Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karenina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karenina

  1. Shamanka Mój Marcinek ma tak jak Twoja Tosia - w nocy jak się budzi na jedzonko to też daje takie "dyskretne" znaki - nie wszczyna alarmu. Ale u mnie to jasne, ze on to ma po tatusiu. Mąż to bardzo spokojny człowiek. Za to ja nadrabiam za resztę rodzinki.
  2. bunia noc cóż- ja sie nie wypowiem, bo biorę tabletki. Ale tak sobie myślę, że skoro piszesz, że było ryzykownie, to jest taka możliwość... Super, że masz męża, który na to czeka. Dla mnie szczerze mówiąc byłoby jeszcze za wczesnie. Ja planuję kolejne dziecko za 3 lata.
  3. hanio zapytam, zapytam Ja po przecudnie ciepłym prysznicu jestem i jest mi błogo. Wciagamy sobie z mężem placka drożdżowego z jagodami. Pycha! A synus śpi głęboko :)
  4. marczewa zrobiło sie ciepło i bestie sie pobudziły, pewnie myślą, że wiosna :) tatonka tak jakos mam z tymi oknami :))
  5. Jestem :) Miałam fajny dzień, bo mąż w domu i po południu zabrał dziecko na spacer i mogłam w końcu umyć okna o czym marzyłam od 2 tygodni :) Marcinek w dzień przesypia coraz mniej czasu - kilka drzemek po 20-30 minut, ale nie narzekam, bo jak nie śpi to wcale nie marudzi. Fajnie bawi się na macie albo w leżaczku. No i ze mną oczywiście :) Z dnia na dzień śdzę jego postępy - niedługo przewróci się na boczek, bo już ładnie to ćwiczy. Coraz częściej też udaje mu sie złapać zabawkę, bądź cokolwiek innego, co ma w zasięgu i ładnie trzymać. No i zaczął się śmiać w głos. Co prawda ta sztuka udała mu się raz (póki co), ale zawsze :) A co do wpychania rączek do buzi, to zgadzam się z hanio - to jak najbardziej normalne, bo dzieciaczki w ten sposób poznają otaczający świat :). A dokarmianie to ja rozpocznę jakimiś pysznościami po 4 miesiącu - wcześniej nawet nie zamierzam o tym myśleć. Zresztą za 2 dni ide na szczepienie to zapytam pediatry co i jak by polecała robić.
  6. Nie wiem która z Was poleciła mi Emolium do ciała, ale zadziałał rewelacyjnie! Marcinek juz ma ładną, gładką skórę. Dziękuję bardzo :)))
  7. Shamanka współczuję Tobie i Tosi, bo dorosły cierpi jak ucho boli, a co dopiero taki maluszek :(. Przytulaj ja mocno i często :)
  8. Jestem i ja:) Tatonka smutna sprawa z tymi nockami. Może rzeczywiście zbyt suche powietrze. Spróbuj na noc wieszać w pokoju małego ze 2 mokre pieluszki, alebo ręcznik, może to coś pomoże. A jak w dzien je? Często? Bo może mleko masz słabsze jakieś? Lepiej nie, ale i o tym trzeba pomysleć. marczewa masz cały tydzien, na pewno cos znajdziesz. Może allegro? Jestem po weselu i musze powiedzieć, że było wspaniałe. Fajne miejsce, fajna orkiestra i fajne towarzystwo. Bawiłiśmy się super. Marcinek pod opieką mojej mamy zachowywał się jak aniołek :) Mama trochę bała się nocnego karmienia, że poczuje że ktoś inny daje butelkę (z moim mlekiem). Ale w nocy znaczenie ma tylko jedzonko, więc wypił i poszedł spać. Kryzys cyckowy minął na szczęście i z kolei rano nie miałam problemów z przystawieniem do piersi :). Z wesela wróciłam o 3 i to tylko dlatego, że myślałam, że mi cycki rozsadzi, a głupia nie pomyślałam, żeby zabrać laktator.
  9. Seine no jak tak, to już się chowam ze swoimi mądrościami :) Trochę inaczej odebrałam Twoją wcześniejszą wypowiedź :) A dzięki za życzenia - nie chce mi się iść, a to ponoć zwiastun dobrej zabawy. Zobaczymay jak bedzie :)
  10. pszczoolka czasami i tak bywa, że dól bez powodu. A swoją drogą, to jesteś pierwszą kobietą, której zakupy nie kuszą :) A jeszcze napiszę, że biore już 12 tabletkę Azalii i nie mam żadnego plamienia ani nic :)
  11. Seine i co ona tak płakała? Ja bym tak nie mogła. Tzn. Marcinek też czasem buntuje się przy spaniu okropnie, ale ja go tak nie zostawiam płaczącego. Kto wie czy brzuszek go nie boli. Biorę na rączki, poprzytulam, uspokoję i odkładam. I tak do skutku. Tez nie chcę uczyć na rączkach i od 1 czy 2 razy się nie nauczy. W każdym bądź razie Marcinek zasypia sam w zdecydowanej większości :). No, ale nie pouczam, bo każdy wie lepiej jaka jest sytuacja :) Hanio pisała, że już do szkoły jedzie i Rubi załapal butlę, więc ma zmartwienie z głowy :) A my jutro idziemy na to wesele i mam pecha, bo przy środkowym palcu zrobił mi się zastrzał i boli... Nie wiem jak podam rękę w tańcu... A Marcinek miał piękny dzień - oby jutro też bez sensacji, bo nie będę się spokojnie bawiła.
