Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

rudamałpa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez rudamałpa

  1. Kaad1 ja tam nie mam nic przeciwko temu - im więcej małp tym lepiej
  2. Dziękuje wam za bardzo miłe słowa, wy też wyglądacie superrrrr!!! A ten blond włosy to czysty przypadek pewnego lata, teraz mam rude.
  3. Cześć wszystkim nowym i \"starszym\" zanjomym, dawno mnie tutaj nie było (brak czasu) ale jak mogę to chciałabym wrócić - można ? Pozdrawiam
  4. Ja jestem tyle że w pracy więc czasami tu zaglądam, ale nie zawsze mam czas coś odpisać. Jeżeli chodzi o wczorajszy dzień to byłam wzorową \"odchodzaczką\" Jadłam mało w odstępach 2-3 godzinnych (łącznie ok 1000 kal), dużo wody, zero kolacji i 1300 steppków (spaliłam ok 170 kalorii) Pozdrawiam miłe Panie
  5. Joasiu mój mąż też czasami sie ze mnie nabija, zresztą nie pierwszy raz, bo to jest moja druga walka z kilogramami. Po pierwszej ciąży schudłam dopiero po roku a on śmał się że już taka pozostanę a teraz jest podobnie, ale ja mam to gdzieś. A jeżeli uda mi sie osiągnąć swój cel to zrobie to przedewszyskim dla siebie a nie dla jakiegokolwiek faceta. Życzę ci powodzonka. Jeżeli chodzi o dietkę to jestem właśnie po obiadku (kurczak z warzywami - bez ziemniaków) i piję moją wodę.Pozdrawiam
  6. Ja również witam miłe panie, zaczynam od tego że jestem bardzo szczęśliwa po dziesiejszym ważeniu bo ubyło mi znowu ok. 1 kg. Rano waga pokazała 55,1 kg. czyli już mam nadzieję niedługo osiągnę swój pierwszy cel czyli 55 kg. Z tego szczęścia postanowiłam troszeczke postepkować ale cały czas brak mi motywacji na A6W. Jak do tej pory zjadłam tylko dwa kawałki chlebka z pomidorkiem oraz wypiłam ok. 1 litra wody. Życzę wam miłego dnia. Pa Pa
  7. Dzięki no dobra nic nie jem tylko woda, faktycznie jest już tak późno wcale nie zauważyłam. Moje maleństwo już śpi, starsza córcia ogląda telewizję a ja z wami - super mam w końcu czas
  8. Sory że wtrącam się ale ja bym nie radziła tak radykalnie tracić wagę, w 2,5 m-ca 20 kg. to zdecydowanie za dużo, jestem zwolenniczką powoli ale skutecznie. Jutro mam ważenie więc sie okaże jak mi moje dietkowanie wychodzi, życzcie mi powodzenia bo ja z całego serca wam go życzę. Pozdrawiam
  9. Ja właśnie usiadłam do komputera, dzisiaj miałam tak zaabsorbowany dzień czyms innym że nawet zapomniałam jeść, ale wody już wypiłam ok. 5 litrów, oby tak do wieczora.... Dzisiaj też zaczynam ćwiczonka - jak tylko położe moja dzidzię spać. I oby mi sił i samozaparcia starczyło Pozdrawiam
  10. Ja za dnia nie mam absolutnie żadnego problemu z dietą, jak chce mi się jeść piję wodę bądź konsumuje kawałeczek chlebka oczywiście razowego albo jakiś owoc. Wieczorkiem to dopiero wyzwanie, ja mogłabym nie jeśc ale jak mój mąż lata z kanapkami to moja silna wola topnieje a jak pyta czy coś zamówimy nie potrafię powiedzieć nie i to jest najbardziej zgubne.
  11. Ja również witam miłe panie, jak w naszym temacie jest napisane- od jutra zaczynam odchudzanie-to właśnie dzisiaj jest to jutro, więc zaczynamy. Życze powodzonka i miłego dnia
  12. Ja raczej jestem przeciwniczką tabletek, wolę naturalnie zgubić wagę, chociaż pare razy próbowałam (bio-cla, apleffit-czy coś podobnego) jednak żadnej paczki tabletek nie skończyłam, wolę pić herbatki np. czerwoną
  13. Ja zawsze ważę się w sobotę rano, w inne dni staram się omijać wagę
  14. Galileoo patrząc na twój wzrost to twoja waga nie jest tak straszna i napewno przy odpowiedniej dietce uda się zwalczyć pare kilogramów. Ja jestem dość malutka więc u mnie każdy kilogramek widać. Trzymam za ciebie kciuki
  15. bigbabon wiesz niekoniecznie musi tak być, te ostatnie kilogramy najdłużej się gubi, jak pewnie zuważyłaś od października moja waga stanęła na 58 kg. i nic do teraz. W końcu coś ruszyło ale nie mam pewności czy waga znowu nie stanie w miejscu. Życzę tobie i innym powodzenia
×