Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama_dzidka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama_dzidka

  1. Marzka - toż to prawdziwa Zosia-Samosia :) świetna jest :)
  2. hejka, od piątku zdycham na przeziębienie, tak mnie okropnie dopadło... grrr... na całe szczęście Młoda tylko troszkę kichała i u niej się nic nie rozwinęło. i niech tak zostanie. do tego jeszcze mnie postrzyknęło w krzyżu - normalnie się sypię :( Julka - już dawno miałam zapytać o to jak Mały sobie radzi językowo? bo jak rozumiem żłobek masz holenderski, tak? i czy ty tez studiujesz w tym języku?
  3. Pliszka - zdrówka jak najwięcej sikorka - ja też dostałam dokładnie taki sam zestaw :) a jakiś czas temu przysłał nam Bebilon. oprócz książeczki-poradnika była próbka mleka i ramka na zdjęcie z pianki. ana - ależ Ci zazdroszczę. jak ja bym chciała, żeby Młoda przesypiała całą noc bez jedzenia, wystarczyłoby do 7 :) izabelcia - adres maila sierpien2008@o2.pl - spróbuj jeszcze raz, chętnie pooglądamy Zosię. co do pytań, to: - tak, śpi na poduszce, ale takiej cieniuteńkiej, miałam w komplecie z pościelą do łóżeczka, - sadzam Liwkę, ale rzadko bo wysiedzieć nawet chwilki nie chce. ale nocnik od jakiegoś czasu jest "pod ręką", choć bardziej zależało mi na tym, żeby się oswoiła z tym przedmiotem, niż na systematycznym sadzaniu. na początku bardzo się bała nawet usiąść. inne dziewczyny mają większe sukcesy, napewno Ci to opiszą :), - ja nie szczepię na nic extra, oprócz obowiązkowych. wczoraj minęło nam dwa tygodnie po MMR bez objawów, więc mam nadzieję, że już przeszliśmy ją gładko. ja dzisiaj jakaś wypluta jestem, drapie mnie gardło i ogólnie jakoś nie-halo się czuję. pewno to osłabienie, albo jakaś infekcja się zbliża, a akurat jak na złość nie mam żadnych tabletek pod ręką. muszę jutro uzupełnić apteczkę, przed sezonem jesienno-zimowym. Liwka dziś za to taka krzycząca, że już do niej cierpliwości nie miałam, a spędziłam z dzieckiem ledwo kilka godzin. jak jej coś nie spasuje to dak się drze, że głowa boli. conajmniej jakby się porządnie walnęła. no porażka. ani pieluchy zmienić, ani przebrać. byłam z nią dzisiaj u rodziców, to mój ojciec patrzył na mnie jakbym jej jakąś krzywdę robiła, bo ja próbuję przeczekać te jej protesty, a zwłaszcza jak się kładzie na podłogę mały nerwus. ja mam tylko nadzieję, że to chwilowa "walka o władzę". uff... to się pożaliłam na własne dziecko :)
  4. widzę, że wczoraj się forum ożywiło :) i bardzo dobrze. wysłałam i ja namiary na mój profil n-k i trochę zdjęć na naszego maila. ostatnie dwa dni Młoda strasznie marudna i krzyczata. akurat tatuś miał dyżur i dała mu nieźle w kość. i już sama nie wiem, czy to jeszcze po szczepieniu, czy to zęby, bo wychodzi jej już porządnie górna jedynka. w ogóle to ma dolną jedynkę i górną jedynkę - taki kasownik hihi od kilku dni też pokazuje nerwy, jak jej coś nie pasuje to kładzie się na podłodze i zaczyna płakać grrr.... próbujemy to ignorować oczywiście, albo odwracać uwagę. od kilku dni też systematycznie myjemy ząbki - bardzo jej się to podoba. najpierw my szczoteczkę przez ząbki, a potem daję jej do gryzienia szczotę. mam tylko ostatnio problem z jej nocnym jedzeniem. do tej pory przesypiała do ok. 5-6 i dopiero wtedy dostawała mleko. od kilku dniu budzi się między 24 a 2 i musi zjeść. nie da się oszukać herbatką - zwyczajnie nie da rady zasnąć, a zjada całą butlę mleka. mam tylko nadzieję, że to długo nie potrwa, bo cofamy się :(
