![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/K_member_5605647.png)
karenina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez karenina
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Shamanka już pisałam, ale może nie doczytałaś. Jak chcesz, to ja chętnie kupie dla Ciebie te granulki i Ci wyślę. U nas M po pierwszej dawce. Objawy sie nasiliły, ale to dobrze. Tak ma byc na początku. Może uda się go wyleczyć? Albo chociaż podleczyć na tyle, żeby go skóra nie swędziała? Taka mam cichą nadzieję. U nas dzisiaj fajnie - tylko 1 pobudka. Chyba go na prawdę te ataki w nocy wybudzały, bo teraz jest rewelacja. Co do zmiany czasu, to kąpanie przesunełam razem z czasem - czyli kapiemy o 20, ale dłużej śpi z rana i to mi bardzo odpowiada. Dzisiaj o 7.30 wzięłam go do łóżka i pospaliśmy do 8.30. na sniadanko zjadł pięknie 140ml kaszki. Zrobiłam mu na tym mleku sojowym. Mam nadzieję, że w ten sposób jakoś przyzwyczaję go do tego smaku i w końcu pociągnie z butli. OBY! Miłego dnia kochane -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, Wasze dzieci są przesłodkie! Cudownie się patrzy na takie Szczęścia :))) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do zakupów, to ja dzisiaj tylko przez internet. Kupiłam Marcinkowi \"Dziecięce przeboje\", bo on ostatnio tak ładnie zaczął podrygiwac jak słyszy muzykę. Będzie miał swoje hity :) A jutro idę po zakupy bieliźniarskie dla siebie i po fotelik dla Mynia. Zdecydowałam się na coneco zenith 9-25kg. Taki przedział, bo ten, który mamy jest niby do 13kg, a mały ma 9 i od dawna jest mu ciasno. Także z tym do 18kg też mogłoby być podobnie i dlatego będzie do 15kg. Taki chcę kupić (tyle, że w sklepie)http://www.allegro.pl/item592873041_foteliki_coneco_zenith_music_naczynia_pokrowiec.html -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hanio kartki fajne, ale ten tort mnie rozwalił! W kształcie gitary! Jak Ty to zrobiłas kobieto? Pampusia dla mnie odjazd. Kolor i fryzura REWELACJA!!! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
misiaczkowa wycieczka nie wyszła... Rano świeciło piękne słońce, a potem jak lunęło, to nie przestało do wieczora. Także siedzieliśmy w domu. Ja z Myniem znowu usnęłam na łóżku. Słodziutko się tak razem śpi :) Pampusia, hanio zaraz śmigam pooglądać Wasze zdjątka :) A tak w ogóle to meldować tutaj jakie macie foteliki. Chcemy w tym tygodniu kupić, bo tamten juz dawno za mały i zastanawiam się na co zwracać uwagę. Zastanawiam sie nad takim http://www.onosklep.pl/?product=10 Na allegro sa tańsze, ale ten sklep mam w Zielonej, a ja jednak muszę dotknąć i obejrzeć na żywo. Co sądzicie? Dzięki za pomoc. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
He, he Nadiya, tak czytałam co napisałaś i sobie myślę, że nastawiłam się na cos innego z tym spaniem :) Tatuś zabrał małego na spacerek, a ja zaraz biore się za obiad, Póxniej mąż wymyślił wycieczkę do skansenu. Fajnie :) Także pewnie wpadnę wieczorem, albo jutro. Miłego weekendu Wam życzę :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Współczuję Wam dziewczyny problemów ze szwami. Ja po cesarce, więc \"tam\" mnie nic nie ciągnie, za to dół brzucha jak najbardziej. Najczęściej przy zmianie pogody. U nas dzień minął dobrze. Myniu uciął sobie 2 drzemki w domu, z czego drugą ja kimałam razem z nim na tapczanie :). Później poszliśmy na 2 godzinny spacerek. Troche nas deszcz złapał, ale było w miarę ciepło więc nie uciekaliśmy. Fajnie się łaziło po parku. Dzisiaj kolejna próba z mlekiem i kolejna nieudana. Wiem jednak, że muszę być konsekwentna, przecież zupek tez nie chciał jeść odrazu. Mam nadzieję, że z czasem uda mi się go odstawić od cycka. tatonka dzięki Ci kochana za azalię. Przesyłka dotarła :) Shamanka jeśli chcesz, to ja chętnie kupię ten lek dla Ciebie i Ci go wyślę :) Pociagnę łańcuszek :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pampusia ja bym leciała po test :) Jeden długi cykl nie oznacza wcale, że drugi też taki będzie (chyba, że zwsze tak miałaś, co? Bo może nie doczytałam?). Jeśłi u mnie były by jakiekolwiek znaki na niebie i ziemi to nie spałabym spokojnie :) A tak w ogóle to chciałabyś drugiego dzidziusia ? