

brunetcia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez brunetcia
-
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wyglądam jak potwór ---> dzieki za radę odnośnie olejku teraz codziennie nakładam go jak tonik juz wyschnie, ale trudno mi ocenić czy to ma duży wpływ, czasem tak mam, że grudki pojawiają się i znikają nastepnego dnia, albo nie znikają i czekam dłużej zanim zaskórniki nie \'wyschną\' i nie da się ich lekkozdrapać, przedtem też miałam podobnie, na razie bede nakładac na \'sucho\' ale jak zobaczę że cera się odwodni, to wrócę do moej metody :-) wogóle pan różański czasami poleca dziwne rzeczy, wśród kosmetyków, które jego zdaniem sa dobre dla cery trądzikowej znalazłam wiele tych, co mi już kiedys zaszkodziły, no i naturalne to one raczej nie są, ostatnio znalazłam stronkę, na której opisuje i poleca własną metodę wyciskania zaskórników, a przecież nie powinno się tego wogóle robić...sama nie wiem, co o tym myśleć prawda, że ta maseczka jest rewelacyjna, poczekaj, troche dłużej, a efekty beda super! ;-) doszłam do wniosku, że kosmetyki hauschki sa nawet całkiem wydajne, poza kremem do mycia, i wsumie wychodza taniej niż niejedne z drogerii, chociaz na początku trzeba sporo wydac żeby kupic cały zestaw -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
skarpecia, no co Ty? samoopalacz to straszny zapychacz porów!!! to sama chemia, zawsze jak go używałam (a próbowałam już z niskiej i wysokiej półki) wczesniej czy później cera sie pogarszała -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
mag5 ---> dermacol jest bardzo ciężkim podkładem i wydaje mi się, że na dłuższą metę może zatykać pory a u mnie coraz lepiej przebarwienia po ostatnim wyciskaniu ładnie sie zagoiły tylko cera mi się troszke przesusza, ale to pewnie przez c.o. -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
ja jakos biorę od dawna codziennie po 1 tabl a jak przegne z wyciskaniem to przez kilka dni po 3 i jakoś nigdy nic takiego mi się nie działo, przecież cynk hamuje łojotok, działa zabliźniająco i leczy ranki, więc to troche dziwne , że po nim kogoś obsypuje, zwłaszcza że czesto oznaką jego niedoboru jest własnie trądzik i wypryski -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
azymutka ---> dzieki! prawde powiedziawszy liczyłam, że on ma tlenek cynku, a widze, że on ma chyba jakiś dwutlenek tytanu czy jakoś tak, nie chodzi mi generalnie o podkład, tylko o korektor a słyszałam, że mozna go stosowac punktowo bo fajnie stapia się ze skórą i dobrze kryje, tylko dużo zabawy z wymieszaniem odcieni i dopasowaniem koloru :-o dziewczyny jedzcie cynk: szybciej sie goją ranki -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wyglądam jak potwór ---> nie podważam autorytetu pana różańskiego, ale z drugiej strony olejki zawsze wsmarowywuje się na wilgotną skórę...na bodajrze am. str. hauschki jest wyraźnie napisane że olejek stosujemy na wilgotną po toniku twarz...sama nie wiem, boje sie że tak przesusze za bardzo i reakcja odwrotną będzie ponowny łojotok :-( dzisiaj nie stosowałam pudru :-) i o dziwo wcale się bardziej nie błyszczałam niż wtedy gdy go używam, chodzi głownie o mój komfort psychiczny jak jestem między ludźmi :-) spróbuję mimo wszystko pare dni wmasowywac olejek w suchą skórę i zobaczę jaka bedzie reakcja, druga sprawa że maseczka rewitalizująca działa troszke jak kwasy, dziewczyny na wizazu opisują, że wygładza i przyszpiesza wyłażenie różnych zanieczyszczeń, mysle, że to tez ma wpływ, bo stosuje ja codziennie pod olejek