![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/K_member_5605647.png)
karenina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez karenina
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Popołudnie i wieczór zrypane. Szkoda gadać. Marcin wpadł w jakąś dziką jisterię. Wkurzona jestem, bo tatuś też oliwy do ognia dolał... Szkoda mi nawet klawiatury na żale. Idę sprawdzić swoją pocztę i poprawię sobie humor patrząc na Wasze zdjęcia. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. Mam nadzieję, że o mnie nie zapomniałyście! Ten tydzień jest jak wycięty z życiorysu. Pogoda do bani, moja iskierka coraz bardziej żywa, więc jak nie śpi to nie sposób mi tu nawet zajrzeć. Wszytsko go interesuje, jest wszędzie i w każym momencie. A jak już spał to pisałam pracę (dla męża he, he :), no ale jak on ma napisać jak jest cięgle w drodze?). Rano udało mi sie nadrobić zaległości, ale juz nie zdążyłam nic napisać, bo Myniu wołał :) Teraz też śpi, więc mam chwilę. Nie wiem co powiedzieć w temacie poczty. Ostatnio to nawet myślałam o tym, że ta nowa rozwiązała poprzedni problem, a tu niestety. Dziewię się osobie, która czerpie radość z takich złośliwości. Byliśmy na kontroli u naszego neurologa i pochwalił mi synka. Tzn., powiedział, że ładnie toleruje lek i póki co on nie widzi powodu, żeby zjawic się wcześniej niż za pół roku. Muszę tylko zrobić badania - trzeba sprawdzić jak wątroba toleruje lek. Już mam ciarki jak pomyślę o kłuciu. On ma cienkie i schowane żyły i od początku jest z tym problem :( Kłują go i kłują i trafiaja dopiero za kolejnym razem. Za pół godziny mąz mój wraca :) Pozostałym czekającym życzę cierpliwości. Nadiya, aTobie dodatkowo zyczę, żeby teściowa miała czego słuchać przez tą ścianę :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dla nas wszystkich z okazji dnia mamy :) pszczoolka witamy pierwszą mamę, która ma wakacje za sobą. Fajnie, że Maksio był grzeczny, i że wyjazd się udał. A przygoda z @... no cóż, dobrze, że pomysłowa babka jesteś :) Marcinek noc przespał dobrze - tylko 2 pobudki, a to sukces. Nie wiem czy szybko mi sie uda zrezygnowac z karmienia nocnego. Ja owszem, próbuję mu nie dawać, ale on się zaczyna strasznie drzeć (dosłownie) jak dostaje picie albo jak próbuję go ugłaskać. Idziemy dziś na kontrol do neurologa. Zobaczymy co ciekawego nam powie. Odkąd mały dostaje lek, to nie miał ani jednego najmniejszego ataku, więc liczę, że nie będziemy musieli robić żadnych dodatkowych badań, ani nic takiego. Zobaczymy. Miłego dnia! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przede wszystkim Hanio gratulacje dla Rubenka z okazji raczkowania . No i współczuję przejśc z przyczepką. Mam nadzieję, że uda Ci się odzyskać pieniądze. Wszystkie dziewczynki, które są bez mężów- dołączam do grona cierpiących :) U mnie to już ponad 2 lata jak męża mam w weekendy i niby powinnam sie przyzwyczaić, ale czasami jest tak smutno i źle, że nic tylko ryczeć się chce :( Nadiya a Twój duduś w nocy tez bez mleka? Bo ja Marcinkowi też nie daję od 12 dni cycka, ale tylko w dzień. Na dobranoc i w nocy jeszcze musi possać. Dzień minął dobrze. Zrobiłam przemeblowanie w sypialni i łudzę się, że w jakiś sposób wpłynie to na lepszy sen mojego synusia. Jak byliśmy u mamy to było cudnie, a w domu... lepiej nie mówić. Dzisiaj na rehabilitacji pani Emilka pochwaliła Marcinka, że widać postępy :) Jestem cała szczęśliwa. W dodatku pierwszy raz odkąd tam