Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Magda77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Magda77

  1. Przygotowałam obiadek na jutro. Słonko i Niunia - to co macie to schizy ciążowe;):)). Tez tak mam, ale staram się tego nie uzewnętrzniać, co by społeczeństwo wokoło nie pomyślało, że ześwirowałam:)). Ostatnio np. wydawało mi sie, że zjaśniały mi otoczki wokoł sutek i w ogóle że mi piersi zmalały:)). Az mąż mi uświadomił, że nie zauważył róznicy od wczoraj:)). Grunt to mieć cierpliwego chłopa:)) Pozdr.:)
  2. To oczywiście byłam ja:)) Ale mi się dziwny nick zrobił:))
  3. Słonko - daj znac jak tam po USG. Znam te numery w państwowej służbie zdrowia - co prawda nie odchodziłam z kwitkiem, ale gdy zadzwoniłam żeby się zapisac - to termin wypadał za trzy - cztery tygodnie - także, dałam sobie na luz i chodzę prywatnie. Co do faszerowania pożywienia jakimiś świństwami i wcześniejszego dojrzewania to mam przykład - moja 10 letnia szwagierka(późne dziecko teściowej;)). Ta dziewczynka w tym wieku ma pryszcze i wągry i znacząco urusł jej biust - i tak ma większość dziewczynek z jej klasy. W tym wieku to ja byłam dzieckiem i coś takiego jak pryszcz pewnie nawet mi się nie śniło:) Co do tej burzy hormonów to też tak mam:)). A oczy mam teraz na mokrym miejscu. Ostatnio rzucałam sztućcami, a potem się popłakałam, bo przy wyjmowaniu papryki z piecyka jedna mi upadła:)). Normalnie chyba nasi mężowie powinni dostac medal za wytrwałość po tym wszystkim:)) Aurelia - tez bym chciała już coś poczuć - ja na razie czję tylko to bulgotanie i wczoraj zrozumiałąm co to znaczy czuć \"motylki w brzuchu\". Zatem pocieszam się że już niedługo zacznę czuć kopniaczki:). Aga - co do ciuchów to może i faktycznie w W-wie jest wybór, natomiast ceny powalają z nóg. W H & M jeansy ciążowe (takie z gumą) kosztują 170 zł (dla porównania zwykłe od 90 do 120 zł). Wiec sorry - ale te ok. 50 zł płaci się za gumę????. Koszmar. Ja na razie zakupiłam tam sztruksy (i tak 130 zeta do tyłu), ale usłyszałam, że na stadionie jest jakas budka dla mam - i zamierzam tam wybrać się na zakupy. Trudno fanzolę nie za rewelacyjną jakość tych ciuchów - w końcu mają mi starczyć tylko na ok 5 miesięcy:)). Pozdr.
  4. Witamy Aga:)). Dopisuj się do tabelki i pisz:)). Pozdr:))
  5. Z seksem powiadacie;) U mnie róznie. Przeważnie szczerze powiedziawszy mi się nie chce:)). Jakos widze że popęd znacznie mi zmalał. Ale jak już dam się namówić;), to nigdy nie załuję:)). Natomiast częstotliwość jest mniejsza niż przed ciążą. Czytałam na ten temat i istnieją dwie możliwości - albo się zwieksza, albo zanika - z tym, że ten drugi jest podobno częstszy, bo kobieta myśli jak przyszła mam, anie jak sexilady;):)). Co do herbatki - to chyba Amadzia jeśli już i tak bierzemy witaminy (ja Feminatal) to nie ma co jeszcze dodatkowo się dowitaminizowywać:)). Pozdr:).
