![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/P_member_548730.png)
Present
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Present
-
Azaleia: Dziekujemy :) Dobrze byloby wkleic ten post na topik Radosnki, ktora do nas tu wpada. Tytul: Kobiety a problemy w zwiazku: Jak bys zechciala - Radosnka sie bardzo ucieszy, a ze jest to wlasnie topik z lekturami, to moze wiecj osob skorzysta :):) Pozdrawiam. Witamay!!!!! Z czasem nasz topiki zmienil troche profil na \"wlasny rozwoj\".:) Link http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=0
-
Ewa piszesz o Milosci :) Po prostu się dzieje tu i teraz... a będąc tu i teraz można ją znaleźć w przeszłosci i w przyszłości (w ludzkim pojęciu czasu) gdyż tu i teraz przesuwa się stąd do tamtąd . Mozna ja znalezc wszedzie - jest bezgraniczna. Ale mozliwa do odnalezinie (gdy sie na chwile zgubi ;) ) tylko w tej chwili...w tym momencie - gdy wylaczymy czas i mozg - domniemujacy. Sciskam. Ale se popisalysmy dzis. Czas wysokiej jakosci :D:D
-
Mrowkowska: Ostatnie zdanie z Twego postu: Bądź niczym – a będąc niczym, dostąpisz całości. Będąc czymś, przegapisz; będąc niczym, dotrzesz do domu. To jest to o czym ja pisalam :) .....doszlam tam sama poprzez czucie.:) - umniejszajac swoja waznosc. (nie mylisc z wartoscia) Tu chodzi o waznosc. Dziekuje To jest to oczucie Przynaleznosci - pieknie nazwane Domem. Tak jest. ja to wiem.
-
PS Huna:) Ewa nie posluguje sie jezykiem psychoanalizy - ani nie mysle, ze zalezy jej na nim. Ewa mowi swoim jezykiem - dosiwadczajac sama i sie tym dzielac.
-
Huna - nie zamykaj sie na inne koncepcje. Ja nie twierdze, ze sie zamykasz ...nie zrozum, mnie zle.:) Widzisz - znam wielu ludzi, ktorzy uwazaja ze wiedza - i z pewnoscia posiadaja duza bardzo wiedze..... Ale nie znaja szczescia. Ja znam. I wielu innych zna.... Ale szczescia nie przyniosl mi Freud ani jego szkola. Ani zglebianie wiedzy z zakresy psychologii a nawet i podstaw psychiatrii...kiedys byl taki czas. Owszem - zawsze lepiej wiecej wiedziec niz mniej. Wiedza zawsze sie moze przydac. Czucie szczescia przyniosla mi \"malosc\" - mysle ze Mrowkowska wie o czym ja pisze. I Quest tez z pewnoscia wie. I Ewa wie. To uczucie \"nie za wielkiej mojej waznosci\" :D przynioslo za soba przynaleznosc do Wszechswiata - do Calosci. Droga do szczescia wiedzie nie przez rozkladanie i wyodrebnianie - wg mnie (tu jestem pewna jesli chodzi o siebie), ale poprzez laczenie, szukanie wspolnych elementow. To bowiem wiedzie do uczucia jakby \"Zrozumienia Calosci\". Tego nie mozna opisac - ja nie umiem...mozna gadac natomiast ze soba - jak sie juz doswiadczylo. Wtedy obie strony wiedza o czym mowia. I jaka radosc jest wtedy.:):) Naprawde! Huna - serdecznie i z sympatia Cie pozdrawiam.:):):):)
-
Pozdrawiam: Ewa w Raju Pelna Szklanke Mroweczke Quest Z Mazur NoName Radosnke Widziaalna Ja1972 I wszystkich czytajacych oraz tych ktorych w nastesptwie upalow zapomnialam.
-
Cma - dziekuje za buziaczki - odsylam rowniez. Odpoczywaj!!!!!!
-
Tak - zycie jest nadzwyczaj proste Ewa:):) A co do lenistwa...Ja w tym tygodniu nadzwyczajnie leniuchuje. Ciesze sie ze moja corka w Europie. Syn sobie dobrze radzi :) Jestem sama ale nie samotna...o nie ;) A swoja niezaleznosc bardzo cenie. Ostatnio uslyszalam gdzies , ze Milosc jest dobrowolnym niewolnictwem. Jak niewolnictwo zaczyna byc \"niedobrowolne\" - Milosci sobie poszla :D:D:D Jeszcze sie do tego nie ustosunkowalam :D
-
Mrowkowska: Pozdrawiam:):) NoName - jak zyjesz kobieto ???????????? !!!!:):):):) Usciski!!!!!
-
Ewa: hahahahahahahah! Mowisz, ze macie jednego Boga? No prosze....Ciesze sie. Ewa - nie skrob - skrobiesz - jak Ci sie bedzie chcialo... A ja nie m oge spac, przez ten upal...Ktos mi poradzil - wlozyc przescieradlo do zamrazalki i sie nim przykryc......Sprobuje :):)
-
Quest: Jak roze?
