Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karenina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karenina

  1. Cześć dziewczyny :) U mnie rewelacja! Marcin obudził sie o wpół do 11 i przed 2, a potem spał aż do 7. Czyli mamusia wysapna. Teraz juz po drzemce :) Za godzinke pójdziemy na spacerek i obiadek. Dzisiaj dziadek gotuje, bo babcia wyjechała z tatusiem Marcinka do Łodzi. Marcinek co raz wiecej obraca się i turla. I tak fajnie dupcie dźwiga do góry jakby chciał zacząć raczkować :) W ogóle jest taki pocieszny, że hej! Co do poczty to po zmianie hasła czuję sie bezpieczniej i nie rezygnuję. A na n-k mam zablokowany dostep osób trzecich, a mojego profilu nie ma w wyszukiwarce. Także dostęp do zdjęć też jest ograniczony. A co do viewbooka, to owszem ładne, ale link trzeba podać tutaj, a póki maja tu dostęp osoby trzecie, to raczej odpada. fajnym rozwiazaniem byłoby wchodzenie na topik z hasłem. No, ale nie ma tak różowo :) Jutro mąz jedzie po samochodzik :) Mam tylko nadzieję, że będzie z nim wszystko ok i nim wróci do domku. Nie mogę się doczekać!
  2. My jesteśmy po dobrej nocy. Mały budził się 3 razy, ale spał do 7 ładnie :) I przespał ciurkiem 4 godziny, więc nawet wyspana jestem :) sylviankaa Na suche plamy na buzi ja stosuję własnie bepanthen, a na ciele smaruje małego diprobasą. Boje sie smarować go tym po buzi, bo nie wiem czy można.
  3. Oczom wierzyc się nie chce. Co za bezczelnośc. No, ale są krzesła i taborety. Chyba rzeczywiście zostaje n-k.
  4. Nadiya Mi się udało zobaczyc chyba jako jednej z nielicznych. Seiene ma racje - zbyt wiele osób tu sie przewineło, wpadły na chwilę i wypadły ale maja hasła do poczty i terasz robia krecią robotę. Chyba na prawdę powinnyśmy założyć nowe konto. I nie wygłupiaj się, zostań tutaj!
  5. Nadiya obejrzałam zdjęcia i rzeczywiście - balejarz zrobiony bardzo fajnie. Ładnie wygladasz i masz śliczną buzię. Cieszę się, że nie obcięłas drastycznie włosów :) adu teraz proszę ładnie odpoczywac po cięzkim tygodniu :)
  6. Witam nową lipcówkę :) Pampusia Marcin dzisiaj też bez popołudniowej drzemki, ale wesolutki był jak niegdy! Nadziwić się z meżem nie mogliśmy, że w ogóle nie marudzi, wręcz sie ciagle usmiecha i sam nas zaczepia :) Teraz dziecko już śpi, ale nawet kąpanie było dzisiaj pół godziny póxniej niż zwykle, bo taki był rozbawiony, że nie było sensu go kłaść o zwykłej porze :) Lipenka wrażenia na pewno macie niesamowite. Dzieciaki pewnie przeszczęśliwe :)
  7. Shamanka własnie coraz więcej osób mówi mi, że tam jednak z kasą marnie. Takie moje szczęście, że noża na gardle nie mam, wiec decydować się nie muszę. Bo gdybym miała zarabiać 1200 i 700zł zapłacić opiekunce, to zostanie mi 500zł. Teraz mam 400 dodatku na wychowawczym, więc raczej wolałabym zostać w domu z Marcnikiem. Jakkolwiek pracy dobrze płatnej szukac będę :) Hanio wchodzą po japońsku - jako tako :) Dobranoc dziewczyny.