na dzień i na noc zamiast koncentratu (bo jest stanowczo za drogi, szarpne sie jak będe mieć ładniejszą buźkę!) kate22 ---> nie wiem, może ta jeanine jest ok. nie wiem co zrobię jak dopadnie mnie konieczność regularnej antykoncepcji, naprawdę uregulowałam sobie już hormony i bałabym sie że cała zabawa zacznie się od nowa :-( chyba sobie wkładkę zafunduję i znajde takiego gina, który mi ją zalozy, mimo tego, że nie rodziłam :-D poprostu jedne dziewczyny fatalnie reagują na pewne pigułki, drugie na inne... na przebarwienia miałam kiedys acnederm, rzeczywiście rozjaśnia po pewnym czasie, tylko że to jest kwas więc zero opalania, kiedyś to zbagatelizowałam i bylo niedobrze, oj niedobrze :-( , raczej przy wszystkich chyba złuszczających preparatach nie można sie opalać, więc najlepiej najpierw złuszczyc a potem odczekac m-c i na solarium, ja sobie odpuściłam opalanie w zimie, chcę, żeby moja buźka doszła do siebie :-) a wiosna zacznę sięmartwić jak sobie zafundowac ładny kolorek, pogrzebię trochę, może znajdę do tego czasu jakiś naturalny samoopalacz -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
kate22 ---> cery nie nalezy leczyc hormonami, bo przecież kiedyś trzeba je odstwić i wtedy często jest nawrót :-( a trądzik hormonalny jest jednym z najcięzszych do wyleczenia...wiem co mówię bo przez to przeszłam, miała straszny wysyp po odstawieniu diany, meczyłam się rok, chodziłam po lekarzach, brałam antybiotyki aż w końcu hormony sie uregulowały spowrotem i wiem że nigdy nie chcę wracać do pigułek (sa inne metody zapobiegania ciąży) strasznie duzo dziewczyn ma problemy z cera po pigułkach, co widac na mnożacych sie topikach o skutkach ich brania... a ta maść sprawdza sie dlatego, że wit. A. ma silne działanie regulujące rogowacenie skóry i byc może ta wazelina troszkę zatyka, ale witamina nie dopuszcza do zablokowania porów a poza tym przyspiesza regenarację :-) wyglądam jak potwór ---> może rzeczywiście jestem przewrażliwiona, albo już się przyzwyczaiłam do efektów i chce wiecej (w miare jedzenia apetyt rosnie)...chciałabym juz mieć idealna cerę :-) regulacja łojotoku jest u mnie naprawde bardzo zauważalna a te grudki to chyba jeszcze przez jakis czas beda sie pojawiać bo wczesniej stosowałam \'pore minimizer\' clinique, który sztucznie zwężał pory więc pewnie wszystko co złe siedziało głeboko...co do olejku to pamiętaj, że musisz go zuzyć do 3 m-cy, więc nie warto żeby sie marnował, jak już go otworzyłaś; nigdy nie spowodował u mnie jakiegoś okropnego wysypu z wielkimi pryszczami (sama pogarszałam sprawe grzebiąc przy tym...) raczej łagodzi wszystko, więc jak najbardziej go stosuj dalej; nie sposób zuzyć tej ilości normalnie więc ja dodaje do maseczek z glinki, bo szkoda go wyrzucić... tak, chyba nie ma innego sposobu na zaskórniki jak złuszczanie powierzchniowe, przejrzałam ang stronki o tradziku i wszędzie, dosłownie wszedzie polecali na tradzik zaskórnikowy złuszczanie preparatami dostepnymi w aptece lub peelingi dermatologiczne a w żadnym wypadku wyciskanie...teraz jest zima i doskonały moment żeby sie za to zabrać AgA. ---> aż się dziwię że ci skóry nie wypaliło :-D przecież niektóre składniki masci mogły wchodzić ze soba w reakcje, ale skoro zyjesz i mówisz że wszystko ok. to może ktos z tej rady skorzysta oczywiście nie zakładam że będzie mi potrzebna jakakolwiek maść na RANY bo nie zamierzam więcej sie kaleczyć :-o, ale gdyby tak się \'przypadkiem stało\' to postaram sie za wczasu zaopatrzyć w tormentiol, skoro mówicie że lepszy od tribiego :-) pozdrawiam i miłej nocki życzę -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Azymutka ---> wielkie dzięki pewnie masz ten sam olejek co ja, ale jak sądzę do wydłużonego czasu oczyszczania cery może sie przyczyniać u mnie ten puder, własciwie nie wiem po co go stosuję, skoro buźka wcałe sie nie już nie przetłuszcza, wystarczy 1-2x dziennie przyłozyć chusteczke i jest znowu matowa na dłogo :-) ,ale jakoś lepiej sie czuje przypudrowana i korektor lepiej sie trzyma...spróbuję w weekend bez pudru, bo do pracy jakoś między ludźmi to bym sie czuła głupio nieprzypudrowana (kwestia podświadomości bo coraz mniej mam do ukrywania) podobno excipial można stosowac punktowo jak korektor i dobrze stapia się ze skórą, byłabym bardzo wdzięczna gdybyś mogła mi podać skład, o ile nie wyrzuciłaś opakowania :-) zuzak ---> najlepiej sprawdź skład kremu, obawiam się że zarówno maśc jak i krem moze być na bazie parafiny :-( najlepszy jest \'linomag płyn\' bo to sama natura -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
kate22 ---> na \'naturze\' ten krem miał bardzą złą opinię, podobnie jak strivectin, który tez jest na blizny zawieraja substancje które zapychają pory :-( poszukaj trochę w topicu o naturze, dziewczyny podawały przepisy na blizny i przebarwienia -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Azymutka ---uzywasz moze tego nowego olejku który ma wskładzie Theobroma Cacao zamiast oryza sativa i pare innych dodatków? kupowałaś go w Polsce? używasz też puder na tej olejek? tak sie własnie zastanawiam czy to nie przez to...albo jestem wyjatkowo napakowana chemią która teraz musi wyjść :-( nie jest źle, ale wyobrażałam sobie efekty będa szybciej -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
jakos mi kwestia linomagu umknęła na \'naturze\' Angelaa ma rzacje, najlepszy jest płyn bo mozna go stosować wewnętrzenie i zewnętrznie, jesli chodzi o oliwke linomag to sprawdzie skład czy nie zawiera parafiny tak jak inne oliwki dla dzieci, bo parafina tworzy nieprzeopuszczalna warstwe i wit F nie ma szansy zadziała, poza tym strasznie zatyka pory :-( u mnie troszke lepiej, ale wciąz robia mi sie niespodzianki i mam pełno czerwonych kropek :-( wkurzona jestem na siebie jak nie wiem co! co mnie podkusiło, o żesz ty!... czy ktos z was stosuje oprócz mnie i \'wyglądam jak potwór\' olejek hauschki? wjp gdzies zniknęła ostatnio a ja bym sie chciała dowiedzieć czy ktoś dostrzega pozytywne efekty stosowania? jeżeli chodzi o regulacje łojotoku i wyrównanie kolorytu cery, olejek się sprawdza super, gorzej radzi sobie z grudkami, które praktycznie wciąż się pojawiają (o tyle dobrze, że jak nie dłubię to przynajmniej żadne pryszcze z nich nie wyrastają) albo jestem przewrażliwiona albo ten zmieniony skład jest do bani...jak stosowałam olejek z próbki o starym składzie to wydaje mi sie, że było lepiej, już sama nie wiem co mam o tym mysleć, dziewczyny pisały że im wyleczył krostki w ok. 6 tyg. a ja już stosuję prawie 3 m-ce...czyzby to ta chemia z poprzednich kosmetyków jeszcze się za mną wlekła? tak sie zastanawiam czy nie przez to tez ze jednak uzywam pudru na ten olejek (no ale jak tu nie uzywać, skoro mam kilka przebarwień a korektor na samym olejku marnie sie trzyma :-( -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
