Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama_dzidka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama_dzidka

  1. chmierka, u nas jest dokładnie ta sama sytuacja. nic z butli przez smoczek jej nie wchodzi, nawet nie spróbuje, natomiast łyżeczkę zje i to bardzo chętnie. zastanawiałam się właśnie o co chodzi, ale może to jakiś etap? hmm... między naszymi dziewczynami jest mała różnica wieku i zadziwiające, że mamy podobny problem. ale ilościowo je w miarę normalnie, choć raczej zwiększyła sobie odstępy między jedzonkami. też zamiast mleka łyżeczką robię jej kaszkę bo mnie trafia jak to mleko z łyżeczki w większości spływa jej po brodzie, na gęsto mam przynajmniej pewność, że zjadła. jedyny pozytyw to chyba to, że nie chce jeść w nocy - nie wyobrażam sobie dawania jej w nocy mleka łyżeczką. Bodajże we wtorek w nocy obudziała się z wielkim krzykiem i przez pół godziny miałam problem żeby ją uspokoić. Ja to porównuje do płaczu kolkowego - patrzyła mi błagalnie w oczy i nie mogła się uspokoić, ale w końcu ją ululałam i dałam też vibrucol. W środę zaczął jej się mega katar - lała jej się ciurkiem z nosa. a wczoraj wracam z pracy i po katarze ani śladu. Dziwnie. a dzisiaj znowu panna śpi na potęgę - rano do 9, potem ok 11 przez 1,5 godz., po południu jeszcze 2 i teraz też leży w łóżeczku i zasypia. Takich sennych dni do tej pory nie miała i nie wiem co o tym sądzić. No ale póki apetyt w miarę ma, bez gorączki i innych nietypowych objawów to nie panikuje i spróbuję przeczekać.
  2. witam Panie, w kwestii krzesełek to ja mam takie: http://www.allegro.pl/item539654513_539654513.html i jestem bardzo zadowolona. w ogóle to mam wrażenia, że te krzesełka między sobą niewiele się różnią, najbardziej chyba ceną i kolorem :) generalnie maja podobne funkcje. wiem i ja co to znaczy przypadek/wypadek z dzieckiem niestety. do dzisiaj jak sobie przypomnę to mam ciarki na plecach i wyrzuty. u nas to było tak, że ja idąc z małą na rękach się wywróciłam. jej nic sie nie stało, bo chyba instynktownie ją przytuliłam do siebie i upadłam tak, że jej nic się nie stało. w efekcie ja miałam gips na kolano a ona nawet się nie wytraszyła uff... ale przez kilka dni miałam falę myśli, co mogło być... ale faktycznie, wszystkiego nie przewidzimy, a każda stara się jak tylko się da dbać o swojego szkraba. u nas od dwóch dni katarek. małej leje się ciurkiem z nosa, ale dość ma humor, tylko nagle przestała jeść ze smoczka - mleczko chce łyżeczką, właściwie wszystko chce łyżeczką, jesli już ma przypływ apetytu. ale myślę, że to przez katar i za dzień czy dwa wrócimy do normy. zgodnie z zaleceniami mojego lekarza na spacerki nadal wychodzi, wtedy przynajmniej spokojnie sobie dosypia na świeżym powietrzu. tylko mama niewyspana w pracy stara się przetrwać do końca dnia hihi pozdrowionka i miłego dnia wszystkim
  3. szkoda :( no właśnie większość kaszek i produkty na noc mają mleko modyfikowane. próbowałam dawać małej Bebilon HA, ale niestety powróciły oznaki nietolerancji i musiałam wrócić do Pepti. Teraz będziemy zmieniać na 2.
