![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/K_member_5605647.png)
karenina
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez karenina
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ewelinka spokojnie, na pewno nic mu nie będzie. Jak przyłożyłaś zimnym to i pewnie nawet siniaka nie będzie. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wszystkiego najlepszego dla naszego pierwszego dziecka :) Haniu, a dla Ciebi duuużo zdrówka. Shamanka fajna ta Twoja Tosia - tak ładnie śpi. Ja juz pisałam, że Marcinek coś od paru dni nie bardzo. Zaobserwowałam, że powód jest taki sam jak u marczewy. Chciałam odstawić espumisam i przez kilka dni dawałam tylko na noc, a potem wcale. Niestety organizm Marcinka jeszcze sam sobie nie radzi, więc wróciliśmy do espumisanu. Po tym od razu lepiej, bo bączki ładnie odchodzą i kupy też są. Wczoraj pisałam, że nie chce sam zasypiac, tylko lulac go trzeba, a dzisiaj już wszystko po staremu. No i ciągle myślę i myślę o wychowawczym. Póki co stanęło na tym, że jak nie znajdę żadnej fajnej posadki od stycznia to jednak idę na kilka miesięcy. A jak męża ciocia nie zdecyduje się zaopiekowac Marcinkiem, to zostaję na pewno, bo nie mogę się przemóc, żeby zostawić go z kimś obcym. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hehe, poniedziałek to i ruch wiekszy na naszym forum :) Ja korzystałam z pięknej pogody i obecności męża i spacerowaliśmy ile sie dało :). Byliśmy też w poradni, żeby zrobić kontrolne usg bioderek, ale pechowo akurat dzis nieczynne było. Nawet mnie to nie zdenerwowało, chociaż w normalnych okoliczościach to byłabym wściekła. Słońce i mąż łagodzą Anki charaktek :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My mięliśmy dziś cudną pogodę i Marcinek korzystał :) Najpierw ze mną był na dworze 3 godziny i całe 3 przespał :). Później babcia wzięła go na popołudniowy spacer, a mamusia chatę ogarnęła. Tatuś wykąpał, położył spać i teraz już mamy spokój. Muszę się pochwalić, że idę jutro zakupić zmywarkę. Głupia byłam 2 lata temu jak robiliśmy generalny remont, że się nie zdecydowałam. . Nie wiem, jakoś wtedy nie uważałam, że może mi sie taki sprzęt przydać. Teraz to wręcz pragnę ją mieć. Niestety będzie mała, na 4 komplety, bo musi zmieścić się pod zlew. Innej opcji nie ma. Ale ważne, że w ogóle będzie! :) Zauważyła, że każda z nas po kolei pisze, że dziecko ma problem ze spaniem w nocy. Ja tez to przeszłam. Może taki czas - dzieciaczki ciekawe świata, nie najadają się porządnie i potem często sie budzą. Miejmy nadzieję, że im minie :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fajne tw Wasze historie \"imieniowe\". U nas dla córci maiło byc najpierw Oliwia, ale teściowa nie mogła przeżyć i skutecznie nas zniechęciła. Potem wybraliśmy Maja i nie powiedzieliśmy nikomu jaki jest wybór. O chłopcu od początku wiedziałam, że będzie Marcin (mąż nie był przekonany, ale lepszej kandydatury nie miał). W trzewiach czułam, że chłopak będzie, i chłopak jest :). -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Olam przyzwyczaj się do tego.Ja też miałam bolesne przejście z 4 kupek dzienni do 1 na 2 dni (bolało mnie oczywiście). A \"przejście\" trwało 3 dni - zero kupy. Teraz mu sie unormowało i robi 1-2 kupki dziennie. Przy tym nic mu nie było. Nie bolał brzuszek, a bąki szły normalnie. Ponoć przy karmieniu piersią to normalne, że praca jelit sie reguluje i z czasem juz dziecko nie robi tak dużo kupek. hanio powiem szczerze, że zapomniałam zapytać pediatry o dokarmianie. Ale rozmawiałem z koleżanką, której córcia teraz ma roczek. Ona wprowadziła jabłuszko w połowie 5 miesiąca. I ja też tak zrobię. Od tego czasu zacznę urozmaicać dietę. Znalazłam tez nowy schemat żywienia niemowląt (chyba opracowany przez Bobovita) i tam zalecają wprowadzanie nowości do diety chyba po 6 miesiącu (przy karmieniu piersią). Ja zrobię to wcześniej, bo uważam, że to mama powinna indywidualnie ocenić. Najlepiej zna swoje dziecko i widzi czy mu czegoś trzeba. A mój mały na pewno nie wytrzyma do 6 miesiaca. Dzisiaj teściowa z teściem zaproponowali, żebym zastanowiła sie nad tym, czy muszę od stycznia iść do pracy, czy może mogłabym pójść na wychowawczy chociaż na trzy miesiące. Według ich rachunków nasz bilans finansowy będzie taki sam, a ja wiem, że nie. Bo chcę iść do pracy, w której nie będę zrabiała 800zł, tylko więcej. Z drugiej strony fajnie