  6. Amadzia - dzięki za fotki:)). Ale drugi raz wysłałaś mi te same:))). Za które już dziękowałam;) Ale nic od nadmiaru głowa nie boli:)). I dziekuję Aurelii za jej fotke - bo nie wiem czy już dziekowałam:)) Następna blondynka do kompletu;):) Nie wiem czy to już tak będzie, ale boli mnie kregosłup cały dzień. Chyba jednak musze zmienić styl życia na bardziej siedząco - polegujący. Eh.. A trudno mi będzie bo jestem osobą z natury szalenie aktywną:)). Pozdrawiam:))
  7. Dziewczynki - ja uważam, że po to wybieramy sobie lekarza u którego prowadzimy ciążę, żeby mu ufać i postępować według jego zaleceń. Z naszych rozmów tutaj - co który lekarz na temat leków przeciwbólowych powiedział - wynika, że w takim razie ani pyralgina, ani paracetamol NIE MOGĄ być szkodliwe dla dzidzi, bo przeciez żaden lekarz nie chce zaszkodzić swojej pacjentce:)). Także postuluję: wymieniajmy się doświadczeniami - bo każda może dowiedziec się czegoś ciekawego, ale pozostańmy przy zaleceniach NASZEGO lekarza:)). W końcu komuś zaufac trzeba:)) A ja dzisiaj jade odwiedzić kolejnego sierpniowego dzidziusia - tym razem u koleżanki z pracy. Normalnie wychodzi na to, że w moim bliskim otoczeniu sierpień miesiącem narodzin;):)). Po wczorajszych wlkach z mięskiem strasznie bolał mnie dzisiaj kręgosłup. Jakoś tak sobie pomyslałam, co to będzie dalej jak brzuch jescze bardziej mi się powiększy - brrr - juz się boję - chyba wszystkie prace domowe zrzuce na męża;):)). A w ogóle to nie napisałam Wam, że przedwczoraj ustapiono mi miejsca w tramwaju;). Strasznie dziwnie się poczułam:)). Ale jednoczesnie poczułam się lekko dumna, że jednak nie wygladam jak kobieta lekko przy tuszy - tylko jak kobieta w ciąży:))). Pozdr.:)
  8. Droga Aureli;):)). Juz Ci mówie. Kiedy wejdziesz juz na forum, na górze masz cztery podkreślone Tematy oddzielone od siebie kreska. Na końcu jest: Preferencje. Wchodzisz w nie. Wpisujesz swój nick i hasło, a po zalogowaniu masz tam rózne opcje na końcu zas Sygnaturka/stopka. Tam wklejasz link skopiowany z programiku do suwaczków. I powinno być OK:)) Strasznie jestem zmęczona dziewczynki - cudownie rozrywkowy okres w pracy mi sie zaczął bo we wtorek mamy miec wizytacje \"z góry\". Obłed:/. Także miłe perspektywy i na jutro i na poniedziałek. Ale nic to - damy radę:)). Amadzia - dzieki za zdjęcia - bardzo fajne te czarno - białe:)).Reszta oczywiście też:)). Zmykam na dzis. Pozdrowionka:))
  9. NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006..........14..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........13..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......13..............4.............Gorzów Magda77.......01.03.2006............15..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006............15..............-1............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........12...............0.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3..........Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???...........Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006............12..............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........12...............-2..........Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0...........Wrocław mi28 .............21.03.2006...........12................1.5 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006..............11...............0........Warszawa Marta76.........22.03.2006...........10................0...........Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Magda31......... ........... ............. .......... Uaktualniłam tabelkę. Magda31 - dopisz się:)). Strasznie chce mi się spać, ale mąż postanowił jeszcze dziś skonsumować nieco fasolki i narobił mi zapachu:)). Ja rozsądnie zjadłam gruszkę i idę do łózka:)). A co do szkoły rodzenia to wiecie co? Tyle kobiet z mojego otoczenia urodziło bez problemu nie chodząc do szkoły rodzenia, że po prostu szkoda mi pieniędzy:)). Mysle sobie, że skoro one wszystkie dały radę to i ja jakoś sobie poradzę:)). Magda31 - a ogladałas może mebelki takiej firmy - Black Red White?? Może nie jest to jakiś szczególnie poruszający disain, ale moja teściowa urządzała pokoik swojemu późnemu dziecku (10 letnia córka;):)) i właśnie w tej firmie znalazła całkiem fajne i niedrogie mebelki:)). Pozdr.:))
  10. Ello:)). W ogóle zauwazyłam, że przynajmniej z połowa tabelki już sie nie odzywa: Kamila 79, Mandzia, Fifi, Kama, Paula, Mysz31, Marta26,Moni - szkoda. Mam nadzieję, że wszystko w porządku u nich:)). No dziewczynki - a ja dzisiaj nagotowałam fasolki po bretońsku jak dla pułku wojska;). Trochę dla siebie, a trochę żeby odciążyć mamę, która studiuje i ma pierwszy (w ciągu całych studiów, a jest na 5 roku) egzamin poprawkowy. Ona sie uczy - a ja jej ugotowałam obiadek na jutro (głównie co by tata i brat się pożywili:)). Już czuję te sążniste wiatry po skonsumowaniu jutro tej fasolki;):)). Co do tego przelewania w brzuchu to tez myślę że to raczej jelita:)) Chociaz kto to tam wie tak do końca:)) Pozdr:))
  11. Pysia - bardzo sie cieszę ze z dzidzia wszystko OK - także teraz się oszczędzaj i niech traktują Cie jak perska księżniczkę;):)). Niunia - dzięki serdeczne za zdjęcia - bardzo fajne:)).Niezła laska z Ciebie:)) Widzę, że ja się nie bardzo postarałam:)). Wziełam pierwsze z brzegu i wysłałam - do tego mój mąż się oburzył, że wysłałam to na którym ma największy brzuch;):)). Ale cóż poradzę - on ma brzuch:)). Mój tata się śmieje że to ciąża spożywcza:))). U mnie chyba już nadszedł czas żeby powiedzieć szefowi - bo w końcu sam się zorientuje - mój brzuch jest już taki dosyć duży:)) Wiem, że raczej przyjmie to dobrze, ale lekka obawa zawsze jest. Ale nic to - do odwaznych świat należy:)). Pozdr:))
  12. Kurcze, Pysiu.. Nie pomogę Ci bo nie mam pojęcia co to, ale wierzę, że nic takiego i trzymam kciuki.Napisz co i jak jak już wrócisz. Niunia i Mi- wysłałam Wam zdjęcia wczoraj. Mam nadzieję, że doszły. Czekam na zwrotke:)). Ja dzisiaj w domku, a jutro do pracy. I szczerze Wam powiem, że strasznie mi się nie chce:)). Najgorsze to poranne wstawanie. Nigdy nie byłam jakaś specjalnie szczęśliwa gdy musiałam wstawac o świcie, ale teraz to w ogóle mam problem ze zwleczeniem się z łózka. Ale nic. Jak to mówią ciąża to nie choroba - nic mi nie jest więc - do roboty, ludu pracujący w stolicy;) Pozdr.:)