:-( ... niestety nie wytrzymałam i zrobiłam sobie wczoraj parówkę a po niej oczywiście łapki poszły w ruch, szkoda bo obiecałam sobie że oczyszczanie manualne dla mnie juz nie istnieje :-( z zaskoczeniem stwierdzam, ze po przejściu na naturę nie było duzo do usuwania, tylko że teraz ciągle mi jakieś niespodzianki przez to wyłażą...po olejku hauschki nawet gorzej, więc na kilka dni go odstawię aż skóra dojdzie do siebie po tej masakrze, naprawde wam polecam ta maseczkę rewitalizującą, jest dość droga, ale stosowana jak krem starcza na bardzo długo poza tym mozna kupić próbkę, która też na troche starcza; super rozjasnia przebarwienia po wyciskaniu, nakładam ją jako krem a na noc dodatkowo jeszcze grubszą warstwę punktowo na plamki i wierzcie lub nie - slady po pryszczach goją się w zastraszająco szybkim tempie, lepiej niż po acnedermie, myslę jednak że tu zasadniczą role odgrywa też krem do mycia, który jest niezwykle delikatny i nie zmywa warstwy ochronnej ze skóry, skóra nie musi sie odnawiac tej warstwy i ranki goją sie szybciej; wniosek: lepiej używać najdelikatniejszych kremów do mycia, zwłaszcza po wyciskaniu polecam tez picie oleju z pestek dyni (łyzka dziennie) pije juz drugi cykl menstr. i ostatni okres przechodziłam niezwykle łagodnie więc to działa! jednak na poprawe stanu cery trzeba poczekać dłużej kate22 ---> szczęsciara z Ciebie :-) gratuluję prawka -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wierzę że zarówno mnie jak i innym dziewczynom tutaj uda się zaprzestac wogóle tego sposobu oczyszczania cery; to jest bezsensowne: zostawia ślady, czesto prowadzi do stanów zapalnych a zaskóniki i tak odnawiaja się w tych samych miejscach! wcześniej myslałam że wyciskanie raz na m-c/2 m-ce jest ok ale teraz coraz bardziej wierze w to że wystarczą same parówki i maseczki oczyszczające, w przypadku mocnego trądziku zaskórnikowego stosowanie kremów z kwasami itd aż się to śwnistwo nie złuszczy, wyciskanie męczy tylko skórę i prowadzi do blizn jesli chodzi o dietę to owszem, ma ona wpływ na cerę ale nie u wszystkich, znam osoby które żywią się fast-foodami i wyglądaja ok polecam przejście na naturalne kosmetyki, poprawa u mnie coraz lepiej widoczna, a wiadomo jak nie będzie nowych zaskórników w zastraszająych ilościach, to problem zniknie ;-) kate22 ---> tribiotic jest niezrównany, ale nie należy przesadzać... zbyt czeste uzywanie powoduje \'uzaleznienie\' skóry i nie chce sie potem bez niego goić wygladam jak potwór ---> zapomnijmy o nowych kremach schellera, dzisiaj je ogladałam, z \'naturą\' nie maja juz niestety nic wspólnego :-o trzeba sie bedzie rozejrzeć za jakims innym brązujacym, a szkoda bo sama planowałam kupic marchewkowy na wiosnę :-( na razie pozostaje fluid hauschki i chyba lakhsmi ma podobny w ofercie -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
mag5 ---> chodziło mi o to czy on nie zawiera jakiś olejów mineralnych które mogłyby zatykać pory, syntet. lanolina np. parafina itd. ja jednak obstaje przy swoim: podkłady niszcza cerę skłonną do wyprysków, mozna je stosować ale z umiarem, np. na wielkie wyjścia, na codzien zanieczyszczają skórę, zresztą musisz sama sprawdzić na własnej skórze :-) lepszym rozwiązaniem byłoby stosowanie tych \'naturalnych\' np. z logony, dr.hauschki, albo lakshmi nie zatykaja porów ale maja jedną podstawową wadę: nie kryją dobrze , nie nadaja się do maskowania, ewentualnie wyrównania kolorytu, wiec teoretycznie mozna z równym powodzeniem stoswac kremy tonujace tych firm i efekt ten sam, tyle że konsystencja lżejsza pozdrawiam ;-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
