mmała3

lady,pliszka-GRATULACJE!!! u mnie równiez drzwi sie nie zamykaja,od tygodnia nie ma dnia bez gosciny,o rety a jeszcze co najmniej 3 wizyty przede mna. moja malutka dzis znowu strasznie płakała-brzuszek.kurcze,juz sama nie wiem.ok 16-stej w koncu odpusciło i przespała bidulka prawie 3 godz.teraz tez ładnie spi/o 20-tej ma kapiel/,na szczescie w nocy budzi sie tylko na jedzonko,mam nadzieje,ze dzis tez tak bedzie.ja codziennie teraz delektuje sie herbata koperkowa i rumiankowa,boż nawet juz mi smakuje. ostatnio przynajmniej raz dziennie dostawała butlke,a moze to od tego mleka???? mamuski karmiace,czy mozemy jesc dzemy,np truskawkowe???zupe pomidorowa????racuchy z jabłkami????no i jablka???ale nie gotowane???? moze któras z was wie,bylabym wdzieczna za odpowiedz. jutro zaczynam mała przygotowywac do spacerków.otwieram szeroko okno,ubieram ja odpowiednio i niech polezy 5 min.chciałabym w przyszłym tygodniu wyjsc z nia juz na spacerek. dzis sie wazyłam,myslałam,ze wiecej zgubiłam.teraz waze 62kg/w sumie to z 1,5 kg jest w cyckach-tak mysle/ ,czyli musze zgubic 8 kilosów.mam czas do stycznia.po połogu zaczynam pól godzinne wieczorne biegi i brzuszki. zapisałam sie na wizyte do gin,30.09. mamuski brzucholki,myslami jestem z wami,codziennie zagladajac tu mam nadzieje na kolejne dobre wiesci od was.pozdrawiam!!!

esab,czytam,ze ciezka nocka za toba.oby sie to juz nie powtórzyło.

kurde no,cos ty przeszła dziewczyno,bardzo wspólczuje.ja ,na prawde złego słowa nie moge powiedziec o moim porodzie,wszyscy sie mna zaopiekowali. pliszka pewno juz urodziła,bo nadal sie nie odzywa. lady,trzymam kciuki. chimerka,8 kolejnych dni to jeszcze nie po terminie,ale wiadomo jak jest,mogłoby juz sie zaczac. zosienka dzis caly dzien niespokojna,własciwie to cały dzien na cycu, raz dostała nawet butle. wydaje mi sie,ze to brzuszek,ale boje sie zeby sie nie przeziebiła,bo ja mam katar i kaszel.cholera jasna!nie pamietam juz kiedy byłam chora,a teraz akurat musialo mnie dopasc.D kupił mi syrop i krople homeopatyczne,rety jakie to drogie!!! wiecie co,ja narazie odstawiłam te pieluszki Happy,bo jednak PAMPERSY SA ciut mniejsze i milsze w dotyku.

szylusia,badz dzielna,nawet sie nie obejzysz,a bedziesz miała swoje cudo w ramionach.nawet sie nie obejzysz.... zmykam,buziołki!!!!

no ,ja jakbym, stosowała laktator,kupiłam na szczescie taki zwykły,tak wiec nie drogi/chodzi o to,ze ani razu go nie uzyłam/to bym nie dała sobie rady z tym nawałem mleka.ale widzisz wszystko powiedziała mi połozna,jak mam robic,dostosowałam sie i pomogło,a z chlopakami nikt mi tak madrze nie doradził i meczyłam sie z nadmiarem mleka. a ty sie dziewczyno nie stresuj i karm z butli.my zreszta tez tak w razie co kupoilismy własnie mleko NAN1 i jakbym miała problemy z piersia,to mała tez dostawałaby mleko z butli. tak wiec wyluzuj i nie denerwuj sie. no ,mała zasneła w kołysce.