  13. Kuna - tak mi przykro:(. Wiem co teraz przeżywasz...... Nie daj sie i trzymaj sie ciepło. Pozdr.
  14. NICK.............TERMIN.......TYDZ.CIĄŻY.....NABYTE KG........MIASTO amadzia.........01.03.2006..........14..........koło 3(chyba)...Tczew enka76..........01.03.2006...........13..............4..............Konin Aurelia22.......01 (03).03.2006......13..............4.............Gorzów Magda77.......01.03.2006............13..............4...........Warszawa Niunia_77.......04.03.2006............14..............-1............Lublin Kamilla79........05.03.2006...........12...............0.............Gdańsk Mandzia.........05.03.2006...........13...............0.............Łódź fifi30.............06.03.2006...........13...............3.............Warszawa Kama.............07.03.2006............9...............???............Kwidzyn Pyśka25.........10.03.2006............12..............2.............Poznań Słonko1335.....17.03.2006. ..........12...............-2............Szczecin Paula78..........20.03.2006............8................0............Wrocław mi28 .............21.03.2006...........11................1 ...........Lublin Mysz_31.......21.03.2006..............11...............0............Warszawa Marta76.........22.03.2006...........10................0.............Rzeszów Ania26 ...........30.03.2006............9................1,7...........Rzeszów moni271..........18.03.2006..........10,5.............2............Kraków Kuna .............23.03.2006...........10...............2..........Środa Śląska
  15. Cześć dziewczynki:)) Witamy nową:)). Ja dzisiaj wyskoczyłam na zakupy - podobnie jak MI:)). Mam o tyle problem , ze w normalne spodnie juz sie nie mieszczę a w te typowe ciążowe jeszcze nie:)). ALe zakupiłam dzis sztruksy z taką gumą na brzuch, która teraz fajnie przylega - a mam nadzieję później sie równie fajnie rozciagnie:)). Oraz bluzkę - sztuk dwie. Co prawda nie ciążowe ale kupiłam L, teraz sa nieco przy duże ale na potem powinny wystarczyc:)). Aurelia co do zaparć - miałam to tałatajstwo, ale zaczęłam jeść nieco więcej owoców - głownie nektarynki, oraz witaminy - feminatal - i mi prawie przeszło:)). Nie wiem czy od owoców czy od witamin:)). Poprawiam tabelke - bo jednak od OM to mam termin na 1 marca, ale na wydruku USG - według wieku zmierzonego przez USG to termin wypada mi na 7 marca:))> Ale lekarz powiedział, że ten termin z USG to może jeszcze kilka razy ulec zmianie:)). Co do zdjęć - jeśli znajda się chetne - ja moge swoje wysłać - jesli podacie adresy:)). Co prawda żadne cudo ze mnie szczególnie teraz z moją cerą - ale wstydzić się raczej nie będę;):) A nie wiem czy Wam pisałam - ale co do cery moja ginka, której pożaliłam się że w okresie pokwitania takiej nie miała stwierdziła, że tak bywa - niektórw ciężarówki pięknieją inne brzydną:))> Z tego wniosek, że ja niestety brzydnę:)) Pozdr:)
  16. Co do alkoholu - to uważam, że nie ma co przesadzać. Jesli kilka razy w ciąży wypije sie karmi czy kieliszek wina. Nie mozna po prostu przeginać z ilością:)). Witch - co do bóli brzucha - jak się dowiedziałam niektóre są całkiem normalne w ciąży - rozciagaja się więzadła i wtedy bóli po bokach, oraz macica i wtedy boli jakgdyby w \"środku\". Także nie denerwuj się za bardzo - bo to tez szkodliwe:)) Ja się ciesze że zrobiłam to USG teraz bo dzieki temu jestem jakaś spokojniejsza:)) No i mam zdjęcia dzidzi:)). Maż obiecał że wieczorem popracuje nad zdjęciem maluszka to Wam pokażę jak wyglada buźka:)). A teraz idę sprzątac bo strasznie się dzisiaj lenię:)). Pozdrowionka:))
