Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama_dzidka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama_dzidka

  1. ja zamiast kawki mam herbatkę :) i chwilową przerwę w pracy - szef poza zasięgiem to korzystam hihi
  2. witam wieczorową porą :) chwilę mnie nie było, bo byłam na wyjeździe na wesele siostry męża. jednak się zdecydowaliśmy pojechać całą rodziną na drugi koniec Polski. umordowaliśmy się trochę, ale warto było :) Młoda pięknie przespała podróż w jedną i w drugą stronę. a ja nie odespałam do dzisiaj :( ehh... wczoraj Liwka trochę marudziła, ale chyba w końcu to na zęby, bo albo smoczek non-stop w buzi albo paluchy z obu rąk pcha. może w końcu doszka się tych zęboli, bo wypadałoby na roczek mieć choć jeden :)) - pliszka - nie jesteś sama oczekująca na ząbki :) _chimerka_ - wytrwałości życzę, Karusia - oby Misia jak najszybciej wróciła do formy :) Yennyfer - trzymam kciuki :) zabieram się za jakieś sprzątanie, pranie się robi. przy Młodej trudno mi coś w kuchni zrobić, bo wisi na moich nogach i krzyk. wiem, ma mnie mało i tylko popołudniami, ale czasem musi poczekać :) pochwalę się, że już całkiem przesłyśmy na Bebiko !!! ale jestem szczęśliwa, po nietolerancji ani śladu. teraz będę próbowała produkty z Bebiko i kaszi Bobovity z mlekiem. jakie macie doświadczenia z Bebiko i kaszkami na noc? teraz używałam Nestle Zdrowy Brzuszek, bo była bezmleczna, ale dosyć droga jest. a Bobovita kusi mnie dużym wyborem. na razie tyle, biorę się do roboty. zajrzę jeszcze później.
  3. okok---czy Miki chętnie nosi okulary przeciwsłoneczne?
  4. aaa to już rozumiem. ja miałam to samo ja na wafelek od loda dostawała trochę lodzika i sama jadła - połowa na budzi, rękach i ciuchach. teraz ma albo na smoczka trochę, albo liże z naszych lodów :)
  5. chwilowo zastopowałam z kupowaniem ciuchów, bo mam tyle, że nie wiem, czy wcześniej nie wyrośnie niż zdąży pochodzić :) moja kumpela ma przy swojej pracy ciucholand z ekstra szmatkami dla dzieci i same amerykańskie marki Carter's, Old Navy, Gap, itp. No więc co i raz mi coś podrzucała. Ale z letnimi już pas. Teraz muszę przemyśleć i zrobić listę jesienno-zimową.
  6. ja daję Małej czasem kawałeczek czekolady, ale prosto do dzióbka. czasem dobrego lizaka poliże, trochę loda. oczywiście wszystkiego "odrobinę".
  7. NASZE URODZONE MALUSZKI : NICK..............DP......WAGA.....DŁ.....IMIĘ....WAG A:11m....DŁ:11m Marzka............3.07.08......2840....50cm...Julka.. naturalna blondynka..22.07.08..2300..48cm...Natalia... Viola27............25.07.08.....3100....54cm...Vanessa.. Karusia1978......26.07.08.....4020....57cm...Michalinka. ..12,5kg...85cm anabanana198....29.07.08....3530...57cm....Martynka... Julka...............30.07.08.....3550....47cm...Filip... ...9.9kg.....76cm okokokoko.......1.08.08.......3900....57cm...Mikołaj...1 0,5kg...około 85cm Magdulka_24.....7.08.08.......4000....57cm...Maja..... ok.11,5kg ...80cm Kurde_no.........8.08.08.......3700....54cm...Martynka.. . mmała.............9.08.08....... 2800....56cm...Zosia... Malir..............11.08.08.......3400....54cm...Maks(?) ... Moniś-27.........12.08.08.......3570....55cm...Konrad... 9,5kg...74cm Pliszka............15.08.08.......3210....53cm...Michael a...7,8kg...74cm dwie_kreseczki...15.08.08....3250....55cm...Bartuś... Gimelka..........17.08.08.......3500....55cm...Gracjan.. . LadyMia..........18.08.08.......2920....52cm...Emilka... 7,6kg...70cm ewitap............18.08.08.......3400....50cm...Víctor.. . esab...............19.08.08.......3325....56cm...Filip.. .7,3kg...74cm brombabomba....20.08.08.....3340....51cm...Ivo.....7,9kg ....72cm Szylusia...........24.08.08.......3680....55cm...Kornel. .10,5 kg...73 cm mama_dzidka....25.08.08.......3090....53cm...Liwia...8,1 kg ... 75 cm eudaiomonia.....26.08.08....4060...60cm...Mikołaj... / 10 kg / 81 cm _chimerka_....28.08.08....3050.....54cm...Zuzanna... Justyśka.....29.08.08.....3050.........50cm.....Filip... . Gunia222.........30.08.08.......3750....56cm...Bartuś... ekino...............3.09.2008....3880....58cm...Blanka..