okko,moja mała caly dzien tylko w body i skarpetkach i albo odkryta albo delikatnie przykryta.jak karczek jest ciepły to dziecku nie jest zimno.no i od czasu do czasu wietrzymy pupe.nie ma zadnych odparzen,a jak stosowalismy przez pierwsze dni te hust,nawilz i miała za ciepło/bo kaftanik i spiochy i bez wietrzenia/to juz robiły jej sie potówki

dwie kreseczki,mnie teraz nie nacinali,ale z chłopakami byłam nacinana i nie pamietam w ogóle tego momentu.w trakcie bóli nie czuje sie juz takich rzeczy,a poza tym takie wysłuchiwanie opowiesci nie ma sensu.czesto sa one wyolbrzymione i nie prawdziwe. a poza tym skad wiesz,ze beda cie nacinali????ja dwa razy bylam,a teraz nie.nic nie wiadomo,tak wiec postaraj sie nie denerwowac z tego powodu. buziaki!

CZESC DZIEWCZYNKI,TAK NA SZYBKO. ZAPEWNIAM WAS,ZE BEDZIECIE WIEDZIAŁY ,ZE TO JUZ TEN CZAS,NAPRAWDE,INTUICJA WAM PODPOWIE,POZA TYM,NIE JEDNEJ NAPEWNO ODEJDA WODY,PO PROSTU COS ZACZNIE SACZYC SIE WAM MIEDZY NOGAMI.A SKURCZE JAK BEDA TO JUZ NA PEWNO DOSC CZESTE,U MNIE JAK JESZCZE BYLAM W DOMU BYLY JUZ CO 5-4 MIN. TAK WIEC SPOKOJNIE,NIE PANIKUJCIE KOCHANE. JA NAWAŁ MLECZNY MAM JUZ RACZEJ ZA SOBA.NIC POZA TYM CO MAŁA SSAŁA,NIE WYCISKAŁAM.ROZMASOWYWAŁAM PIERSI I OD WCZORAJ JAK MI PASUJE CHODZE Z LISCMI KAPUSTY W STANIKU/WCZESNIEJ WYSTUKAŁAM Z NICH SOKI,TŁUCZKIEM/.TO NA PRAWDE DZIAŁA CUDA! JUZ CORAZ PEWNIEJ KAPIE MAŁA I NIE BOJE SIE JUZ JA TRZYMAC BEZ ROZKA:) ZMYKAM,BO TATUS JEST W DOMU I NIE LUBI JAK SIEDZE PRZY KOMPIE.BUZIAKI!!! OKKO,WSZYTSKIEGO NAJLEPSZEGO!! OKKO,WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!

rety,dziewczyny dopada mnie nawał mleka w cyckach,pomocy!!!! była dzis połozna,rety co za super babka nam sie trafiła.była chyba z 3 godziny.gadała i gadała,kazde pytanie ,watpliwosc dokaldnie omawiala.połozna jest od ponad 20 lat,a poglady super nowoczesne.regularnie uczeszcza na wszelkie kursy i czasem wie wiecej anizeli nie jeden pediatra. od dzis mała przed jedzeniem bedzie kładziona na brzuszku z goła pupa.bedzie nabierała siły i wietrzyc pupe przed odparzeniami. rezygnuje z husteczek nawilzajacych,pupe bede przemywała tak jak za czasów chłopaków,szmateczka czy tam pieluszka i zwykla woda. na cycki kapusta,krem jedynie do masazu,no i nie wyciskac pomiedzy karmieniami.po karmieniu przystawiac cos chłoodnego. samo karmienie-najpierw dzieco pije,wiec po jakim czasie do góry,do odbicia i znowu do tego samego cyca ,aby mogło sie w koncu najesc. nie przegrzewac,najlepiej body i gołe pytki,moga byc skarpetki/poki jest goroco na dworze i w mieszkaniach/. chyba przekonała mnie do szczepien.mojego D-na pewno. co do porodu,w osttanich minutach wskrzykneli mi cos tam dwa razy. to były takie dopalacze/momentalnie,od razu/,ze nie było mozliwosci nie przec.jak to sie mówi,rozrywało dupe.ups,przepraszam,ale dzieki temu zosia w koncu wyszla cała . acha,okazało sie,ze byla owinieta pempowina,ale to dopiero wyczytałam na wypisie.no i dobrze,jakbym wiedziała n apewno bym, zaczeła w tym szoku panikowac. dziewczyny,swiat przestawiony do góry nogami,ale jest BOSKO!!!! was tez to niedługo czeka,wiec nie denerwujcie sie i czekajcie na swoja kolejke:):) zmykam do obowiazków,pozdrawiam was serdecznie!! karusia,kochana,abys sobie nie narobiła jakis problemów zdrowotnych.