mag5 ---> napisz skład moze coś sie wyjasni :-) generalnie odradzam podkłady bo wg mnie one są przynajmniej w 70% odpowiedzialne za powstawanie zaskórników, przynajmniej tak było u mnie znów to zrobiłam ---> jest pare mozliwości, najlepiej poszukaj na topicu o naturze moze być np.: irysowy z weledy, nawilzający z alvy (sanddorn) podobno fantastyczne kosmetyki ma lakshmi ale niestety dość drogie: www.lakshmi.com.pl albo z logony - www.bionatura.pl na topicu sa też osoby które robia naturalne kremy dla innych :-) z kremami jest tak że trzeba sprawdzic wszystko na sobie, nie da sie tak w stu procentach cos doradzić, ja postawiłam na hauschkę a firma nie poleca żadnych kremów na noc, stosuje tylko maseczke rewitalizujacą jak krem, ona jest beztłuszczowa i fantastycznie sie wchłania peelingi mechaniczne podobno wzmagają powstawanie nowych zaskórników, chyba lepsze są enzymatyczne, tak właściwie to sobie niedawno dopiero zdałam sprawę że zaskórniki to też trądzik i w zasadzie należałoby po raz kolejny w życiu iść z tym dermatologa, tylko że oni z reguły przepisuja na to silne kremy złuszczajace lub peelingi dermatologiczne :-o moja skóra mogłaby tego nie przeżyć... maseczka z glinki zielonej 1-2xtydz. dobrze oczyszcza -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wjp ---> wogóle scheller to podejrzana firma, pojawiły sie nowe opakowania i składy, marchewkowego podobno juz nie ma :-( glinki najlepsze sa sypane, w tubce to raczej na pojedyncze wypryski, pisza o tym na ulotce, nie iwerzę że te w tubce są 100% czyste, maseczka rewitalizujaca jest też w próbce, stosowana jak krem starcza na długo :-) fluid jak najbardziej mi słuzył tyle że teraz nie mam potrzeby przyciemmniać cery a poza tym na dzień stosuje maseczkę rewitalizujacą z olejkiem jako kilkutygodniowa kurację, fajnie rozjasnia przebarwienia które teraz jak jestem blada zrobiły sie widoczne :-( samego miodu uzywam czasem jako maseczke, poprostu nakładam i zmywam po 30min, ma ten firmy bartpol czy jakos tak, niby maja certyfikat, ale kto wie co oni tam na prawdę dają do środka ;-0 mag5 ---> nie uzywałam podkładów clinique, tylko puder matajacy, był ok, ale generalnie ta firma jest tak samo chemiczna jak inne, jesli o to pytasz ;-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wjp ---> rzeczywiście ostatnio \'natura\' mnie wciągnęła i nawet mi sie to podoba bo widzę pozytywne efekty :-) nie jest idealnie ale wierzę że moja cera jest na dobrej drodze do uzyskania równowagi; nie przetłuszcza mi sie juz prawie wcale, moze troche do południa i jak wejdę z zimna do nagrzanego pomieszczenia ale wystarczy przyłozyc husteczkę i teoretycznie nie trzeba pudrować ale ja juz mam taki nawyk że muszę :-) przynajmniej tyle, że do poprawek nakładam sypki puder a nie prasowany, nie obciązą tak cery nie wiem za duzo o schellerze bo go nie uzywałam, trzeba analizowac składy i obserwowac reakcje skóry, co do gliceryny to zdania sa podzielone, niektóre kremy ja zawieraja a mimo to dostają dobre oceny jako kosmetyki naturalne, ja sie aż tak dobrze na tych składach nie znam, za to dimethicony brzmia nie zaciekawie... od siebie moge polecić maseczki z sypkiej glinki argiletza i wody, mleczko hauschki, krem do mycia twarzy, maseczke rewitalizującą, która rozjasnia cerę i przyspiesza gojenie ranek gdy stosuje sie ją cienka warstwą na noc i (a na dzień po zmieszaniu z olejkiem); serię przeciwtrądzikowa z alvy: żel do mycia twarzy na bazie glinki i alejków eterycznych(jak dla mnie ciut za mocny ale czasem nim myje gdy mnie obsypie), żel punktowy (super wysusza); maseczkę z miodu (ładnie regeneruje)/albo drożdzy/albo płatków owsianych unikam