karenina

kwiatuszek Mój synek ma skazę, ale ja też karmię piersią. Pszczoolka dobrze Ci napisała, że wysypka może schodzić nawet do 2 tygodni. Nadiya też bym zmieniła lekarza na Twoim miejscu. bunia Norbercik za cycusiem tęskni, ale też i za mamusią na pewno. A przyzwyczajałaś go do tego, że Ciebie nie będzie? marczewa ja tez bym radziła krótki spacerek. Chociaż 15-20 minut. Ale zrobisz jak uważasz, w końcu jestes dla synka najlepszą mamą na świecie :) ewelinka w takiej sytuacji jesteś usprawiedliwiona, że rzadko sie odzywasz :)

Aha, tak się zastanawiałam od czego to mogło sie wziąć i już wiem. Jak byliśmy u mojej mamy to Marcinek tak sie załatwił, że musiałam go wykąpać. I wtedy powycierałam go w ręcznik, który nie był wyprany w jego proszku. Wtedy mniej więcej wysypka zaczęła sie pojawiać.

Zdecydowałam sie pójść z Marcinkiem do pediatry, bo on juz ma wysypke na całym ciele i nie wiem od czego. Babka stwierdziła, że to podłoże alergiczne, ale na pewno nie od skazy. Kazała go znowu kąpac w krochmalu i nawilżać bepanthenem całe ciało. Zobaczymy...A Marcinek waży 7200 :)

hanio jak wiesz, mój mały też już nie pośpi 6-7 godzin w kawałku. Cieszę się jednak, z tego co przeczytałam (tego co wkleiłas wyżej) bo to oznacza, że moje mleko jest dobre, a miałam już takie myśli, że może mu nie wystarcza. tatonka fajny płaszczyk i przystępna cena. bunia trzymaj sie dzielnie! Jestem wspaniałą mamusią i na pewno połączysz pracę z opieką. Shamanka Ja z butelkami niestety nie pomogę, uzywam od początku aventu i jest super.

U mnie super sobie poradził sudocrem na odparzenia na pupci. Byłam dzisiaj w tym fitness clubie. Zdumiała mnie moja kondycja. Przed ciążą wytrzymywałam na bieżni ledwo 20 minut (szybki marsz), a dziś raz 25min., potem orbitrek 15min. i znowu bieznia 25min. Na deser było solarium :). To chyba długie spacery poprawiły moją kondycję :). Bardzo mi się podoba ten klub, dlatego już postanowiłam, że minimum 2 razy w tygodniu tam pójdę. We wtorek Marcinkiem zajmie sie babcia, a w sobotę tatuś. Zawsze to chwila dla siebie :) Dziewczyny co używacie dla dzieci ze skazą białkową na wysypkę na buzi? Marcinek ma i jakoś średnio mu to schodzi, a w jednym miejscu wręcz skóra się przesusza. Bepanthen średnio sobie radzi.

Widzę ewelinka, że mamy to samo. Witaj w klubie :)

Kolejna słaba noc. Zgodnie z tym co hanio wkleiła, to moje dziecko chyba bardzo intensywnie sie rozwija, bo budził się średnio co 2,5 godziny... Jestem trochę nieprzytomna.

hanio wydaje się to logiczne, tylko mamusi jakos ciężko przestawić się na 4 pobudki zamiast 2... :( Wysłałam na pocztę kilka zdjęć Marcinka, miedzy innymi z jego pierwszej marchewki :)

Siema dziewczynki :) bunia dzięki za życzenia dla Marcinka. I współczuję, że musisz rozstać się z maluszkiem. U mnie jeszcze trochę urlopu - tak do 5 stycznia. Synuś zrobił mamusi prezent urodzinowy i był wyjątkowo grzeczny! Aż żyć się chciało :) Była Artura ciotka i wzięła go na godzinny spacer - przespał cały. Później ze mną spał całe 2,5 godziny. A jak nie spał to sie uśmiechał i cudnie bawił :) Kąpanie też bez problemu, potem zjadł 150ml kaszki i \"dobił\" się mleczkiem z cycka :) Od 20 śpi jak aniołek. Apropo ciotki męża, to nie zdecydowała się na opiekę, czyli informacja potwierdzona. Szkoda :( Lipenka ja od jutra tez zaczynam działać i pracowac nad swoim ciałem. Babcia zajmie się Marcinkiem, a ja idę \"wypróbować\" fitness club, który nam niedaleko otworzyli. Mam nadzieję, że uda mi się tam wyrwac chociaż 2 razy w tygodniu. Zawsze to dla psychiki mamusinej lepiej będzie :) No i będe pracować nad poprawą ciała, bo brzuch u mnie był przewielki i ciagle nie taki jak kiedyś.

