Present
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Present
-
Zawsze sie mozna wyplatac...bo czlowiek nie krowa...i zmienia poglady...Dzieki bogu zreszta. Przez \"pogubienia\" uczymy sie najwiecej :):):)
-
Wiesz helpp...z takiego \"pogubienia sie\" moze cos dobrego wyjsc:)
-
Piszesz - ja chce. No widzisz to juz wiesz co chces...A jak chcesz to mozesz...Uwierz mi mozesz...Moze byc strach, ale ze strachem trza stanac twarza w twarz...Nie ma innej rady aby go pokonac. I ten akt staniecia z nim twarza w twarz nazywa sie odwaga.:)
-
We mnie poczucie winy tkwilo cale lata...Poczucie winy zabija - powoli. I jest bez sensu. mnie tez uczyli nie robic krzywdy nikomu. Pewnie ze nie robic krzywdy to cel. Ale czasem sie nie da. Czasem jest : Nie robic krzywdy komus, to zrobic sobie krzywde. I wtedy czesto sie wybiera mniejsze zlo. Bardzo czseto w zyciu sie wybiera mniejsze zlo. Bo czasem nie ma z czego innego wybrac.... Ja nie uwazam sie trzeba sie poswiecac dla innych, gdy przez to mamy skrzywdzic bardzo siebie. Nie wolno. To jest ten wybor mniejszego zla.
-
Dziecko moje kochane! To co myslimy to tylko i wylacznie nasza sprawa. Dzieki bogu mamy nasze mysli dla wylacznej swojej dyspozycji....I mamy najdziksze mysli tez, i glupie tez....One sa naszymi myslami i maja prawo przechodzic przez nasza glowe....Ale dzialanie jest naszym juz wyborem, chociaz tez wlasciwie nawet kosciol wybacza zdrade...bo jest ludzka. Mam przyjaciela ksiedza - nie mylic z mesko-damskie. Z miloscia Present
-
Jak nie chcesz pisac...to pisz o czym innym kochanie
-
Czy jedynie on ci to tak przekazal? Ze to zdrada....?
-
To pisz o czym innym...Pisz jak sie czujesz...o wlasnych uczuciach pisz.
-
Zdradzilas go?
-
Dasz rade. Znamy sie tylko na ile nas sprawdzono...mamy sily, tylko nie wiemy o tym...bo nie zaryzykowalismy aby to sprawdzic.:) Pisz...co za bloto...Tobie sie tylko tak wydaje...bo jestes za surowa dla siebie. Nie ma czegos takiego jak \"bloto\". Sa bledy jedynie.:)
-
Napisz mi za co masz wyrzuty sumienia? Nie wstydz sie...ja cie nie ocenie...staram sie nieoceniac...:)
-
Jestem helpp:)
-
Lalcia: Goraco pozdrawiam - tak sie ciesze, ze moge z Toba wymienic mysli. Z nieba spadlas. Jakos \"poskromnialas\" - to odnoscie Twego nicka :D:D:D:D
-
Poprawka Lalcia....Widzisz jak sie egzaminuje :) ? Kazda Rzeczywistosc ma byc przez duze \"RZ\". Ale sie zlapalam jak moje \"ego\" wzielo gore.....:)
-
Lalusia: Tak.Tak. Tak. To sie wszystko wie, jak sie uzyska ulge... I wiesz...doszlam do tego (pisza o tym od wiekow) ze nie bedziemy w stanie kochac, gdy nie zaczniemy od milosci do siebie. Zawsze w takiej kolejnosci. Ja sie kochac siebie uczylam lata...pisalam tyle razy, ze od dawna glaszcze swoje cialo przed snem i dziekuje mu ze ze mna wytrzymuje :) i ze sie tak dobrze sprawuje, ze wygladam dobrze :):) I za bledy dziekuje i sie ciesze, bo wiem ze wyciagam wnioski i sie z nich ucze...i tak dzien za dniem. A gdy pierwszy raz to zrobilam - to glaskanie siebie (znalazlam to gdzies w jakies ksiazce) to tak strasznie plakalam...tak bardzo...bo taka w ogole nie uswiadomiona tesknota we mnie byla za ta miloscia do siebie...I lata..lata spedzilam na szukaniu ludzi, ktorzy mogliby mnie pokochac (czy to przyjaznie czy zwiazki). Bo tak bardzo-tak strasznie chcialam byc kochana..... I jestem juz teraz - przez