam wizyte we wtorek,zapytam o to samo.

gimelka,ale te sweterki sa sliczne!!!! oj chyba kupie sobie ten seledynowy.przesliczny:) monis,dzieki,teraz ta tabelka jakby bardziej czytelna.jestem ciekawa jak to bedzie naprawde,które z nas beda pierwsze. oj czuje,ze ja to bede miała problemy z wyborem wózka,tym bardziej,ze chciałabym zmiescic sie do 8 stów.kurcze,martwi mnie to moje czwarte pietro,jak ja sobie poradze z taszczeniem tego wszytskiego.

witam! sandra,trzymam za ciebie kciuki!wierz mi,wszytsko co złe mija!a babcie to jeszcze Bóg pokaze za takie słowa.potem sie dziwia,ze wnuki lub dzieci o nich nie pamietja.a tak na marginesie,nasz kraj pod wzgledem pomocy takim kobieta jak ty,jest pokrecony.jak kobieta ciaze usunie to jest przekleta,ale jak potrzebuje pomocy to nie ma komu!cholera jasna! wszystkim laseczka czujacym juz ruchy zazdroszcze:) he,mój brzuch staje sie coraz wiekszy,a przez wiosenna pogode nie da sie go juz ukryc pod zimowa kurtka,tak wiec co niektórzy moi klienci sa ...delikatnie mówiac w szoku.na szczescie miłym:) wycieczka do szwecji i danii zajefajna!!super!he,w drodze powrotnej na promie dla pan zorganizowano wystep panów ze striptisem,a panom -panie ze striptisem.na koniec dyskoteka!tanczyłam trzymajac sie za brzusio:) musze juz mykac,pozdrawiam,pa!

he,oczywiscie tym bardziej,ze mój młodszy syn trenuje piłke nozna ,a jego ukochany piłkarz to leo messi,wlasnie z barcelony:) moje wyniki dopiero pod koniec marca,zaplanowałam pytać sie 26 marca. a ty długo tam juz mieszkasz?napisz prosze jak ci sie podoba ten kraj?

cos mi sie wyszło:)

hmm,trudna sprawa,nie wiem co ci doradzic.mysle,ze czas pokaze jak bedzie,a z własnego doswiadczenia wiem,ze złą passa szybko mija,chocby wydawało sie,ze to nie mozliwe.zycze ci duzo siły i szczescia!kurcze,to przykre,ze najblizsza rodzina ci nie pomoze...bo faceta olej z góry,trafisz jeszcze na takiego co jest ciebie wart,wiem to z autopsji:)

czesc! oj sandra,co za smutne wiesci,ale mam nadzieje,ze to jeszcze nic pewnego.choc i w moim przypadku jeszce nic do konca nie wiadomo,pod koniec marca sie wyjasni,to zalezy od wyników aminipunkcji. oczko,rety co za wiesci!!!no gratuluje,kurde,ja tez bym chciała chłopaka!to nic ze mam juz dwóch,wcale mi to nie przeszkadza.ha,tatus by sie ucieszył,bo miałby nastepce swojej pasji,motocykli/on nie jest ojcem moich chłopaków,ja jestem po rozwodzie/. ale jestem podekscytowana,w piatek wyjezdzam do danii,na wycieczke 3dniowa,w nagrode.z pracy.full wypas,wszystko za darmo.ale sie ciesze! karusia,tez bym chciala pracowa jak najdłuzej,ale mi nie pozwola jezdzic tak długo za kierownica,boja sie zeby cos złego sie nie stało.dlatego super by było,abym mogła przepracowac do konca maja. monis,dziewczyno,a ty wiesz jak ja sie boje!rety,chyba umre za strachu!choc moje obydwa porody były na prawde \"lajcikowe\",po 2 godziny. gdzies przecytałam,ze chodzenie po schodach i seks,sa dobrym sposobem na nieprzenoszenie ciazy.tak wiec mi to nie grozi,mieszkam na 4 pietrze,latam w cigu dnia w te i we wte/lubie spacerowac,mamy bokserka/,a i na chłopa nie moge narzekac:) do kolejnego,papa!

ok,udało sie! oko,dzieki za pomoc! ja niedawno wróciłam z pracy,bardzo ja lubie ,jestem przedstawicielem handlowych.mam nadzieje,ze bede mogła jezdzic przynajmniej do konca maja.tak mi sie marzy,byłoby super!ja po 14 tygodniach macierzynskiego planuje powrót do pracy,reszte wezmie ojciec dziecka. dasia,tez juz bardzo chciałabym znac płec dziecka.synowie oczywiscie chcieliby brata:)/tatus zreszta tez/. małolepsza,masz racje,przeciez nic nie zaniedbujemy. jak wyniki badania wyjda ok,w koncu pozwole sobie na dokładniesze pobuszowanie po allegro. kupiłam na allegro sliczne tuniki,dzis przyszła paczka.jestem zadowolona,juz zapomniałam jak to jest podobac sie sobie:) pozdrawiam,teraz nie mam zbyt duzo czasu tu zagladac,ale jak pójde na chorobowe to sie zmieni. acha,czytałam kiedys topik sierpnówek 2007.az sie popłakalm ze wzrusenia jak doszlam do sierpnia i po kolei kazda z laseczek ladowały na porodówce i wracały z dobrymi wiesciami,ewentualnie ich partnerzy o tym powiadamiali. to narka!