  4. dziękuję za odpowiedź na maila :)
  5. jedne z najmłodszych miałam na myśli :)
  6. NASZE URODZONE MALUSZKI : NICK..............DP......WAGA.....DŁ.....IMIĘ....WAG A:6m....DŁ:6m Marzka............3.07.08......2840....50cm...Julka...6, 25kg...66cm naturalna blondynka..22.07.08..2300..48cm...Natalia...7,5kg...66cm Viola27............25.07.08.....3100....54cm...Vanessa.. .7kg...68cm Karusia1978......26.07.08.....4020....57cm...Michalinka. ..11kg...75cm anabanana198....29.07.08....3530...57cm....Martynka...8, 9kg...71cm Julka...............30.07.08.....3550.....?????....????? ??... okokokoko.......1.08.08.......3900....57cm...Mikołaj...o k 9,5kg...ok 76cm Magdulka_24.....7.08.08.......4000....57cm...Maja...9kg. ..75cm Kurde_no.........8.08.08.......3700....54cm...Martynka.. . mmała.............9.08.08....... 2800....56cm...Zosia... Malir..............11.08.08.......3400....54cm...Maks(?) ... Moniś-27.........12.08.08.......3570....55cm...Konrad... Pliszka............15.08.08.......3210....53cm...Michael a...7,8kg...74cm dwie_kreseczki...15.08.08....3250....55cm...Bartuś... Gimelka..........17.08.08.......3500....55cm...Gracjan.. . LadyMia..........18.08.08.......2920....52cm...Emilka... 7,6kg...70cm ewitap............18.08.08.......3400....50cm...Víctor.. . esab...............19.08.08.......3325....56cm...Filip.. . brombabomba....20.08.08.....3340....51cm...Ivo... Szylusia...........24.08.08.......3680....55cm...Kornel. .. mama_dzidka....25.08.08.......3090....53cm...Liwia... 7 kg...66cm eudaiomonia.....26.08.08......4060....60cm...Mikołaj.... Gunia222.........30.08.08.......3750....56cm...Bartuś... ekino...............3.09.2008....3880....58cm...Blanka.. .
  7. urodziła się 25.08 czyli w 8 dniu po wyznaczonym terminie. i tak się złożyło, że znam jeszcze inne trzy osoby z tego samego dnia - na pewno już nie zapmnię nigdy o ich urodzinach :) chimerka - nasze dzieciaczki są najmłodsze na tym forum :) dlatego czasem zadaję pytania, które inne mamy już dawno przerobiły, ale przynajmniej możemy czerpać z ich doświadczeń :) przy okazji szczepienia było ważenie - na dzisiaj 7 kg w pieluszcze :) jak znajdę ostatnią tabelkę to uzupełnię. czy któraś z dostępem na maila, może się odnieść do wiadomości, jaką wczoraj wysłałam?
  8. czy ten przysmak zawiera mleko modyfikowane? bo Liwka jest na Pepti i nie moge jej podawać zwykłego
  9. witam, na poczatek zdrówka życzę mamom i dzieciaczkom :) oby choróbska szybko mijały. my zdrowe jak najbardziej i dziś mała miała szczepienie na żółtaczkę. zniosła je bardzo dzielnie i w nagrodę dostała od pani pielęgniarki malowanki. bardzo jej smakowały, bo od razu pchała do buzi :) cieszę się bardzo, że nam się udało zrobić wszystkie szczepienia terminowo, teraz mamy spokój przez najbliższe pół roku mamy dające herbatniki, biszkopty, chrupki - czy kupujecie jakieś specjalne produkty przeznaczone dla dzieci, czy zwykłe? a i czy wtedy podajecie też gluten w innej postaci, czyli np. manne?
  10. emi-mami - u nas tez problem z przewracaniem się. jak leży na brzuszku to tak pięknie się zbiera nóżkami i pupą do przewrotu, ale nie umie sobie ułożyć ręki. najczęsciej zostawia ją wyprostowaną w bok, to wtedy nijak się nie przewróci tylko bardziej \"klinuje\". Próbowałam jej parę razy pomóc tzn. podciągałam rączkę do góry, albo tak jakbym \"zwijała\" przez bark, ale nie załapała. No więc krzyk jest zawsze i nadal sobie nie radzi.ehh... więc ja tez bardzo chętnie poczytam o metodach na te przewrotki :)
  11. ale się dzisiaj rozpisałam... ale mykam już spać. dziecię się przebudziło, zjadło. po zmianie pieluszi i przebraniu w piżamkę znów zasnęła. więc i ja się położę, bo nie będzie mi do śmiechu jak np. o 5 będzie pobudka. buuu... dobrej nocki życzę
  12. co myślicie o takim krzesełku? http://www.allegro.pl/item553215550_flipper_evolution_krzeselko_do_kapieli_okbaby.html przydatna rzecz, czy sobie odpuścić? a właśnie w czym kąpiecie wasze dzieciaczki? nadal w wannienkach? ta moja niania to z rodziny :)
  13. niedawno pisałam, że mała piszczy, a właściwie to mogę powiedzieć drze się i wścieka :) no i chyba wiem dlaczego. raczej to nie na zęby, bo nic nie widać, nawet nie gryzi specjalnie, nie ślini się. ale jak się okazuje, nasza obecna niania nosi ją prawie przez cały dzień. do tego kołysze, śpiewa i tańczy z nią. ehh,,, a potem mama z tatą robią dziecku terapię szokową i każą siedzieć, bawić się samej, choćby po to, żeby zjeść albo w domu coś zrobić. no nic, odpuszczę jej już ten temat, bo jest do końca miesiąca. od marca będzie bratowa mojego męża i mam nadzieję, że będzie inaczej, tak musimy zacząć od razu. a swoją drogą to się zastanawiam jak ta kobieta nosząc ją tyle nie odczuwa bólu kręgosłupa :) niby Liwka dużo nie waży, bo mniej niż 7 kg ale zawsze. dzisiaj ją miałam na spacerze na sobie w nosidełku i po pół godzinie miałam dość - krzyże bolały, więc powędrowała do wózka. i tak to z nianiami, chyba nie ma ideałów, co?