acha,dziewczyny pamietajcie o husteczkach do higieny intymnej i rozpuscie sobie tantum rosa w jakies buteleczce ze spriskiwaczem,naprawde bardzo przydatne. pozdrawiam was wszystkie!!!!zycze szczesliwych jak najszybszych rozwiazan.zmykam sciagac wałki:)

dzien tygodnia nie ma znaczenia,musi minac po prostu doba i wszystko byc ok. w ogole warunki szpitalne bez zastrzezen,miałam osobna sale,lekarze,połozne,no super,na prawde cudowni ludzie mi sie tyrafili i bardzo mi pomogli,mama zreszta tez. juz w piatek wieczorem czułam dosc czeste skurcze,przez cała noc prawie nie spałam,ale bez paniki.o 4,30 poczułam mokro,wstałami po nogach poleciała mi troche woda i krew. na sali porodowej lerzałam juz o 6-tej.mioałam czeste skórcze,2-3 min ,ale rozwarcie na 1 cm.z godziny na godzine wszytsko postepowało.na sam juz koniec cos mi tram wstrzykneli,ze juz nie moglam powstrzymac tych parc.no i w koncu o 9,47 moja zosienka pokazała nam sie. łozysko urodziłam całe,no i te dwa zszycia,połozna dała mi zastrzyk i na prawde nic nie bolało.po prostu BÓG czuwal nade mna i nad zosia. heheh,ale tez dałam im popalic,potem to juz sie ze mnie smiali.

witajcie mamuski:):):) jestem taka szczesliwa,ze az trudno to opisac. urodziłam w sobote o 10-tej ,w w niedziele przed 14-ta byłysmy juz w domku.czuje sie doskonale,az samej trudno mi w to uwierzyc. podobnie jak karusie,nie nacieli mnie,mam zaozone tak kosmetycznie dwa szwy rozpuszczalne,tak wiec w ogole nie mam problemu z siadaniem,chodzeniem,załatwianiem. jedyny ból teraz to skurcze macicy i brodawki kiedy młoda zaczyna ssac,ale to minie. w koncu moje mleko zaczyna byc białe,po pierwsza noc w szpitalu była przepłakana,bo młoda chyba nie najadała sie to siara,a cały czas była przy cycu. dzis spała juz pieknie.o 20-tej po kapieli dałam jej butle mleka NAN 1,ale juz chyba nie bede musiała.przebudziłam sie o 24-tej.przebrałam ja,dałam cyca i do kołyski.znów ja przebudziłam sie o 4-tej,nie czekajac na płacz,wziełam ja do cyca.potem obudziłam ja do cyca po 7,30.to znaczy,ze sie juz najada moim mlekiem. moze do wieczora uda mi sie wrzucuc jej fotki na poczte. teraz musze poczytac co u was słychac.