  8. Hej, hej :) Zrobiłam sobie przerwę w przyswajaniu ustawy o świadczeniach rodzinnych i postanowiłam tu do Was zajrzeć :) Hanio Rubi chłopak cud miód :) Fajny blondasek! Dzisiaj mam dużo wolnego, bo rano M miał spacerek z ciocią chrztestną, a po południu na słuzbie u babci. Ma wrócić na 18. I dobrze, bo strasznie tęsknię. Hanio ja mam tak jak Ty. Z każdym dniem kocham bardziej. Ostatnio nawet mu powiedziałam, że nie wiem czy będzie miał rodzeństwo, bo nie wiem jak podzielę tę miłość. Ale to taki żart oczywiście. Chociaż póki co o kolejnej ciązy nawet nie myślę.
  9. pszczoolka - fiu, fiu - ja tak myślę, że gdyby było 1,5 tys to byłabym zadowolona... No, ale na razie przestaje myślec o zarobkach - w końcu to dopiero pierwszy etap. I też tak myślę, że on sobie possać tylko chce albo poprzytulać. Stanowczo muszę go oduczac jedzenia co 2 godziny w nocy.
  10. Ja też mam co gupić na brzuchu. Chociaz wyglądam ogólnie dużo lepiej ( w ubraniu) niz przed ciążą. Ostatnio nawet dowiedziałam się, że koleżanka "jest pod ogromnym wrażeniem mojej figury". Nie zmienia to faktu, że czuję się okropnie i latem na pewno nie założę bikini. Dobijają mnie najbardziej rozstępy. Jak dotykam skóry to aż sama czuję wstręt... :(
  11. Witajcie :) Wczoraj mnie nie było, ale wszystko nadrobiłam. Nadiyja teraz masz piękne włosy i ja bym nie ścinała. Sama zapuszczam z tęsknoty za dugimi. Ale rozumiem chęć zmiany, w końcu kiedyś sama ścięłam swoje długie do połowy pleców i miałam takie jak zapałki. W każdym bądź razie nie rób tego tak drastycznie jak ja :) Deelite witaj, miło Cię tu \"poczytać\", juz myślałam, że o nas zapomniałaś. Fajnie, że chłopaki tak ładnie rosną i się rozwijają :) Hanio Marcin też odrzucił smoka. Nie chce go totalnie. Nawet w nocy nie przemycę, żeby go uspokoić. Teraz zamiast smoka jest głaskanie po główce. I tak sobie myślę, że on nie chce smoka, bo woli cyca ciumkac sobie. Dzisiaj sie postawiłam. Dość już mam tego, że dziecko mną steruje. Obudził się na karmienie już 0 22, i później zaraz o 23. Nie dałam mu cycka. Płakał chyba z 10 minut, ale zasnął i spał do 1.30. Widać więc głodny wcale nie był. Później do 5.30 jeszcze pociagnął. Także dziś pierwszy raz od dawna miałam 4 godziny snu w kawałku. Nie wiemn tylko co robić jak budzi się co 2 godziny. Dawać, czy nie dawać? Jak myślicie, może dziecko zgłodnieć po 2 godzinach? Bo mi się nie wydaje. W dzień potrafi czasem nie jeść przez 4. Aaaa i dobra wiadomość - zaproszono mnie na test kwalifikacuyjny do Działu Świadczeń Rodzinnych. Będzie 4 marca. Muszę poczytać ustawy rodzinne i alimentacyjne. No i opracowania. A najlepiej artykuły z gazet, bo taam wszystko jest rewelacyjnie wyłożone :). Orientuje sie któras ile może zarabiac inspektor? Tak mniej więcej? Miłego dnia
  12. Fajnie macie z tymi nocnikami. Jakkolwiek u mnie jeszcze za wczesnie, bo Marcin nie siedzi. Ja w ogóle czekam na ciepłe dni, bo wtedy bedziemy jeździć na działeczkę i tam puszczę małego bez pieluchy - niech śmiga sobie :) Nadiya Marcinek je zupki raz z kalafiorem, raz z brokułem. Dostanie też ogórkową i buraczkową. To następnym razem, bo on od niedawna je, więc nie rozszerzam mu za szybko.