  14. na razie nie daję jej szczoteczek tylko ten gryzaczek. lubi go miętlić dziąsełkami :)
  15. Liwka nie miała szczególnie mocnych oznak nietolerancji mleka krowiego, albo ja szybko zareagowałam. buzie miała i owszem nieco szorstką, z delikatnymi zaczerwienieniami, ale nic strasznego. ale jak doszły do tego nocne bóle brzuszka to poszłam z nią do lekarza, bo zdarzało się nawet, że oprócz odgłosów jakby bulgotania w brzuszu, przelewania się, płakała i prężyła się. i to właśnie nocą. no i lekarka nakazała pepti i jeszcze maść robioną na buzię. te dolegliwości brzuszkowe przeszły jak ręką odjął, skóra się wygładziła w kilka dni. i nigdy później już nic takiego się nie przytrafiło. więc jestem przekonana, że decyzja o Pepti była słuszna. a teraz mnie korciło z tym wracaniem do zwykłego modyfikowanego. lekarka się zgodziła, ale kazała najpierw dodawać HA, a później ewentualnie dopiero zwykłe. dzisiaj zrobiłam przerwę z HA, bo chcę zobaczyć, czy ta buzia będzie się zmieniać i czy to np. nie po spacerze w mroźny dzień. no zobaczymy, a jak nie to wracamy do pepti i będziemy przechodzić na 2. w tym tygodniu mamy szczepienie na żółtaczkę to akurat byłaby okazja wziąć receptę. a mała nadal śpi... już mam w pogotowiu wodę w butli gotową do podgrzania. ma już 6 godzin przerwy od ostatniego jedzenia. ja Liwce nie myję dziąseł. nadal je w nocy przynajmniej raz, więc jakoś nie widzę większego sensu, bo i tak nocą tego robić nie będę. kupiłam jej taki zestaw z Canpolu - taki gryzaczek coś na kształt szczoteczki, i jeszcze w zestawie 2 szczoteczki. więc ten gryzaczek daję jej do zabawy, żeby oprócz szorowania dziąsełek przyzwyczajała się do kształtu szczoteczkowego.
  16. witam wieczorkową porą. moje dziewczę zrobiło mi dzisiaj psikusa. śpi od 16.30... ech, czyżby to już na noc? zdarzało jej się zasną ok. 18.00, ale żeby tak wcześnie?! mam tylko nadzieję, że nie obudzi się o 23 i nie zacznie brykać :) chmimerka --- nasze dziewczyny są w podobnym wieku, jedne z młodszych na topiku :) ja daję jej w ciągu dnia zupke/obiad, owocki a wieczorkiem kaszkę owocową na gęsto. pomiędzy oczywiście mleczko. i też się zastanawiam co dalej? dzisiaj miała jakiś bunt jedzeniowy. ugotowałam jej zupkę z brokułem - nie chciała jeść. otworzyłam słoiczek - jagnięcina z kaszą jaglaną - i też nie. w sumie coś tam zjadła a potem zapiła mleczkiem i było ok. od kilku dni daję jej raz lub dwa razy dziennie do mleka pepti po jednej miarce Bebilonu HA i kurcze chyba nie bardzo będzie z tym przechodzeniem na HA bo widzę, że zaczyna mieć szorstką skórę na buzi i zaczerwienioną. dzisiaj zrobiłam przerwę - chcę sprawdzić, czy to na pewno od mleka. wyślę na maila zdjęcie - moje i Małej - czas się przedstawić :) jestem z Wami od dawna, ale po cichu :)
  17. NASZE URODZONE MALUSZKI : NICK..............DP......WAGA.....DŁ.....IMIĘ....WAG A:6m....DŁ:6m Marzka............3.07.08......2840....50cm...Julka... kotkaaaa.........16.07.08.....2300/1960...Tomuś/Kubuś... naturalna blondynka..22.07.08..2300..48cm...Natalia...7,5 kg/66 cm Viola27............25.07.08.....3100....54cm...Vanessa.. . Karusia1978......26.07.08.....4020....57cm...Michalinka. ..11kg,75cm anabanana198....29.07.08....3530...57cm....Martynka...8, 9kg/71cm Julka...............30.07.08.....3550.....?????....????? ??... okokokoko.......1.08.08.......3900....57cm...Mikołaj...o k 9,5 kg....ok 76cm Magdulka_24.....7.08.08.......4000....57cm...Maja.. 9kg/75 cm Kurde_no.........8.08.08.......3700....54cm...Martynka.. . mmała.............9.08.08....... 