  8. moje dziecię mówi głównie po swojemu, albo tatata, mamama baaardzo rzadko :( rozumie jak ją wołamy \"przyjdź tutaj\" albo \"chodź\" to przyraczkuje. oczywiście rozumie, że jej czegoś nie wolno, ale robi swoje, a wręcz ją to śmieszy i cieszy. tak samo uciekanie po łóżku przy zmianie pieluchy. to ostatnie mąż ją oducza, przytrzymując i tłumacząc, że musi grzecznie poleżeć przy przewijaniu. oczywiście jest krzyk, choć efekty już widać. często odpuszcza, wtedy jest szybko i sprawnie i może sobie swobodnie latać.
  9. witam Panie :) oczko - ja sleep&play używam już bardzo długo i jestem mega zadowolona. cienkie, chłonne i przede wszystkim w dobrej cenie - u mnie jumbo pack /czyli chyba 68 szt./ kupuje za 37 zł. nawet biedronkowe Dady wychodzą drożej jak przeliczyć na ilość. jedyny minus to brak rozmiaru 4+. na razie 4 są ok. ale próbowałam 5 i jest spora różnica. wczoraj Młoda na wieczór w ogóle nie wypiła mleka i myślałam, że będzie się domagać w nocy. ale nie. dopiero po 6 zjadła jak zwykle. u nas dzisiaj pochmurno i chyba niskie ciśnienie, bo mi oczy spadają. wpoiłam w siebie już puszkę pepsi, ale nic nie pomaga buuu.... muszę się zabrać do roboty, to przejdzie :)
  10. moja Mała wstaje ok. 7 i dostaje mleko 180 ml + kaszka ryżowa, ok. 11.00 kaszka kukurydziana na 150 ml mleka z owocem /najczęściej pół słoiczka/, ok. 16.00 obiadek - 1 do 2 słoiczków, ok. 20.00 180 ml mleka z kaszką na noc /glutenową/. w międzyczasie do południa danonek, chrupki, po obiedzie owocki, lub owocowy sad ze zbożami. czasem zamiast danonka trochę jajecznicy, parówki, itp. tak na spróbowanie. no i oczywiście chrupki. u nas też zębów brak, więc twardsze jedzenie odpada. czasem zje trochę naszej zupy, czy coś z obiadu, ale nie traktuję tego jako posiłek. w międzyczasie jeszcze picie: woda lub bardzo lekka herbatka ziołowa. aha no i czasem daję jej skórkę z chleba, ale wtedy muszę bardzo uważać, żeby nie pakowała do buzi dużych kawałków. jeśli jej coś nie smakuje, to od razu wypluwa na brodę :) a on za dużych rzeczy ma odruch wymiotny, więc jedziemy nadal na papkach i słoiczkach po 5 miesiącu. Liwka ma swoje ulubione, więc już przestałam eksperymentować i zmuszać ją do nowości. nie lubi, ma prawo. jak tylko będzie już mieć zębiszcza, to zaczniemy jeść grubsze rzeczy. chimerka - myślę, że te etapy \"niejedzenia\" to zupełnie jak u nas dorosłych. w takie upały i parnoty nam też się jeść zbytnio nie chce. dlaczego uważasz że Małą masz chudą? drobną ma budowę czy mało waży? Liwka waży 8,1 kg przy 75 cm długości i jest na moje oko w sam raz. zwinna, ruchliwa i bardzo ciekawska. od urodzenia oscylowała w 25 centylu więc nie ma zmartwienia. aaa i chciałam się Wam pochwalić, że po tygodniu wprowadzania do Pepti zwykłeko Bebiko nie mamy żadnych niepokojących objawów - jest naprawdę duża szansa, że nietolerancja laktozy już za nami :)