  13. U nie noc lez jakby lepiej. Jakby, bo były tylko 4 pobudki i zasypiał zaraz po jedzeniu, także ok. Jednak o 6 już oczy szeroko otwarte i chęć do zabawy wielka. Teraz coś tam ćwiczy w leżaczku. Dzisiaj przyjeżdża mąż mój ukochany :) Jutro rusza dalej, ale cieszę się dniem dziisiejszym :) Obejrzał autko, które chcemy kupić. Bo przecież sprzedaliśmy i teraz bieda... Podoba mu się i chyba się zdecydujemy :)
  14. Pampusia tak, tak to mój mąz. Marcin jest do niego podobny, ale najbardziej do dziadka (ojca Artura) - skóra zdjęta z niego normalnie. Seiene mnie też zaczyna wkurzać to nocne wstawanie co 2 godziny i chyba za miesiąc będę z tym kończyć. Tzn. z karmieniem piersią. Nie dość, że się budzi często (dziś mniej więcej co 2 godziny), to jeszcze sobie przerwę w spaniu robi... Dzisiaj godzinę, ale nie spał juz nawet i dwie. Ja teraz wkurzona i rozdrażniona jestem, bo się nie wyspałam. On zresztą też niewyspany i marudny.
  15. Gratuluję kupek na nocnik i wyłączam kompa, bo chcę książkę poczytać. A póki chodzi, to na pewno nici z czytania. papa
  16. Poszlamza Waszym przykładem i też wysłałam kilka zdjęć :)
  17. Wszystko przeczytałam i poleciałam na pocztę od razu oblukać co i jak. I jestem pod wrażeniem! Dzieciaczką rosną jak grzyby po deszczu! Gabrysia z tymi rozwichrzonymi włosami jest poprostu urocza! Zresztą wszystkie dzieci są cudne. Pampusia - nie będę czarować, że ludzie się mylą i wyglądasz na 30 lat, bo tak oczywiście nie jest. Wyglądasz młodo, ale nie jak podlotek. Bardzo ładna babka jesteś. Nadiya - ludzie się nie myla - oczywiście oprócz Twojej przyjaciółki. Wyglądasz kwitnaco i masz przepiękne włosy. Niektórym służy ciąża, innym macierzyństwo. Ty należysz do tych drugich (ja też he,he). A co do przyjaciółki, to chyba zazdrosna jakaś jest. Może sama ma komleksy i leczy się Twoim kosztem? Shamanka - gratulacje dla Tosi. Pamiętam jak ja się cieszyłam z igiełki. Nikt inny jej nie czuł i chyba myśleli, że zmyślam. Na szczęście 3 - 4 dni i wszystko było jasne :) U nas szisiaj było okropnie. Mimo to 2 spacery w padającym śniegu i roztopach i tak musiały być. Buty mi przemokły i zmarzłam. Mam nadzieję, że się nie rozchoruję. A co do temperatury, to u nas w dzień jest 21 stopni, a w nocy 19,8. Uważam, że 24 na noc w sypialni to na prawdę za dużo.
  18. u nas na plusie i przez to od rana pada deszcz. Teraz jakby mniej. Jak przestanie to pójdę na spacer z małym. hanio biedny ten Twój Rubi. A ty dzielnie wytrzymałaś weekend bez niego. Ja czasami za M tęsknię jak jest kilka godzin u babci...
  19. marczewa u mnie sprawdza się rewelacyjnie diprobasa na suche miejsca. Kąpiele w balneum hermal lub oilatum, Chociaż słyszałam wiele dobrego o mydełku bobas i zamiwrzam wypróbować - zawsze to taniej :)
  20. Ja też się melduję :) U nas nocka dobra - 3 pobudki, więc ok :) marczewa skaza białkowa objawia się głównie wysypką na policzkach, ale też w zgięciach pod łokciami i kolanami, lub za uszami (zaczerwienienia). Może też być przy tym sucha, taka szorstka skóra. Marcin ma skazę, ale też inne alergie pokarmowe i np. wiem, że nie może jeśc owoców typu brzoskwinia, morela, a zwłaszcza jabłko (ma jakieś uczulające białko). Nie może też marchewki. Ogólnie ten mój dzieciak ciągle ma jakieś wysypki, które znikają na trochę, a potem znowu sie pojawiają. Teraz ma na buzi (i to od mleka) bo sobie pozwoliłam na kakao i kanapke z serkiem topionym. Co do pupci, to może być odparzenie - u mnie pomaga sudocrem - raz, dwa i po wszystkim. Ale ja szybko reaguję, bo on po każdej kupie ma zaczerwienienie i od razu smaruję. Raz wystarczy. Ale może też być coś inego - może Ci ainiom pomoże, bo jej Bartus miał przejścia.