by było siedzieć z małym w domu o 3 miesiące dłużej... Kolejny aspekt jest taki, że przecież całą ciążę siedziałam w domu i juz czuję się cofnięta... Póki co to wiem, że nie wrócę do starej pracy, bo sprzedawanie okularów to nie jest to co chcę w życiu robić. Tak szczerze to marzy mi sie jakas ciepła posadka od 8 do 16 :). No, ale tak w ogóle to cholera mnie wzięła, bo to nie ich sprawa. A juz najmniej maja prawo zaglądać nam w portfel. Jak znam zycie, to oczywiście chętnie by nam pomogli, ale ja tak nie chcę. Nie chcę się uzależniać i tyle! I jak znajdę fajową robotę to idę bez zastanowienia. Ale monolog stworzyłam! Mam nadzieję, że nie nudzę. Ale męża jeszcze nie ma, a muszę się komuś wyżalić. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
:) Pogoda nam się zrypała. Dużo chłodniej się zrobiło. Ale na spacer i tak pójdziemy. Trzeba hartować małego :) Ja w domu nie mam aż tak wysokiej temperatury. Utrzymuje tak 21,5 - 21,8, a w nocy 19 stopni. To dobra temperatura do spania. Mały zawsze śpi w pajacyku z rączkami na wierzchu. Nawet jak przykryję to i tak sam wyciaga. A wdzień to różnie. Body + półśpiochy, albo koszulka z długim rękawem i normalne śpiochy. Teraz wybieram takie grubsze, lub z cieplejszych materiałów. Na dwór zawsze nakładam na to polarowy dresik, w wózku mam porządne i ciepłe okrycie. Póki co nie zakładam kombinezonu, bo na niego jeszcze przyjdzie czas. A czapki po kąpaniu też nie zakładam, bo kąpiemy małego w pokoju, w którym śpi. Lipenka kiepska sprawa z tym niejedzeniem. Długo to trwa? Ja, tzn. Marcin miał kryzys dwudniowy i na szczęście mu przeszło. I podziwiam Was dziewczyny, że ćwiczycie, bo ja nijak nie mogę się zmobilizować. W moim przypadku jest tak, że w kupie raźniej. Ale dostałam wczoraj od koleżanki na płycie ćwiczenia dla mamy z dzieckiem. Może być fajnie, bo to będzie czas spędzony a małym i korzyśc dla mnie. Dziś Marcinek kończy 3 miesiące :))) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A swoją drogą to ciekawa jestem co się dzieje z całą resztą naszego stadka lipcowego???? Lipenkę rozumiem, bo ona z całą czwórką ma szał gwiazdka, ale pozostałe lipcóweczki mogłyby chociażą mały znak zycia dać. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hanio no to sobie ułatwiłaś :) W moim mieście te wózki są bardzo popularne - wiele ich jeździ, więc pewnie są dobre. Myślę, że będziesz zadowolona. Sama rozważała kupno tego wózka jak byłam w ciąży. No, ale ostatecznie stanęło na innym :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Seine Gabrynia jest przecudna :) Taka roześmiana i piękna! Ja też zaraz coś prześlę na pocztę. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Seine podpisuję się - fajnie jest nie miec okresu. Jakie bierzesz tabsy? Ten mój syn po szczepieniu to jakis inny... Na spacerze przespal ciurkiem 3 godziny bez żadnej przerwy na jedzenie. To dziwne, bo od jakiegoś czasu nawet 2 godzin nie wytrzymywał bez herbatki albo mleczka (preferował oczywiście to drugie). Na wieczór znów ciężko było mu zasnąć. Tzn nie trwało to jakoś specjalnie długo, ale zwylke nie ma najmniejszego marudzenia. No i kolejna kwestia to jedzonko. Dziś, tak samo jak wczoraj zjadł ok 18 porządna porcję i przed snem już nie chciał. Pociagnął tylko trochę herbatki. Wczoraj byłam pewna, że długo nie pośpi, a on pociągnął do 4!!! Normalnie nieodgadnione są takie dzieciaczki. Ciekawe jak będzie dzisiaj? Były u mnie koleżanki z mojej rodzinnej miejscowości. Mały był grzeczny, chwilkę nawet pospał, więc mogłyśmy pogadać. Wyobraźcie sobie, że jako jedyne (oprócz męża) pomyślały nie tylko o dziecku, ale i o jego mamie. Malutki dostał grzechotkę edukacyjną i skarpetki antyposlizgowe, a mamusia srebrne kolczyki. Normalnie ucieszyłam się jak dziecko :)))) I zdecydowałam się na kołderkę. Zobaczę jak będzie. Póki co jest na swoim miejscu :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hehe, to widzę, że nie tylko mój taki "zdolny" :))) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No kurde nawyobrażałam sobie, że sie nakryje tą kołdrą i skończy mu się tlen... Ja mam różne takie filmy. Zwłaszcza, że Marcin jak śpi to się przekręca i np. nagle leży w połowie łóżeczka i to w poprzek. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W takim raz ja swoją też wyciągnę. Jak sprawdzone to sprawdzone. Do tej pory jakos bałam się, że mały się udusi... Ale boję się też, że mu zimno, pomimo, że w mieszkaniu ciepło. No wiecie jak jest :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
