mysza1980
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mysza1980
-
lorinka, ja z tym wiesiołkiem i malinami zaczynam od piątku;) wtedy konczę 37 tygodni;) a tak swoją drogą, to niezły numer z tą pralką!!! zwłaszcza teraz;)
-
to do agi było :)
-
ło rety!! ależ mnie rozbawiłaś :D ja tez swój chod mam juz dziwny... zresztą M wczoraj wieczorem to zauważył... bo mnie właśnie tak łapie wieczorem i rano- zanim się rozchodzę, to chodzę jak kaczka :D
-
agniesza, u mnie humorek raczej niezły... to fizyczne samopoczucie jakieś takie niezbyt fajne... czuję się jakaś taka "poobijana" :O ale przejdzie mi... muszę jeszcze za tydzien generalne porządki uskutecznić :D
-
agniesza, ja myślę, ze na pewno te pampersy będą dobre, bo raczej nie urodzisz malucha powyżej 5kg :P ja kupiłam jedną paczkę huggies newborn właśnie 2-5kg, a drugą paczkę pampersy 3-6kg. Nie kupuję wiecej, ponieważ w każdej chwili można dokupić, a nigdy nie wiadomo jak skóra dzidziusia zareaguje na pieluchy. To moje zdanie. Fajnie musiałaś się czuć wsród takiej ilości ludzi, co:) skoro mowisz, ze jeszcze w październiku urodzisz, to nieźle moja droga!! całe 11dni masz :P oj dziewczynki;) zaczynamy się sypać.... każda tylko rozwarcie, bóle, wody, czop itd... ale jazda :P
-
dzien dobry;) jestem wykonczona :O mam dzisiaj dziwny dzien. Wszystko mnie boli! mam trochę napuchnięte stopy :( jakis taki dzien... chciałam skorzystac z tego, że M szedł do pracy na popołudnie, więc wybraliśmy się do ikei i świata dziecka, ale nawet nie chciało mi sie za duzo chodzic. Kupiłam tylko to, po co pojechałam i teraz muszę odpocząć! myslałam, że w taką piękną pogodę wybiorę się na spacerek, ale powiem szczerze- nie dam rady sama!! M wraca ok.18, więc razem wieczorkiem na chwilę wyjdziemy... Daff- ja nie mam pojęcia w co ubiorę małą na wyjście. Powiem szczerze, ze nie mam takiego cienszego kombinezonu, tylko typowo zimowy i to trochę większy, bo 62-68... podejrzewam, ze Zosia sie w nim utopi. Ale jesli będzie cieplej, to mam taki śpiworek do fotelika, więc w to ją zapakuję, okryję kocykiem i chyba wystarczy. Beata- ja w zależności od tego, co kupowałam- płaciłam różnie. Mam niedaleko super sklep z odzieżą używaną dziecięcą. Np za body płaciłam 7-12 zł (zależy od marki) a za pajacyki ok 10-15zł. Sukieneczki tez w takich cenach... maks.20 zł. I wszystko naprawdę świetnej jakości;) zapomniałam napisać, ze wczoraj widziałam sie z moją położna. W szpitalu bielańskim cisza i spokój;) MałaMi- info dla Ciebie- nie szykuje się tam żadne zamknięcie! Podobno ruch sie trochę zmniejszył;) no i wreszcie mają oiom noworodkowy z prawdziwego zdarzenia! oczywiście lepiej, zeby sie nie musiał przydać!! Małgorzata...- na podróże z Maluchem naprawdę najlepszy jest fotelik! NAJWAŻNIEJSZE JEST BEZPIECZEŃSTWO!!! uwierzcie mi, ze zadna z Was nie chciałaby widzieć, co się dzieje z dzieckiem bez fotelika podczas zderzenia :O ja z racji swojej pracy niestety juz widziałam... :O poinformowałam męża, ze dzisiaj nie gotuję obiadu... Źle się czuję...