  5. Karusia Ana - mozesz podeslac ten plik z ksiazka na maila? Ja tak szybklo teraz bo Mloda marudzi ...
  6. u nas jest taki układ, że część dnia Liwka spędza z tatą, później przychodzi niania i ja po pracy. czasem tylko zdarza się, że niania jest przez cały dzień. a niania, to bratowa męża więc rodzina. ale i tak na początku, pół dnia w pracy rozmyślałam nad tym, czy jej dobrze, czy będzie ją umiała ułożyć do snu tak jak jest przyzwyczajona, czy będzie ją umiała zabawić, itd. na całe szczęście wracając do domu widziałam uśmiechniętą buzię i rozbawione oczka - to mnie przekonało w końcu, że nic się jej złego nie dzieje. oczywiście codziennie mam relację dokładnie kiedy spała, ile zjadła, co robiły :) tak więc oczko pewno z czasem przywykniesz. ja wiem, że na pewno jest różnica ze żłobkiem bo tam panie muszą się troszkę dzielić, ale z kolei dzieciaki mają frajdę wspólnego spędzania czasu. i niestety, takie życie. z jednej strony byśmy chciały obserwować każdą chwilę życia naszych dzieci, ale z drugiej strony musimy mieć coś dla siebie, albo zwyczajnie musimy pracować.
  7. http://dziecko.onet.pl/32793,0,0,zle_sie_dzieje_w_polskim_domu_-_rozmowa_z_superniania_dorota_zawadzka,1,artykul.html ja znalazłam taki :)
  8. Yenny - masz na myśli ten z onetu?
  9. heloł, heloł. ana-dzięki za opis butków i zdjęcie. byłam wczoraj w Krakowie i kupiłam Liwce butki jesienne i zimowe z Bartka. każde po 59,95 zł :D cena rewelacyjna! także obuwniczo jesteśmy gotowe na kolejne pory roku. ja już w pracy, ale tak mi się nie chce....
  10. ana- czy Twoja oferta na buciki jest nadal aktualna? napisz coś więcej, albo może jakąś fotkę podeślij. wczoraj odwiedziła mnie znajoma z synkiem - 3 tyg. starszym od Liwki. też mieli podobny problem jak u was. luźne kupy miał przez tydzień. dawała mu Lacidofil czy coś podobnego, w końcu zrobiła badania moczu i krwi i crp i wszystko było ok. następnego dnia wyszedł kolejny ząb i wszystkie dolegliwości ustały. pewno i u was tak będzie. u nas dziś szaro i buro. cały szczas mży. grrr... niedobrze. jak Liwul wstanie jedziemy na zakupy, ale w deszcz kicha. chyba ją podrzucę do rodziców i sama polatam po sklepach. dziś mój małżon w pracy do 18.30 więc mamy samotną sobotę. miałam w planach wypad do pareczku, piaskownica, itp. a ta pogoda do kitu. Venezuelka - zdrówka dla Małej :) I jak się spało Julka? muszę się wam pochwalić. ja - noga kulinarna, gotowałam wczoraj pierwszy raz leczo i wyszło pyyyyszne :) alez jestem z siebie dumna :D
  11. oczko - u mnie sytuacja z samochodem dokładnie taka sama. jutro odbieramy od mechanika i ostatni remont przewyższył wartość. ale ponieważ wcześniej było dużo rzeczy zrobionych w zawieszeniu szkoda nam było go oddać na złom. a teraz będziemy jeździć nim i jeździć :) na całe szczęście mamy drugi. gucie faktycznie maja miękkie spody, no ale właśnie o to chyba chodzi przy nauce chodzenia. są za to bardzo lekkie. ja mam wersję letnią z dużymi dziurkami i są super. z zetpola mam pełniejsze, ale wydają mi się ciężkie i nie lubię tego zaciskowego zapięcia. zawsze kombinuję i podkładam palec, żeby jej nie przyciskać w stopkę. na jesień i zimę muszę kupić coś nowego, ale póki co nie znalazłam nic ciekawego. dlatego pytałam anabananę o te, które oferowała, ale gdzieś przepadła.
