Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mysza1980

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mysza1980

  1. no właśnie widzę, że nie tylko ja mam jakiś spadek formy...czuję się źle- ale nie fizycznie, tylko psychicznie:( fizycznie jestem wyjątkowo sprawna i chyba nawet czasami przesadzam... ale w głowie nie dzieje się fajnie...czekam z utęsknieniem na Zosię...teraz włączę sobie relaksującą muzyczkę i poleżę.... milla- te lęki przedporodowe to właśnie i mnie chyba dopadają :O a tak swoją drogą, to może mężowi zrobisz kinder niespodziankę w jego urodziny?? ale byłby numer, co?? ja po czwartkowej wizycie u gina też się zacznę rozkręcać... wpadne na ten Twój bazarek po herbatkę z liści malin;)po wizycie u gina daj znać;) małaMI- ten dołek i złe samopoczucie- to mam nadzieję, ze tylko takie chwilowe... dunia- masz rację- lepiej sprawdzić, co z tymi Twoimi oczami. KOniecznie daj znać, co i jak... ewelka- mam nadzieję, ze nie utkniesz w wannie :P
  2. jakies pustki dzisiaj na kafe... ja mam chyba niezbyt fajny dzien... nie chce mi się wyjść z domu, wszystko mnie boli i generalnie sie nudzę. Marta- może u męża w pracy, to tylko chwilowe załamanie? krwawię z nosa :O
  3. agniesza- na takie bóle pleców, to najlepsze są ciepłe okłady (najlepiej pieluchę ciepłą przykładać), a później mąż niech Cię wymasuje- niech weźmie piłeczkę od tenisa i tą piłeczką okrężne ruchy... pomoże- zobaczysz;) a Ty- koci grzbiet ćwicz i wrócisz do formy;) Daff- udanych zakupów;)
  4. dzien dobry;) mam od kilku dni jakieś dziwne bóle brzucha. Te bóle są głównie rano, gdy wstaję z łóżka. Nie wiem, czy są one spowodowane złym ułożeniem podczas snu? to jest tak, że jak leżę na prawym boku, to boli mnie lewy i na odwrót :( czasami ciężko mi wstać z łóżka... Aneta30- dobrze, że się odezwałaś! zaglądaj częściej;) jutro wizyta u gina... miłego dnia:)
  5. widzisz Marto...a jednak mozna kupic.... nie byłam pewna... widzę, że agniesza dobrze poinformowana;)
  6. cześć;) agniesza-gratuluję!! nareszcie będziesz mogła się trochę poruszać;) tylko nie forsuj się zbytnio od razu;) Marta- dobrze, ze sobie wszystko z mężem wyjaśniliście;) jesli chodzi o twoje pytanie, to ja nie wiem, czy takie waciki mozna kupic samemu w aptece. Wiem, ze w szpitalu mają specjalny preparat, którym polewa się wkładkę... i wtedy wiadomo, czy sączą się wody plodowe. lorinka- ja tez juz wyrosłam ze wszystkich ciuchów... no prawie... zostały mi dwie pary spodni. Najbardziej wkurza mnie to, że wszystkie bluzki mam za krótkie! ale tak jak piszesz...szkoda juz wydawac kase na takie głupoty... milla- widzę, ze weekendowy spacer się udał;) Wiecie co? Tym z Was, które czują, że poród się zbliża- szczerze zazdroszczę! ja chciałabym juz byc na finiszu;) a tak prawde mówiąc- to ja sie wręcz boję, ze przenoszę ciążę... albo co najmniej będę siedzieć jak kwoka na jajkach do samego terminu... ja wczoraj spędziłam miły wieczór z mężem;) brakowało mi tylko czerwonego wina... widzę, ze na tapecie temat alkoholu... ja tez ostatnio mam juz coraz większą ochotę na piwko, albo winko... od początku ciąży totalna abstynencja! i chyba długo jeszcze... Zosia strasznie się wierci i ciągle wystawia stopę w moim lewym boku;)