-
Beatko- wszystkiego najlepszego;) dużo zdrowia, szczęśliwego rozwiązania i wiele radości z narodzin Maluszka;) a do tego spełnienia wszystkich marzeń;) dziewczyny, dzwoniła do mnie Milla;) ona i Maciuś czują się dobrze. Z tego, co mi powiedziała, to poród był krótki (1,5 godziny), ale bardzo trudny i bolesny... niestety nie dali jej znieczulenia, ponieważ mały miał wahania tętna. Ale oczywiście dała radę. Podobno wielkim wsparciem był mąż i położna! Słyszałam Maciusia przez telefon;) Jutro wychodzą do domku;)
-
dzien dobry;) no dziewczyny....byłam w tej knajpie i powiem Wam, że chyba głupotę zrobiłam jak nic!!! jak przyszliśmy na miejsce, to okazało się, ze jest pełna knajpa ludzi! stoliki w strefie dla niepalących zajęte, więc usiedliśmy przy pierwszym, który się zwolnił. Niestety za nami siedział pan i pani, którzy palili jednego za drugim... my dwie z brzuchami byłyśmy dla wszystkich niezłym widowiskiem... ogólnie było bardzo sympatycznie, ale ten dym nas wykończył... ja wyrodna matka!! na całe szczęście Zosia chyba spała przez większość wieczoru... pozniej zmienilismy miejsce, ale powiem Wam, ze takie wyjscia są jednak męczące... i dla mnie i dla niej... ale postanowiłąm juz, ze w przyszły piątek wychodzę tylko z mężem na kolację do restauracji... ale takiej, gdzie się nie pali... to dziwne, jak sie zmienia punkt widzenia... stałam się zwolenniczką zakazu palenia w miejscach publicznych... a sama przecież paliłam. Jakoś mi dziwnie smakowało jakże pyszne jedzenie przy dymku z papierocha :O po takim wieczorze ubranie, włosy smierdzą fajami :O:O:O:O:O dzisiaj za oknem piękne słońce, więc spacer mi sie szykuje;) Daff, to po tej knajpie tak poszaleliście?? no nieźle;)
-
ło matko! ale sie uśmiałam z tego stolca;) ja w szpitalu też będę miała tylko rodzinkę. Po powrocie, w domu też nie chciałabym od razu przyjmować tabunów... ale jak będzie, to się zobaczy... tak właśnie sobie myślałam, że może jeszcze przed swoim rozpakowaniem zdążę odwiedzić Millę;) zapowiada mi się wieczór z mężem i znajomymi w knajpie;) mężowie będą pić piwko, a my z koleżanką poplotkujemy;) obie ciężarówki... dunia- nieźle brzmi ta sałatka;) ja mam ochotę na sushi albo coś włoskiego... marta- ja też miałam zapytać, co to za odliczanie? Ty masz kontakt z karuczkiem? jesli tak, to pozdrów ją od nas;)
-
a karuczek dalej się nie odzywa... może też już tuli Maleństwo w ramionach?? szkoda, ze nikt nie ma do niej zadnych namiarów...