  11. najlepsze życzenia dla Juleczki :) u nas dziś się rozpadało. i dobrze, przynajmniej jest normalna temperatura i można swobodnie oddychać. mam tylko nadzieję, że to tylko przerywnik w słonecznej pogodzie. do naszego roczku jeszcze 1,5 miesiąca i nie mam zupełnie pomysłu ani na prezent, ani na to jak to zorganizować. ja to jestem raczej na bakier z kuchnią - gotuję jak muszę, nie piekę w ogóle, tym bardziej teraz, jak w naszym mieszkaniu nie mam piekarnika. ale chciałabym zrobić tort na gotowym biszkopcie i może z galaretkami, pianką, coś w tym stylu, tak, żeby i małe dzieci mogły podjeść. bo Liwka bardzo lubi galaretkę :) emi... u nas jedzenie jeszcze mocno \"dzidziusiowe\" bo zębów brak. musi więc mieć wszystko w odpowiedniej konsystencji. głównie jedziemy na słoikach, ale lubi tez dorosłe zupy, rozdrabniam jej wtedy widelcem makaron, warzywa, a ryż jest na tyle mały że przełyka bez problemu. wczoraj tez jadła ze mną kanapki z masłem i szynką. oczywiście malutkie kawałki. zauważyłam, że bardzo ładnie wszystko przeżuwa, więc powoli ją przyzwyczajam. poza tym zjada trochę jajecznicy, parówkę, ziemniaki z sosem, itp. nic to w sumie wielkiego, ale się przyzwyczajamy. z owoców to daję jej słoiczkowe albo misiowy sad. świeżym bananem gardzi, jabłkami też. wogóle to dopiero od niedawna toleruje odrobinę owoców. soków też wcale nie chce, za to wodę czystą albo tak dosłownie z kilkoma granulkami herbatki. jesteśmy teraz w trakcie próby przechodzenia z Pepti na normalne mleko modyfikowane. na razie jest ok, ale to dopiero 2 dzień. i na koniec pytanko? ile razy Wasze dzieci śpią w ciągu dnia? i jak długo?
  12. heloł, ja miałam pierwszy wózek z Graco Quattro Sport i baaardzo sobie chwalę. rozglądałam się za spacerówkami też z Graco, ale żadna mi nie podeszła. ostatecznie mamy Euro Cart Lira 4 http://www.allegro.pl/item668281985_euro_cart_spacerowka_model_lira_4_nowosc.html i jestem naprawdę zadowolona. jedyny minus w porównaniu do poprzedniego wózka to malutki koszyk na zakupy. ale właściwie to cecha prawie każdej parasolki. Liwul na szczęście nie wyje, choć kto wie, może wszystko przed nami. w porównaniu do większości dzieci z tego topika jest prawie najmłodsza, więc większość tego co aktualnie u nas u Was już było :) w piątek ją ważyłam - 8,1 kg, i ma około 75 cm. lecę zaraz do lekarza po skierowanie na badania. po porodzie miałam podawaną krew i chcę sobie kontrolnie zrobić morfologię, no i pasowałoby się zająć żylakiem - paskuda, w ciąży tylko się większy zrobił i nijak nie znika. miłego popołudnia
  13. nadrobiłam zaległości - od piątku jakoś nie miałam czasu siąść do komputera. wczoraj mieliśmy wielgrachną burzę, lało straszliwie, więc nie włączałam komputera tylko zabrałam się za książkę. Przeczytałam już najnowsza Grocholę, a właściwie to ją pochłonęłam w dwa wieczory - bardzo mi się podobała, polecam, jeśli lubicie jej styl. Teraz na tapecie \"Los powtórzony\" Wiśniewskiego. Nie najnowsza, ale nie miałam wcześniej okazji. U mnie póki co nie mamy szans na osobny pokój dla Małej, dlatego śpi w naszej sypialni. Od kilku dni tak się rozraczkowała i śmiga aż miło. Dodatkowego speeda dostaje, jak do niej mówię \"tam nie wolno\", gna wtedy okrutnie i się śmieje :) Mała łobuzica. Ja też dzisiaj zapodałam Małej jajecznicę z jednego jajka, zjadła mniej więcej 2/3. Ale powiem Wam, że jak próbóję czegoś nowego to potem tracę orientację na jak długo jej to wystarczy. Z dotychczasowym jedzeniem miałam już wyczucia, taka i taka porcja, mniej więcej określony czas kolejnego jedzonka. Tam mi też czasem psikusy robi jak jej daję danonka, nie chce potem mleka wieczorem ehh... Musze to jakoś wyczuć. Lecę teraz do mojej Marudy, coś dzisiaj jakaś dziwna. Chyba jej ta duchota daje się we znaki, no i wkłada łapki do buzi, to może dziąsła. U nas nadal zero zębów.