chodzimy nie płakał. Bo do tej pory był płacz przez okrągłe 45 minut :) Dobra, biorę się za nadzór nad samorządem - najtrudniej zacząć :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wpadłam tylko sie pożegnać. Jak sie M obudzi to dam mu zupkę (dziś koperkowa) i jedziemy do babci Danusi :) Tam nie ma internetu, więc odezwę się na pewno jak wrócimy. Gdyby to kogos pocieszało, to u mnie taz cyrki przy zasypianiu i w nocy. Więc kochane nie jesteście same - chociaż daleko. Buziaki i miłego weekendu. Nadiya twarda bądź - jak Ty sobie nbie dasz rady to kto? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no dobrze, ale powiedz mi ad jak to podajesz? Bo chyba nie dajesz kromki w łapke i już? Zastanawiam się poprostu jak mu podać kromkę z masłem i jaką ilością on już się naje. No niby filozofii nie ma, ale jak ja Marcinkowi daje chlebek po kawałeczku do buzi, to on to traktuje trochę jak zabawę - wyjmuje, ogląda, zliże masło, a resztę wypluje. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny co dajecie maluchom na śniadania i kolacje? Pytam, bo mój dostaje kaszkę i nie wiem jak mu te dania urozmaicić. Jeszcze jak przeczytałam, że Deelite daje tosty i parówki to w ogóle pomyśłałam, że w plecy jestem jeśli o jedzenie chodzi. Chociaż swoja drogą to zastanawiam się w jakiej formie ten tost. Chłopaki sobie gryzą, czy jak? No i te parówki... jakoś mnie nie przekonują. Ale czekam na inne przykłady. Chciałabym mu dac coś innego, ale co? I nie śmiejcie się, ale jak się robi jajecznicę na parze? Dzisiaj odpuściłam małemu zajęcia muzyczne, bo noc mięliśmy w plecy, rane cały marudził i zasnął mi przed 10. Także niech sobie pośpi maleństwo moje kochane. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wszystkiego najlepszego dla obchodzących urodzinki :) U mnie pogoda średnia - pochmurno, ale nie pada. No i kicham jak szalona, do tego z nosa leci! Jak nic topola zaczęła pylić i już moja alergia się uaktywniła. Marcin dzisiaj spał jak króliczek, budził się chyba z 8 razy w nocy. Za to rano pociągnął z mamusią do 8.30. Teraz tez już kima - chyba musi odespać słabą noc. Tak myślę, że ząbki mu dokuczają, bo czekamy na dwie dolne dwójki. Po południu sprzedaję małego babci i idę spotkac się z koleżanką - tą, która zaczęła pracę w moim mieście. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Halo, halo, a gdzie Wy? Marcinek już śpi, wykąpany i najedzony. Muszę się pochwalić, bo zrobił dzisiaj kupkę do nocnika! Kochany mój :) Pani psycholog oceniłą rozwój Marcinka na bardzo wysokim poziomie. Powiedziała, że z nim wszystko jest jak najbardziej w porządku i mam się cieszyć, że mam takią iskierkę w domu :) Także za nami bardzo dobry dzień :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wpadłam na chwilę, bo dziecko śpi. Jak sie obudzi to dostanie obiadek i lecimy , bo dzisiaj mamy konsultację z psychologiem, a potem rehabilitacja. Marcin co raz pewniej sobie poczyna w kwestii przyjmowania pozycji do raczkowania. Także widzę, że te ćwiczenia dają efekt. Co prawda do samego raczkowania jeszcze daleka droga, ale zawsze to coś :) Nadiya co do tych spodni, to pisałaś, że niska jesteś, a one dosyć długie są - tak na około 168cm. Ja dodatkowo do nich obcasy zakładałam, bo inaczej ciągnęły by sie po ziemi. Także Ty na pewno musiałabyć je skracać, więc się zastanów, bo może rzeczywiście lepiej Ci będzie kupic nowe, niż płacić za skracanie. A wiadomo, że wtedy i fason może się