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny. Ja też uważam, że każdy rodzic zrobi wszystko, żeby pomóc choremu dziecku. Marcin dzisiaj dał mamusi wielki powód do radości, a mianowicie zjadł 90ml kaszki ryżowej z malinami! Kupiłam mu wczoraj i okazuje się, że strzał w dziesiatkę :). A teram maluszek już sobie śpi. Odkąd bierze lek, śpi lepiej. W nocy obudził sie tylko raz i ogólnie bumelowaliśmy w łóżku do 8. No i wydłużył też sobie jedną drzemkę w dzień do około 1,2h. Także ok. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ten lek to Sulphur. Mam dawac małemu 2 granulki tygodniowo. Jak objawy się na początku nasilą, to będzie dobry znak. Idę spać, bo coś mnie sennośc ogarneła. A na górze impreza... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jak zwykle na końcu. No, ale dzień miałam pełen zajęć. Byłam u innego neurologa i przy nim zostanę. Na \"dzień dobry\" przebadał odruchy Marcinka (tym młoteczkiem) - do tej pory nikt tego nie zrobił. Poza tym powiedział, że jego rozwój ruchowy na pewno został zahamowany przez chorobę. Dostaliśmy skierowanie na rehabilitację. I tu zaczynają się schody, bo jak byłam go zarejestrować, to wolny termin był na 12 maja. Dramat jakiś! Generalnie do tego czasu to Marcin może juz chodzic będzie... Na szczęście dzięki znajomościom teściowej udało się przyspieszyć na 14 kwietnia. Nie wiem, może część z Was tego nie pochwali, ale chodziło o moje dziecko. Poza tym miejsce się znalazło, bo inne dziecko wyjeżdża z rodzicami na święta i nie zdąży wrócić, więć nikt nic nie traci. Także najpierw spotkanie z neurologiem, a dopiero on zaleci nam ćwiczenia. Jakkolwiek Lek, który Marcin bierze bardzo dobrze na niego wpływa i mały na prawdę nadrabia zaległości. Robi się silniejszy i śmielszy w swoich poczynaniach. Poza tym lekarz poradził mi przyzwyczaić Marcina do mleka sojowego i zrezygnować z piersi. A to dlatego, że mimo diety bezbiałkowej, on ciągle coś ma na skórze i lekarz podejrzewa uczulenie na laktozę. Nie wiem co sądzić, bo soja tez może uczulać, ale spróbuję, bo już sama chciałabym powoli kończyć karmienie piersią. Doradził też lek homeopatyczny na alergię (neurolog - homeopata niezłe połączenia :)). Ogólnie jakoś luźno podchodze do homeopatii, ale spróbuję wszystkiego, żeby mu pomóc. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale nie mam męża, nie ma z kim gadać, a Wy jesteście :) dasia jeszcze słów kilka do Ciebie. Ameryki nie odkryję, ale facet facetowi nie równy i co działa na jednego, niekoniecznie poskutkuje u drugiego. Tyle ile nas tu jest, tyle mogłabyś dostać rad. Ja zatem napiszę, żebyś walczyła o swoje, a sposoby na swojego męża to już Ty znasz najlepiej. Pamiętaj w tym wszystkim o sobie - nie daj się zapędzić pod miotłę tylko dlatego, że chciałam dziecka bardziej. Lipenka dzięki -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, te Marcinkowe ataki to nie było nic w stylu jak opisujecie. On poprostu nagle tracił wszelkie siły, miał szklane "niewidzące" oczy. W szpitalu miał jeden atak z drgawkami. Gwarantuję, że nie do pomylenia z niczym innym. Byłam w strasznym szoku, że takie małe ciałko może tak równomiernie i mocno drgać (a raczej trząść się). Płakałam, bo nie mogłam sprawić, żeby to się skończyło. Teraz wiem też, że jego gwałtowne ruchy główką w prawo i w lewo (zwłaszcza przy zasypianiu) to też było TO. Odkąd bierze lek, wszystko się skończyło. Mały lepiej śpi i jest jakby bardziej radosny (nie wiem czy to możliwe). I mam wrażenie, że jego siedzenie to tylko kwestia czasu, bo jest coraz śmielszy w tej materii. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień zaliczam do udanych. Udało mi sie poprasować ciuszki Marcinka. Babcia zrobiła świerzą dostawę. Kupiła pajacyki i chyba 6 sztuk body (nie wiem jak odmienić :)). poza tym Myniu siedział w leżaczku i gapił sie jak mam walczy z łazienką i podłogami. Później byliśmy na spacerze i obiedzie u dziadków. Teraz Marcin już śpi, a ja zrobiłam \"dorosłe\" prasowanie :) Poza tym mały sukces w powrocie do jedzenia. Rano 15ml kaszki z gruszką, 40ml obiadku (cud!) i na podwieczorek pół słoiczka deserku. Tyle u nas. bunia ja byłam kiedyś na próbnej lekcji jogi i okazało się, że to nie dla mnie. Jakoś tak wszystko mnie śmieszyło. Te pozycje... Wolę się poruszać. Nie piszę tego, żeby Cię zniechęcać, broń Boże, tylko żeby podzielic się śmiesznym doświadczeniem :) Hanio Ty to jesteś z tymi kartkami. Czekam na zdjęcia :) Dostałam dzisiaj żyrafę z FP i Marcinek jest zachwycony. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadiya, ja też śmigam po necie i oto co znalazłam http://www.allegro.pl/item592299644_fisher_price_muzyczny_slimak_71922_wyprzedaz.html Chyba warto :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dżęki tatonka :) A ja muszę się pochwalić, a w zasadzie Marcinka, bo wczoraj odkryłam lewą, górną dwójkę :) Ładnie sie przebija :))) Tak w zasadzie to z górą idą mu i jedynki i dwójki, i ten ząbek jest szybszy niż pozostałe :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam x-landera xa i jestem bardzo zadowolona. Co prawda gondoli już nie używam, bo mały wyrósł, ale spacerówka sprawdza się super. Wózek na różne tereny, zwrotny i łatwo sie prowadzi. Mogę polecić z czystym sumieniem :) U nas noc super, bo tylko 2 pobudki. O 1 i o 4. Spaliśmy sobie do 7 i teram M też już kima. Ciekawe jak długo? Ja jestem w strefie ładnej pogody. Co prawda w nocy spadło troche śniegu, ale teraz juz nam piekne słońce świeci i dzisiaj wyrwiemy się z domu na 100%. Marcinkowi kaszel i katar przechodzi. Ja też już lepiej funkcjonuję :) Nadiya gratuluję efektów i życzę zdrówka dla całej rodzinki! tatonka fajnie, będę czekała na przesyłkę :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tatoka daj mi znać czy dostałaś wiadomość, bo ja na tym gmailu to sie nie znam kompletnie! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To jak pszczoolka bierze od adu, to tatonka ja reflektuję na Twoje opakowanie Azalii. Zaraz prześlę Ci adres. Jak mogę Ci sie odwdzięczyć? Hanio te pół to chyba nie bardzo, bo jak to brać? Chyba tak nie można. Co do seksu to my ogólnie w weekend, jak mąż wraca. Teraz to mieliśmy przerwę, ale to wiadomo z jakiego powodu. Tak to nie narzekam, fajnie jest :))) Kupiłam małemu puzzle piankowe. Do domu i do dziadków. No i grzechotkę - żyrafę taką jak Hanio kiedyś dawała linka. Teraz tylko czekam aż przyjdzie to wszystko :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My walczymy z chorobą odkąd wyszliśmy ze szpitala. Oboje mamy katar i zawalone gardło. Na szczęście oskrzela Marcin ma czyste. Syropek pomaga. U nas powoli, powoli wracamy do normy. Nawet sobie przypomniał, że sie budził o 22.30 i wczoraj własnie tak zrobił. Ale nie dałam mu jeść. Stwierdziłam, że to dobry czas, żeby go tej pobudki oduczyć. W końcu przez ostatnie kilka dni spał do 2-3. Chwilę postękał i zasnąl dalej. Mam nadzieję, że się uda. Mąż już dziś rano pojechał w trasę, więc sami na włościach jesteśmy. Ale cieszę się, że mógł być przez cały czas kiedy byliśmy w szpitalu. tatonka Lipenka ma dobry pomysł. O pogodzie szkoda pisać. Czekam na prawdziwą wiosnę. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kasiulaSz współczuję Ci takich fatalnych nocy. U mnie sie poprawiło. Mały budzi się raz albo dwa i tyle. A do tej pory wybudzał się nawet co 1,5 godziny. EEG wykazało, że podczas snu tez miewał te swoje \"ataki\", więc może to one go wybudzały. tatonka jak dla mnie to juz przegięcie, jeśli jest tak piszesz. Pogoniłabym w 3 doopy. Przecież Ty nie jesteś szczęśliwa. Męczysz się. Chociaż rozumiem, że jako matka i żona, ciągle masz nadzieję. A u nas dzisiaj pogoda fatalna, ale mały cudowny! Usmiechał się cały dzień i nie marudził nic a nic. Także moja wizyta u fryzjera przebiegła spokojnie :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pampusia