sama siebie. I za miloscia do siebie przybiegla tolerancja dla innych...automatycznie...bo jak sie kocha siebie i za bledy tez...to kocha sie innych z ich bledami. Teraz mowie o Uniwesalnej Milosci do swiata. A za tym przyszla milosc od innych. Sama przyszla. I od tej pory zadne toxyny nie przychodza...Toxyczni ludzie sie nie zblizaja. Nie wiem dlaczego, ale tak jest. Widocznie milosc z toxynami nie idzie w parze.:):):) I zyje w innej Rzeczywistosci...w Rzeczywistosci bez pretensji do innch...bo za co pretensje....kazdy zyje tak, jak mu swiadomosci starcza. Tam, gdzie kiedys byla zlosc do innych - teraz jest wspolczucie. Prawdziwe. Ale to byl dlugi proces i jeszcze jest i bedzie do konca mojego zycia. Bo stale sie egzaminuje co do wlasnych motywow. Latwo z tej drogi zejsc, dlatego trzeba sie stale egzaminowac. A z ludzmi toxycznymi sie nie wygra...ani nie przekona. bo oni zyja w innej rzeczywistosci (i ta rzeczywistosc pisze przez male \"r\"). Moge sie ze wspolczuciem odsunac. Ale jak mnie ktos zapyta o cos - zawsze odpowiem. Bo mam do wszystkich szacunek. I inni maja szacunek do mnie tez. Jakos tak to dziala Lalusia. :)
-
Do Lali Wiesz Lala, wybaczenie to fundamentalna sprawa. Najpierw \"zaloba\" po \"oczekiwaniach\" - a potem wybaczenie. Uwalnia jak cholera. Bez wybaczenia krecilam sie w kolko...i nie moglam ruszyc z miejsca...choc wmawialam sobie, ze ruszylam. Sciskam Cie.
-
Radosnka: Ta chec ulepszania innych...ja to znam dobrze. Swietnie ze to zauwazasz u siebie...Podzekuj sobie za to...Radosnka - wszyscy to mamy...ale probujemy to odpedzac...Sciskam Cie kochana. Tak wiec, nie ty jedna......
-
Lalcia napisz co u Ciebie...dwa slowa tylko. Czy lepiej? Sadzac po tych linkach to musi byc lepiej.:)
-
Lalusia kochana Ty moja:) Dziekuje po stokroc za linki. O jak sie ciesze:)
-
No wlasnie - moze sie te \"oficjalnie\" aktywne odezwa wreszcie co jakis czas chociaz, bo nam topik padnie...Serio mowie. Dziewczyny...budzcie sie.
-
Radosnka - tak to w zyciu jest. Wiekszosc szybko zapomina jaka byla....Dlatego ja staram sie stale pamietac...aby stale miec powod do wdziecznosci za zmiane, jak we mnie zaszla...I stale jestem na Molestowaniu jeszcze....Tez dla siebie. Sciskam kochana
-
Pozdrawiam wszystkich i zycze nieustajacej milosci do siebie:) Znowu sie pogubilam: Przeczytaj te ksiazke - pozwili ci ona zrozumiec mechanizm uzaleznienia. Pozdrawiam. Kup sobie ja dzis lub wypozycz. To wazne! Sciskam.
-
Ja ci mowie - pozwolalysmy na to...i dlatego to mialysmy... No no ....to taki elegancik teraz...? bo juz nie jestes "jego" , a poniewaz nie jego, to warto mu znowu nadskakiwac.. Ot samiec!!! Dopuki nie upoluje...nadskakuje. jak upoluje - odchodzi mu ochota na skakanie - bo juz upolowal i jest syty...hahaha! Sciskanko jak zawsze.:)
-
Pozdrawiam tez dzioluchy. Zycze milosci do siebie. Oraz slonka. :):)
-
Pozwalam sobie wyciagnac wniosek z Waszych poprzednich postow. Jestesmy wyjatkowo atrakcyjne. Fakt.:):):) Cma - sciskam. Zauwazamay zyczliwych ludzi i uczymy sie im wierzyc. Ja1972 - doleczki mowisz? To dopiero urokliwa jestes. :):):) Do: Sluchajcie czy wam tez zdarzyl Jasne ze zdarzyl... Jak male dziecko, gdy mu sie zabierze zabawke.:) Tylko zlosc, zadnej refleksji. To byla odpowiedz na to, ze przegral. Tylko na tyle go stac. Dzieki Bogu, ze to za Toba. Sciskam.:)