  12. kasiula, april ja próbuję głosowaći jakoś nie docierają do mnie te ich maile z potwierdzeniem. Nie wiem o co chodzi. A ja dzisiaj juz na nogach, bo przyjeżdża moja mama i njie chcę jej witać w piżamie :) Miłego dnia lipcóweczki!
  13. Czyzby zamartwica dopadła nasze forum??? Seine Fajowy taki lekarz:) My byliśmy dzisiaj w odwiedzinach u młodszego kuzyna Marcinka - Eryk dziś kończy 4 tygodnie. Takie dzieciatko młodsze niby tylko o 8, a róznica ogromna. Nawet nie wiem kiedy maluch sie tak rozwinął. Eryk przy Marcinku wydaje sie strasznie malutki i taki nieporadny. A mój syn dzisiaj zrobił ogromne postępy w chwytaniu zabawek. Juz mu się to udaje, ale nie na długo, bo jak juz się uda, to tak się cieszy, że zaczyna ruszać rączkami i puszcza :) A jego zachowanie juz na szczęście wróciło do normy i dzisiaj juz pięknie jadł i pięknie sie zachowywał :)
  14. kasiula dowiedz sie dowiedz i napisz mi tutaj. Kto wie, co Marcinkowi pomoże...
  15. Marczewa ja mam z Marcinkiem to samo. Może trochę przesadzam, ale cos nie jest tak jak było... Dziwnie zaczął się zachowywać. Jest dosyc niespokojny i potrafi sie strasznie, ale to strasznie rozpłakac przy cycku. Zupełnie bez powodu. Dobrze, że na sen nie mogę narzekać.
  16. marczewa to podłączam się pod Twpje marzenie. Za rok kupimy sobie nowe, mniejsze :))) Shamanka Twoja Tosia też ma skazę, powiedz, czy ma przy tym takie suche placki na ciele i suchą skórę? Marcinek ma i walczę z tym. Ktos mi tu doradził emolium i smaruję, ale dopiero 3 dni za mną i chyba za wcześnie na efekty. Cos tam niby lepiej, ale...
  17. adu kupiłam szary, choć wiem, że kolor sezonu to fiolet. Stwierdziłam, że nie wiem co będzie modne za rok i wzięłam uniwersalny kolor. Przełamię go tylko szalikiem - fioletowym, a jakże :). Za rok zmienię najwyżej szalik i tyle :)
  18. kasiulaSz dzięki za wsparcie. Wszystkim Wam dziekuję - na prawdziwe internetowe koleżanki zawsze mozna liczyć :). Zaraz zagłosuję w tym konkursie. Wróciłam z popołudniowej, sklepowej przechadzki. Synek był z babcią. Nogi bolą jak jasny gwint, ale przywitłam się z Marcinkiem i już go kąpałam. Teraz on sobie śpi, a ja odpoczywam tutaj :) I czekam na męża, który na ten tydzień kończy jeżdżenie i posiedzi z nami w domku do poniedziałku. Bardzo mnie to cieszy :) A jeśli o zakupt chodzi to moja szafa wzbogaciła się o jesienny, krótki płaszczyk. Kupiłam też ręczniki w prezencie dla młodej pary.
  19. kwiatuszek miło Cię "widzieć" Apropo piersi to przytoczę coś. Moja koleżanka przed ciążą nie miała zbyt dużych piersi. W ciąży i podczas karmienia nastąpiła zmiana, wiadomo :) Ona gdzieś wyczytała, że 70% kobiet po karmieniu ma większe piersi, 20% takie jak przed, a 10% ma jeszcze mniejsze. I mówi do mnie "Qrwa musiałam znaleźć się w tych 10%!" :)
  20. Hanio technik optyk robi okulary - to nie optometrysta. Dziewczyny, dzisiaj chyba wróciło wszystko do normy.Marcinek jest wesoły, nie marudzi i pieknie ssie. Wczoraj wypiłam Karmi i może to są skutki. Nie dociekam, cieszę się, że jest ok. Idę dzisiaj kupic stanik do sukienki na wesele i jakiś płaszczyk (taki do biodra), bo mąz powiedział, że stawia :) No i prezent jeszcze. Dobrze, że mam upatrzony, bo weselicho już w sobotę. Zastanawiam się jak mały będzie sie zachowywał przy mojej mamie. Ona jeszcze nie była z nim sam na sam dłużej niż dwie godziny. Ale to wina odległości jaka nas dzieli.
  21. No własnie, póki nie rozwiąrzą kwestii statutu tego zawodu, to chyba nie będzie naborów. Poproś w jakimś zakładzie o pismo "OKO" albo "Świat okularów". Tam są informacje o naborach - o ile sa organizowane. Wczoraj późno szłam spać, więc dzisiaj idę wcześniej. Zmęczona tym dniem jestem... Aaa i napiszę tylko, że od 8 dni biorę Azalię i nie mam żadnego krawawienia a ni innych dolegliwości. Dobranoc.
×