zmienić. Nie zrozum mnie czasem źle - że nie u chcę Ci sprzedać. Poprostu masz być zadowolona. A i sa w kolorze szrym, nie czarnym. Miłego dnia Wam życzę lipcówki :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadiya postaram się jutro zrobić zdjęcia, ale nie obiecuję, bo dzień jutro mam mieć zajęty. Co do koleżanek, to przed chwilą jedna z moich dzwoniła. I ten telefon mi przypomniał, że ona od jutra zaczyna pracę w Zielonej Górze. Kiedyś byłyśmy blisko, ciekawe jak to będzie teraz :) Marcinek mi też kiedys tak wsadził palec w nos, że krew poszła. I łzy też były, bo to jednak bolało :). Dzisiaj miał fajny dzień, łądnie jadł, ładnie spał i pieknie się z nami wszystkimi bawił. W czwartek jadę na kilka dni do mamy i będe bez internetu... ale to dopiero w czwartek :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
* spodnie są za duże teraz... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadiya ja tam uważam, że 120zł to nie jest dużo za fajne, wygodne spodnie, w których dobrze wyglądasz. No, ale to Twoja kasa. Może ja tak gadam, bo w Zielonej dostać coś za mniej to jednak okazja. Pamiętam, że za spodnie (nawiasem mówiąc rozmiar 42) na chrzciny (we wrześniu) zapłaciłam 130zł i miałam je na sobie 3 razy. Teraz wiszą w szafie bo są za małe. Chyba je wystawię na allegro. Gdybym wiedziała wtedy, że tak ładnie będą mi kilosy schodziły, to bym nie szła do Orsaya tylko na jakiś bazar i kupiłabym tańsze. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie zaglądałam wczoraj, a tu taka ciekawa dyskusja :) Ja co prawda teraz mieszkam w mieście, ale pół życia spędziłam na wsi, bo stamtąd pochodzę. Wieś to specyficzne miejsce, ludzie trudno akceptuja \"nowych\". Ale prawda jest taka, że wystarczy wyjść, dać się poznać i potem już jest z górki. Co prawda zawsze jest się \"nowym\", ale \"znanym nowym\". Ja mam podobny problem w mieście. Moja przyjaciółka została \"tam\". Mamy bardzo dobry kontakt, ale to nie to samo. Tutaj mam koleżanki - jedna ze studiów, a reszta to \"po mężu\". Nie jest źle, bo można pogadać, ale nie ma mowy o zwierzaniu (o czym nawet ostatnio się boleśnie przekonałam). W czasie studiów miałam dwie bardzo bliskie przyjaciółki, ale wybrałam Artura. One nie potrafiły go zaakceptować, były zazdrosne, aż w końcu stały się złośliwe i wszystko musiało się skończyć. Nie widzimy się chyba od 4 lat. Smutne to, bo na prawdę fajne dziewczyny były :). Dążę do tego, żeby choć trochę Was przekonać, że to nie wina wsi, tylko tego, że wchodzi się w nowe środowisko i czasami kilka lat zajmuje znalezienie osoby, której można zaufać, niezależnie od środowiska, w którym jesteśmy. Teraz moim największym przyjacielem jest mąż, a jak go w tygodniu nie ma, to komputer. ainom odkąd Marcin nie je w dzień piersi, to zjada o wiele większe porcje niż do tej pory. Rano i wieczorem kaszka na gęsto po 150 - 190 ml (do tej pory było średnio 80ml.). Na obiad zjada 120ml. zupki, a jadł 60- 80ml. No i polubił deseki. Czasami słoiczek to mało, a wcześniej jak zjadał 1/3 to się cieszyłam. Także łądnie je i wiem, że nie jest głodny. Ma też stałe pory posiłków i wiem, że nie głoduje. Między jedzonkiem dostaje też chrupki kukurydziane, skibkę chleba, albo wafelka (takiego do lodów kręconych), ale to na spacerze. I widzę, że to ja byłam przywiązana do karmienia piersią, bo Myniu wspaniale nawet zasypia w dzień bez ssania. Jakoś nie tęskni. Noc to co innego, ale do tego jeszcze dojdę :) Co do