MAMUSIE 2 W 1 Pseudo.......wiek.....miasto......data ost.@....termin....płeć dziecka cocaina83....24.......Wrocław..........24.11....27.0 7. 2008 moniś.........27........Poznań......... 26.10..........1.08.08.....Konrad annas1987.....21.......Słupsk...........???????......... .04.08.2008 ?????? Kasia 77.......31.......ok W-wy..........30.10......05.08.2008.chłopiec Kosmata_Panika.. .26,5 ......Kraków.....28.11.......05.08.08 Gimelka......22........lubuskie..........????.......5 -10.08.08....Chłopiec malir..........27........3miasto...........hmm.......... 06.0 8.08 Ola8509.......22.......Łódź...............29.10 .......6.08.08. chłopiec anqa81….....26….....Zamość…....... ...01.11......... 07.08.2008 arvena4.....26........UK/Basingstoke...05.11..........08 .0 8.08 kala82........25.......Poznań............. ???? .............9.08.08 pola82........25......ok/Jeleniej Góry....3.11........10.08.2008 evak..........32......ok/Trójmiasta.... .03.11.......10.08.2008 eudaiomonia__22__katowice___18.11.07___ 12.08.2008___BOY anula28.......28.......Wałbrzych.........8.11........15. 08.2008 Katee........20........Radom............9.11.......15 .08.08dziewczynka mama_dzidka...30....Gorlice .........10.11.....17.08.08....dziewczynka izagiersz....29........Sochaczew........13.11......19 .08.2008 Beusia.......26.........Dublin..............16.11.... 19.08.2008....Córcia Evi_22........22.......ok.Bydgoszczy...16.11.........2o .08.08 vanilka80.....27.............................15.11...... ...22.08.08 Szylusia......28.......Gdańsk...........19.11....22.08.2 008...CHłOPIEC Justyska1234...30...Wrocław.......15.11...22.0 8.2008 CHłOPIEC LadyMia......26.......Kraków......16.11....22 .08.2008...dziewczynka Pliszka.....25....Kraków/Belfast/Bratyslava...15.11.... 22.08.08 córa briana.........25......Poznań............/////....23 .08.2008. córeczka flamasterka...25.....Nowy Sącz.... 16.11......23.082008 dziewczynka brombabomba...32...Zielona Góra........16.11.......23.08.08chłopiec dwie_kreseczki..24...Gorzów Wlkp.....20.11.....24.08.2008 Synek ewitap........28......Hiszpania..........12.11......24 .08.08..chłopczyk ewcia73.......34.......Wrocław..........17.11.......24 .08.2008 Aloesik........24.........Tarnów...........17.11.......2 4.08.08...synek esab..........26.......Września...........17.11......... . 24.08.08 synek ekinio.........29........W-wa............. 20.11.......27.08.08 Gunia222.....22........ok.Kielc...........20.11.......27 .08.2008synuś izulka81......27.......Łódź................20.11........ .27.08.2008 mata78.......29.......Łapy................21.11......... 28.08.2008 podłoga.......25........krk................22.11........ 28.08.2008 córka ngLka.........26.........???.................22.11...... ....29.08.208 guślarka......27.........Warszawa.......23.11.......29.0 8.08 - dz. BETTY-83.....25....woj.łódzkie..............24.11....... 30 .08.08..-córka ROZPAKOWANE MAMUSIE : NASZE URODZONE MALUSZKI : NICK..........DP..........PDP.............WAGA.......DŁU GOŚĆ.......IMIĘ LIPIEC 2008 Marzka.....3.07.08....17.07.08........2840..........50cm ........Julka kotkaaaa...16.07.08...27.08.08......2300/1960....???...T omuś/Kubuś Viola27.....25.07.08....24.07.08......3100...........54 ......Vanessa Karusia1978...26.07.08....24.07.08.....4020.....57 cm.....Michalinka naturalna blondynka...22.07.08....23.08.08.....2300....48 cm.... anabanana1983...29.07.08.....01.08.08......3530....57.l. ...Martynka malolepsza .......20.07.08.......26.08.08.......2480........Marcelink a Ola8509..........29.07.08.....6.08.08 ......4000 ......58cm ..synuś ....cc Julka...........30.07.08....... .15 .08.08 .......3550.....?????....??????? backspace82......30.07.08.....23.08.08........2500.....4 7cm...Mia SIERPIEN 2008 okokokokokokoko...01.08.2008..25.07.2008..3,9kg...57cm. ..Mikołaj BUDGIE......5.08.08......7.08.08....3450g......55cm nowa08......6.08.08......3.08.08....3780g......55cm..... Zuzanna Avinion.......8.08.08....2.08.08....3700cm......... mmała3......9.08.08......16.08.08...2850........56cm....... .Zosia HEHE,MUSIAŁAM POPRAWIC SWOJA DATE PORODU,BO ZROBIŁYSCIE MNIE LIPCÓWKA.

