

brunetcia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez brunetcia
-
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
Yaga ---> ja tak miałam, jak brałam leki, dramat dosłownie, wiec zaczęłam łykać pantoten 3xdziennie i po jakims miesiącu było lepiej, ty lepiej zaopatrz sie w jakieś witaminy bo z tego co piszesz, to rzeczywiście duzo ich wypada, jak sie z tym nic nie robi, to potem przeżedzenie włosów jest widoczne gołym okiem, a jak odrastają, to ma się mnóstwo takich króciutkich włosów na czubku głowy i to jest strasznie denerwujace, bo wyglada tak jakby sie o nie wcale nie dbało; mówię ci biegnij po jakies witaminy! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
oszpecam swoją twarz ---> na ranki tribiotic, najlepiej z opatrunkiem, sposób bardzo chwalony na forum :-) mozesz tez przemywać twarz wywarem z rumianku, przyspiesza gojenie Teraz brzydka ---> (patrz porady wyżej) do pseudonim --->ja tez tak czasem mam, że wyciskam coś na siłę, bo jak już zacznę to wiem że trzeba skonczyć :-) zneba ---> ja własciwie dbam o to cały czas, tylko umiarkowanie, czasem oczywiście jak gdzies idę to nie uniknę zjedzenia czegoś niezdrowego :-( moja idea polega na niejedzeniu: -pizzy, hamburgerów, frytek i innych fast-foodów -sera żóltego -tłustego sera białego -tłustych wedlin/boczku itd -parówek -ostrych przypraw (ketchup, musztarda, sosy) -picia kawy i mocnej herbaty, coli, gazowanych napojów -czekolady i ciast z kremami ale jak mam byc szczera to nadal nie mam idealnej cery, (ale kto wie jaka by była, gdybym jadła) myslę że teraz juz do wszystkiego pakuje sie konserwanty, więc nawet to co wydaje mi się z pozoru zdrowsze np. wedliny, serki smarowane, twarożki, mleka w kartonach, spryskiwane owoce/warzywa tez pewnie szkodzi, więc co by mi pozostawało???? chyba tylko własna produkcja chleba i szpinak z ekologicznych upraw :-) niestety musze przyznać że po słodyczach i tłustym serze nastepuje u mnie prawie natychmiastowe pogorszenie do trzech dni, więc coś w tym jest wyglądam jak potwór ---> uzywam tylko odżywki do spłukiwania, ale wymiśliłam, że codziennie pod prysznicem bedę po myciu głowy oddzielać grzywke od reszty włosów i pomijać przy nakładaniu odżywki, w końcu te włosy i tak sie regularnie zcina :-) jest to sposób trochę upierdliwy, ale zobaczę czy to bedzie miało jakiś wpływ; u mnie to na pewno nie przez grzywke sama w sobie, bo nosze ja od kilku lat i było ok; dziewczyny to co wy na to, żebyście zmienićłysobie nicki na te o odwrotnym znaczeniu, podświadome myslenie o sobie w pozytywny sposób, tez wpływa korzystnie na urodę ;-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
u nie wcale to nie koniec wyciskania, niestety :-( :-( :-( jestem teraz na etapie oczyszczania sie skóry i mam troche grudek, ale zauwazyłam że jak ich nie ruszam od razu, to trochę podsychają i wychodza wtedy łatwiej zaskórniki, no i slad nie jest taki duży; nie ma chyba innego sposobu, bo przecież jak nie usunę tych grudek to same nie znikną, mam tylko nadzieję że dzieki tym naturalnym kosmetykom nie będą sie tworzyły, a co najwyżej otwarte zaskórniki, które co jakis czas maja wszyscy, nawet kobietki z gładka cerą :-) wiem że musze dac czas temu olejkowi, zeby zadziałał, minimum 4-6tyg.; troche mnie to pogorszenie wkurza, ale wiem, że teraz musi być trochę gorzej, żeby potem było świetnie (przynajmniej mam taką nadzieję); martwi mnie tylko wysyp grudek na czole, bo od kilku lat nie mam z nim problemów, skóra była idealna, pomimo, że nosze grzywkę, a to podobno szkodzi...tak sie zastanawima czy to czasem nie wina odżywki :-( która przedostaje sie z włosów na skórę, jak dotąd była nieszkodliwa, ale teraz jak przeszłam na olejek to może chemia z tej odżywki na nim osiada i zatyka pory??? no bo jak inaczej wytłumaczyć nagłe oczyszcanie skóry w miejscu, w którym od dawna nie była zanieczyszczona (nawet otwarte zaskórniki mi sie nie robiły, nic!) (wygladam jak potwór --->) przypadł mi do gustu szampon z nasturcji hauschki, próbka starczyła na umycie 2x, bardzo ładnie pachnie, a kolor: zielony! chyba zamówię, musze jeszcze gdzieś znaleźć jakąś dobrą odżywkę do włosów, bo ta chemią psuje sobie naturalną pielegnajcję twarzy :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