rozwoju, to u mnie intelektualnie tak fajnie, że aż czasami mnie zadziwia, a ruchowo idzie powoli do przodu. Zaczyna sam siadać i przyjmowac pozycję do raczkowania. Wspina się na mnie jak sie bawimy czy leżymy. Z kolei rano na dzień dobry zawsze pokazuje lampę i obraz, tak jakby sobie i nam przypominał, że wie i potrafi. Mówi baba (wiecznie), robi papa, przybija piatkę. Pokazuje gdzie jest oko, a jak pytam jak robi oczko to je tak fajnie zamyka na chilę:). No i pokazuje paluszkiem gdzie chce iść i co robić. Np. pokazuje na ciężarówkę to wiem, że chce, żeby go powozić :) No i idą mu dolne dwójki. Będzie 8 ząbków. Przepraszam, że się tak chwalę, nie zrozumcie mnie źle. Poprostu mam doła, jeśli chodzi o jego rozwój ruchowy i pocieszam się tym intelektualnym. Ale rozprawkę walnęłam :) Mam nadzieję, że się nie zmęczyłyście czytając to :) Miłej niedzieli. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sylvianka uważam tak samo jak Pampusia. Może smarnąć bepanthenem albo maścią z witaminą A. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No Hanio, ja też wiem, że łyżeczka do herbaty ma 5ml. tatonka sukienka śliczna - udało Ci się z ta licytacją :) Byliśmy u lekarza i odetchnęłam z ulgą. Okazało się, że to tylko powiększone węzły chłonne. Ma małą wysypkę (alergia), idą mu ząbki na dole, do tego lekko czerwone gardełko, więc są trzy powody, dla których te węzły mogą być powiększone. Także ulga ogromna :) Lekarka się trochę ze mnie śmiała. Zapytała czy miałam dobrą noc. Ja mówię, że nie bardzo. A ona, że mam spać dobrze dopóki ona mnie nie nastraszy :) Poza tym za nami drugi dzień bez cycka i oby tak dalej. Piersi lekko obolałe, ale daje radę. Nie mam zastoju jak ainom. W nocy ciągle karmię. Na razie cieszę się, że w dzień nie muszę. Bo nie wiem jak by to na plaży wyglądało, gdybym nagle miała pierś wywalić. Poza tym Myniu już duży się robi. Mam nadzieję, że zanim skończy rok, skończę i z nocnymi ucztami :) Lipenka ja co prawda nie mam jeszcze takich doświadczeń z dziećmi, ale trochę obserwuję młodszych kuzynów i mnie też przeraża taki materializm. Ja niczego takiego nie pamiętam. Moje pierwsz Levisy kupiłam od koleżanki, a na buty adidasa zbierałam kasę kilka miesięcy. Wytrzymały 3 sezony, a potem śmigała w nich moja babcia. Znałam i znam wartośc pieniądza. I kiedy patrzę na 16. letnią kuzynkę, która dostała od tatusia nowy telefon za 400zł., bo stary \"jej się znudził\" to mi autentycznie smutno. I juz pomijam fakt, że zapłaciłabym sobie ileś tam rachunków. Tylko smutno mi, bo kiedy będzie dorosła, to będzie pustą, rozpieszczoną kobietą bez żadnych wartości. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No laseczki - zdjęcia dajecie pierwsza klasa! I bynajmniej nie chodzi mi o urodę Waszych dzieci he,he :))) Myniu śpi. Wyobraźcie sobie, że nie dałam mu piersi przez cały dzień i wcale nie było to problemem dla niego. Wygląda więc na to, że odnoszę sukces w odstawianiu od piersi. Rano mnie oświeciło, bo pomyślałam, że przecież mały nie powie \"Mama nie dawaj mi piersi\", sama muszę mu \"nie dać\". Zatem dzień bez piersi. Wieczorkiem i w nocy to insza inszość, ale i do tego z czasem dojdziemy. Tak poza tym to zmartwiłam się, bo znalazłam u Marcinka na szyi z lewej strony guzek...:( Mam nadzieję, że to nic poważnego, bo nie wiem już co myśleć. Cholera, jak nie urok to sraczka! Już mam dość chorób i lekarzy! Jutro idę do pediatry. Może to tylko powiększony węzeł chłonny... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jasna sprawa z tymi zdjęciami. Taki chwyt marketingowy - widzisz piękne rzeczy na szczupłych dziewczynach i masz myśleć, że jak kupisz te spodnie/bluzkę/czy co tam, to będziesz wyglądała równie cudnie jak pani na zdjęciu :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadiya fajne spodnie :) Z rozmiarem nie doradzę, bo przecież nie znam Twoich wymiarów hehe :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