opalania twarzy bo zauwazyłam że to jej przeszkadza dojść do równowagi, najpierw była sciągnieta a potem sie przetłuszczała, ale pije sok z marchewki, czasami stosuje szłwię do przemywania, fluid hauschki na razie odstawiłam ale musze go zuzyc za niedługo bo straci wazność :-( pije tez codziennie olej z pestek dyni - ponoc reguluje gospodarke hormonalną - ale za wczesnie żeby widziec jakieś znaczące efekty ostatnia parówke po której cos wydłubywałam zrobiłam jakieś 3 tyg temu i od tamtej pory koniec, wole zrobic sama parówke i nałozyc glinkę niż potem leczyc ranki i wiecie co widze pozytywne efekty i to mnie motywuje żeby tego nie zepsuć, czego i wam wszystkim również życzę :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
zakompleksiona ---> nie za bardzo rozumiem dlaczego właściwie przedmiotem masakry u Ciebie sa nogi? czy chodzi o wrastające włoski? nie wiem czy dobrze rozumiem...w kazdym razie teraz jest zimno więc masz szansę i duzo czasu aby doprowadzic swoje je do ładnego stanu na lato :-) może zacznij od tego że po kąpieli od razu nasmaruj skórę gruba warstwa kremu (poslizg utrudnia skubanie) i poczekaj pare tygodni aż skóra dojdzie do siebie, za jakis czas pare wizyt na solarium żeby wyrównać koloryt, a tak wogóle to jeśli chodzi o włoski, to może laser? rozwiąże problem u podstaw i nie bedzie czego skubać :-) u mnie średnio :-( wyciskanie, które do tej pory traktowałam jako element oczyszczania skóry raz w miesiącu i to bez wiekszych problemów po, teraz zupełnie mi nie słuzy odkąd zaczęłam stosować kosmetyki hauschki, tzn. ogólnie jest super dopóki nie wyciskam (nawet po parówce z dodatkiem olejku herbacianego) ale jesli juz to zrobię to potem przez kolejny tydzień borykam się z ropnymi grudkami i pryszczami które sie babrzą i w ogóle nie fajnie goją - z tego wniosek, że wyciskanie tylko szkodzi skórze (qrcze, a kiedys tak nie było...) wiec tradycyjnie po masakrze tribiotic; olejek na dzień barfdzo fajnie łagodzi zaczerwienienia i przyspiesza gojenie ale nie zapobiega powstawaniu niespodzianek :-( ale ogólnie stan mojej cery sie poprawia i lepiej toleruje maseczki z glinki zielonej (biała jednak oczyszcza duzo gorzej) , kiedyś bardzo mnie podrażniała ta glinka, a teraz jest super, ale stosuje tylko 1xtydz. + 1xtydz. maseczka oczyszczająca hauschki wygladam jak potwór ---> a jak się sprawuje hauschka u Ciebie? widzisz jakieś pozytywne efekty, mniej powodów do wyciskania? nie piszesz cos ostatnio więc może nie masz juz powodów tu zaglądać :-) pozdrówka -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
znow to zrobiłam ---> ja Cie absolutnie nie chce dołowac, ale poczytaj sobie na wizazu co pisza o rożnego rodzaju peelingach, na peelingi laserowe decyduja sie ludzie zdesperowani, którzy maja takie blizny pourazowe (np. po wypadku) ze nie moga normalnie wyjśc na ulicę, albo blizny po ciężkim trądziku, ospie itd. ale to jest duza ingerencja lasera wgąb skóry (skóra pozostaje zaróżowiona do 6 m-cy i trzeba na dzień stosowac makijaż i filrty) że moga byc powikłania! wiadomo jak ktoś wygląda okropnie to dla niego bilans zysków i strat wyglada inaczej, ale po co doprowadzać do sytuacji, gdy z własnej winy musi przez to przechodzić??? po zatym istnieją osoby u których skóra ma tendencje do tworzenia szerokich blizn po wszelkich takich zabiegach i wtedy efekt jest odwrotny do zamierzonego; musisz podejść do problemu od innej strony a nie na zasadzie \"a co tam, jak zrobią mi się blizny to najwyżej je usunę\", bo myslać w ten sposónie rozwiążesz