  12. u mnie podobnie. na zewnątrz gucie, albo zetpol, choć te drugie dużo rzadziej. po domu na bosaka albo w skarpetkach. zastanawiam się nad kupnem skarpetek Sterntaler http://www.allegro.pl/item728237552_skarpetki_abs_sterntaler_paski_kol_34_19_20_zima.html żeby miała do biegania po domu na jesień i zimę.
  13. u mnie podobnie. na zewnątrz gucie, albo zetpol, choć te drugie dużo rzadziej. po domu na bosaka albo w skarpetkach. zastanawiam się nad kupnem skarpetek Sterntaler http://www.allegro.pl/item728237552_skarpetki_abs_sterntaler_paski_kol_34_19_20_zima.html żeby miała do biegania po domu na jesień i zimę.
  14. a właśnie oczko, skoro wspomniałaś o butach. jaką planujecie garderobę dzieciakom na zimę? bo się zastanawiam, czy np. dwa komplety kurtka+spodnie bedą ok? czy jedne buty zimowe wystarczą?
  15. o nie nie, nie planuję, ale gdyby co dramatu nie będzie :))
  16. ja od dawna mam problemy z kręgosłupem, ale bardziej szyjnym. co jakiś czas mnie usztywnia. choć odpukać ze 3 lata temu miałam serię zabiegów i masaży. od tamtej pory jest nawet ok. ale cały czas śpię na takim specjalnym rożku, który nie pozwala mi przez sen zwijać szyi. ale te krzyże. mam wrażenie, że po ciąży coś mi się tam pozmieniało w kośćcu. no ale to może mi się wydawać. zdjęcia nie robiłam. może czas pomyśleć o rehabilitacji jakiejś, ale u nas trzeba się zapisywać na długie miesiące do przodu. i lecz tu człowieku kręgosłup, który dzisiaj boli :(
  17. a tak mi się skojarzyło. zaglądam czasem na topik wrześniówek 2008 bo nam bardzo blisko było do tego terminu. i tam już kilka dziewczyn w kolejnej ciąży. ciekawe, która u nas będzie kiedyś pierwsza :)
  18. dzisiaj wybrałam się do pracy rowerem - chwilowo mamy jeden samochód, na piechotkę mi się nie chciało, miało być ekologicznie. i kurcze tak mnie teraz kręgosłup naparza. ehh krzyże to mnie od dawna bolą od trzymania Młodej, a zwłaszcza przy wkładaniu jej do łóżeczka. a dzisiaj sobie jeszcze dołożyłam. każdy dołek w drodze odczuwałam kłuciem w plecach. sypię się już chyba :)
  19. oczko ja tez wlasnie sie doczytalam w internecie samych negatywnych rzeczy jesli chodzi o wypowiedzi rodzicow, naukowe podejscie zupelnie inne i przekonywujace, przynajmniej mnie. ja to uwazam, ze tak wogole ludzie bardziej mowia o negatywnych przezyciach/doswiadczeniach niz o tych pozytywnych. moze stad to straszenie w necie.
  20. ja szczepiłam Małą wczoraj. na razie jest ok, tyle że jeśli są jakieś objawy poszczepienne to w drugim tygodniu po szczepieniu. mojej znajomej córka właśnie gorączkuje po szczepieniu, ale tylko temp. ponoć może jeszcze wystąpić wysypka. kilka dziewczyn z topiku ma to szczepienie za sobą z większym odstępem czasu, to może podzielą się doświadczeniami. w sumie to pytałam o to wczoraj, ale bez odzewu. ja to trzymam się grafiku szczepień. póki co idziemy wg rozkładu, żadnych opóźnień. kupuję zawsze szczepionki skojarzone. ale tych nadprogramowych nie robimy.