w j p ---> co do oplalenizny, to fluid ci nie zapewni takiej jak samopalacz, przypomina w działaniu raczej krem z dodatkiem melaniny, masz po prostu ładny odcień zdrowej cery, ale nie jesteś opalona, ani też blada; ja przemywam codziennie szałwią i piję sok z marchwi i postanowiłam że bedę na razie wyłączać lampy na twarz jak idę na solarium; to nie ma co teraz męczyć skóry, skoro jest na etapie przestawiania się na hauschkę :-) planuje zamówić tez koncentrat, ale on jest dośc drogi, więc na razie smaruję na noc olejkiem, ale tylko wtedy, jak widzę że skóra jest przesuszona, bo podobno tłusta warstwa utrudnia skórze w nocy regenerację -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wygladam jak potwór ---> ja na razie mam olejek w próbce, czyli buteleczka 5ml, i nakładam tak z wyczuciem, mozna tez mieszac fluid hauschki i olejek, iedelanie sie podobno lączą, ale ja wole jeden na drugi :-) czekam i przykładam chusteczkę, jest super, potem puder sypki, zresztą on jest zalecany przy fluidzie, potem twarz mi sie lekko błyszczy po jakiś czterech godzinach, znowu przykładam chusteczkę i jest super matowa na długo, najmniej błyszczy sie wieczorem; na pewno on nie zatyka porów, bo inaczej miałabym wszedzie wysyp grudek i pryszcze, a te grudki na żuchwie i czole, jak ich nie ruszam same przysychają i zostają takie twarde zaskórniki które łatwo usunąć nawet paznokciem; wniosek cera na bank się oczyszcza :-) mysle że to etap przestawienia sie na innego rodzaju kosmetyki i moja skóra jest w lekkim szoku, bo wreszcie przestałam ja maltretować drastycznymi środkami :-) jesli chodzi o tonik to ja mam własnie regulujący; zamówiłam ostatnio duże opakowanie, idealne rozwiązanie z atomizerem, sądzę że jest bardzo wyajny i starczy conajmniej na ok miesiąc, na pewno przyczynia sie do likwidowania stanów zapalnych -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
33ksodjdf ---> nie wiem czy ty wogóle rozróżniasz różne typy cery??? nie dola każdej cery wyciskanie jest wskazane, np. 1.nie wolno wyciskać zaskórników przy skórze delikatnej, cienkiej i płytko unaczynionej, bo grozi to popekaniem naczynek, na co skarza się tutaj niektóre dziewczyny; 2.nie wolno robic parówek i wyciskać, gdy ma się duzo stanów zapalnych, bo grozi to infekcją; 3.wyciskanie w domu musi sie wiązać z zachowaniem maksimum higieny,a ranki po tym zabiegu całkowiecie znikająpo dłuższym czasie 4.wyciskanie zaskórników powoduje że za dwa tygodnie w tym samym miejscu robi sie następny i masz zabawe od nowa 5.cerę pełna zaskórników, pryszczy i grudek leczy sie u dermatologa a nie wyciska samemu, gdyz grozi to trwałymi bliznami inne metody oczyszczania twarzy zostały wymyślone własnie po to zeby pomóc kobietom uniknąć tych problemów, wiec najpierw przeczytaj cały topic a potem sie wypowiadaj -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wyglądam jak potwór ---> ten fluid ma bardzo ciemny kolor, zaraz po nałozeniu na olejek skóra sie świeci i jest dośc mocno przybrązowiona, ale potem cześć kosmetyku sie wchłania; ja czekam jakieś pięć minut i przykładam chusteczkę wtedy skóra jest idealnie matowa i ma ładny, bardzo leciutko opalony koloryt, nie ma mowy o efekcie \'maski\', ale przebarwień tez nie tuszuje, co najwyżej te dośc jasne; on tylko wyruwnuje koloryt więc bez korektora się nie obejdzie; jeśli chodzi o mnie, to przechodze chyba teraz przez okres oczyszczania skórynatomiast wogołe mi sie nie robią wieksze pryszcze, tzn. mam grudki na linii żuchwy i o dziwo na czole, ale myslę że mi to minie; podobno na efekty stosowania olejku trzeba czekać ok. 6 tyg, tak czytałam; na razie udaje mi się wytrzymać bez wyciskania, motywuje mnie brak syfków :-) 33ksodjdf ---> niestety w kosmetologii coraz częsciej odchodzi sie od manualnego oczyszczania, bo ono niepotrzebnie podraznia skórę; są inne metody, a wyciskanie co tydzień na pewno nie słuzy twojej skórze, bo potrzebuje ona conajmniej 28 dni do pełnej odnowy dziewczyny,popularna oliwka nie zawiera żadnych olejków, to poprostu ciekła parafina! uważajcie bo parafina zatyka pory, przeciez własnie parafina jest dodawana do wielu tłustych kremów, które nie służa naszej skórze i przez które mamy przyszcze! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
