Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karenina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karenina

  1. hanio udanego urlopu i spokojnej drogi :) Nadiya bałabyś się tak grzeszyć! Jak mogę być szczera, to wydaje mi się, że to nie chodzi o brak ochoty na sex tylko na męża... Bo skoro inny facet podnieca Cię tylko smsem, to coś w tym musi być. No, ale Ty wiesz lepiej. Ja tam życzę Tobie i MĘŻOWI owocnych chwil w sypialni. A co do kosztów naszego wyjazdu, to płacimy 120zł za pokój 2-osobowy, także 190zł za 4 osoby to dobra cena.
  2. No to mój syn inaczej niż Wasze dzieci - chyba nie rozwiązał konfliktu, o którym pisała hanio, bo jeśli tylko mnie widzi, to liczy sie mama i koniec. Jak ma zajęcie to nie, ale trzeba go zabawiać. No, chyba, że zniknę z pola widzenie - wtedy wszyscy inni też są ok. Wydaje mi sie, że to jest związane z jego pobytem w szpitalu. Nie znam się na psychologii, ale coś chyba jeszcze w nim siedzi. Psycholożka (można tak pisać???) mówiła, że on może to pamietac przez dwa lata. bunia bawcie sie dobrze! Cena super! Nadiya jak Duduś?
  3. Dzięki dziewczyna za komplementy pod adresem Marcinka :) U nas noc jak zwykle. Do północy spał ciagiem, a potem do około 3, a dalej to juz pobudka co godzinę. Wstaliśmy o 7, a teraz mały ma drzemkę. Jak się obudzi, to zupka i papa :) Po południu mamy kontrolną wizytę u neurologa w ośrodku rehabilitacyjnym. No i czekam na jutro, bo jutro mąż wraca. Muszę sie poprawić w ten weekend, bo ostatnio byłam niedobra... Jakaś nerwowa i w ogóle. Podły nastrój miałam. Mam nadzieję, że słońce będzie świeciło, bo to zawsze poprawia mi humor. Nadiya my jedziemy do pensjonatu Angela w Pobierowie. Cena jak dla mnie w normie (warunki mieszkalne bardzo dobre). Tyle, że muszę brac krzesełko do karmienia, bo oni tam nie mają. Zgapiłam się w kwestii udogodnień dla mamy z dzieckiem i teraz musze wszystko zabierać. Ale jakoś mi to nie przeszkadza :) Miłego dzionka!
  4. Shamanka Marcinek też coś takiego dostanie na urodziny, ale od dziadków. Tyle, że my pojedziemy wybrać :) Hanio Moje gratulacje mały kujonie :) Nadyja Zmiana klimatu na pewno dobrze Wam zrobi! My jedziemy do Pobierowa. Od nas to niedaleko i znane rejony. Najlepeij wpisac w google i wchodzić po kolei na proponowane noclegi. Można pooglądac zdjęcia i poczytać co oferują. Zdrówka życzę dla naszego biednego dudusia :) A u nas dzień spokojny. O tyle, że spaliśmy do 9.30 i to był błąd, bo cały dzień się poprzestawiał. W efekcie Marcin spał tylko raz i tylko 45 minut. No, ale nie narzekam, bo w końcu pospałam tak jak lubię :) Jutro już tak nie będzie :) Zaraz wyślę zdjęcia z naszego występu.