chyba żadna z nas nie jest aniołem w skórze człowieka. Każda czasem podnosi głos. Zwłaszcza kiedy obok nie ma drugiej dorosłej osoby to na łeb można dostać. Mi też nerwy puszczają i też zawsze mam wyrzuty sumienia ztego powodu. Ale przeciez kocham swoje dziecko! Marcinek powoli zaczyna się do nas uśmiechać :). Chociaż dzisiaj jak go tata kąpał, a ja wyszłam z pokoju to wpadł w histerię. Musiałam wrócić i już ja go kąpałam. Ale ogólnie dzień zaliczam do udanych. Jakby mniej marudził. Chociaż apetytu nie odzyskał... Kuzynka jest z dzieckiem w szpitalu w innym mieści i tam maja salę tylko dla siebie. Ona ma swoje łóżko, mały swoje. Ja musiałam spać z Marcinkiem, a jak dostawał kroplówkę to na ziemi. No i nie było łazienki dla rodziców. Był jakiś prysznic, ale kąpiel na własne ryzyko, bo bez kabiny, a drzwi nie można było zamknąć. Także warunki do doopy. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lipenka mam wrażenie, że ubrałas moje myśli w słowa. Niby mam prawo do żalu, pytań i złości, a wokół słyszę tylko "będzie dobrze"... Pewnie, że będzie, ale teraz jeszcze nie jest. Dziękuję Ci bardzo, że tak ładnie do mnie napisałaś. A teraz na prawde się kładę, muszę mieć jutro siłę dla mojego dziecka. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
peg, tatonka wszystko co piszecie, to prawda. Tylko jakos tak serce nie potrafi tego wszystkiego pojąć. Ale wierzę, że będzie dobrze. Ja jutro też robię sałatkę ze słonecznikiem. Pyszna jest :) Dobranoc moje drogie -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję Wam bardzo. Wcale nie jestem taka dzielna. To tylko tak wygląda. Jak nie zajmuję sie małym to ciągle tylko zastanawiam się dlaczego on? Mąż pociesza, że przecież mogło byc gorzej. Tak. mogło, ale Marcin miał być ZDROWY! Załamuje mnie to. Psychika mi siada. Zwłaszcza, że mój syn jest zupełnie nie taki. Nawet na zdjęciach sprzed szpitala wygląda jakoś tak... nie wiem, radośniej? Szpital zmienił go bardzo. Tam wiadomo jak było. Jak inne dzieci spały, to żeby jego uciszyc musiałam brać na ręce. Przytulałam ile mogłam, bo szkoda mi było tego małego człowieczka. On i tak dużo musiał znieść. Zmiany wenflonów, zastrzyki, antybiotyki...Dzielny był w tym wszystkim jak nie wiem, ale chyba nie wierzył, że wrócimy do domu. Odkąd już tu jesteśmy, to nie mogę zejść mu z oczu, bo chyba boi sie, że nie wrócę. Tylko mama i mama. Nauczył się mówić \"nie\" i wszystko jest \"nie\". Jak pójdę do łazienki, to gapi się na drzwi i czeka aż wyjdę (a jest z tatą). Z przyjmowaniem leku też nie najlepiej. Dwa razy zwrócił. Strasznie się przy tym denerwuje. A jak on to i ja. Dzisiaj wieczorem jakoś lepiej poszło (trwało to 20 minut - po trochę), więc może się w końcu nauczy. W kąpieli płacz, a do tej pory to było coś wspaniałego - pół wanienki wody zawsze kończyło na podłodze. Żal mi go strasznie :( Dodatkowo jeszcze ten jego rozwój... Ciągle nie siedzi. Tzn. usiedzi 1-2 minut jak się go posadzi, ale plecy musi mieć oparte. Być może ma to związek z tą chorobą. Nie wiem. Póki co neurolog mówi, żebym się tym nie martwiła, bo jak siądzie to szybko nadgoni. Ale ja już nie wiem. Wszystko mnie dobija. Musiałam się wyżalić. Wolę tu, niż znowu płakać mężowi w rękaw. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Wam wszystkim za kciuki, modlitwę i dobre słowo. Jak pisała Hanio, jutro jedziemy do szpitala. Będziemy w Nowej Soli, bo tam mają pododdział neurologii dziecięcej i lepszych lekarzy niż w Zielonej Górze. Pediatra dała nam skierowanie i kazała jak najszybciej iść do szpitala. Tam go kompleksowo zdiagnozują. Nie mówiła nic na temat ewentualnych chorób, i dobrze, bo pewnie już bym w google wpisywała i szukała. Ogólnie Marcinek jak zwykle - pogodny, uśmiechnięty i zaczepny. Kochany dzieciaczek. A ja w stresie cała. Nie wiem czego się spodziewać i jak to będzie w tym szpitalu. Oby krótko. Trzymajcie za nas kciuki. Jak będę coś wiedziała to napiszę do Hani, ona Wam przekaże. Buziaki. Dobranoc.