  7. witam właśnie pożegnałam rodziców, którzy przyjechali na weekend... fajnie jest miec na miejscu mamę... ugotuje, pomoże w sprzątaniu... szkoda, ze tylko dwa dni :( Daff- śliczne imię;) a jednak zmiana? Green Gable- nic sie nie martw kilogramami, ani cellulitem- wszystko samo zniknie- weźmiemy sie za siebie po porodzie i wkrótce będziemy wyglądać super;) ewelka- a moze do razem z moczem, powoli odchodzi i czop i dlatego te cienkie strużki krwi?? na szkole rodzenia mowili, ze tak może byc... Ann31- moj brzuszek jeszcze jest wysoko, ale ja mam jeszcze 4 tygodnie do terminu i raczej nie czuje, zeby miało sie coś o wiele wczesniej wydarzyc...ale co ja tam wiem :O Jokasta- myślałam o Tobie dzisiaj rano;) jak tam remonty w Twoim mieszkanku? karuczek- ja juz dawno miałam napisać, ze znam Cię z widzenia;) kiedyś spotkałyśmy sie i chwilkę rozmawiałyśmy w arkadii w h&m na dziale dziecięcym ;) chyba .... :O mnie oatatnio złapała jakaś chwilowa depresja i nie wiedziałam, jak sobie pomóc... więc kupiłam sobie nowe firanki i zasłonki do sypialnie;) do tego narzuta na łóżko (tez zielona) i w ten sposób ożywiłam sobie pokój;) trochę pomogło... chciałabym, zeby mała była juz z nami. Boję się tego, że mogę nie dać sobie rady, boję się, ze moze mnie dopaść jakaś depresja poporodowa... ale mimo to- chcę tulić już swoje małe serduszko... Zosia wierci się niemiłosiernie ostatnio... nie wiem, czy jest taka żywa, czy zwyczajnie jest jej juz niewygodnie, bo ma za mało miejsca... czasami mm wrazenie, ze ona w ogóle ostatnio nie śpi... w czwartek mam wizyte u gina! juz nie moge sie doczekac! alez sie rozpisałam;) pozdrawiam;)
  8. agniesza- kołdry i poduszki nie prałam... wystarczy ją wywietrzyc;)
  9. agniesza26- no właśnie tak będę robić;) zostaje mi poczta;) a jesli chcecie widziec pozostałe komentarze, to wystarczy, że nad zdjęciem zamieszczonym na stronce, klikniecie na kopertkę. Pokażą się Wam wiadomości któe piszą o nas inni użytkownicy...
  10. NIE DO WIARY!! sorki, ale musiałam usunąć zdjęcie.... ja pitolę! ale świat jest mały!!
  11. agniesza- ja tak naprawdę trochę się boję wklejac swoje zdjęcia... jakaś taka obsesja dotycząca internetu i mojej pracy... wolę Wam rozsyłać na skrzynki... ale odważyłam się, no i jakoś tak...
  12. dziewczyny- wszystkie Wasze zdjęcia są śliczne;) te z brzuszkami zwłaszcza;) chociaż ślubne również;) ja jakoś nie mam żadnych poważniejszych dolegliwości... na pewno nie mam mdłości itp. mnie - nie wiem dlaczego boli brzuch... jakos tak dziwnie... po tym, co napisała KAsika1- trochę mnie to martwi. widzę, że wszystkie ciągle pierzecie, prasujecie i pakujecie;) ja juz mam to za sobą... a tak swoją drogą- to ja prałam wszystko. Tak jak chyba happymama- ochraniacz mam na suwak- więc z upraniem pokrowca nie było problemów.
  13. witam;) zaraz muszę Was doczytać;) teraz tylko pomacham ps. dodałam swoje zdjęcie na stronkę...
  14. Malwina74- pomysl tylko, ze dzieki tej diecie nie napychasz sie pustymi kaloriami... chyba chciałabym miec taki pręgież, żeby umieć sie powstrzymac przed jedzeniem słodyczy... moze kilogramów byłoby mniej :P
  15. dziewczyny! widzę, że już się nam wszystkim zaczyna narzekanie... zwłaszcza na te bolące kości biodrowe :O szczerze mowiąc myślałam, ze jestem w tych boleściach osamotniona... ale jak widzę to standardowa przypadłość ciężarnych :P cos sie Karuczek nie odzywa... halo.... dziewczyny... Lorinka, Daff... co u Was? Agniesza- nie będź smutasek;)
  16. małaMI- ja nic nie słyszałam o zamknięciu bielańskiego, ale szczerze mówiąc przeraziłam się! 11 października jestem umówiona z położną z tego szpitala, więc popytam. Ja tylko słyszałam, ze izba przyjęć ma się na chwilę przenieść ze wzgldu na to, że ma powstać oiom noworodkowy. O czyszczeniu nic nie słyszałam :O dobrze, że jestes zadowolona ze szkoły rodzenia... brakuje mi juz pomysłu na jakieś wyjście awaryjne (jesli o szpital chodzi...) mała agatko-teraz rozumiem;)
  17. mała agatko- przepraszam, ze zapytam, ale nie wydaje Ci się, ze trudno będzie Ci się obejść na początku bez wózka i łóżeczka jednocześnie? gdzie maluch będzie spał??
