Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rudamałpa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rudamałpa

  1. ale chyba są jakieś różne rozmiary ??? A z resztą dla chcącego nic trudnego - pisze z doświadczenia bo ja od jakiegoś czasu jak kupuje ciuchy to raczej te mniejsze szczególnie spodnie jak np. wczoraj kupiłam zielone rybaczki rozmiar M chociaż powinnam L - przez pare minut nie oddychałam i już są dobre.
  2. No sukienka super !!!! a jaki fajny dekold (już mnie stary by z domu wypuścił ha ha ) tyle że dla mnie mógłby być żółty kolor (bo poprostu kocham żółty kolor)
  3. Ja jako mama też powinnam mieć spódnicę ale ja lubię tylko króciutkie a w mini to już wogóle nie wypada iść. Pa za tym ja chyba nie dojrzałam do tego aby moje dziecko szło do pierwszej komuni, może to śmieszne ale tak właśnie się czuje, tzn. czuje się tak na 24-25 lat a w tym wieku mamy nie prowadzają dzieci do przyjęcia. Wogóle jak chodziłam po sklepach i panie ekspediętki pokazywałay mi aktualne trendy mody dla mam dzieci komunijnych to patrzyłam na nie z niesmakiem - może to ze mną jest coś nie tak???? Ja tam lubię ubierać się młodzieżowo.
  4. Nie stresuj się moja też, ale ja już właściwie się nie odchudzam, piję jeszcze moją wodę ale tak max 3 litry dziennie no i oczywiście z jedzeniem nie przesadzam ale też nie głoduje. A z moim stepperkiem od chyba dwóch tygodni mam ciche dni a było już tak dobrze !
  5. Halo !!!! Mamusie śpicie czy na spacerkach ? U mnie dzisiaj zimno a w pracy jak do tej pory nudno, więc siedze na kafe.... i czekam na was!
  6. Wiesz ja z doświadczenia wiem, że dzieciaczki dobrze się chowają razem, moja Sandra tak kochała chodzić do przedszkola, że jak czasami nie mogła pójść to w domu była taka awantura że szkoda gadać, mam nadzieję że i Julka pokocha żłobek, bo przyznam szczerze, że nie wyobrażam sobie siedzieć w domu, jestem typem pracocholika więc rola przykładniej gospodyni do mnie nie pasuje. Planuje jeszcze w tym roku rozpocząć studia, bo siara że dziewczyny które pracują że tak powiem podemną mają wyższe wykształcenie a ja nie, zresztą powrót do szkoły troszeczkę mnie odmłodzi (przynajmniej psychicznie)
  7. Ja pracuje już od stycznia, mała miała wtedy 6 m-cy i została z babcią więc jakoś szczególnie tego nie przeżyła, natomiast od września jest zapisana do żłobka podejrzewam że dopiero wtedy zaczną się problemy - zobaczymy. Ja do pracy musiałam wrócić bardziej z powodu podtrzymania stanowiska, chociaż finanse też się przydały. Pracuje w obecnej firmie 5 lat, mam dobre stanowisko, no i klimat jest super, bardzo szkodaby mi było to stracić więc pomimo bólu serca wróciłam.
  8. Ja od jakiegoś miesiąca mam same imprezy; 12.04 - urodziny starszej córci, 03.05 - byłam chrzestną, 18.05 - mam komunie, 13.06 - mam roczek młodszej - i skąd tu brać na to wszystko kase ???
  9. Dzięki, bo jakbym była w ciąży to chyba bym zrezygnowała z sex-u ! Bo niedość że biore tabletki, kochałam się z mężem może dwa razy w tym czasie, normalnie to by był cud. Chętnie oddam swoją plodność jakiejś bidulce co ma z tym kłopot.
  10. Witam, wiecie ja cały czas mam problem z tym okresem, bo pomimo tego że testy wyszły negatywnie to i tak nie dostałam okresu. Nie mam pojęcia co o tym myśleć, czy któraś z was też kiedyś tak miała ?