aaaskaaa ---> mnie też się tak wydawało, że bęe się strasznie świecić po olejku, a tu miła niespodzianka, wchłania sie błyskawicznie :-) zneba ---> nie twierdzę wcale że olejek hauschki jest jakiś niesamowity, ale nie mozna mu odebrać tego że jest wyjatkowy: jego wyjątkowość właśnie polega na tym że jak sama zauwazyłaś jest mieszanina różnych olejków, byłoby raczej trudne uzyskanie podobnej mikstury w warunkach domowych; najlepsze jest to że wydawało mi się ze jak coś jest dobre do cery suchej, to do tłustej się nie nadaje, a ten olejek jest odpowiedni do każdego typu cery i każda pielęgnuje w odmienny sposób; po kilku dniach stosowania widze pierwsze rezultaty: 1.brak nowych grudek, 2.stany zapalne goja się w ekspresowym tępie (pod warunkiem że nie pcham tam łap!), 3.buzia nie przetłuszcza sie tak bardzo, wystarczy delikatnie przyłożyc chusteczkę i jest znowu matowa na kilka godzin nawet bez potrzeby przypudrowywania, oczywiście nie jest idealnie matowa, ale ma zdrowy młodzienczy połysk, 4. moje reakcje alregiczne ustepują; uznałam że jeżeli coś ma mi pomóc to nie bede żałować 60,- na 30ml olejku, które starczają na ok.6 m-cy podejrzewam ze nie jest to wyłącznie zasługa samego olejku, na pewno dużą role odgrywa tu tez tonik i żel do mycia, oraz to że nie myje twarzy w chlorowanej wodzie nie taka ja ---> z tym sokiem z cytryny to lepiej uważać gdy na zewnątrz wciąz ładna pogoda i słonce; solarium tez odpada, jak w przypadku kosmetyków z kwasami, nie przejmuj się, na naczynka tez są sposoby i zabiegi laserowe; to nie jest defekt na resztę zycia, ale powinnaś uważac jakie kosmetyki dobierasz i unikac tych drastycznie działających bo najwyraźniej masz bardzo delikatna skórę -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wygladam jak potwór ---> najpierw nakładam olejek, potem, fluid tonujacy, ten fluid też mozna mieszac z olejkiem w dłoniach i nakładać razem na twarz; na razie nie widzę jakiejś szczególnej poprawy kolorytu cery, ale nie jest blada, chociaz nie opalam sie ostatnio, ma poprostu ładny, delikatnie przyciemniony odcień nawet jak zmyje ten fluid; olejek + mleczko nadaje sie do cery mieszanej, a ja mam tłustą, więc w moim przypadku nalezy stosowac sam olejek; na razie widzę fajne efekty, nawet jak zaczyna mi sie robić jakaś mała niespodzianka to pod wpływem olejku przestaje w połowie i zanika w dwa dni, oczywiście łapki trzymam zdala, tonik fajnie sciąga cerę i wcale nie podraznia chociaz zawiera alkohol; jutro zamawiam duze opakowania żelu do mycia i toniku bo 5ml olejku wystarczy mi na bardzo długo :-) bardzo wazne w regeneracji skóry jest jej dotlenienie, więc nie zapominajcie o wieczornym spacerku, jesli w ciagu dnia nie macie na to czasu, ja widze róznice w wyglądzie po weekendzie, bo wtedy często przebywam na świeżym powietrzu :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
mydło siarkowe mozna stosować w przypadkach silnego łojotoku, ale kiedy nie ma zmian zapalnych i ranek, bo wtedy ono podraznia skórę i utrudnia leczenie, wiec wogóle nie nadaje sie do wrażliwej skóry! wyglądam jak potwór ---> no i jak sprawdza sie olejek? ja dzisiaj odebralam swoja przesyłkę i oto moje spostrzeżenia: - żel do mycia twarzy ma wygląd peelingu o mleczno kawowym kolorze i bardzo ładnie pachnie, niestety procedura stosowania jest potwornie uciązliwa i myjac niedawno twarz musiałam sie strasznie powstszymywac zeby nie trzeć skóry jak przy tradycyjnym peelingu bo nie wolno, ale spoko może z czasem dam radę :-) - kapiel parowa ladnie pachnie i zawarte sa wniej jakieś olejki na bank, bo moja woda po parówce jest lekko tłustawa, niestety próbka starcza na raz, a wg moich obliczeń - duża butelka tylko na trzy użycia, więc to sie zupełnie nie kalkuluje -tonik pachnie najładniej, ale sprawdze działanie dopiero rano - maseczka ma konsystencję ceglastej ziemi, po wymieszaniu z woda robi się ciemno zielona papka, ale wogóle nie ściąga skóry i nie przesusza, własnie jestem po maseczce i moja buzia nadal czuje sie komfortowo ;-) -olejek z tego wszystkiego pachnie najgorzej, zastosowałam go na noc, wbrew zaleceniom, i musze przyznać że byłam w szoku, tak szybko się wchłonął a efekty zobaczymy rano :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