  14. u nas nie alergia, tylko nietolerancja. zamiast mleka ma Pepti. truskawek jej nie dawalam jeszcze, bo moje dziecko nie jest zbytnio owocowe. od niedawna dopiero dziubnie troche sloiczkowych i tylko jablko lub brzoskwinie lub banana lub kombinacje tych trzech. dajemy jej natomiast troche lodow do kubeczka, w ostatnim tygodniu jadla dwa razy po troche danonka. czasem zje troche naszej zupy na smietanie. jak na razie niepokojacych objawow brak, wiec kontynuuje wprowadzanie produktow mlecznych i mam wielka nadzieje, ze uda sie nam wrocic do normalnego mleka.
  15. Dzien Dobry Paniom :) oko-- mam nadzieje, ze dzis juz lepiej? jak sie miewa Miki? Ja sie jeszcze nie zastanawialam nad roczkiem malej, jeszcze czas. Ale na pewno nie bede robila nic wielkiego. Bardziej to sie zastanawiam co jej fajnego kupic z tej okazji. Ostatnio u nas na tapecie byl temat czy jechac na wesele na drugi koniec Polski. No i chyba juz decyzja podjeta, zostajemy a tatus pojedzie sam. Niby na wakacje jechalismy jeszcze dalej, ale nastepny dzien byl marudny i nie wyobrazam sobie jej takiej na imprezie. Poza tym chodzi spac ok 20-20.30 wiec wesele dla mnie byloby bardzo krotkie. Zostawianie jej w domu nie wchodzi w gre, bo nie mam z kim. Tak wiec zostajemy. Mam nadzieje, ze sie na nas mlodzi nie poobrazaja :) Wypatrzylam w necie, ze wlasnie wyszla nowa ksiazka Grocholi, wiec chodze co dzien do ksiegarni, ale jeszcze nie ma :) Mam ochote cos wreszcie przeczytac, bo sie zapuscilam okrutnie.
  16. ja w pracy jak zwykle o tej porze. a pogoda za oknem piękna, i tylko odmierzać godziny do wyjścia. w poniedziałek wybieramy się z mężem na małą wycieczkę - Młoda zostaje z nianią. kurcze, od jej urodzenia prawie nigdzie sami nie jeździmy. ale jakoś tak lubię jak jesteśmy razem całą naszą trójką. któraś z was pytała o ulubione zabawki. Liwka od dłuższego już czasu bawi się taką prostą piramidką, na którą nakłada się kółeczka, może tak w nieskończoność. oprócz tego spinacze do bielizny, pokrywki ze słoików, pudełeczka, mokre chustki - wszystko co się tłucze, szczeleści, strzela, grzechocze :)
  17. naturalna - my byliśmy nad morzem tydzień temu, i woda była zimna że hoo. konieczny na plażę jest parawan /jak to nad polskim morzem/, zabawki do piasku, coś do osłonięcia przed ostrym słońcem. ja miałam też taki mały dmuchany ponton, ale go nie używałam. mała siedziała na macie plażowej albo prosto na piasku i bawiła się pięknie. życze więc pięknej pogody :)
  18. witam, witam po przerwie. my już z powrotem w domku po morskich wędrówkach. było suuuper :) pogoda cudna, jeden dzień tylko deszczowy, tak więc plażowanie, spacerki, jedzonko i tak nam przyjemnie upłynął urlop. Mała dzielnie zniosła podróż, spała pięknie, choć przez pierwsze 3 dni o wszystko krzyczała :) my też przerabiamy wędrówki w łóżeczku przed snem, popłakiwania, itp. to chyba taki wiek. najbardziej śmieszy mnie, kiedy zasypia na siedząco złożona do przodu jak scyzoryk. nawet w wózku się jej to zdarza :) wakacje jej służyły, bo wreszcie zacząła mówić mama, choć tata ciągle jest na pierwszym miejscu :) nadrobiłam to co naprodukowałyście przez ostatnie dni, ale już nie wiem, do czego się miałam odnieść :(
  19. ja kupiłam 18 - z Gucia i z Zetpola. Wkładka to chyba 11,5 cm, choć Gucie to większe mi się wydają :)
  20. pozwalasz mu stać na nóżkach podtrzymując za ręce, czy czekasz, aż sam sobie poradzi?
  21. Młoda najczęściej spindra się po mnie hihi
  22. czy którejś z Was dziecię nie bierze się do raczkowania? moja Łobuziara nie chce, podciąga się tylko czasem rękami i tak pełza, nogi kompletnie nie pracują. a do stania pierwsza, trzymana za rączki postawi kilka kroków. nie chcę jej zmuszać, ale jak sobie radzić, jeśli nie ma pozycji wyjściowej z raczków?
  23. o takie z poparciem dla transplantologii i kartą zgody na pobranie narządów. ja też widziałam u siebie w Rossmannie, ale zanim się drugi raz wybrałam to już nie było :(
×