  17. No to dziewczynki juz po wizycie:)). Te bóla brzucha to faktycznie rozciąganie się wiązadeł. Jak boli to najlepiej poleżeć a jesli nie ma gdzie to chociaz posiedzieć i od razu brać nospę:)).Groźne są bóle w okolicach pępka i niżej takiego charakteru jak bóle na okres i połączone z bólami kręgosłupa. Enka - Bóle głowy moga się zdarzac mozna wziąć wtedy jakiś lek z paracetamolem w czystej postaci np. Apap czy Codipar, ale jeśli sa zbyt częste to niedobrze - trzeba to leczyc. Aurelia - bóle kręgosłupa tez są podobno normalne, ale jesli sa mocne i boli pod żebrami to na tym etapie ciąży to podobno nieco za wcześnie bo takie bóle krzyza wraz z bólami pod żebrami wystepuja wtedy gdy dzidzia jest już większa i zmienia często pozycję. Co do szkodliwości USG - ginka powiedziała, że każde dane naukowe mozna naciągnąć i te dotyczace USG tez - dlatego wszyscy Ci którzy twierdzą że to szkodliwe - fałszuja dane naukowe. Podobno USG stosowano juz w latach 60, na niektórych często i nikomu nic nie jest. Co do upławów, to jednak cos tam nie tak kolorystycznie było, dostałam lekarstwo i mam je brac - ale przed ciążą miałam małą nadżerkę więc się mogłam tego spodziewać. I TYle wiadomości z frontu:). Teraz o mnie. Wizyta fajnie - Ginka stwierdzxiła, że dobrze byłoby zrobic USG bo między 10 a 14 tyg. robi się takie gdzie miezry się fałd karkowy i kość nosową - żeby sprawdzić czy nie ma zagrożenia zespołem Downa. U mnie na szczęście wszystko w normie, dzidzia bryka, drapie sie po główce itd:). Lekarz stwierdził, że to chyba będzie chłopak, ale powiedział że najpewniej będzie to okreslić w 22 tygodniu. Oczywiście mój mąż drugiej połowy zdania nie dosłyszał, stwierdził, że on na monitorze na pewno widział \"cojones\" (po hiszpańsku jajka:)). Słuchajcie a macie już jakies preferencje imienne dla swoich dzidziów?? Ja myslałam, że będzie Marysa a tu okazuje się że chyba będzie Mateusz:))> Pozdrowienia dziewczynki:))
  18. Pysia - mam zamiar zapytać o ból brzucha i o bóle kręgosłupa - bo raz bolał mnie też kręgosłup. Oraz o USG - co mysli na temat robienia go częśćiej niż przepisowe trzy razy:)). Jak macie jakieś sugestie to piszcie - zapytam. Wizyte mam o 18, także gdzieś do 16 prosze składac interpelacje;):). Co do naczynek - ja niestety mam cere naczynkową, także oiprócz tego, że pękaja mi w nosie - widzę, wysmarkawszy się, to jeszcze pękaja mi na twarzy. Po porodzie będę wyglądac jak .... Oprócz tego moja cera przy[pomina cerę nastolatka w wieku pokwitania i to obcego bo ja w życiu nie miałam tylu wyprysków ile mam teraz:(. Także ogólnie wygladam niespecjalnie uroczo;)> Ale cóz... Pozdr.:)
  19. Cześć dziewczynki. Dzisiaj bolał mnie brzuch - taki ciągnący ból po bokach. Troche sie przestraszyłam, więc pogrzebałam w internecie i teoretycznie to normalne bóle (niebezpieczne są takie jak na @). Zreszta jutro idę do gina więc się wszystkiego dopytam. Wzięłam nospe i zmykam teraz do łóżeczka. Pozdr.:)
  20. Jeju, tydzień po zapłodnieniu objawy ciążowe??? Ja jestem chyba staromodna. Wiadomo, że w czasie starń modliłam się co by @ nie przyszła, ale wiecie co, test zwykle robiłam jak nie przyszła @ i nie zastanawiałam się czy juz mam jakies objawy czy nie wczesniej niz zrobiłam test - w końcu po to one sa.. Ale to może ja jestem dziwna...:). Miałam dzisiaj ciężki dzień w pracy i po pracy w zasadzie tez byłam w pracy - dokształcałam sie w związku z zawodem.... Smutno mi sie trochę zrobiło jak przeczytałam post Kuny - trzymaj się kochana i nie dawaj.. Niunia - mój dziadek już nie żyje parę lat, ale byłam z nim bardzo mocno związana - mama pracowała, a że mieszkalismy blisko - to w zasadzie pomieszkiwałam u dziadków kątem. Tez mi szkoda, że wnuka nie doczekał. A własnie 2 września będzie w rocznicę msza za niego - na którą niestety nie pójdę bo mam wizyte u gina. Także trzymajcie się dziewczynki - walczcie jakoś z tymi przeciwnościami. Swoja droga NIunia - ja troche marzę żeby pójść sobie na zwolnienie i się pobyczyc - zobacz jaki paradoks:)) Jakos tak smutno ogólnie. Pozdrowienia dziewczynki idę spać.