  21. Marzka............3.07.08......2840....50cm...Julka...8, 35 kg...75cm naturalna blondynka..22.07.08..2300..48cm..Natalia...9,6 kg..76cm Viola27............25.07.08.....3100....54cm...Vanessa.. 9,3 KG...76cm Karusia1978....26.07.08....4020....57cm...Michalinka...o koło13kg..86cm anabanana198..29.07.08...3530...57cm....Martynka..10,2kg ..77cm Julka...............30.07.08...3550....47cm...Filip... ...9.9kg.....76cm okokokoko.......1.08.08......3900....57cm...Mikołaj..10,5 kg...ok.85cm Magdulka_24.....7.08.08.....4000....57cm...Maja..ok.11,5 kg...80cm Kurde_no.........8.08.08.....3700....54cm...Martynka.. . mmała.............9.08.08..... 2800....56cm...Zosia... Mapeciak.........9.08.08......4120.....58cm..Mikołaj...1 1kg.....76cm Venezuelka.....10.08.08...3340....50cm...Malgosia....9,7 kg...73cm Malir..............11.08.08.....3400....54cm...Maks(?) ... Moniś-27.........12.08.08.....3570....55cm...Konrad... 9,5kg...74cm Pliszka............15.08.08.....3210....53cm...Michael a...7,8kg...74cm dwie_kreseczki...15.08.08...3250....55cm...Bartuś....12 kg......85cm Gimelka..........17.08.08......3500....55cm...Gracjan.. . LadyMia..........18.08.08.....2920....52cm...Emilka... 9,2kg...76cm ewitap............18.08.08.....3400....50cm...Víctor.. . esab...............19.08.08.....3325....56cm...Filip.. .7,3kg...74cm brombabomba....20.08.08.....3340....51cm...Ivo.....8,8kg ....76cm Szylusia...........24.08.08.....3680....55cm...Kornel. .10,5 kg...73 cm mama_dzidka....25.08.08.....3090....53cm...Liwia...8,3 kg ... 76 cm eudaiomonia.....26.08.08.....4060...60cm...Mikołaj... / 10 kg / 81 cm _chimerka_....28.08.08.......3050.....54cm...Zuzanna... Gunia222.........30.08.08......3750....56cm...Bartuś... ekino.............3.09.2008.....3880....58cm...Blanka.. oczko pozwoliłam sobie poprawić, bo wkleiłaś nie najświeższą tabelkę :)
  22. zaktualizowałam tabelkę, bo dziś byłyśmy na szczepieniu. Młoda nie zwróciła uwagi na wkłucie - zero reakcji. Pani pielęgniarka bardzo ją pochwaliła i w nagrodę dostała naklejkę, a nawet dwie :) mam tylko nadzieję, że później też będzie ok. dziewczyny, jak MMR zniosły wasze dzieciaczki? witaj Venezuelka :) Liwka tez przeżywa fascynacje samochodami i kołami. Do tego stopnia, że jak jeszcze nie miała żadnej zabawki na kółkach to pchała po domu nocnik i robiła "buuu" Najlepsza zabawka to samochód-pchacz. Kupiłam jej też rowerek - dzisiaj przywiózł kurier, po pracy będę go składać. A i uwielbia gadającą książeczkę z Fisher Price'a http://www.allegro.pl/item719154960_fisher_price_ksiazeczka_zgadywanka_wyliczanka.html ana - pisałaś, że masz buciki do odsprzedania. jaki rozmiar? no i co to za butki? może jaką fotkę podeślesz? Julka - na pewno za kilka dni wejdziecie wszyscy w nowy rytm. najważniejsze, że Filip ma dobrą opiekę i jest zadowolony, reszta się dogra z czasem. a i dzisiaj dostałam newsa, że moja kumpela dziś rano urodziła córeczkę. zdrowa i śliczna. miała być sierpniówka :) kończę, lecę dalej pracować