taonka pochwal się sukienkami, bo ja idę na wesele w lipcu i potrzebuję inspiracji. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Hanio, ale to co? Myślisz, że wcale nie brać baseniku dla niego? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Myślicie, ze taki basenik nada się na plażę? Poradźcie, bo aukcja szybko się kończy. http://www.allegro.pl/item624502630_brodzik_basen_figury_intex_91x91x66_cm_57401.html -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja nie będę inna, a w zasadzie moje dziecko, bo dzisiejsza noc też w plecy. Do wpół do pierwszej spał ładnie, a potem pobudka co 2 godziny. Od 5 do 6 nie spał tylko wrzeszczał. Spokój był jak przy łóżeczku stałam. A jak juz myślałam, że odpływa, to on znowu od początku. Nie wiem o co chodzi. Ząbki nie rosną, żeby był głodny to tez niemożliwe. Dałam herbatki, ale to nie o to chodziło. Po godzine skapitulowałam i dałam pierś. Oczywiście potem zasnął bez szemrania. Dziwne to moje dziecko. Tymbardziej, że własnie położyłam go spać i pierwszy raz nie dałam piersi do zasypiania. I co? Wyobraźcie sobie, że zasnął w 5 minut. Także już zupełnie zgłupiałam. No, ale cieszę się z tego sukcesu. Może chociaż w dzień nie będę musiała karmić. Później może będzie łatwiej zrezygnować z nocnego karmienia. Co prawda jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale okazało się, że można. Teraz się zastanawiam, czy to czasem nie ja jestem bardziej do karmienia przywiązana niż on... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem :) Mamy za sobą bardzo pozytywny dzionek. Pani na rehabilitacji powiedziała, że widzi postępy u Marcinka, i żebym się nie załamywała jego oporem (płacz, płacz i płacz), bo to powszechne. Jedna dziewczynka była tak anty, że nawet mięśnie napinała i nic nie szło z nią zrobić. A teraz już skończyła rehabilitację i jest ok. Poza tym Myniu bardzo ładnie zjadł odiad i kolację, ładnie poszedł spać i w dodatku zrobił dwa razy siusiu do nocnika. Także dzień zaliczam do udanych :) Pampusia ładne te stroje, chociaż ja to nie mam figury do takich. No, ale przecież dla siebie szukasz, a nie dla mnie. Co do ceny, to potraktuj to jak inwestycję, przecież w następnym sezonie też spokojnie Ci posłuży. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też sie melduję. Jesteśm,y po muzyce. Myniu ładnie sie pobawił i pograł, a teraz śpi. Niestety będę go musiała niedługo budzić, bo na 13 mamy rehabilitację. Dobrze, że to dosłownie 5 minut od domu :) Nadiya wiem coś o takim ryku w nocy. Dzisiaj tez tak miałam. Co prawda nie przez godzinę, ale i tak sąsiedzi swoje pomyśleli. ALe olewam to... Nie wiem, czy on ciagle tak przeżywa pobyt w szpitalu, czy co? Może ma jakieś złe sny i dlatego budzi się z płaczem? ustronianka cześć kobieto - pamiętamy tu o Tobie, ale mogłabyśczęściej zaglądać. Im nas więcej tym lepiej :) Lipenka jak reakcja rodziców na prezent? Mamę pewnie zamurowało, co? Miłego dnia. Wpadnę pewnie dopiero wieczorem.