  11. Witam wszystkie dietowniczki, ja niestety po sobotnim ważeniu gdy waga spadła poniżej 54 zaczęłam sobie za dużo pozwalać i nie przestrzegać diety (w następną sobotę będe pewnie ryczeć) ale w tej chwili obiecuję sobie że od jutra wracam do dietkowania bo szkoda bym mi było stracić to o co tak wytrwale walczę. Ja cały czas jestem na diecie wodnej chociaż w ostatnich dniach wypijam mniej a niestety więcej jadam - od jutra to zmieniam
  12. Witam miłe Panie w tak piękny i słoneczny poranek i życzę miłego dnia.
  13. Cześć dziewczyny, ja dzisiaj tylko na chwileczkę ponieważ jadę na imprezkę- osiemnastkę, mam wrażenie że niedawno ja tyle miałam a czas tak leci. Dzisiaj po porannym ważeniu do tej pory nie mogę uwierzyć, waga spadła mi do 53,5 kg. - szok, nie mam pojęcia jak to się stałao że waga w takim tępie leci mi w dół, mam nadzieje że nie odbije mi sie to na zdrowiu. Życzę miłego weekendu
  14. Mulanka ale ja miałam 6 tygodniowe wtedy dziecko, teraz raczej bym się nie obawiała ale poprostu chcę odpocząć, a jak wezmę małą to wiadomo że wszystko spadnie na mnie a ona i tak nic z tego nie bedzie pamiętała. Teraz jak ja pracuje to opikuje się nią babcia więc zostanie ze swoim
  15. chociaż przyznam, że mam zamiar zostawić młodszą z babcią jak wyjedziemy na wakacje. On jeszcze jest mała a w zeszłym roku jak miała 6 tygodni zabrałam ją ze sobą - koszmar, ja zero odpoczynku, mój mąż pełna balanga (nie polecam)
  16. Mój szef kiedyś zafundował całej ekipie wyjazd do takie super pensjonatu w Borach Tucholskich, było super, miało to trwać od piątku do niedzieli wieczór i wiesz co wytrzymałam tylko do niedzieli rano - poprostu wsiadłam w samochód i przyjechałam do domu (było to jakieś 4 lata temu)
  17. Kasiulak właśnie oglądałam twoje zdjęcia z malutkim - super (ma prześliczne duże oczy) no i ty też super wyglądasz, zupełnie nie rozumiem po co ta dieta, naprawde wyglądasz świetnie
  18. Ja jak byłam w ciązy to czułam się strasznie samotna, bo jak już wcześniej pisałam mój facet właściwie wcale nie okazuje uczuć a najbardziej odczułam to właście w czasie moich ciąż. Przy ostatniej było najgorzej, właściwie zawsze byłam sama, nawt spałam sama, wiadomo ciąża była zagrożona ale mały uścisk czy buziak na pewno by nie zaszkodził
  19. Mulanka wysłałam ci zaproszenie na NK bo właśnie się dopatrzyłam że jeszcze ciebie nie mam
  20. Wiesz Kasiulak mój to raczej nawet przed ślubem nie był za bardzo wylewny, no troche bardziej zabiegał ale teraz jak się wkur......!!! to nie ma zmiłuj się, jeden cichy dzień i chodzi jak w zegarku, tyle że krótko to trwa i trzeba focha ponawiać.
  21. Dodam że jak dzisiaj o 8 wpdałam do swojej pracy ze zwieszonym językiem to nerwy mi puściły i ................ nie raczej nie napisze jak mu nawciskałam przez telefon - bo jeszcze nie ma 22.
  22. Jam ma dwie córki i dwie suczki - i tak dzisiaj rano, ja wstaje o 6.15 aby wyszykować jedną do szkoły (ubrać, nakarmić, zrobić śniadanie do szkoły) natomiast druga wiadomo (ma 10 m-cy więc wszystko trzeba przy niej zrobić) a psy wyprowadzić na spader. A co na to mój mąż wstaje, żeluje włosy, papierosek i sru do pracy. I GDZIE TU SPRAWIEDLIWOŚĆ ???
  23. Co do słodyczy to ja wogóle mogłabym nie jeść, ale jak widzę czekoladę z dużymi orzechami to wymiękam, cała reszta może nie istnieć.
×