  5. Nadiya trochę racja z tymi antybiotykami - organizm się przyzwyczaja i potem ciężko mu sobie poradzić bez nich. Jak byłam w czwartek z Myniem u lekarki (tej prywatnej) to ona też mi powiedziała: \"Ale na to zaczerwienione gardełko, to ja antybiotyku nie dam.\" Ja jej powiedziałam, że to dobrze, bo nie jestem zwolenniczką faszerowania antybiotykami. Gratuluję ainom udanego odstawienia od cycka. U mnie tak łatwo nie będzie :( A ja już szczerze mówiąc mam dosyć. A mały na przykład dzisiaj w nocy obudził się 6 razy i nie zasnął póki nie dostał cycka. Także nie wiem zupełnie jak to będzie. Może jak druga dwójka się przebije, to wrócą dobre noce i będzie łatwiej... Dzisiejszy koncert był super! Marcinowi bardzo się podobały występy innych dzieci - cały czas taniał na widowni. A jak przyszła nasza kolej, to też ładnie \"zagrał\" :) I wcale nie miał tremy na scenie. Nic a nic go nie peszyła cała sala ludzi :) Cieszy mnie to, bo przed rozpoznaniem choroby bał się nawet szelestu reklamówki i płakał jak chodził odkurzacz. A teraz ma wielką frajde jak tata odkurza :) A dziadek nauczył go pokazywac gdzie jest Marcinek. Jak się o to pyta, to on paluszkiem dotyka się w klatkę piersiową :)
  6. Pampusia ja na prawdę wiem o czym Ty mówisz. Marcin w tym tygodniu też był nie do zniesienia (o czy zresztą pisałąm). I ja tak samo byłam z nim sama. Owszem, raz czy dwa, babcia wzięła go na spacer, ale noce były samotne. Przykro mi kochana, że musisz jeszcze tyle czekać. U mnie o tyle lepiej, że w weekendy tatuś jest.
  7. No nie, tak pusto to tu dawno nie było! Halo co sie dzieje? Hanka to wiadomo co aktualnie robi (trzymam kciuki hanio.k), Nadiyja pewnie zajmuje sie chorymi, a reszta? No jeszcze kasiulaSz, która też pisze pracę. Ja rozumiem - w dzień można nie mieć czasu, no, ale wieczorem to proszę chociaż małe \"cześć\" tutaj napisać! U nas pogoda ciągle do doopy. Z rana troszkę słonko świeciło, a teraz to juz leje. Mały był z tatą na działce po południu, a ja zrobiłam ciasto drożdżowe z truskawkami i pizzę. Ciasto trochę siadło, bo truskawki sok puściły, ale jest ok :) Zapraszam :) Zapomniałam się podzielić informacją, że jutro mamy koncert z okazji zakończenia roku szkolnego w szkole muzycznej. Koncert pełną gębą, bo w filharmonii zielonogórskiej! Także mamusia z synkiem będzie się lansować na scenie he,he :) Jak mi sie uda, to wieczorem wrzucę zdjęcia.
  8. A dziewczynki chyba wszystkie spędzaja wieczór z mężami :) No mój poszedł na nockę do drukarni za swojego ojca. Wpadnie za to dodatkowa stówka, ale tak sobie siedze i myślę, że chyba wolałabym, żeby tu był i ze mną rozmawiał :) Marcinek chyba rzeczywiście strasznie znosi te dolne dwójki, bo odkąd bierze ibufen, jest o niebo lepiej. Idą mu już kolejne ząbki (będzie miał 8), ale jeszcze z żadnymi nie było takich przejść. W każdym razie dzisiaj był bardzo spokojny i ładnie zasnął. Mam nadzieję, że noc będzie równie fajna jak dzień :) W urzędzie wszystko załatwiłam i okazało się, że zwrot podatku będzie większy niż sądziłam :) Superfajnie - będzie bonus na wakacje :) A teraz zmykam napisac maila do przyjaciółki :)