  18. małaMi- napisz jak tam zajęcia w szkole rodzenia w bielańskim?
  19. małaMi- ja tez czasami odnoszę wrażenie, że przesadziłam z ciuszkami;) ale ostatnio stwierdziłam, że trudno- to w koncu moje pierwsze dziecko, więc mogę poszaleć;) jesli chodzi o pranie i prasowanie, to ja mam juz to za sobą;) prałam częściowo w proszku dzidziuś i w mleczku lovela. Mleczko chyba lepiej sie wypłukuje. cała komoda ciuszków stoi i czeka;)
  20. dzień dobry;) weekend leniwy, ale przyjemny... wczoraj była piękna pogoda, a a niestety spędziłam dzien w łózku...przed tv. Bolał mnie brzuch i nie chciałam się nigdzie ruszac... dzisiaj po nocy tez nie jest dobrze. Bolą mnie biodra i cos mnie ciągnie w brzuchu :O przepraszam, ze tak marudzę, ale to nie jest fajne uczucie :( milla- teraz juz mozesz rodzić;) na Maciusia wszystko czeka Beata- zapomniałam napisać- jaka z Ciebie młodziutka dziewczyna;)
  21. Kasika1- trzymam kciuki za Ciebie i Karolcię... na pewno wszystko będzie ok i juz niedługo będziecie wszyscy razem;) najgorsze jest jednak to, ze wszystko zwaliło Ci sie w jednej chwili na głowę... na dodatek jeszcze mąż... dobrze, że masz rodziców;) tylko trochę się sama przestraszyłam... bo mnie też często boli brzuch na dole i czasami po którejś stronie. To takie uczucie, jakbym miała kolkę.
  22. jesli chodzi o masowanie brzuszka, to tak jak juz pisałyście- powoduje to przedwczesne skurcze- więc lepiej z tym masowaniem poczekać do terminu porodu;) co do termometru, to ja mam elektroniczny- do uszka. Podobno sprawdzają się też te na czoło, ale nie mam doświadczenia. Taki do ucha, elektroniczny jest o tyle dobry, że szybki, więc dziecko sie nie denerwuje;)
  23. dzień dobry;) witam wszystkie nowe mamy;) strasznie dużo się nas zrobiło;) im bliżej terminu, tym więcej;) ostatnio nie mam na nic czasu... lekarz mnie ostatnio trochę opieprzył, że przesadzam z chodzeniem :P najgorsze jest to, że rzeczywiście czuję to! np. wczoraj miałam bieganinę i przez cały dzień brzuch mnie bolał tak, ajkbym miała kolkę. Cały prawy bok i dół brzucha...postanowiłam trochę przysiąść, żeby nie urodzić za wcześnie. Za dwa tygodnie zacznę się rozkręcać;) co tydzien w czwartek i piątek wieczorami mam zajęcia w szkole rodzenia. jestem z nich naprawdę zadowolona- głównie ze względu na mojego M. On jest zafascynowany tymi wykładami. No i ćwiczeniami. Siedzi z szeroko otwartymi oczami... posłuchał wczoraj o tym, ze kobiecie podczas ostatnich tygodni ciąży i po porodzie potrzebne jest wsparcie psychiczne... dobrze- niech słucha;) moze mu cos zostanie... zdjęcia są śłiczne;) dzisiaj odpuszczam sprzątanie... mąż zadeklarował, że posprząta wieczorem... ja tylko poprasuję ciuszki, które wczoraj kupiłam i uprałam Zosi;) pozdrawiam i życzę udanego weekendu;)
  24. dzien dobry;) poprawiam tabelkę i zmykam na ostatnie chyba juz zakupy dla Małej;) przy pakowaniu walizki do szpitala stwierdziłam, ze wszystkie ciuszki dla niej na początek mam za duże :( muszę więc kupić chociaż na szpital takie w rozmiarze new baby;) chodzi głownie o pajace;) Milla NICK......Miasto........TC....TERMIN....WAGA...... . PŁEĆ lub IMIĘ Milla77.........Warszawa......36.......10.10.......57+ 20......Maciuś Daffodile......Wojkowice......36.......01.11......56+12. ......Inga Joasiella.........................34.......01.11.......5 6 +8.. .....Córka? Patuniaa.......Anglia...........35.......01.11......60+1 5. ..... Julia Kasika1........Rzeszów........35.......02.11.......64+15 .....Karolinka mother.........Warszawa......36.......04.11......62+12 .......Kacperek agniesza26.....Lublin..........36.......04.11.......53+2 3,5. .. .Olafek **ewelka**.....Poznań.........36........05.11........