czesc:)na szczescie puscili mnie dzis do domu,z moja mała kruszyna w brzuchu.wszystkie badania ok,przy wczorajszym wieczornym KTG tak sie rozszalała,ze pielegniarka musiała az wyłaczyc maszyne,bo zaczeła fiksowac.no prosze i po co ten stres???ale nie ma tego złego,przynajmniej wiem,ze wszystko jest dobrze,dzis zrobili mi szczegółowe USG,wszytsko jak nalezy,szyjka mi sie troche skróciła,ale nic poza tym,tylko malutka malenka,koncze 39 tydzien,a ona wazy 2700.ale np córka mojej siostry tez była bardzo mała przy urodzeniu.tak wiec nie zamartwiam sie tym,skoro póki co cała reszta jest ok. oczywiscie na porodówce wielkie bum,rodza teraz lata 80-te z wyzu demograf.poza tym duzo kobitek lezy po terminie.albo sa skurcze i nie ma rozwarcia,albo jest rozwarcie,a nie ma skurczy.rety,oby nie to! ech,nie ma to jak w domu. EVI,NOWA-super gratulacje dla was!!!! vilola,okko,karusia i pozostałe rozpakowane mamuski, tez juz bym chciała rozmawiac z wami na temat mleka dla małej,gojącego sie krocza,wszystkim tym co jest zwiazane z noworodkiem. mi od dzis pozostał jeszcze tydzien,ale lekarz powiedział,ze pozostałe 8 dni to tez jeszcze w terminie. pozdrowienia dla całej reszty bandy brzuchaczy,ja czytam wszystko:)

to znowu ja,czekam na D i idziemy do szpitala.nic nie pisałam wczesniej,bo nie chciałąm smecic,ale teraz wam napisze.od wczoraj jestem bardzo niespokojna,nie czuje małej.od rana nic z gruszki niz z pietruszki zabrałam sie za odswiezenie wszystkiego w kołysce,kocyk,posciele.przygotowałam tez wyprawke do szpitala dla siebie. no i tak ciagle ten brak ruchów nie dawał mi spokoju,az w koncu poszłam do mojej lekarki.serduszko ok,bije,ale z powodu braków tych rychów kategorycznie kazała mi isc do szpitala na KTG.powiedziała,ze mam tego nie lekcewarzyc.tak wiec ide,jestem pewna,ze wróce jeszcze dzis,ale wole nie ryzykowac zycie malutkiej,bo tak powiedziała lekarka. kuzwa,na pewno czeka mnie badanie ginekologiczne,cholera,no strasznie mam cykora!! tak wiec do zobaczyska,pewno jeszcze dzis wieczorkiem.narka!

Czesc!!! u mnie znów zapowiada sie upalny dzien,wczoraj tez było bardzo ładnie,moja mama wróciła od siostry i zaliczyłysmy spacer do lasu.piesek był w siódmym niebie,w koncu mógł sie wybiegac.bo ja sama juz nie wypuszczam sie na tak długie wyprawy.ledwo wróciłam do domu,ale było bardzo przyjemnie. wczoraj z rana podczas depilacji/bozzz,ale sie musiałam nawyginac,a wcale przeciez nie mam tak wielkiego brzuchola/zauwazyłam kreske od pepka w doł do łona. wczesniej jej nie było. moja niunia od dwóch dni bardzo mało sie rusza.wczoraj to własciwie wcale jej nie czułam,a jeszcze niedawno ciagla wypychała te swoje pyty.no,ale ,ze na koncówce to ponoc normalne tak,ze nie panikuje. oj dziewczyny, ja tez mam mała przyjemnosc z sexu.a tak mi sie juz marzy szalony sexik z moim D/oby tylko nie zaliczony jakas 9-cio miesieczna wpadka,hihi/.rety,a tu tyle jeszcze czasu trzeba poczekac. no nic,zmykam,zycze miłego dnia,buziaki!!!