jeżeli chodzi o mycie płatkami to nie mam zbyt dobrych doswiadczeń, na początku oczywiście było super, zero pordaznień i głaciutka buzia ale potem zaczęły sie pojawiać grudki, więc jak sądze te płatki wcale nie oczyszczały tak dokładnie; może wina za to powinnam obarczyc makijaż, bo to jednak chemia a płatki to \'żel naturalny\', więc może sobie z tym nie radzić; teraz myje płatkami tylko jak robie parówkę, a po parówce normalnie żelem, żeby nie oczyszczać skóry zbyt drastycznie :-) kłopotka ---> ja nie wiem czy to tradzik, ale na wzelki wypadek dobrze odstawic puder albo zmienic na lzejszy, najlepiej jakiejs dobrej firmy i nie komedogenny, polecany do skóry tłustej i trądzikowej, ja uzywałam clinique w kompakcie , a teraz bede wypróbowywac sypki hauschki; rownie dobrze to może byc alergia, bo trudno z twojego opisu zgadnąć jak te grudki wyglądają, najlepiej byłoby iść do dermatologa ;-) joka ---> u ciebie to żeczywiście masakra na tle nerwowym! inni skubia paznokcie, a ty strupki, nie pozostaje nic innego jak mieć w takich sytuacjach coś na rozluźnienie albo coś co cię zajmie, np. guma do zucia, pilkiczek do paznokci itd, chodzi o to zeby w stresowych sytuacjach odwrócić twoja uwagę od wyładowywania napięcia w niepolecany tutaj sposób :-) w ostateczności jesli chodzi o przypadki z niesprawnymi samochodami pozostaje jeszcze kopnięcie w oponę :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wygladam jak potwór ----> http://www.dr.hauschka.pl/index.html fluid jest w spisie kosmetyków do pielęgnacji twarzy :-) joka ---> w twoim przypadku to chyba rzeczywiście odreagowywanie stresu; jesli wiesz że jestes wkurzona to po powrocie do domu zajmij sie przez chwile czyms co cie uspokoi i omijaj łazienkę :-) kłopotka ---> moze twój puder jest za ciężki dla cery i nie ma jak oddychać, stąd grudki ja bym powiedziła że to raczej początki trądziku kosmetycznego a nie alergia, ale oczywiście moge sie mylić -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
jesli chodzi o niewyciskanie to z grudkami i zaskórnikami da jakos radę życ i sie powstrzymać, oczywiście przychodzi to z trudem ale mozna sie tego nauczyć, chyba po tej kawitacji bedę się starała tego nie tykać; najgorzej jest z pryszczami i gulami na pól twarzy, poprostu wiem, ze nie powinnam usuwać ale jak tego nie zrobię to bedę chodzić z taka gula nawet dwa tygodnie aż się calkiem nie wyleczy; pryszcze to juz chyba zawsze bede wyciskać, na szczęscie robia mi sie bardzo rzadko :-) a złażącej skóry nie ruszam, smaruje rano to miejsce kremem nawil żającym ,żeby jakos dało się nałozyc korektor i czekam aż skóra sie podleczy i skórka sama zejdzie przy myciu; jak sie odrywa za wczesnie to potem powstaja przebarwienia które długo sie goją wygladam jak potwór ---> samoopalacz z szałwi działa tylko jak się go stosuje dzień w dzień a ja ostatnio torchę zaniedbałam sprawę, ale pije duzo soku z marchewki i mam ładny koloryt cery zamówiłam dzisiaj hauschkę: zestaw oczyszczajacy, puder sypki i fluid tonujacy, powinno przyjśc poniedziałek/wtorek, jak próbki sie sprawdzą, to pewnie na którtko wystarczą i za niedługo bede musiala zamówić poszczególne kosmetyki w duzych opakowaniach; puder zamówiłam, żeby nie niweczyc działania olejku codziennym makijażem, sypki nie zawiera talku więc jest napewno mniej komedogenny od innych; o fluidzie tonujacym czytałam ze regularne stosowanie przyciemnia odrobinę koloryt cery więc to taki trochę samoopalacz, tyle ze naturalny, w polączeniu z szałwią może dawac ciekawe efekty :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
