Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Present

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez Present


  1. Dobrzy Ludzie! Piaty dzien nie pale. :):):):) Wieczorami sciska mnie niemilosiernie za papierosem...Skrecam sie :(:(...i .......jem czekolade. Jakos mi pomaga...i scisk odchodzi. Spie kiepsko. Gardlo teraz daje o sobie znac. Ale jakby smoly w glowie mniej. :):):) Ktos to tak pieknie opisal...i rzeczywiscie cos z ta smola jest. Modle sie, abym wytrwala - wytrwam!!!!!!!!!!!!!!!!!! Powiedzcie dobre slowo obolalej kobiecie . :D

  2. Ja chce nie palic.Ja chce nie palic. Ja chce nie palic.!!! W niedziele rano wywalilam paczke z 6 papierosami do smieci. Wyszlam do znajomych na caly dzien. Nie palilam. Po 24.00 wrocilam do domu. Zjadla cos. Napilam sie herbaty i sie wscieklam z glodu nikotynowego. Przypomnialam sobie ze ta cholerna paczka z 6 papierosami jest w smieciach. Wyciagnelam ze smieci i wypalilam - 3. Nastepnego dnia w poniedzialek wypalilam nastepne 3 i pojechalam cholera kupic nowa. Wypalilam nastepne 5. Czyli 8 razem. We wtorek wypalilam 10. Dzis - sroda doczekalam jakos do wieczora. Teraz jestem po 1 papierosie. mam nadzieje ze pojde spac i nie zapale. Zobaczymy. Nadmieniam, ze u mnie jest 6 godz. roznicy w czasie niz u Was. Dlatego ta pora posta. Kurde - co tu zrobic. Kiedys przylepilam sobie plastry - ale dostalam uczulenia. Byl czas wiele lat temu, ze rzucilam palenie na 6 lat dzieki desperacji wlasnej oraz gumom nikotynowym. Mozeby te gumy brac aby sobie pomoc?. U mnie, cale zycie, czas wieczora byc czasem relaxu i wtedy nagradzalam sie papierosami za caly dzien zapieprzania. Teraz natrudniej jest mi wlasnie wieczorem. Masakra i zalamka. MAM DOSC TEGO NIEWOLNICTWA I SMRODU TEZ. POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jestem bardzo szczupla - jak nawet utyje to mam to w nosie. Pozdrawiam Was serdecznie. Dziekuje za odzew. Kobieta33 - licze na instrukcje - dzien za dniem.:)

  3. Dziewczyny::):) Potrzebuje pomocy. Cale zycie (dlugie :D) palilam. Chce naprawde chce...przestac..probuje. Czasem nie zapale caly dzien (oczywiscie w konwulsjach) a potem znow jade do sklepu i znow ten sam mechanizm. I ta cholerna glowa rano, jakby mi kto wlal tam jakiej trucizny. Nina Ryczy napisala ::jak beczka smoly.:D Cudnie oddaje stan mojej porannej glowy. Teraz od jakiegos czasu ograniczylam do okolo 8 - 10 dziennie. Ale nie moge jakos juz ograniczyc bardziej. Tu chodzi chyba o kompletne i radykalne rozstanie - jak w toxycznym zwiazku :D:D:D:D Pomozcie...Poprowadzcie jak osla:D
×