Witam Po kaszcze mieliśmy lepszą noc. Njpierw ciurkiem 4 godziny (do tej pory tylko 2,5) i póżniej pobudki co 3. No i nie było zarwanej nocki od 5, tylko Marcinek pospał do 8 :) Teraz bawi sie na macie i widzę, że niedługo drzemka. Tatuś nam wyjechał po prawie 2 tygodniach w domu... Wróci w czwartek lub piatek :( Aaa, i juz wiem, że Ciocia męża nie chce opiekować sie Marcinkiem. Czyli zostaję w domu na 90%.

bunia to wszystkiego najlepszego dla synusia! Chyba niedługo sie położę, musze odespac poprzednią noc. Dobraboc kobietki! Mam nadzieje, że jutro będzie tu nieco żywiej, bo weekend się kończy.

Domiś u mnie nie tak bez problemu, bo przeprawę też miałam, ale wystarczyła zmiana smaku no i podałam taką rozrabianą wodą. Dlatego też czekam jak zareaguje, bo tam dodatek mleka modyfikowanego jest, a on ma skazę... No, ale może akurat to go nie uczuli...Chociaz wiemy jak to jest z nadzieją...

Pusto... Olam Ty na prawdę wyluzuj, bo co kilka dni zamartwiasz sie od nowa. Na wszystko przyjdzie czas :)Mój synek też nie przewraca się na boki, o brzuszku nie wspominając. Wcale mnie to nie matrwi, chociaż jutro kończy 4 miesiące. Właśnie położyłam go spać. Dzisiaj zjadł kaszkę, ale malinową i taką rozrabianą z wodą, dobił się cyckiem i zobaczymy jak długo dzisiaj uda mu sie pospać. Obynoc była lepsza niż poprzednia...

Dziewczyny, żeby on sobie leżał i gadał to ja bym problemu nie robiła. Juz i tak bywało, że o 5 pobudka, pogadał po swojemu godzinę, zjadł i zasnął. Ale dzisiaj to zupełnie cos innego. Płacz, nie chciał jesć, leżeć z nami w łóżku. Zabawki go nudziły i znowu płacz... Zasnął za 10 8 na 25 minut. Tyle sobie z nim pospałam. Teraz tatuś poszedł na spacer, może Marcin trochę odeśpi, a ja śmigam pod prysznic.

Otwieram dzień, chociaz to otwarcie łzami zaprawione. Mały nie śpi od 5!!! Ani głodny nie jest, ani spragniony, pielucha zmieniona... I zero spania. Próby uspienia spełzły na niczym. Po dłuższej chwili płaczu stwierdziłam, że jak nie to nie - od jakiegoś czasu bawi się na macie i dopiero teraz jest zadowolony. Jestem bezsilna. Nie mam pojęcia co robic. Nigdy jeszcze tak nie było.

agnes to Twoja mała juz nie ma skazy? Jakie mleko jej podajesz? Nie wyskoczyło jej nic po tej kaszce z bobovity?

A u mnie goście, goście i po gościach :) dziewczyny zachwycone sa Marcinkiem, a on nimi. To do niego nie podobne, ale zasmiewał się z nimi i bawił na całego. A on zwykle nietowarzystki jest. Chyba będzie leciał na dziewczyny... :) No i juz siedzę na nowym fotelu :) Marcinek w dzień odsypiał noc. Najpier ze mną na spacerze przez 2 godziny, a później z tatusiem dodatkowe 2. Przed snem znów odstawił cyrk i jak już się uspokoił to zjadł moje mleko, ale z butli. Cycka za nic nie chciał chwycić. No, trochę pociągnął jak go oszukałam, ale jak się zorientował to wypluł. Teraz już śpi na szczęście - ciekawe jak długo...??? kwiatuszek mój Marcin tez ma skazę i jeszcze Shamanki Tosia też. Ja co prawda karmie piersią, ale podałam małemu parę razyy na spacerze bebilon (początkowe dla niewowlat) i zaraz go wysypało. Taka wysypka nawet do 2 tygodni może schodzić. Teraz mam bebilon HA, ale nie wiem jaka reakcja, bo mój książę jeszcze nie raczył go skosztować. A poza tym dowiedziałam się, że ono nie jest dla dzieci ze stwierdzoną skazą, tylko tych z ryzykiem alergii. I teraz to ja już zupełnie głupia jestem i nie wiem czym mogę mu dietę rozszerzać. Dodałam do tego kaszki bananowej i za cholerę nie zjadł. Dziś dodaałam do swojego mleka i też nie chciał, więc chyba nie lubi banana. Za to w dzień po raz pierwszy zjadl marchewkę (3 łyżeczki, ale zawsze :)) Przepraszam, że tak nudzę, ale liczę na to, że jak któraś miała podobnie, to się wypowie i pomoże :)