  9. Cześć Olam znam ten ból - ja mam takie nastroje jak za oknem zero słońca. Słońce ładuje mnie niesamowitą energią, a jak go brak to kicha totalna! Któraś pytała o to uciekajace jąderko - ono poprostu ucieka z tego woreczka do wnętrza ciała. Nie jest to nic groźnego - wielu mężczyzn tak ma i nawet o tym nie wie. Przynajmniej ta pani doktor nie kazała się tym martwić. Poza tym u nas w końcu trochę spokoju. Budził sie w nocy 3 razy, ale nie było żadbych afer. Zjadł i poszedł spać dalej. No i rano spaliśmy do 9 :) Poza tym byłam w Urzędzie skarbowym, bo mnie wezwali. Miałam wyjaśnić dochody z pit-11 i podpisać, bo ksiegowy, menda jedna, zapomniał, że musi byc podpis podatnika. Dostaniemy fajną sumkę zwrotu - więcej niż się spodziewałam i pani powiedziała, że puści to w miarę szybko. Będzie na wakcje :)
  10. Dziewczyny dziękuję za słowa pocieszenia pod naszym adresem. Pani doktor u której byliśmy jest ordynatorem oddziału dziecięcego w naszym szpitalu i jest super. Gabinet ma malutki, ale to nie rzutuje. Przebadała Marcinka dokładnie i okazało się, że ucieka mu jedno jąderko. Do tego muszę ściagać mu skórkę na siusiaku, bo ma za małą dziurkę. Poza tym waży 9750 i ma 72cm długości. Jest na 25 centylu, czyli ok. A co do naszych problemów, to są trzy przyczyny. Po pierwsze miałyście rację - ząbki, po drugie ma infekcję gardła, a po trzecie dochodzi stres związany z odstawianiem od piersi. Mam przez 2 dni podawać ibufen 3 razy - pomoże na ból i na zapalenie. Poza tym wapno i doradziła też vibovit (pamietam to z dzieciństwa - wyjadało sie z saszetki :) ). Już wieczorem po leku było zupełnie inaczej. Uspokoił sie i wyciszył i ładnie poszedł spać. To tyle. Hanio nie wiem, czy później będę miała okazję, więc juz teraz życzę powodzenia! Agatha Ty też trzymaj się dzielnie i owocnego pisania Nadiya spróbuj sie dogadać z właścicielem sklepu, żeby Ci wpisał, że np. nie spełniasz jego wymagań - wtedy urząd nie będzie Ci robił problemów i na pewno Cię nie skreśli. No i nie będzie żadnych dziwnych sytuacji. Dobra, spadam. Buziaki 4 all :))
  11. Przepraszam Was z góry, ale będę marudzić. Wiem, że część z nas ma tu spore problemy - operacje, ciąże, ale ja poprostu musze się pożalić na Marcinka. Dziś od rana jest grzeczny, ale to co sie działo wczoraj i w nocy, to mnie poprostu przerasta! Nie wiem co sądzić o jego zachowaniu. Niby przebijają się 2 dolne dwójki, ale wierzyć mi się nie chce, że to powód do takiego zachowania. Nawet nie wiem jak to opisać. Wiecznie tylko by ryczał. W nocy miał godzinną histerię - między 3.30 a 4.30. Wiem, że cycka chciał, ale cholera jadł 2 godziny wcześniej, więc nie był głodny!!!! Wymusić chciał i tyle. Wygrałam ja, ale to był przedsmak tego co się będzie działo jak będę rezygnowała z nocnego karmienia. Będzie hiseryzował do upadłego. W dodatku martwi mnie fakt, że on niewiele je. Od kilku dni zjada tylko 3 posiłki dziennie i to z wielkim bólem. 120 ml to wszystko co jestem w stanie mu dać. Rano kaszka, obiad ok. 13 i kaszka ok 19. Deserek, to tak 4 łyżki i koniec. Cycka w dzień nie dostaje i to mnie zastanawia - czym on żyje??? Ręce mi opadają - idę dzisiaj do lekarza. Niech mnie wyśmieje, niech powie, że jestem psychiczna, a takie zachowanie jest normalne w tym wieku. Nie wiem, ale niech mi cokolwiek powie, to będę wiedziała co o tym wszystkim myśleć. No to się wyżaliłam...
  12. Buziaki dla Was kochane i dla Waszych dzieci. Nie ma siły za dużo pisać, bo Marcin jest ostatnio bardzo marudny i płaczliwy. Daje mi popalić, że hej. Jak był malutki, to tak nie było. A tu im większy, tym gorszy... Dobranoc
  13. Nadiya, ja wszystko zozumiem. Nawet nie wiesz jak dobrze. Ale bądź dobrej myśli. Nie zamartwiaj się, żeby to się na dzieciach nie odbiło. Rozwiązanie przyniesie czas. Żałuję, że nie mogę Ci napisać "nie jestes w ciąży".