-
właśnie skończyłam sprzątać... ufff... niby nic wielkiego nie robiłam, a umęczyłam się jak nie wiem co :( czasami się zastanawiam nad tym, jak ja sobie poradzę po porodzie... głównie chodzi mi o to, ze jestem zbyt dużą perfekcjonistką jeśli chodzi o sprzątanie :O chciałabym mieć wszystko posprzątane, poprane i uprasowane, do tego obiad ugotowany i zakupy zrobione... a tylko jedne ręce do tego wszystkiego :O M raczej nie kwapi się do takich spraw, chociaż czasami zmuszam go do pomocy... nie wiem, jak sobie do tego poradzę z maluszkiem. Ostatnio na szkole rodzenia usłyszałam, że takim osobom jest o wiele trudniej po porodzie i powinny wyluzować... tylko jak?? happymama- widzę, ze smaopoczucie mamy podobne...ale głowa do góry;) dołek minie, a Zuzia juz wkrótce będzie z Wami... a z wagą i rozmiarami, to chyba łeb w łeb idziemy;) ja tez oprócz bólu w pachwinach nie mam żadnych innych dolegliwości. Żadnego kłucia w szyjce, brzuch też wysoko, tylko czasami się stawia... jak przesadzę z chodzeniem... daff- lepiej, żebys sie przed samych porodem nie rozchorowała, więc uważaj na siebie;)
-
Daff- ja dostałam mmsa ze zdjęciem Maciusia. Pewnie jak Milla wróci do domku, to dołączy na stronkę;)
-
a teraz przez to wszystko siedzę wzruszona i łzy mi po policzkach płyną....Patrzę na zdjęcie Maciusia i nie mogę się powstrzymac... tez juz bym chciała.... Zaczatowana! wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia
-
NICK.................Miasto..........TC......TERMIN....W AG A........ IMIĘ 01. Milla77..........Warszawa......38......17.10......57+21..... ...Maciuś 02. Daffodile.......Wojkowice.....37.......01.11.....56+14.... ..Lilianna 03. Joasiella.........................34........01.11... .56+ 8.........Córka? 04. Patuniaa........Anglia..........37........01.11....60+18. ........Julia 05. Zuzanna_........................36........01.11...... ...Niespodzianka 06. Kasika1.........Rzeszów.......38.......02.11.....64+1 6 ...Karolinka 07. mother.........Warszawa......38.......04.11.....62+12.... Kacperek 08. agniesza26.....Lublin..........38.......04.11.....53+25..... . .Olafek 09. **ewelka**......Poznań.........38.......05.11........+17. ......Nadia? 10. Kasiula82.......Cieszyn........38.......06.11.....54 +11,5....Amelka 11. happymama....Irlandia........38.......06.11......65+12... .....Zuzia 12. Green_Gable...Szczecin.......37.......06.11.....65+dużo.... Mikołaj 13. MałaMi80......Warszawa......38.......06.11............... . ....Bartuś 14. Ann31..........Tarnów.........37 ......08.11.....duuużo.........Alicja 15. karuczek.......Warszawa......36......08.11......+12 .......córeczka 16. agnesa1983....Poznań.........37.......09.11.....57+14 ........Kubuś 17. Aneta30........Kraków.........36.......09.11.....53+1 7.........Synek 18. elwira elwira...Rzeszów.......37......10.11......65+1 1.........córka 19. Małgorzata....Wrocław........37.......10.11.....64+11...Juli usz-Tomasz 20. Jokasta.........Gdynia.........36......11.11......58+ 12.......Synek 21. C.internautka..Poznań.......32......11.11.....56+1 2 .....chłopczyk 22. Marta1983.....Warszawa......37......13.11??....65+14 ....Robercik 23. **Vanilka**......Szczecin......36.......13.11.....50+23..... .Hubercik 24. fajnaaj..........Białogard......36.....14.11........ .+15.....Natalka? 25. MarzenaMol....Wisła...........33...... 14.11.........+12.....Arturek 26. mysza1980.....Warszawa.....36.......15.11......59+13. ... .. Zosia 27. KarolinkaLinka..Gliwice.......36.......15.11......50+ 10........Natan 28. Beata1987.......Śląskie.......35.......16.11.......62 +18 ....Zuzia 29. pingusia_22.....Mielec........35.......16.11...... 