  21. Część panienki:)). Ja dzisiaj pierwszy dzień w pracy po urlopie i roboty po przysłowiowe pachi;):). Ja niestety pracuję w budżetówce i niestety takie cudo jak stałe łącze internotowe mojej firmie jest niedostepne:), także nawet nie mogłam do Was zajrzeć. Dzisiaj po pracy wstapiliśmy z mężem do Mac donalda - wiem, że to niezbyt zdrowe jedzenie, ale czasem lubie - moge powiedzieć lubiłam. Dzisiaj przypomniało mi sie jak wyglądały moje mdłości sprzed 4 tygodni. Myslałam, że ducha wyzionę po zjedzeniu cheesburgera. Ale napiłam się gorącej herbaty, i po pewnym czasie przeszło:). Magda31 - co do budowy to ja jestem prawie wterenką;). Co prawda na razie wykończylismy tylko parter - górę mamy dopiero w planach, ale stwierdzilismy, że lepiej mieszkać na swoim:)). A w zasadzie wszystko robiliśmy sami (wewnątrz oczywiście) mąż kładł kafelki, ja fugowałam, razem układalismy panele i malowalismy ściany:)). W sumie to ciężka praca - ale naprawdę wielka satysfakcja, kiedy się widzi ile człowiek sam potrafi zdziałać (i ile może się nauczyć pożytecznych rzeczy:)). Sama tez dobierałam kolory, które niektórym wydaja się dosyć oryginalne (połaczenie pomarańczu z fioletem), ale nie chciałam być sztampowa:). Co do USG - miałam robione w 8 tygodniu, potem sama poszłam w 11 (ze stresu po moich przeżyciach), a teraz po piatkowej wizycie u gina mam nadzieje, że też mi powie co bym poszła na USG - strasznie bym chciała zobaczyć maluszka:). Enka - ja słyszałam, że USG jest na tyle nowoczesne, że nie grozi niczym maluszkowi, ale już sama nie wiem... Może faktycznie lepiej nie przesadzac:). Jeju - ale się rozpisałam:)) To dobranoc marcóweczki:))
  22. Aba - mnie moja gin powiedziała, że robienie cytomegali jest bezsensu, bo w ciąży nie da się jej leczyc i to samo znalazłam na tej stronie:http://www.zdrowemiasto.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=1072&alt=54 \"...Leczenie Leczenie cytomegalii u ciężarnych jak dotychczas nie zostało opracowane. Odbywają się dyskusje nad stosowaniem Gancycloviru (lek przeciwwirusowy), ale efekty są wątpliwe. Trwają też prace nad skuteczną szczepionką, ale nie ma dowodów potwierdzających fakt, że zastosowanie obecnie istniejącej szczepionki zapobiega infekcji wewnątrzmacicznej...\" Pomyliłas chyba Aba cytomegalię z chlamydią a to zupełnie nic innego: http://www.pliva.pl/aktualnosci_press_041125a \"...U kobiet chlamydia atakuje przede wszystkim szyjkę macicy, jajowody i cewki moczowej. Chlamydiowe zapalenie szyjki macicy ma najczęściej przebieg bezobjawowy. W pozostałej części przypadków pojawiają się ropne upławy, bolesne i częste oddawanie moczu, a także bóle w trakcie współżycia seksualnego. W ciąży infekcja szyjki macicy stanowi duże zagrożenie dla rodzącego się noworodka. Ryzyko infekcji noworodków matek zakażonych chlamydiami sięga 80 proc. Zapalenie płuc może dotyczyć 10-20 proc., a zapalenie spojówek (prowadzące nawet do utraty wzroku) - 25-50 proc. noworodków...\" Pozdr:)