ja zapłaciłam 130,- za kawitację ale nie wiem czy sam peeling tyle kosztuje czy doliczyli do tego jeszcze \'kończenie manualne\'; żałuję że nie poszłam wczesniej wtedy moze udałoby sie uniknąć tych czerwonych kropek i plamek, dlatego jesli zamierzacie z tego skorzystac to nie ma co zwlekać i czekac az cera sie bardzo zanieczyści :-) na razie musze chodzic raz w miesiącu a potem zobaczymy, podobno regularna kawitacja wystarcza co dwa m-ce wygladam jak potwór ---> ja jestem z Krakowa i kiedys widziałam kosmetyki schellera w Galerii Centrum mag5 ---> na mnie tez drożdze nie działały i piłam usilnie przez ponad m-c wytrwale znosząc wszelkie pogorszenia cery bo siecie wierzyłam że tak ma byc a potem juz tylko lepiej, guzik prawda, więc z tego jestem skłonna wnioskować że mój trądzik moze miec podłoże kosmetyczne a nie hormonalne, niestety całkiem bez makijażu chodzic nie mogę, bo chociażby trzeba sie czasem zmatowic w ciągu dnia, ja łykam teraz cynk+ selen i wit b komplex czyli dokładnie to co jest zawarte w drożdzach, tyle ze bez przykrego smaku!:-) ninoczka ---> jak mi coś znou wyjdzie to spróbuję przemywać aspiryną i zobaczę tylko martwi mnie to że to kwas wiec niestety rozjaśnia, a ja ostatnio robie wszystko zamiast solarium żeby sie zbrązowić! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wiem juz na czym polega kawitacja! bylam w piatek na zabiegu, rzeczywiście to trochę łaskocze, ale tak całkiem dokładnie nie oczyszcza, bo kosmetyczka musiała nakłuc niektóre grudki i było kończenie manualne, więc dzisiaj jeszcze mam kilka czerwonych kropeczek :-( mam nadzieje że to tylko dlatego, że tak długo zwlekałam z oczyszczaniem i nastepnym razem bedzie już bez \'manualnego\' :-) ;oczywiście nie ma porównania do tradycyjnego czyszczenia, wygladam o niebo lepiej :-) pytałam tez kosmetyczki o dr. hauschkę, więc ona ma klientki, które sa z tych kosmetyków bardzo ale to bardzo zadowolone, wiecie co jeszcze mi poradziła, żeby taka trądzikowa cerę po przemywac od czasu do czasu aspirynką rozpuszczona w wodzie, likwiduje stany zapalne; jutro chyba sobie zamówie zestaw startowy hauschki (czyli zestaw oczyszczajacy z próbkami za 45,-) wygladam jak potwór ---> woda utleniona pewnie ma własciwości rozjasniajace, jak sądzę więc pewnie dlatego, takie samo działanie miałby sok z cytryny, albo krem z AHA; -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
ja myslę że to nadmierne wyciskanie bierze się również z presji posiadania idealnej cery, które lansują reklamy w mediach; poza tym na ulicach tez widzimy dziewczyny z ładnymi cerami i chcemy byc tak jak one, zwalczając wszelkie niedoskonałości; ja np. suwam łapami te grudki, dlatego bo boję się że powstaną z nich pryszcze, ninoczka ---> obecnie uzywam clarinsa \'liquid bronze\' do twarzy idekoltu, ładnie pachnie i mozna go nakładać wacikiem, ma biały kolor i lekka konsystencję, opalenizna wychodzi przy nim srednio szybko, ale nie oszukujmy się, nie ma samoopalaczy, które nie bedą zatykały porów :-_ dlatego ja go używam w miare rzadko i tylko wieczorem na kilka godzin -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
no tak nie pomyślałam o tym że marchewka może wyjśc pomarańczowa na twarzy, ale gdzieś czytałam o takim toniku z marchewki :-) co do samoopalaczy to rzeczywiście zatykają pory, więc stosuje je jak najrzadziej i te ekspresowe: nakładam po południu i wieczorem zmywam przed snem; nigdy nie próbowałam samoopalaczy z niżchych pólek z obawy przed żóltym kolorem, ale te z drogerii też nie są takie super, owszem kolorek równiutki i naturalny, zwłaszcza jak sie wybierze ciemniejszy odcień, niestety po pewnym czasie stan cery ulega pogorszeniu- może to ten oxybenzon tak zapycha pory??? przyjmowanie dużych dawek beta-karotenu i picie ogromnych ilości soku z marchewki bez oplania w solarium sprawia że skóra staje sie żólta, wiec uważajcie! uważam że raz/dwa X na tydzień po 10min w solarium nie zaszkodzi, a lampy na twarz zawsze można wyłączyć po 2 min :-) zoofka ---> jesli widzisz jakieś efekty plasterków to fajnie, ja kiedyś miałam vichy, rzekomo miały likwidować powstajacego pryszcza nawet w osiem godzin; eee