hmm,dziwne,jeszcze przed terminem porodu ,a juz na macierzynski??/rozumiem po terminie,ale przed??? a co to, dyskryminacja kobiet ciezarnych w tej hiszpani?? a tak w ogóle wiecie,ze porodówki sa przepełnione,mówili w wiadomosciach.az strach pomyslec jaki bedzie problem za te 3 lata z zapisaniem naszych pociech do przedszkoli.

witaj okko,cieszymy sie,ze jestes juz w domku ze swoim skarbem,gratulacje! ewitap,a dlaczego mieliby ci nie dac zwolnienia???

Łał,MAMY NASTEPNEGO CHŁOPCZYKA!!!GRATULACJE OLU!!! jak znajdziesz czas opowiedz nam o porodzie.

ewitap,nie rycz mała,termin masz tylko pare dni po mnie,a wiesz,ze moze sie stac tak,ze urodzisz szybciej ode mnie. o rety,ale sie najadłam,a najgorsze jest to,ze juz wróciłam ze spaceru.oczywiscie juz nie usnełam.chyba polatam na odkurzaczu,to mi troche to ozarstwo rozłozy sie równomiernie na boki.

wiesz co,masz racje z tym podejsciem dzieci do róznych sytuacji. zwykle zawsze niepotrzebnie sie stresuje.obawiam sie czy aby nie bede zbyt nadgorliwa w wychowywaniu małej.boz,to przychodzi z wiekiem....stara dupa jestem!

ewitap,ty jeszcze pracujesz????jak ty dajesz rade???samo siedzenie z brzuchem jest juz uciazliwe???nie ma cie kto zastapic?czy szefostwo jakos mało wyrozumiale???

acha,dziekuje za odpowiedz odnosnie wyprawki do szpitala.wczoraj kupiłam M JAK MAMA i tu tez jest artykuł na ten temat. no,to se "pogadałam"hihi narka!

wszystkie nasze topikowe maluszki sa SLICZNIUTKIE!!!! super był ten pomysł z ta poczta. rety,zaraz syn bedzie wstawał do pracy,ale sie zdziwi jak zobaczy matke przy komputerze o tej godzinie. z pracy wrócił zadowolony,juz przeliczył ile zarobił w pierwszym dniu.martwie sie młodszym,bo wczoraj dzwonił,ze nie maja pradu,ani ciepłej wody.cos nawaliło i w dodatku spia na materacach na podłodze,bo stwierdzono,ze pietrowe łozka sa niezabezpieczone i dziecko moze spasc.cała sie stresuje.dzis jak nic nie ulegnie poprawie to zadzwonie do trenera,zeby wyjasnił co i jak.kurcze kasiora zaplacona,wcale nie mała i takie warunki???

wczoraj była u mnie kumpela,ona ma termin na 25 wrzesnia.rety,jaki ona ma duzy brzuch:)tzn,nie jest szeroki,ma sliczny kształ,takiej wielkiej spiczastej piłeczki.mój jest malusi w porównaniu z jej.ale za to z tułu w ogóle nie widac ,ze jest w ciazy.nic jej nie poszło w boczki.szczesciara:) w niedziele kupilismu dosc spory kosz wiklinowy,taka skrzynie zamykana.jestem bardzo zadowolona z tego zakupu.włozyłam do niej wszystkie rzeczy zosi/nie ciuszki,ciuszki mam w komodzie/np butelki,smoczki,grzechotki,mój laktator i caaala reszte.pózniej beda tam zabawki zosi.