problemu i bedziesz musiała takie peelingi robić regularnie (a to spory koszt); nie ma cer idealnych, ostatnio bardziej przyglądam sie ludziom na ulicy, aktorom w serialach (mimo tego ze są upudrowani to jednak widac grudki i cera nie jest fantastycznie gładka) załoze się że gdybyś nie okaleczała sie wten sposób, wyglądałabyć tak ładnie jak większość dziewczyn z zadbana cerą i zasługujesz na to, bo niby dlaczego nie??? zaakceptuj siebie i daj swojej skórze sie zaleczyć, a zobaczysz że zacznie promieniowac naturalnym pieknem; a zamiast manualnego oczyszczania polecam kawitację - rewelka, jak robi sie to regularnie to wystarczy raz na 2 m-ce albo dłużej, owszem koszt wiekszy niz oczyszczanie w domu (ale po takim zabiegu wydajesz kupe kasy na zioła maseczki łagodzace i nie wychodzisz z domu przez kilka dni, co pogarsza stan twojej skóry bo ona potrzebuje dotlenienia!) ale korzyść o wiele wieksza :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
znow to zrobiłam ---> \"Twarz to jeszcze pol biedy, bo blizny i przebarwienia mozna usunac laserem...\" to nie takie proste a poza tym kosztowne i po zabiegu trzeba cierpliwie czekać na zaleczenie skóry i efekty, po za tym często po tak głębokim peelingu sa powikłania w postaci stanów zapalnych z których na nowo moga powstac blizny; z tego wniosek lepiej nie doprowadzac do sytuacji w której taka interwencja bedzie potrzebna; moim zdaniem u ciebie to ma wyraźnie podłoże psychiczne (\"chodze cala nerwowa\") i to jest jeden ze sposobów na rozładowanie napięcia, poszukaj sobie innych rzeczy do tego celu i do zagospodarowania czasu (spacer, siłownia, fitness, fajne hobby itd.) :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
witam dawno nie zaglądałam :-) wczoraj zrobiłam sobie parówke i oczyszczanie, trochę ujestem teraz na siebie wściekła ale cieszy mnie fakt ze odkąd zaczełam stosowac naturalne kosmetyki rzeczy do usuwania jest naprawde coraz mniej :-) myslałam że bedzie gorzej, ale po \'zabiegu\' nałozyłam sobie maseczke z białej glinki (działa zabliźniająco i przyspiesza gojenie) i wiecie co, dzisiaj mam tylko kilka czerwonych kropek, które mam nadzieje szybko zejdą (łykam teraz więcej cynku przez kilka dni) dlatego jak naprawde was korci to polecam po oczyszczaniu ta glinkę plus tribiotic na noc w miejsca, które przeczuwacie maga być niedostatecznie oczyszczone co grozi pryszczem rano) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
no i jak tam u was? u mnie całkiem całkiem :-) jestem tuz przed okresem i tylko jedna wieksza ropna grudka, mam nadzieję że drastycznej zmiany nie będzie :-) byłam sceptycznie nastawiona do zrezygnowania z tradycyjnych kosmetyków a teraz widzę powoli zmiane na lepsze :-) mam nadzieję ze w koncu wogóle nie bede musiała nic wyciskać, tylko kawitacja raz na jakis czas spokojnie wystarczy :-) kupiłam dzis nagietek zamiast rumianku, ponoc jest dobry na skaleczenia i ranki; zobaczymy :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Yaga ---> ja tak miałam, jak brałam leki, dramat dosłownie, wiec zaczęłam łykać pantoten 3xdziennie i po jakims miesiącu było lepiej, ty lepiej zaopatrz sie w jakieś witaminy bo z tego co piszesz, to rzeczywiście duzo ich wypada, jak sie z tym nic nie robi, to potem przeżedzenie włosów jest widoczne gołym okiem, a jak odrastają, to ma się mnóstwo takich króciutkich włosów na czubku głowy i to jest strasznie denerwujace, bo wyglada tak jakby sie o nie wcale nie dbało; mówię ci biegnij po jakies witaminy! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