2800....56cm...Zosia... Malir..............11.08.08.......3400....54cm...Maks(?) ... Moniś-27.........12.08.08.......3570....55cm...Konrad... flamasterka......13.08.08......3540....54cm...Oliwka Pliszka............15.08.08.......3210....53cm...Michael a...7,8-->74cm dwie_kreseczki...15.08.08....3250....55cm...Bartuś... Gimelka..........17.08.08.......3500....55cm...Gracjan.. . LadyMia..........18.08.08.......2920....52cm...Emilka... ewitap............18.08.08.......3400....50cm...Víctor.. . esab...............19.08.08.......3325....56cm...Filip.. . brombabomba....20.08.08.....3340....51cm...Ivo... Szylusia...........24.08.08.......3680....55cm...Kornel. .. mama_dzidka....25.08.08.......3090....53cm...Liwia...6,7 kg --- 66 cm eudaiomonia.....26.08.08......4060....60cm...Mikołaj...< br /> Gunia222.........30.08.08.......3750....56cm...Bartuś... ekino...............3.09.2008....3880....58cm...Blanka.. .
  18. My się karmimy od niedawna na krzesełku takim właśnie http://www.allegro.pl/item539654513_539654513.html. Wcześniej siedziała sobie na leżaczku, a mamie plecy pękały z bólu od schylania się ;) teraz jest zdecydowanie wygodniej. W krzesełku młoda też się bawi - na tacce kładę jej zabawki i ma radochę, zwłaszcza jak nimi strzela o tę plastikową tacę. No i jest bezpieczna, bo w leżaczku nawet w pasach, zginała sie w pół i ciągle miałam stracha, że sobie coś zrobi. A w domku zawsze ja mam coś do zrobienia i nie da się ciągle siedzieć tylko z nią, choć wtedy byłaby najszczęśliwsza. I jeszcze co do alergii. Hmm ja myślę, że w naszym przypadku to nei alergia, tylko nietolerancja. Mam nadzieję, że uda mi się z tym przechodzeniem na zwykłe modyfikowane, choć wiecie jest jeden plus pepti - cena :) ale bez przesady. Poza tym na zwykłym modyfikowanym jest więcej możliwości i różnorodność kaszek, wersję mleczka i kaszek na noc, deserki, itp. Miłego dnia :)
  19. NASZE URODZONE MALUSZKI : NICK..............DP......WAGA.....DŁ.....IMIĘ....WAG A:6m....DŁ:6m Marzka............3.07.08......2840....50cm...Julka... kotkaaaa.........16.07.08.....2300/1960...Tomuś/Kubuś... naturalna blondynka..22.07.08..2300..48cm...Natalia...7,5 kg/66 cm Viola27............25.07.08.....3100....54cm...Vanessa.. . Karusia1978......26.07.08.....4020....57cm...Michalinka. ..11kg,75cm anabanana198...29.07.08.....3530....57cm...Martynka... Julka...............30.07.08.....3550.....?????....????? ??... okokokoko.......1.08.08.......3900....57cm...Mikołaj...o k 9,5 kg....ok 76cm Magdulka_24.....7.08.08.......4000....57cm...Maja.... 9kg/75 cm Kurde_no.........8.08.08.......3700....54cm...Martynka.. . mmała.............9.08.08....... 2800....56cm...Zosia... Malir..............11.08.08.......3400....54cm...Maks(?) ... Moniś-27.........12.08.08.......3570....55cm...Konrad... flamasterka......13.08.08......3540....54cm...Oliwka Pliszka............15.08.08.......3210....53cm...Michael a...7,8-->74cm dwie_kreseczki...15.08.08....3250....55cm...Bartuś... Gimelka..........17.08.08.......3500....55cm...Gracjan.. . LadyMia..........18.08.08.......2920....52cm...Emilka... ewitap............18.08.08.......3400....50cm...Víctor.. . esab...............19.08.08.......3325....56cm...Filip.. . brombabomba....20.08.08.....3340....51cm...Ivo... Szylusia...........24.08.08.......3680....55cm...Kornel. .. mama_dzidka....25.08.08.......3090....53cm...Liwia... --6,7 kg -- 66 cm eudaiomonia.....26.08.08......4060....60cm...Mikołaj... Gunia222.........30.08.08.......3750....56cm...Bartuś...