  21. Nadiya a Ty już go karmiłaś normalnymi rzeczami? Bo jak nie, to może trochę tego za dużo - rosół i sos i ziemniaki? No nie wiem - obserwuj. A co do mleka to nie wiem jakie będe dawała, bo mały jest uczuleniowcem. We wtorek idę do nowej pediatry i zapytam co ona radzi, ale raczej bebilon pepti. dasia jak by mi mąż tak \"pracował\" to by z tym allegro razem przez okno wyleciał. Wszystko by latało!
  22. Dziewczyny, to że mamy doły i doliny to najzupełniej normalne. Wiem, że to nie pociesza. Chciałabym tylko, żebyśmy miały świadomośc, że jeden gorszy tydzień nie decyduje o naszym wspaniałym życiu. A przecież nawet maluchom złe humorki mijają. Ja też wiem jak to jest kiedy 3 dni są do dooopy, a potem jeden usmiech wszystko rozjaśnia. U nas znowu pada śnieg... :( My idziemy dzisiaj na obiad do teściów, jak co niedzielę. Mąż w szkole, także jestem sobie z Marcinkiem sama. Dołączy do nas po południu. Wczoraj chłopak zjadł aż 100ml zupki. Pierwszy raz aż tyle. Super mu szło. Tak sobie myślę, że teraz pora na sztuczne mleko. Bo jeśli też będzie się przyzwyczajał 3 miesiące, to załapie jak będzie miał 10, a wtedyn już chciałabym go odstawiać od piersi. ainom gratuluję butelkowych sukcesów! Miłej niedzieli.
  23. Otwieram dzionek :) Powiedzcie moje drogie jak to jest. Zawsze kiedy Marcin budzi się ok 5.30 to później jeszcze zasypia i spi do 7. ALE NIE kiedy w domu jest mąż. W dodatku on dzisiaj po nocce i musiałam wstać i zabrać małego z sypialni, żeby Artur się wyspał. Na 11 jedzie do szkoły... Ale nockę mieliśmy nie najgorszą, także nawet jestem wypoczęta :)
  24. Weekend się zaczął to i pusto tutaj. W takim razie do jutra :) Shamanka fajnie, że z mężem lepiej. Na pewno zupełnie inaczej teraz Wasze dni wyglądają. Pozdrawiam Ciebie, która tu wchodzisz zawsze w nocy... :)
  25. adu gratuluje pracy! bunia fajnie z tym masażem pampusia kiepsko, że mąż Ci wyjeżdża na tak długo. Mój jest poza domem w tygodniu, ale na weekend wraca, także moja sytuacja do Twojej sie nie umywa. Mimo wszystko sama też przeżywam katusze kiedy ma wyjechać. dla Ciebie na pocieszenie :) Najlepsze życzenia urodzinowe dla dzisiejszych dzieciaczków :) Seiene mój Marcin tez ostatnio zrobił się bardziej wylewny. Jak go karmie po powrocie do domu, to kiedy skończy jeśc, zawsze się przytula, ja go caluję w kark, a on sie chichra. Jak jest na rękach to lubi tez patrzeć prosto w oczy, albo otwiera buzię i mnie \"całuje\" (wiem, wiem, pewnie szuka cycka, ale ja sobie mówię, że mnie całuje, zwłaszcza kiedy wiem, że nie jest głodny). Dzisiaj jak prasowałam, on siedział w foteliku i co chwilę wpatrywał we mnie te swoje wielkie oczy i zaczepiał śmiechem. Taki radosny się zrobił. Bardzo mnie to cieszy :) Rosną nam dzieci... :)
×