adu, domiś muszę dopytać - bo ja mam taką kołderkę 100 na 130 - taką przykrywacie, czy macie mniejsze? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Po tym szczepieniu Marcinek cos nie taki był... Marudny się zrobił i ciężko było mu zasnąć jak juz przyszło co do czego. W ogóle cały czas trzeba było go zabawiać, a najlepiej to się czuł na rączkach. No ale tego akurat staram sie unikać. Jak juz sie uspokoił to bawiliśmy się na macie albo w leżaczku. Teraz w końcu śpi i mam nadzieję, że wypocznie i będzie zregenerowany. Po pierwszym szczepieniu było to samo, a na drugi dzień już wszystko było dobrze :) marczewa ale Ci się udało z tym smokiem :) Mój synuś też ciagnie, ale nie działa to na niego aż tak jak na Miłoszka. Co prawda łatwiej mu z nim usnąć, a i to nie zawsze. Poza tym jak już mu sie nie podoba, to wypluwa. No ale i tak dobrze, że w ogóle go chce, bo jednak mi łatwiej. Np. jak go wykąpię i już go ubieram, to zawsze jest alarm, a smoczek często pomaga :) ewelinka a co Ty tak wszystko na raz? Fajnie, że się zdecydowałaś, zobaczysz jaka to pomoc jak Dominik sie sam zabawi choć przez 20 - 30 minut :) Dziewczyny, a czym Wy przykrywacie dzieci na noc? Bo ja polarowym kocykiem i na to kładę rozwiniety rożek. Póki co jest ok, ale zastanawiam się co zimą? Na kołderkę to chyba te nasze szkraby są za małe... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzę, że dziś dzień szczepień :) My też byliśmy, a jakże :) Marcinek popłakał sie okropnie, ale szybko uspokoił się przy piersi. później zasnął i spał 1,5 godziny na spacerze, co ostatnio mu sie nbie zdarzało. Teraz już jesteśmy w domku. Mały sie porządnie najadł i teraz bawi się w leżaczku. Koło 17 wyskoczymy jeszcze na jakiś krótki spacerek. Aaaa - zapomniałabym - waży 6,5 kilo i jest zdrowy :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Idę spać laski. Oby Marcinek jutro miał lepszy dzień:) Żeby wszystkie nasze dzieciaczki miały dore dni :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hanio wszystko gra i juz Cię mam :) Ależ Wy dziewczyny dzisiaj straszne rzeczy opisujecie. Shamanka - serce się kraja! Ja to staram się nie myślec o takich rzeczach, bo boję się przyciagania złych fluidów. Żal maleństwa... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cos sie ruszyło... A swoją drogą, to trochę chyba zacofana jestem skoro nie mam gg :)) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
he, he bunia - a to wielkolud :) Słuchajcie, chcę pobrać gadu-gadu i cos nie mogę zainstalować. Może któras wie jak mi pomóc? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
HEj, hej A mój Marcinek dzisiaj ma dzień do doopy. Marudny był okropnie. Na dodatek porządny posiłek wciagnął o 16.15, a po kapaniu ledwo co wypił. Także chyba za długo to on mi nie pośpi. Póki co to kima od godziny. Oby noc wyglądała lepiej niz dzień :) Były u mnie koleżanki jeszcze z czasów liceum i nie pogadałyśmy za dużo, bo wiadomo - maruda w akcji. Na następny raz umówiłyśmy się na kawkę w mieście, o ile uda mi się załatwić opiekę dla M. A co do studiów, to ja zawsze uważałam i uważam nadal, że nie mgr przed nazwiskiem czyni człowieka. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Idę spać. Dobranoc :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jeśli chodzi o chudnięcie, to ja też stoję w miejscu. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
karenina odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Shamanka Marcinek ma skazę. Co jem? Oczywiście nie jem niczego co ma białko, chociaż czasami skuszę się np na kawałek sernika, albo posmaruję chleb masłem. Po takiej małej dawce wyskoczą mu 3-4 kropki, ale bepanthen skutecznie je zwalcza. Jeśli chodzi o obiady to w tygodniu rzadko gotuję, a jak już to np. kurczak w sosie słodko-kwaśnym (taki ze słoiczka Knorr) i ryżem. Smaże też mielone, albo kawałek schabu (podsmażam i duszę). Pyszna jest też polędwica z piekarnika. Zostawiam ja na noc w ulubionych przyprawach i skrapiam sosem sojowym, potem obsmażam i do naczynia żaroodpornego. Pycha! Jem też spaghetti, czasami rybę (nawet z frytkami). Generalnie nie mam świra. Czasami zjadam tez pyzy mrożone. Ale rzeczywiście nawet nie patrze na ser, jaogurty, serki homogenizowane, mleko ( ubolewam nad brakiem kako).