oszpecam swoją twarz ---> na ranki tribiotic, najlepiej z opatrunkiem, sposób bardzo chwalony na forum :-) mozesz tez przemywać twarz wywarem z rumianku, przyspiesza gojenie Teraz brzydka ---> (patrz porady wyżej) do pseudonim --->ja tez tak czasem mam, że wyciskam coś na siłę, bo jak już zacznę to wiem że trzeba skonczyć :-) zneba ---> ja własciwie dbam o to cały czas, tylko umiarkowanie, czasem oczywiście jak gdzies idę to nie uniknę zjedzenia czegoś niezdrowego :-( moja idea polega na niejedzeniu: -pizzy, hamburgerów, frytek i innych fast-foodów -sera żóltego -tłustego sera białego -tłustych wedlin/boczku itd -parówek -ostrych przypraw (ketchup, musztarda, sosy) -picia kawy i mocnej herbaty, coli, gazowanych napojów -czekolady i ciast z kremami ale jak mam byc szczera to nadal nie mam idealnej cery, (ale kto wie jaka by była, gdybym jadła) myslę że teraz juz do wszystkiego pakuje sie konserwanty, więc nawet to co wydaje mi się z pozoru zdrowsze np. wedliny, serki smarowane, twarożki, mleka w kartonach, spryskiwane owoce/warzywa tez pewnie szkodzi, więc co by mi pozostawało???? chyba tylko własna produkcja chleba i szpinak z ekologicznych upraw :-) niestety musze przyznać że po słodyczach i tłustym serze nastepuje u mnie prawie natychmiastowe pogorszenie do trzech dni, więc coś w tym jest wyglądam jak potwór ---> uzywam tylko odżywki do spłukiwania, ale wymiśliłam, że codziennie pod prysznicem bedę po myciu głowy oddzielać grzywke od reszty włosów i pomijać przy nakładaniu odżywki, w końcu te włosy i tak sie regularnie zcina :-) jest to sposób trochę upierdliwy, ale zobaczę czy to bedzie miało jakiś wpływ; u mnie to na pewno nie przez grzywke sama w sobie, bo nosze ja od kilku lat i było ok; dziewczyny to co wy na to, żebyście zmienićłysobie nicki na te o odwrotnym znaczeniu, podświadome myslenie o sobie w pozytywny sposób, tez wpływa korzystnie na urodę ;-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
u nie wcale to nie koniec wyciskania, niestety :-( :-( :-( jestem teraz na etapie oczyszczania sie skóry i mam troche grudek, ale zauwazyłam że jak ich nie ruszam od razu, to trochę podsychają i wychodza wtedy łatwiej zaskórniki, no i slad nie jest taki duży; nie ma chyba innego sposobu, bo przecież jak nie usunę tych grudek to same nie znikną, mam tylko nadzieję że dzieki tym naturalnym kosmetykom nie będą sie tworzyły, a co najwyżej otwarte zaskórniki, które co jakis czas maja wszyscy, nawet kobietki z gładka cerą :-) wiem że musze dac czas temu olejkowi, zeby zadziałał, minimum 4-6tyg.; troche mnie to pogorszenie wkurza, ale wiem, że teraz musi być trochę gorzej, żeby potem było świetnie (przynajmniej mam taką nadzieję); martwi mnie tylko wysyp grudek na czole, bo od kilku lat nie mam z nim problemów, skóra była idealna, pomimo, że nosze grzywkę, a to podobno szkodzi...tak sie zastanawima czy to czasem nie wina odżywki :-( która przedostaje sie z włosów na skórę, jak dotąd była nieszkodliwa, ale teraz jak przeszłam na olejek to może chemia z tej odżywki na nim osiada i zatyka pory??? no bo jak inaczej wytłumaczyć nagłe oczyszcanie skóry w miejscu, w którym od dawna nie była zanieczyszczona (nawet otwarte zaskórniki mi sie nie robiły, nic!) (wygladam jak potwór --->) przypadł mi do gustu szampon z nasturcji hauschki, próbka starczyła na umycie 2x, bardzo ładnie pachnie, a kolor: zielony! chyba zamówię, musze jeszcze gdzieś znaleźć jakąś dobrą odżywkę do włosów, bo ta chemią psuje sobie naturalną pielegnajcję twarzy :-)