  20. emi-mami: u nas to jest tak. mała dostaje mleczko pepti 1. wieczorem robie jej kaszke ryzowa na tym mleku, taką na gęsto i podaję łyżeczką, rano dostaje czasem mleko trochę zagęszczone kaszką. zmieniam jej smaki tej kaszki - Liwce najbardziej podchodza kaszki Nestle :) poza tym w ciągu dnia je zupke/obiadek z mięsem lub bez i owoce. wprowadzałam pierwsze nowe produkty po 4 miesiącu, po 5 dałam mięsko. na początek dostawała pokarmy jednoskładnikowe, potem już mieszane. wcina wszystko az miło, zwłaszcza łyżeczką podawane. dzisiaj byłam u lekarki i będę robiła próbę przechodzenia na Bebilon HA, nadal jeszcze 1 żeby nie wprowadzać dwóch nowości. na początek mam dodawać raz dziennie jedną miarkę HA przez kilka dni, potem zwiększać. mam nadzieję, że za jakiś czas uda się całkiem przejść na zwykłe modyfikowane. a co do wagi. to moja córa od początku ma 25 centyl. i mimo, że je teraz dużo \"cięże\" dania, obiadki, zupy, kaszkę na gęsto to nadal się w tym centylu utrzymuje. od 2 stycznia do dzisiaj przybyła 700 g, więc taka to już pewno uroda dzieciaczków, że przybywają mniej albo więcej i nie zależy to od mleka jakie dostają. aha i jeszcze na temat rzadkich kup. u nas jakiś czas temu nagle kupy zmieniły się na takie typowo mleczne, ze śluzem i co karmienie. szybciutko odstawiłam wszystkie inne pokarmy i dawałam samo mleko. skonsultowałam się z lekarzem, i stwierdził, że skoro nie zmieniło się jej zachowanie, jest pogodna, itd. to nie ma co się bardzo przejmować. przez 5 dni podawałam jej Lakcid, wróciłam do uzupełnionej diety i wszystko minęło. i jeszcze jedno. wiem, że któraś z dziewczyn przeszła z pepti na zwykłe, tylko nie umiem sobie przypomnieć jej nick-u :)
  21. czy kupujecie jakieś czasopisma dla rodziców? do tej pory kupowała M jak mama... właściwie od pierwszego numeru, który wyszedł, ale w ostatnim numerze już prawie nic nie było dla mam, tylko o ciąży. możecie coś polecić? przepraszam za pomarańczowość :)
  22. esab --- czy przechodziłaś z pepti 1 na zwykły ze wskazania lekarza czy na własną rękę? i jak to zrobiłaś? mieszając oba rodzaje mleka, czy od razu zwykłe? moja mała też na pepti i niedługo przyjdzie czas na 2, ale sama się zastanawiam i kusi mnie, żeby spróbować normalnego mleczka.
  23. chimerka - a czy próbowałaś już innych metod typu kropelki, masaże, okłady z herbaty, rumianku, itp.? u nas herbata i masowanie pomogły.
  24. ja podaję Małej Bebilon Pepti 1 - to na nietolerancję mleka krowiego. moja pediatra powiedziała, że na 2 przejdziemy jak skończy 5 miesięcy. i sama się zastanawiam, czy taka nietolerancja z czasem ustępuje? a jak tak, to kiedy i jak to sprawdzić? hmm.... muszę popytać lekarki przy następnej wizycie. aha i jeszcze jedno. pepti jest na recepte z 50% refundacją. jedna puszka 400 g wychodzi jakieś 11 zł.
  25. malir - całe szczęście, że nic poważnego się nie stało :) ja przed samymi świętami też miałam przypadek-wypadek - wywróciłam się w domu niosąc Małą na rękach - nic się jej nie stało, ja natomiast miałam nogę w gipsie. Ale po kilku godzinach miałam straszliwe wyrzuty sumienia, że mogło dojść naprawdę do tragedii. Teraz pięć razy patrzę pod nogi jak z nią idę, a już schodząc ze schodów to wręcz strach paniczny. Ale nauczkę dostałam.
×