tam pic na wodę! wogóle sie sprawdziły, ja też odkąd przestałam uzywać podkłady czuję się \'lżejsza\' chciałabym używać puder tylko do poprawek w ciągu dnia i korektor gdy na plamki :-) może kiedyc sie uda aaaskaaa ---> problem w tym jak ktoś musi wstawać nałozyc tapetę i ruszac w miasto; jak miałam straszne problemy z cerą to wydawało mi się że każdy się na mnie gapi, bo tez tak było: przypudrowane gule wyglądają okropnie i nie dajmy sie oszukać, tego sie nie da ukryć pod podkładem, dlatego się powtarzam ale przestańcie z tymi mazidłami, naprawdę psują cerę i popadamy w będne koło; spróbujcie stosować sam puder i korektor,na początku cieżko, ale potem stan cery się poprawi -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wygladam jak potwór---> za póżno...juz się nimi zaopiekowałam :-) dlatego są takie babrzące się, na noc tribiotic i jutro może nie bedzie tak żle, nie umiem chodzić z wielkim dojrzałym pryszczem, który leczy sie ponad tydzień a jak sie wyleczy to czasem robi się od nowa w tym samym miejscu :-( potem sudocrem i za tydzień wszystko się ładnie złuszczy - nie wiem co mnie napadło z ta parówką wczoraj, mogłam w sumie zrobic bez wyciskania, ale mam nauczkę, żeby nie robic tego kiedy mam okres!!!! apropos kosmetyków z marchewki, oprócz picia soku, który ładnie przyciemnia karnację, mozna też przemywać twarz po myciu i działa podobno tak jak szałwia; zastanawiam sie czy można używać do tego soku jednodniowego (takiw plastikowej buteleczce z buźką na naklejce) piszą że nie zawiera konserwantów, tylko czysty sok z marchwii; bawić się w robienie codziennie soku z marchewki nie będę, za dużo przy tym roboty :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
joka ---> miałam ta maseczke z dermiki, rzeczywiście bardzo fajna, tylko że ja po latach eksperymentów z maseczkami oczyszczającymi nabawiłam sie nietolerancji na glinkę zieloną - mam po niej strasznie podraznioną skórę, nawet po jednem uzyciu, tak więc dziewczyny, nie przesadzajcie z tymi maseczkami napewno zanieczyszczenia srodowiska wpływaja niekorzystnie na cerę, a moze to też \'wymówka\' koncernów kosmetycznych, które nie potrafią stworzyć produktu, który raz na zawsze wyeliminuje problem trądziku :-)? niektóre kremy same w sobie zatykają pory, a zmieszane z kurzem, spalinami, smogiem itd tworzą słabo przepuszczalną powłoke i skóra nie może swobodnie oddychać :-( chce przestać ---> napisz proszę jakie wrazenia po olejku!!!! :-) umieram z ciekawości! -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
dziewczyny, do eksperta to mi baaaaaardzo daleko :-) zwłaszcza że dzisiaj znów wygladam nieciekawie: okres i trzy pryszcze na policzkach po wczorajszej parówce :-( (wiem, wiem nie powinnam robic parówek w poniedziałki i w trakcie okresu- spadek odporności -ale w weekend nie było jak) nie miałam tribioticu i efekt: babrzace sie syfki, ktorych nie ma mozliwości przykryc korektorem, nawet wygladają jeszcze paskudniej :-( liste zrobiłam żeby sie podzielic doświadczeniami co mi pomogło a co nie, pomagajmy sobie nawzajem, po co powielać cudze błędy :-) ostatnio weszłam na strone hauschki: www.dr.hauschka.pl i coraz bardziej jestem skłonna spróbowac tych kosmetyków, znalazłam sklep, gdzie można je zamówić: sklep.drhaushka.pl nie sa super tanie ale za niewielkie pieniądze można nabyć próbki do przetestowania czekam tylko aż wskoczy tu \'chce przestać\' która testuje olejek od jakis trzech tygodni, więc czekam na opinię :-) wygladam jak potwór ---> samoopalcz szałwiowy daje efekty, ale dopiero po kilku razach, i zeby je utrzymać wypadałoby przemywać buźke 2x dziennie codziennie a czasem mi sie nie chce :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wyglądam jak potwór---> dzieki za miłe słowa, bo juz zaczynałam się czuć nieswojo na forum, ale naprawdę mam wrażenie że moje problemy są niewielkie w porównaniu z problemami niektórych dziewczyn, owszem czasem wyglądam nieciekawie zwłaszcza przed okresem ale okresy fajnego wygladu są u mnie coraz częstsze; niestety poprawa trwała jakieś trzy lata aż do dziś, moze dlatego że wciąż popełniałam