  14. Nadiya, ale przy Twoich nieregularnych cyklach, nie może być tak, że jak 13-15 dzień, to zaraz płodne. Tak można powiedzieć jeśli kobieta ma okres co 28 dni - książkowo. A przecież sama pisałaś, że Ty masz różnie. Więc nie martw się na zapas, bo wyłysiejesz, a takie piękne włosy masz :) Co do seksu, to ja też mam swoja ulubioną pozycję, w której dochodzę, ale kochamy się w różnych, żeby nudą nie wiało. Faceci jednak mają łatwiej, bo oni to wzrokowcy, a my takie uczuciowe kobietki, że czasem łatwo nie jest :) A Marcin wieczorem znowu dał mi popalić. Cały dzien w miarę ładny był, a tu klops! W miarę, bo coś apetyt stracił. Śniadanie i obiad jakoś na siłę, deserku nie zjadł wcale, a kolacja to 70ml kaszki z wielkim bólem zjedzone. Nie wiem o co może chodzić. Jak to potrwa jeszcze kilka dni, to zacznę się martwić.
  15. Dopisałam się :) nick+wiek____data ur. dz.___imię dziecka___wiek dz.___waga dz. hanio.k (23)_______20.06____Ruben Jan_____ peg ( 24 )_________20.06_____Mikołaj______ agnes.833(25)_____29.06 ____Maja_________ Agatha(23)_______01.07_____Gabriel______11mies___8300 Seiene(25)________01.07_____Gabriela_____ Leah02 (40)_______02.07_____Tori________ tatonka (25)______02.07_____Anatol________ Pampusia (24)_____04.07_____Julka________ deelite (25)_______05.07___Leon i Marian___ Marghi))_________08.07_____Jakub Jan_____ wodnik24(26)_____10.07_____Oliwia_______ lu79 (29)_________12.07_____Antoni_______ Shamanka08 (24) _ 13.07 _____Antonina_____ ustronianka (32)__13.07___MateuszFranciszek__ adu (32) _________13.07______Zuzia________ carmen260_______14.07______Julia_________ ainom_(25)_______15.07______Bar tosz______ SarahBan________15.07_______Olivier_______ bunia3 (29)_______16.07______Norbert_______ karenina (27)_____17.07______Marcin________10,5____9400 dasia8 (28)_______18.07______ Karolina______ Olam(35)________19.07_______ Paweł_______ pszczoolka_______20.07_______Max_________ marczewa (24)____22.07_______Miłosz_______ sylviankaa(27)____24.07_______Nikola_______ Donia85(24)______25.07_______Dawid_______ ewelinka333(24)___25.07_______Dominik_____ kasiulaSz(24)_____27.07_______Maja Anna____ magdigo(26)______08.08______IgorPiotr______
  16. Poszlam za Waszym przykładem i wysłałam kilka zdjęć Marcinka. Pierwsze zrobione na zajęciach muzycznych :)
  17. Nadiya jak Ty taka szczera, to ja Ci tez przyznam, że u mnie podobnie. Nie wiem z czego to wynika, ale "napalona" jestem rzadko i rzadko mam orgazm "z niczego". Przed zdecydowana większość naszgo łóżkowania, muszę sobie sama go "wypracować". Na początku było inaczej, a teraz mam jak mam. Nie wiem z czego to wynika. Nie chce myśleć, że mąż mnie nie podnieca. Raczej warunki psychiczne mam średnio komfortowe, bo nie potrafie przestać myśleć, że w pokoju obok śpi dziecko i żeby tylko go nie obudzić... Smutne to, w wieku prawie 28 lat mieć rzadką przyjemność z sexu. Sam sex jest regularny, a orgazm przychodzi kiedy chce :(
  18. Otwieram dzień???? Dawno mi się to nie przytrafiło :) Tak sobie myślę o zachowaniu mojego syna i wymyśliłam, że to może alergi na truskawki? Dostał troszkę wysypki i miał problem z kupą. Udało mu się zrobic taka twardą, ale dopiero po tym jak dostał czopek. Potem było dużo lepiej. Także odstawiam truskawki. Buu :( a ja tak je uwielbiam!