-
Mazur - dostales haselko? Ja jeszcze nie mam...ale zaraz napisze o nie...jak by co - to ci rano przesle...U nas upaly powalajace. Wilgotnosc nieslychana...Z wilgotnoscia temeratura przekracza ponad 40 C.
-
Ewcia OOOOOO!!! Strachy sa rozne..... ego czycha!!!!:D:D Sama z reszta wiesz najlepiej:D:D:D
-
Ewa: Ja tez bardzo lubie sposob pisania Quest :):):)
-
Szklaneczko - pozdrawiam Cie serdelcznie. Wcielam Ci sie mowisz?. :D:D:D Kiedy Ty wyjezdzasz, bo znowu zabyla.:D
-
Mnie sie dziewczyny wydaje, ze oczekiwan nie mozna uniknac. Ale tak jak napisala Quest mozna sie obserwowac i je zauwazac i wtedy sie do nich nie przywiazywac...nie nakrecac jakby. I tak jak napisala Qest - to jest swiadomosc. Ja tez wybralam byc swiadoma - oczywiscie to wcale nielatwe, ale w jakis sposob taki stan - swiadomy - ma w sobie duzo jakby \"godnosci\". Nie umiem nazwac. Slowa sa tylko slowami. Pewnych rzeczy nawet nie mozna przekazac. Na przyklad jak przekazac to, ze jadac ulica samochodem - nagle czuje pelne szczescie - mam uczucie ze jestem absolutnie \"cala\". Nic mi nie potrzeba z zewnatrz. Pewnosc ze wszytko co szczesciem jest - przychodzi ze srodka. W stycznosci z zyciem ten stan dosc czesto mnie opuszcza...ale jak wyzwole w sobie wdziecznosc za to co mam - wraca. Wdziecznosc jest kluczem. Ale wdziecznosc idzie za pokora lub ida razem - tego nie wiem. Chyba jednak razem. Jedno aktywuje drugie. Quest pieknie idziesz ta droga. To jest niewybrazalne jak malo czasu Ci zajelo dojscie do pewnych rzeczy. Ty mialas to w sobie. Kazdy ma. Ale ty latwo - znalazwszy klucz - znalazlas drzwi i otworzylas. Potem bede nastepne i nastepne...i coraz latwiej beda sie otwierac:):):)
-
Tak - pieknie napisalas - po prostu sobie BYC
-
Czy inni rozumieja, czy tez nie oraz jakie maja opinie - rzeczywiscie nie ma znaczenia. Jedyne co ma to - po poznaniu siebie - bycie sobie wierna - bez wzgledu na opinie innych. Co oczywiscie nie jest latwe - przynjamniej na poczatku.
-
Quest kochana piszesz: \"Taka wizja szczęścia, bardzo subtelna i przebiegła urodziła się w mojej głowie. I nagle zawód bo nie bedzie tak jak chciałam, bolesne zderzenie z rzeczywistością. Czyli zależność. Uwalniając się od swoich projekcji mozna być szczęśliwym nawet jeśli wszytsko dookoła bedzie układało się żle. Bez względu na to czy inni coś rozumieją czy nie. To nie ma znaczenia.\" To maja wszyscy. Ja to cwicze stale...Zeby nie \"puszczac fimow\" pod tytulem: \"Och! Zeby tak bylo\". Bo jak sie urodzi scenariusz jaki chcialabym doswiadczyc, to za chwile zapominam ze to tylko scenariusz, czyli fikacja i zaczynam wierzyc ze to bedzie rzeczywistosc. A to wiedzie do zawodow - niestety. Wiec staram sie nie miec oczekiwan. To jest moje najwieksze wyzwanie, bo jest to bardzo trudne. Ale zaoszczedza cierpienia. Zyje dniem dzisiejszym, a czasem tylko jedna chwila. Sciskam Cie. Jestes piekna
-
Widziaalna: Zosia zaloz konto na Interia, jak chcesz abym napisala. A tak w ogole to pozdrawiam bardzo serdecznie. :)
-
Widziaalna: Pozdrawiam serdecznie. Mysle, ze juz nastroj lepszy. Nie moge do Ciebie napisac...Juz sie poddalam. Mail stale wraca. :)
-
Podszywaczom konczy sie wena tworcza widze...:) Upaly - ot co!
-
Lalcia - jeszcze jedno przed spaniem. Gdzie Ty kupilas te ksiazke? Rozumiem ze w jez. angielskim....przez Internet?
-
Dobranoc Lalcia
-
Mrowkowska :):) Lalcia - no jestes wreszcie. Pozdrawiam kwiatku Nawet mi sie pisac dzis nie chce. Ale pozdrowic Ciebie - TAK.