błędy w pielegnacji a wiadomo im czlowiek starszy tym więcej wie :-) kiedys nie wyobrażałam sobie umycia twarzy wieczorem bez zrobienia przy okazji peelingu albo nakładałam maseczkę oczyszczająca co drugi dzień...ale byłam głupia! aha parówki moim zdaniem najlepiej robic wieczorem a nie rano, nie ma szans żeby pory się zamknęły zanim zaczniesz wykonywać makijaż i możesz przez to je dodatkowo zatykać, no chyba że ktoś sie nie maluje to może spróbować; ja robię parówki w szklanej miseczce i przez dobre dziesięć minut jest dostateczna para, lepsze chyba byłyby miski porcelanowe, dłużej trzymają ciepło albo mozna sobie kupic takie urządzenie parowe tylko to niestety droga impreza: najtańsze jakie widziałam kosztują ok.150zł więc kupno porcelanowej miski wychodzi o wiele na plus :-) Tipi --->potwierdzam że tribiotic najlepiej działa z opatrunkiem, sprawdzone! :-) Ninoczka--->moim zdaniem zaskórniki zawsze beda się robiły, bo pełno kurzu i brudu osiada na twarzy, który miesza sie złojem i zatyka pory, ale fakt faktem, że im częsciej się jej usuwa tym częsciej się robią, dlatego codzienne wyciskanie czyni więcej szkody niż pożytku, naprawdę warto spróbować oczyszczać buzkę raz na tydzień, potem raz na dwa, a potem rzadziej, myslę że parówka i oczyszczanie z zaskórników raz w miesiącu lub raz na 6 tyg wystarcza; nie jestem pewna czy mikrodermabrazję mozna robić przy rankach, w końcu głowica cierająca może uszkodzić leczącą sie skórę, to juz lepiej kawitacja; ja jestem zapisana na piatek na peeling i zobaczymy, mam nadzieję że do tego czasu nie nabawie się jakiś przykrych niespodzianek bo planuję iść bez makijażu tylko korektor -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
ja się chyba z tego forum wypisuję :-( zaczynam czuc sie głupio, bo moje problemy nie są juz takie straszne jak to bywało kilka lat temu; owszem czasem wyglądam nieciekawie zwłaszcza jak po parówce nie uda mi się zachować dostatecznej higieny przy wyciskaniu, no i niestety małe ranki też są ale na szczęście szybko się goją; jedynym moim problemem są zaskórniki na policzkach i zauważyłam że wpływ na to ma róż, im mniej go kładę albo wcale policzki nie zanieczyszczają mi się w tak zastraszającym tępie; czasem to mnie aż szlag trafia jak widzę dziewczyny z idealną cerą które jedzą pizzę albo palą papierochy i bez wyrzeczeń maja super twarze; a ja ciągle muszę uważać na stresy, na to jakich kosmetyków używam, co jem; wiem że nie powinnam narzekac bo jest o niebo lepiej niż kiedyś i może z czasem problem stanie się prawie niezauważalny... dziewczyny, zrobiłam taką listę dla was, co w moim przypadku w znacznym stopniu poprawiło mi cerę: 1) \'parówki\' - na początku nawet codziennie i może być bez mechanicznego wyciskania, w przypadku gdy macie ranki po zaleczonych infekcjach (uwaga: nie róbcie parówek gdy macie aktywne stany zapalne, zwłaszcza tego gronkowca, bo łatwo roznieść go po całej twarzy, bakterie podróżują również w naczyniach krwionośnych, które sie rozszerzają pod wpływem pary) ja wykorzystałam okres leczenia dermatologicznego antybiotykami na robienie codziennych parówek i nie miałam problemów z infekcją 2) dokładne umycie twarzy po parówce 3) mozecie do mycia wykorzystać ta wodę z \'parówki\' z ziołami 3) róbcie regularnie maseczki nawilżające 4) rano i wieczorem spryskanie buźki wodą termalną 5) zrezygnowanie z peelingów mechanicznych 6) nie opalajcie ranek bo powstaną brązowe przebarwienia które trudno schodzą 7) samoopalacze tylko te o lekkiej konsystencji, szybko działające (przy tłustej skórze samoopalacz miesza się z łojem i daje bledszy efekt, więc ważne żeby brązowił szybko i nie trzeba go było zostawiac na całą noc, tylko np. na 2 godz. wieczorem) i jak najrzadziej - wydaje mi się że u mnie bardzo zapychały pory 8) 3xdziennie wit.B, 1 lub 2xdziennie cynk/cynk+selen 9) duzo wody mineralnej codziennie 10) nie nakładam kremu na noc jak widzę dużo nowych podskórnych grudek nie nakładam go też po parówce-nawet pare dni po, bo pryszcze rano murowane 11) staram się nie zdrapywać strupków, tylko każdego dni kłade na nie