  19. Nadiya nawet nie wiesz, jak my wszystkie tutaj Ciebie wspierałyśmy mentalnie i zyczyłyśmy, żeby Twoja nieobecnośc była spowodowana łózkiem. No i wygadałyśmy, a Ty teraz biedna się stresujesz. Obyś się tylko do seksu nie zniechęciła! W kwestii liczenia nie pomogę, bo u mnie to tylko teoria. Ja polegam na tabletkach, więc liczyc nie muszę. No, ale jeśli jesteś przerażona perspektywą wpadki, to oczywiście trzymam kciuki, żeby to nie były dni płodne. Marcinkowi powoli przechodzi jego bunt. W nocy juz ładniej spał (nieiwele, ale zawsze poprawa). No i przed 6 wzięłam go do łóżka i pospalismy jeszcze do 8. Chyba musiał odespać swoje fochy. U nas dzisiaj łądnie świeci słońce. Idziemy na rehabilitację, a później na gołąbki do teściowej. Apropo (nie wiem jak to się prawidłowo pisze) teściowej to wczoraj strzeliła focha, bo Myniu nie chciał zjeść zupki, którą ugotowała... Też mi powód. Nie smakowała i tyle. I wiecie co? Dałąm mu zupkę słoiczkową (stare zapasy) i zjadł pięknie prawie cały słoik :) Nie nadążę za jego gustami :) dasia może masz rację i to wirus, ale ja chyba poszłabym na konsultację do innego pediatry. Miłego dnia!
  20. Mój mały terrostysta już śpi. Pół dnia było fajne, a drugie pół jakby gorsze. Znowu dał wszystkim wycisk. Dałam mu na noc czopek nurofen, bo juz na prawdę nie wiedziałam czy go coś boli, czy płacze, bo sprawdza granice. W każdym bądź razie zanim zasnął walnął kupę (chyba czopek pomógł) i mam nadzieję, że powodem jego marudzenia było to, że nie mógł jej zrobić. Teraz Myniu śpi. Ja też chyba niedługo się położę, bo oboje z mężem jesteśmy wykończeni. A on dodatkowo musi wstać o 3 i jechać. Biedak... Wróci jutro na obiad, ale zarwana noc, to zarwana noc. Buziaki***
  21. Hanio fryzurka Rubenka jest super - wygląda zdecydowanie dojrzalej :)
  22. dasia ogromnie Ci współczuję choroby Karolinki. Najbardziej tego, że nie wisz co jej jest i co za tym idzie nie wiesz jak pomóc. Ja bym chyba jednak pojechała na pogotowie. Mała na pewno się męczy, niedactwo. dla Was kochana! Nadiya Mam nadzieję, że materac wytrzymał Wasze powitanie he, he:) Hanio Tobie to życzę żeby twoje dni były z gumy i dały się naciagać. A moje dziecko ostatnio jakies takie do doopy. Niw iwem, czy jest coś takiego jak bunt 10miesięczniaka, ale on chyba go ma (lub miał, bo dzisiaj od rana ok). Poprostu wieczny wrzask i wymuszanie. Wczoraj 2 godziny był u dziadków i ich zmęczył, a niby tacy nie do zdarcia są (tak się \"reklamują\") he, he :) Ja w jakim podłym nastroju jestem od paru dni i ogólnie na nic nie mam ochoty... Niech słońce wraca, bo inaczej wpadnę w jakieś doły..
  23. Ja jak słyszę słowo \"przesąd\" to aż mnie trzęsie. A to wszystko prze zmoja \"złą\" babcię. Kiedy się urodziłam to miałam dużo problemów z jedzeniem. Połykałam normalnie, a po chwili ZAWSZE wszystko zwymiotowałam. Teściowa mojej mamy nie pozwalał iść ze mną do lekarza, bo taki przesząd, że przed chrzcinami nie można. Dopiero moja babcia (mama mamy) powiedziała, że jak nie pójdzie ze mna do lekarza, to ona nie chce jej widzieć. Skończyło się na operacji. Miałam 3 miesiące i wrodzoną wadę układu pokarmowego. Lekarze się dziwili, że tak długo wytrzymałam, ale powiedzieli też, że jeszcze tydzień zwloki i nie podjęli by się operacji, bo byłabym za słaba. Nie lubię przesądów, nawet tych z pozoru nieszkodliwych. Noc u nas słaba. Nawet bardzo... Szkoda gadać :(
  24. Obejrzałam. Piękne macie dzieci kobietki. A uroda odziedziczona zdecydowanie po mamusiach :)
×