Olam Pochwal się stroną męża, chetnie podpatrzymy. I oczywiście gratuluję Wam podejścia do życia - niewiele osób na to stać. Większość jednak pędzi za kasą. Ale wiesz co? Wierzę, że dane komuś dobro wraca do nas podwójnie. Jeszcze będziecie mieli dom! Marcinek noc jak zwykle - pobudki co 3 godziny, a od 6 to już spanie na raty. Wylogowaliśmy się z sypialni o 8 żeby mąż się wyspał. Nie pisałam chyba, ale on w niektóre piątki chodzi na nocki do pracy do drukarni prasowej. Ojca zastępuje. Cieszymy sie z tego, bo zawsze dodatkowy pieniądz wpadnie. Teraz dziecko wyprawia ekwilibrystykę na macie :) bunia my też mamy ogrzewanie na gaz, ale my mamy mieszkanie 2 pokoje, kuchnia, łazienka i korytarz, także mniej nam wychodzi. Co nie zmienia faktu, że zima puszczają mało kaloryczny gaz i dużo się go zużywa i płacić trzeba jak za zboże... Latem płaciliśmy 200zł miesięcznie, zima będzie chyba 500zł.

*gęstszych

Tatonka czyli jest szansa, że jak zmienię smok, to mały cosik wypije. A jaki smok kupiłaś? Bo ja nie wiem czy sa jakies specjalne do takich gęstrzych rzeczy.

Tatonka a jakie mleko podajesz Tolusiowi? Mój na noc wypił 100 ml - czy to mało? Dostał moje mleko, ale z butli, dlatego wiem ile wypił. Cycka już nie chciał ciągnąć... Jak już dał się przekonać do jedzenia to zjadł i zasnął w 3 sekundy. Własnie konczy się piec moje cisato i pachnie w całym domu :) Zapomniałam się pochwalić, że jutro przywożą nam w końcu zamówione meble :) No i przyjeżdżają psiapsiułki z liceum :) Będzie miło :) Oby Marcinek grzeczny był.

Nadiya to wspaniale, że synuś zdrowieje! Dla matki to najcudowniejsza wiadomość! Cieszę się razem z Tobą! A Marcinek niestety w kaszce nie zasmakował. Nie wiem, może to wina smoczka, bo nie kupiłam smoczka z większą dziurką, może się męczył... Cos tam spróbował, dałam mu też na łyżeczce i tylko się wykrzywił. Nie mam pojęcia. Kupiłam kaszkę bananową i mleko bebilon HA. Samo mleko też mu nie podchodzi... Pojęcia nie mam, może jutro będzie lepiej... Dzisiajeszy wieczór spisuję na straty, bo po tych eksperymentach młody nie chciał nawet cycka. Dał się przekonac po 20 minutach...

ainom przeczytałam i wszystko jest odwrotnie - mały przesypiał 5-6 godzin DO 4 miesiąca i teraz koniec. Poza tym on jest dużym dzieckiem, czyli niby nie powinien nadganiac. A on poprostu ciagle głodny w nocy jest. Także je niestety ulegne mitowi i dzisiaj przygotuję mu kaszkę na noc. marczewa ten dodatek załatwia się chyba w ośrodku pomocy rodzinie w Twoim mieście. Tak sądzę :) Ja też muszę się dowiedzieć, bo możliwe, że i ja pójde na wychowawczy.

Jeszcze jedno. W jakich pozycjach mmacie ustawione leżaczki? W tych yakich półleżących czy juz bardziej siedzących? Mój junior rwie sie do siedzenia strasznie, ale nie jestem pewna czy ta pozycja siedząca mu nie zaszkodzi ijeszcze sobie \"leży\". Nie pamietam jak tam na opakowaniu było, od kiedy co można.

Dzis potrójne otwarcie dnia :) Ja mam wrazenie, że u Marcina ze spaniem gorzej. Tej nocy obudził sie na jedzenie o 23, 1,2 (!!!), 5.30, 7. Nie wiem co z tym moim mlekiem. Na prawde mam wrażenie, że straciło jakośc. W dzień tez ciagnie cycka co 1,5 - 2 godziny. Jeszcze migrena nie do końca mi puściła i tak sie bujam z jednym i drugim... A co do powrotów do pracy to cóż, ile nas tu lipcówek tyle sytuacji. Ja póki co od dzisiaj jestem na zalegym urlopie wypoczynkowym - razem mam tego aż 34 dni, więc posiedzę w domu przynajmniej do 5 stycznia. W pn przyjdzie do nas ciotka męża to zapytam jej czy ona nadal chce się zajmowac Marcinkiem czy nie. Bo jak nie to ja też ide na wychowawczy. Teściowa pracuje, a moja mama mieszka 80 kilometrów ode mnie, także odpada. A do żlobka to ja sobie nie wyobrażam. Nie ganię innych, ale u mnie poprostu nie ma opcji żłobka. Jeszcze jest taka możliwośc, że trafi mi sie super posadka na którą czekam to wtedy opiekunka z ogłoszenia. ewelinka lepiej tak niż miałaby się nim zajmowac osoba, która tego nie chce. Przecież na pewno będziesz go codziennie odwiedzać u mamy. A tak z ciekawości to czym się zajmujesz zawodowo?