korektor, czekam aż skóra sama zacznie się łuszczyć 12) maseczki oczyszczające góra dwa razy w tyg. 13) nie przesadzać z solarium - nie opłaca się na dłuższą metę; chwilową poprawe i tak później okupywałam cierpieniem 14) oczywiście zero czekolady, jak najmniej słodzonych napojów, fastfoodów, smażonych rzeczy, sera zóltego i obowiązkowo chleb pełnoziarnisty itd. 15) makijaż jak najlżejszy, korektor najlepiej o własciwościach wysuszających, puder transparentny matujący, róze tylko w kamieniu, zero podkładów (wiem że niektóre z was nie potrafią zrezygnować z nich, ale jakbyście mnie zobaczyły jeszcze trzy lata temu bez makijażu to zoofka wyglądałaby przy mnie super- naprawdę skóra potrzebuje swobodnie oddychać (wymiana gazowa również zachodzi w skórze) a podkład jej to uniemożliwia 16) częsta zmiana poszewek w poduszkach, albo codziennie zmieniany czysty ręcznik kładzony na poduszkę 17) wycieranie twarzy po umyciu ręcznikami papierowymi/chusteczkami 18) bardzo częste mycie rąk - czasem dotykamy twarzy odruchowo 19) unikanie tlustych i cięzkich odżywek do włosów, lakierów i zeli nabłyszczających 20) codzienne mycie głowy -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
podobno stres wzmaga produkcję łoju więc twarz sie coraz bardziej przetłuszcza i wyskakują nowe niespodzianki; nawet jednorazowy stres może się negatywnie rzyczynic do wyglądu cery :-( stresujemy się chwilowym pogorszeniem a w wyniku powstają nowe pryszcze i zaskórniki; błędne koło; co do bazy kremów to zarówno gliceryna , ciekła parafina jak i lanolina zatykają pory ale przecież z czegos ten krem trzeba zrobić; zalożę się że nie ma kremu bez jednego z tych składników z ciekawości przejrzę skład kremów w drogerii; z czego wtakim razie robione są tzw. \'naturalne kremy\'? aha i nie mówcie mi że z naturalnej lanoliny, która ponoć nie jest komedogenna\' bo kiedyś miałam maśc przepisaną przez dermatologa na bazie lanoliny (sądzę że naturalnej bo śmierdziała owcami) i olekarka powiedziała mi że jak zaobserwuję zatykanie porów to mam przyjśc po nowy przepis; na mi szczęście nie zatkała, ale to nie znaczy że komus innemu też nie, bo skoro lekarka o tym wspomniała to istnieje taka mozliwość wyglądam jak potwór---> kupiłam szałwię, dziś spróbuję się samoopalać naturalnie :-) -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
haha! myślałam że pęknę ze śmiechu jak zajrzałam na kameronki! :-) dziewczyny, doszłam do wniosku że wyglądam super przy prawdziwych zdjęciach zapryszczonych gwiazd bez makijażu! to mnie ostatecznie podbudowało :-) doradzam zróbcie to samo, skuteczna terapia zamiast wyciskania :-) wygladam jak potwór ---> jeżeli juz mi coś wyskakuje to właśnie na policzkach czoło i brodę mam super, ale ja już tak mam, może wpływ na to ma używanie różu; jesli wczesniej tak ci się nie robiło to zrób przegląd łazienki, może używasz nieodpowiedniego szamponu, albo odżywki, albo czegos do układania włosów, może też tak być że skóra się oczyszcza jak przeszłaś na naturalne kosmetyki zuzak ---> męcząc swoja skórę codziennie utrudniasz jej gojenie, daj jej odetchnąć chociaż tydzień, a zobaczysz jak się ładnie zregenure bez twojego przeszkadzania -
KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY???
brunetcia odpisał na temat w Zdrowie i uroda
wygladam jak potwór --->poszukam w aptece tej szałwi, a jak nie to pewnie bedzie w zielarskim? spróbuję, trochę mnie to ciekawi, jakie bedą efekty samooplacza domowej roboty :-) naprawdę to dobry sposób na motywacje kiedy cera robi się ładniejsza z każdym dniem, to nas powinno leczyć z nałogu, zamiast pastwić się nad soba przed lustrem mozna w nie popatrzyć i się usmiechnąć; powinna nas trzymać w ryzach myśl że jeśli nic nie zepsujemy to będzie coraz ładniej! gadanie gadaniem ale mnie najbardziej wkurzają te otwarte zaskórniki, zwłaszcza zbyt dojrzałe, które aż się proszą żeby je usunąć :-) niestety tutaj moje paluszki są jak na razie zbyt ruchliwe, albo jak mi sie zrobi jakiś pryszcz to musze go wycisnąć i już, wiem że wtedy szybciej sie zagoi...nie umiem chodzić z rosnącym pryszczem ponad tydzień!