  23. Marzka............3.07.08......2840....50cm...Julka...8, 35 kg...75cm naturalna blondynka..22.07.08..2300..48cm..Natalia...9,6 kg..76cm Viola27............25.07.08.....3100....54cm...Vanessa.. 9,3 KG...76cm Karusia1978....26.07.08....4020....57cm...Michalinka...o koło13kg..86cm anabanana198..29.07.08...3530...57cm....Martynka..10,2kg ..77cm Julka...............30.07.08...3550....47cm...Filip... ...9.9kg.....76cm okokokoko.......1.08.08......3900....57cm...Mikołaj..1,5 kg...ok.85cm Magdulka_24.....7.08.08.....4000....57cm...Maja..ok.11,5 kg...80cm Kurde_no.........8.08.08.....3700....54cm...Martynka.. . mmała.............9.08.08..... 2800....56cm...Zosia... Mapeciak.........9.08.08......4120.....58cm..Mikołaj...1 1kg.....76cm Venezuelka.....10.08.08...3340....50cm...Malgosia....9,7 kg...73cm Malir..............11.08.08.....3400....54cm...Maks(?) ... Moniś-27.........12.08.08.....3570....55cm...Konrad... 9,5kg...74cm Pliszka............15.08.08.....3210....53cm...Michael a...7,8kg...74cm dwie_kreseczki...15.08.08...3250....55cm...Bartuś... Gimelka..........17.08.08......3500....55cm...Gracjan.. . LadyMia..........18.08.08.....2920....52cm...Emilka... 9,2kg...76cm ewitap............18.08.08.....3400....50cm...Víctor.. . esab...............19.08.08.....3325....56cm...Filip.. .7,3kg...74cm brombabomba....20.08.08.....3340....51cm...Ivo.....8,8kg ....76cm Szylusia...........24.08.08.....3680....55cm...Kornel. .10,5 kg...73 cm mama_dzidka....25.08.08.....3090....53cm...Liwia...8,3 kg ... 75 cm eudaiomonia.....26.08.08.....4060...60cm...Mikołaj... / 10 kg / 81 cm _chimerka_....28.08.08.......3050.....54cm...Zuzanna... Gunia222.........30.08.08......3750....56cm...Bartuś... ekino.............3.09.2008.....3880....58cm...Blanka..
  24. Pliszka, może ma gorszy dzień. Mój Liwul ze 3 dni temu dał taki popis, że musiałam ją na rękach usypiać. Jeden wielki krzyk i ryk. Tatuś ją chciał przetrzymać, żeby sama padła, ale tylko się rozjuszyła jeszcze bardziej. Dopiero na rękach ją uspokoiłam, choć próbowała się wyrywać. No i tak zasnęła. A nie pamiętam już kiedy zrobiła tak ostatni raz. Zawsze sama w łóżeczku bez problemu. Ale cóż, jak to zwykle zwalam wszystko na zęby hihi dzisiaj padła przed samą 21 :)) więc ja sobie spokojnie buszuję po internecie. Dostałam dziś przesyłkę z zamówioną na Allegro piaskownicą. Jutro trzeba będzie kupić gdzieś piachu - ależ będzie miała frajdę. Zamówiłam też w ramach jeszcze prezentów urodzinowych rowerek. Może dotrze jutro.
  25. Pliszka, gratuluję zębolków :) U nas tez wreszcie jest dolna jedynka :) Zdążyła wyjąść akurat na pierwsze urodzinki. rozpadała się u nas okrutnie i nie mam pomysłu na resztę dnia :( w czwartek byliśmy z Małą w Szaflarach na basenach termalnych. woda 32-38 stopni. rewelacja! Liwka się popluskała aż miło, ja wygrzałam bolący kręgosłup, a na koniec dnia spacerek po Zakopanem. gandziulka. u nas przebojem jest jeździk-pchacz taki samochód, super z nim sobie drepta, wchodzi na niego. można też w nim dziecko wozić. polecam też piaskownicę składaną jeśli oczywiście masz dostęp do swojego trawniczka :)
×