+15 ..........Nadia? Kasiula82.......Cieszyn........35.......06.11.......54+1 1,5.. ...Amelka happymama....Irlandia........36.......06.11.......65+11. ... ....Zuzia Green_Gable...Szczecin.......35.......06.11.......65+duż o....Mikołaj? MałaMi 80......Warszawa.....34.......06.11.......................Ba rtuś Ann 31..........Tarnów.........35.......08.11.........+17....... ..Alicja karuczek........Warszawa.....35.......08.11.........+11. .....córeczka agnesa1983....Poznań.........33.......09.11........57+12 ..... ..Kubuś Aneta30.........Kraków.........33......09.11.......53+17 .... ...Synek elwira elwira...Rzeszów........35.......10.11.......65+11.. ......córka Małgorzata.....Wrocław........35.......10.11.......64+9. ........Helena Jokasta.........Gdynia..........34......11.11.......58+1 2.. ......Synek C.internautka..Poznań.........32....11.11.......56-2+ 10.. ..chłopczyk Marta1983......Warszawa......34......13.11.......65+12.. ....Robercik **Vanilka**......Szczecin........34.......13.11.....70. ..........Hubercik fajnaaj..........Białogard......32.......14.11........+1 3........Natalka? MarzenaMol....Wisła...........33.......14 .11.......+12..........Arturek mysza1980......Warszawa.....34.......15.11.......59+13.. ..... Zosia Karolinka Linka..Gliwice.......33.......15.11.......50+10........Synek Beata1987.......Śląskie........34.......16.11.......62+1 6,5 .....Zuzia pingusia_22......Mielec........33.......16.11........44+ 7... .....Marika? magmall.........Warszawa.....34.......16.11........62+11 .... ...Zuzia bonizz........... Opatów........33.......17.11........66+14........Synek Balbin ...........Warszawa.....33.......17.11........69+9.........K ubuś KochamMojeSerduszko.Dębica.29......17.11.......60+8......... .Jagoda lorinka...........Anglia.........32.......19.11.......55 +1 1........Zuzia dunia26..........Kraśnik/Lublin..32i3dni...20.11...duuuż o ......Kubuś kaaczuuchaa....Lublin..........33.......20.11.......66.. ... ......Damian kajtoch..........Dublin/Kraków..27......20.11.......53+1 0.... ...Córka Anabelkaaa.....Garwolin........33.....21.11.......48+1 4....wstydliwiak mała_agatka....Łódź............32.......25.11.......65-5 +10, 5...Synek eluś...............Międzyrzecz...33.......20.11.......55 +9,5.. .....Adaś maminka.1......łódź.............33.......27.11.......53+ 9.... .....Córka Zaczatowana....Warszawa......32.......27.11.......49+6.. ........Syn Maja_21.........Kielce...........32.......29.11.....64 -2+10 ....Wiktorek NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię Marsjanka...Śląskie...19.09.2008-35...SN......2390g ..51cm...TOMUŚ
  25. do dziewczyn z Warszawy! czy któraś z Was zamierza rodzić na Inflanckiej? chodzętam na zajęcia do szkoły rodzenia i dowiedziałam się, ze z Inflanckiej nie odsyłają;) zresztą podobno sytuacja w szpitalach warszawskich jest juz o niebo lepsza i żaden szpital na obecną chwilę nie wstrzymuje przyjęć... także moze nie bedzie tak źle;) agniesza- cudnie wyglądasz;)
×