  23. Dominika - koniecznie do lekarza - moja siostra miała bóle brzucha, tyle że jeszcze połaczone z nodnościami (już w duzo bardziej zaawansowanej ciąży niż mdłości powinny wystepować) i okazało się, że to zatrucie pokarmowe. Musiała być na diecie i przyjmować leki. Nie diagnozuję oczywiście i nie mówie że muszę mieć rację - najlepiej by było gdyby okazało sie, że to praca jelit:). Ale wizyta u lekarza nie zaszkodzi:)). Niunia - co do starań my najpierw staraliśmy się rok (po odstawieniu tabletek), a potem (juz po poronieniu) nie staralismy się w ogóle:)) A tu niespodzianka:). Aurelia - nie wiem jak u Ciebie z brzuszkiem, ale podobno im brzuszek bardziej rośnie, tym bardziej przesuwa sie środek ciężkości i kręgosłup może boleć. Co do żeber - nie wiem. Wiem, że na bóle kręgosłupa radzą położyc się z nogami do góry i odpoczywać. Także - odpoczywaj;):). Pozdr:)
  24. Cze dziewczynki;)). U mnie pogoda piekna, obowiązków na dzień dzisiejszy zero - bo obiadek zapewnia mamusia;). Ja chciałam sie jeszcze skonsultować w temacie jedzenia. Może nie jem drastycznie więcej, natomiast teraz kiedy poczuję głód jest on bardzo dotkliwy i czasem czuje sie tak, że mysle sobie, że jak czegos nie zjem to zaraz padne.. Tez tak macie?:). Pyska - z tymi zwierzetami to tak nie do końca... Ja w dzieciństwie mieszkałam u dziadków na wsi i kontakt ze zwierzakami miałam ciągły - tabuny kotów, pies, kury a nawet świnki;), a przeciwciał tokso nie mam. Co do różyczki nie będę sie kłócić, ale myslałam, że to tak jak z ospą i świnką jak raz się miało - to juz człowiek sie uodpornił - ale jak mówie moge się mylić:). Kuna - nie martw sie, wydaje mi się, że jestes taka obrotna, że prędzej czy później znajdziesz pracę na miarę swoich zdolności. Zazdroszczę Ci umiejetności szycia.. Tez bym tak chciała. Ja umiem tylko na drutach robic a i to nie jakies specjalnie wyszukane wzory;):).Mój mąż też jest informatykiem, tyle, że pracuje w firmie jako administrator sieci. Nie wiem czy to lepiej czy gorzej - może tyle lepiej, że zawsze wiem ile mi do domu wypłaty przyniesie;):). Ale teraz kończy szkołę - pisze pracę i nawet zastanawilaismy się czy nie zacząć potem prowadzić czegoś swojego... Ale zobaczymy. Także u mnie dzisiaj dzień nieróbstwa, a najbardziej się ciesze że nie muszę iść do pracy od poniedziałku bo mam jeszcze urlop:)). Pozdr.:)
  25. Słonko - koniecznie zrób tokso - to nie widzimisie. Właśnie najmniej osób zaraża się od kota. Najwięcej zarażeń jest od surowego mięsa (każdy kiedys robił coś z mięsem i zaciął się), od ziemi w ogródku itp. Także koniecznie zrób. U mnie w przychodni klasa IGG - czyli czy przechodziłas juz tokso jest bezpłatna, IGM - czyli czy chorujesz - płatna 40 zł. Przede wszystkim cytomegalie niekoniecznie poniewaz jej się w ciaży nie leczy, a różyczke to raczej sie wie czy się chorowało czy nie. Natomiast tokso w ciąży się leczy. Dlatego ja bym zrobił na Twoim miejscu i przynajmniej sie uspokoiła:)). Amadzia - u mnie raczej dziewczynka, a ten drugi test jest jeszcze dla Nas wszystkich nieco zaawansowany w niektórych punktach:)). Pozdr.
×