44+8,5....Marika? 30. magmall..........Warszawa....34.......16.11.......62 +11......Zuzia 31. bonizz...........Opatów.......36.......17.11......66 +14.......Synek 32. KochamMojeSerduszko.Dębica.29.....17.11.......60+8.......Jag oda 33. Yella.............Mielec..........34.......18.11.......66+10 .......Córcia 34. lorinka...........Anglia..........36.......19.11...... .55+13......Zuzia 35. dunia26.........Kraśnik/Lublin.34......20.11.....dużooo ......Kubuś 36. kaaczuuchaa...Lublin............33.....20.11.......66 . .......Damian 37. kajtoch.........Kraków...........35.....20.11......53+ 10 ........Córka 38. anabelkaaa.....Garwolin........35......21.11.....48+17.....s yneczek 39. mała_agatka....Łódź............34......25.11......65-5 +10,5...Franek 40. elus..............Międzyrzecz...33.....20.11......55+ 9,5........Adaś 41. maminka1.......Łódź............34......27.11..... 53+9,5........Córka 42. Zaczatowana...Warszawa......35.....27.11.....49+ 10.............Syn-Adaś? 43. Maja_21.........Kielce..........32......29.11.....64+ 2+10 ..Wiktorek 44. mucha...........Warszawa.....32......30.11.....bu.... ..........córka NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię 01. Marsjanka...Śląskie....19.09....35....SN.....2390g ....51cm.....TOMUŚ 02. Balbin......Warszawa..17.10....36....CC....1824g......44 cm.....KUBUŚ 03. Milla...Warszawa...17.10...38...sn(?)....3500...57...MACIUŚ
-
DZIEWCZYNY!! 11 minut po północy dostałam sms od męża Milli77 !!!!! treść: URODZIŁ SIĘ NAM MACIUŚ! 57CM 3500 ZDROWIUTKI!!! 17-go o 23.45;) Milla!! Kochana!!
-
patunia;) ja nie chcę Cię martwić, ale takie bóle z krzyża, to podobno oznaka zbliżającego się porodu;) agnesa, jesli chodzi o poród, to mój mąż też chce byc obecny;) ale przed ciążą raczej nie był taki chętny... ja myślę, ze mozesz szczerze porozmawiac z partnerem o tym, na czym Ci zależy... powiedz mu, ze to dla Ciebie wazne żeby on był z Tobą w tej wyjątkowej chwili. NIe naciskaj na niego, ale daj mu do zrozumienia, że to również dla niego może być wspaniałe przeżycie... na mojego męża wpłynęły też opowieści innych tatusiów, którzy jednoznacznie twierdzili, ze nic tak nie zbliża do siebie jak rodzinny poród;) spróbuj;) moze się uda
-
* kolejna
-
witam;) kkolena ciężka noc za mną... bardzo ciężko mi sie zasypia. Wczoraj prawie dwie godziny leżałam i się męczyłam. Już nie wiem, ak sobie pomóc :( wstaję też dosyć wcześnie i tak się kręci... zazdroszczę tym z Was, które nie mają takiego problemu. MArta- Ty nam nie strasz Milli, bo sie nie da tknąć położnej :P agniesza- niezła jesteś z tym jedzonkiem :)
-
dziewczyny! jestem po wizycie u gina. Obie z Zosia mamy się dobrze. Moja szyjka ma 1,5cm i jest miękka!!! Zosia waży ok.2900 i wg gina urodzę jakiś tydzień przed terminem!Pobrał mi wymaz z kanału szyjki. Następna wizyta 27.10. Trochę jestem zmęczona, bo po wizycie mialam jeszcze szkole rodzenia. W przyszłym tygodniu konczymy zajęcia;) Małgorzata, mała agatko! Ja ciągle się zastanawiam nad tym bankiem krwii pępowinowej, ale chyba tez sie zdecyduję!
-
dzien dobry;) małaMi- niezły dowcip;) usmiałam sie do rozpuku! milla77 Karolinka- Ty chyba tez miałas nieprzespaną noc...wpis po północy... u nas wczoraj oczywiście była rodzinka;) ja szalałam z dziećmi, pozostali pili piwo i oglądali mecz... zapiekanki wyszły pyszne, piwko na pewno tez było smaczne, a piłkarze mecz przegrali i mój mąż był załamany... Śmiać mi się z niego chce zawsze w takich sytuacjach, bo on to traktuje strasznie powaznie! czy Wasi panowie też są takimi \"fotelowymi\" sportowcami??
-
Marta- no to nieźle;) Maluch juz coraz blizej;) Kasiula- gratulacje dla siostry;) a nasza agniesza26 miała mieć ktg o 13 i jeszcze nie daje znać... ciekawe co u niej;) moze została;) wooowww!! zaczyna sie coraz bardziej wszystko rozkręcać :) Kasika1- Ty to mnie rozbawiłaś;) nie masz dzisiaj czasu :D
-
ewelka!!! ale narobiłaś tymi naleśnikami!!!! o kurde! mniam... jedne i drugie... Karolinka- na pewno Kacper bardziej popularne od Natana... z tych dwóch chyba właśnie Kacper bardziej mi sie podoba... ale ja sie nie znam- jesli chodzi o męskie imiona, to noga jestem... ja w razie czego myślałam o Igorze bądź Marcelu;)
-
dziewczyny! nasze organizmy są na tyle mądre, że przeważnie juz na kilka dni przed porodem sam się zaczyna oczyszczać...stąd częste biegunki przed porodem;) jestem taka mądra, bo się naczytałam. Poza tym z tego co wiem- nie każdej kobiecie która nie miała lewatywy przytrafia się taka \"niefajna\" niespodzianka... i odwrotnie :) Nasłuchałam się od dziewczyn, które juz rodziły, ze w szpitalu człowiek przestaje się krępować i zrobienie lewatywy przez pielęgniarkę przestaje byc problemem... zresztą myślę, że nieważne, czy zrobimy to same w domu, czy tez w szpitalu- nie ma znaczenia... najważniejszy jest nasz komfort... moj maż zaprosił rodzinkę na dzisiejszy wieczór. Oglądanie meczu :O No i oczywiście muszę zrobic jakieś jedzonko... Będą zapiekanki;)
-
witajcie;) co do kosmetyków, to ja sie nigdzie nie ruszam bez podkładu, błyszczyku i tuszu do rzęs...jak podczas ćwiczeń nic nie spływało, to i przy porodzie nie powinno :P a tak jak pisała Daff- człowiek od razu się lepiej czuje;) magmall- ja tez na szkole rodzenia usłyszałam, że ciuszki dla Malucha, w które ma byc ubrany po porodzie- najlepiej włożyć do oddzielnej torebki foliowej i najlepiej na niej napisać \"PO PORODZIE\". ja wszystko spakowałam do jednej walizki, ale oddzieliłam wszystko tak, żeby się nie wymieszało;) właśnie się zastanawiam co tam u pozostałych dziewczyn- karuczek, mucha.... wiecie co? mnie od kilku dni zaczęły boleć cycki :o a właściwie mam bardzo wrażliwe sutki i całą otoczkę... tak jak na początku ciąży :( nie jest to przyjemne :( Marta, Aga26 i Milla- trzymam kciuki...
-
no niezły numer z tym siusiakiem;) ja teraz juz chyba nie chciałabym, zeby coś się w tej kwestii zmieniło... za dużo dziewczyńskich rzeczy czeka juz na Zosię;) wprawdzie mam sporo uniseksów, ale jednak trochę różu i kwiatków też się znajdzie :P z imieniem też miałabym problem... jesli chodzi o tą ciszę, to właśnie jestem ciekawa, kiedy zaczniemy sie na dobre sypać;) milla na pewno się jeszcze pojawi i sama Wam napisze, ale nie mogę się powstrzymać! więc: gin jej powiedziała, że do niedzieli pewnie będzie juz po wszystkim;) biedna boi się... Maciuś ma już główkę wstawioną w kanał;) mamy między sobą gorącą linię :P ściskam Cię kochana Beata- co do kredytów, to tak jak piszą dziewczyny- najlepiej skorzystać z doradcy... moja Zosia bardzo ruchliwa... czasami za bardzo....