Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karenina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karenina

  1. Hanio dokładniej musisz. Myślisz o zawodzie optometry czy optyka? Optometra może dobierać okulary i soczewki - prawie jak lekarz. Prawie, bo nie ma możliwości leczenia. Może zdiagnozować i przepisać okulary. Praca jak praca lekarza - raz siedzisz, raz stoisz. Nie orientuję sie dokładnie jak to teraz wygląda, ale wiem, że walczyli o wpisanie tego zawodu do rejestru zawodów medycznych. Jednak okuliści bali się zbyt dużej konkurencji i w końcu nie wiem co z tego wyszło. Natomiast optyk robi okularz. Teraz w zakładach optycznych sa maszymy, które szlifują soczewki, także nie robi się tego ręcznie. Trzeba mieć wiedzę z zakresu optyki i optometrii, bo maszyna sama wszystkiego nie zrobi.Ta praca jest raczej siedząca. O czym konkretnie myślisz?
  2. Dzięki Hanio :) Jak zajrzysz na pocztę to zobaczysz mnie w nowej odsłonie, bo znawu nastąpiła zmiana :) april ja nie mam gg, ale może inna koleżanka poda april nasz login i hasło na onet.
  3. ainom fajnie to wszystko ujęłaś :) W ogóle fajnie, że do nas wróciłaś :) hanio moim problemem nie jest to, że mały się rozprasza przy jedzeniu - on po prostu nie bardzo chce chwytać pierś. Jakoś tak ma od wczoraj odkąd dostał moje mleko, ale z butelki. Dzisiaj nie było lepiej. Cały dzień musiałam kombinować, żeby go nakarmić. Zarasz idę pod prysznic i potem walnę szklaneczkę Karmi. Nie wiem czy zwiększy to ilość mojego mleka, ale spróbować nie zaszkodzi. Maluszek w ogóle miał dzień do doopy. Marudny był strasznie. Na szczęście tatuś (przyjechał po drodze na kilka godzin) go wykąpał i Marcin ładnie usnął :)
  4. Mały w nocy juz pieknie ciągnął pierś, a rano znów mały bunt. Ale na szczęście przekonałam go i pociągnął równo :) Sprawdzę te skarpety jutro w h&m, może uda sie kupic jakieś sensowne. U mnie póki co Słońca nie ma, ale mówią, że będzie. Spacer i tak zaraz będzie. A dzisiaj mam nietypowe odwiedziny - koleżanka, która \"zapomniała\" o mnie na 3 lata... april maila podaj, to prześlę Ci hasło.
  5. He,he piszę sama do siebie :) To dobranoc:)
  6. Jezu jakie te nasze dzieci są piękne :))) Normalnie cuda. Lipcowe i oczywiście czerwcowe są the best :) marczewa gdzie w aparatach jest funkcja do robienia czarno-białych zdjęć? Ja mam Canon A550 i nie mogę odkryć tej funkcji. Może pomożesz? I dziewczyny mam prośbę. Macie może sprawdzone skarpetki, które nie uciskałyby za bardzo nóżek? Bo wszystkie jakie mam zostawiaja ślady gymek. Może jakiś link na allegro?
  7. Zrobiłam sobie sama zdjęcie i wysłałam na pocztę. Jest też kilka nowych Marcinka. Mozna pooglądać. Ja też idę nadrobić zaległości zdjęciowe.
  8. No mleko nie musi mi samo lecieć, ale właśnie o to chodzi, że wieczorem to mały musi ciągnąć z obu piersi, żeby sie najeść, a wcześniej tego nie było. Chyba jutro walnę to Karmi.
  9. Może spróbuję tego karmi. Mam nadzieję, że coś zdziała :) Napisałam do Hani i u niej wszystko ok. Tylko miała masę zajęć związanych z pomocą rodzinie. Dziś wrócili do siebie i obiecała jutro tu zajrzeć. Pewnie wtedy wszystko sama streści. W każdym bądź razie u niej i Rubiego wszystko gra :)
  10. Witajcie :) Byłam u fryzjera i Marcinek dostał wtedy moje mleko, ale z butli. I chyba za bardzo mu się spodobało, że leci bez wysiłku i nie chciał cycka. Wlaczylismy ze sobą dobre 40 minut. W końcu najpierw zjadł z jednego - przerwa na aferę, i potem zjadł z drugiego. W końcu usnął. Dobrze, że najedzony :)) Fryzjer zdziałał cuda. Kolor bardzo mi sie podoba. Jak mąż jutro trześnie fotkę to prześlę. Jest ciemniejszy, ale nie zupełnie ciemny - taki raczej miodowy. Słuchajcie, martwię sie, że może mam mało mleka. Tak mi przeszło przez myśl ajk on tego cycka nie chciał... Jakoś te moje piersi nie są nabrzmiałe tak jak kiedyś. Kiedyś to w nocy samo leciało i zalewało piżamę, a teraz nie. I nie wiem czy to laktacja sie unormowała, czy tracę pokarm. Może któraś ma podobnie? A co do pieluszek to ja od początku pampersy. Dla mojego syna są ok. Nie próbuję nawet innych, bo on ma wrażliwą skórę.
  11. Wasze dzieciaczki są super! Piękne minki i uśmiechy :))))
  12. Fajnie bawią sie te Wasze dzieciaczki. Mój jeszcze nie chwyta zabawek, chociaz próbował lusterko i nawet mu sie udało. Ze smoczkiem taka sama historia - jak chwyci to próbuje włozyć do buzi i wygląda to przesmiesznie. Siadać też nie próbuje, ale główke trzyma bardzo pewnie. Tylko czekać aż to wszystko nastąpi :) Pospaliśmy sobie do 9.30. Synek znowu śpi, a jak sie obudzi to idziemy na spacer :) Pewnie będę wieczorem. A zaraz skoczę obejrzeć Wasz zdjęcia.
  13. tatonka, swiss dzięki laski za wsparcie. W kupie lipcówek siła :))) A co do kupek to jak dziecko jest na piersi to niby może tak rzadko robić, ale powiem Ci szczerze, że mój teraz robi co 2 dni i jakoś dziwnie mi z tym. No, ale póki go brzuszek nie boli i jest miekki, to .staram się nie panikować. Zwłaszcza, że bączki puszcza az miło
  14. Tatonka co racja to racja - niepotrzebnie. Ale jakoś musiałam :)
  15. Ustronianka Jeśli jesteś z Lubonia to jesteśmy już "znajomymi" na nk.
  16. Aha i "przykro mi", że nie miałaś odwagi podpisać się swoim czarnym nickiem...
  17. Do przykro mi Po to jest to forum, żeby każdy mógł wypowiadać swoje opinie :) I w części się z Toba zgadzam, a w części nie. Zgadzam się, że włosy są zbyt jasne i juz jutro wybieram sie do fryzjera to zmienić. Dalej będą blond, ale bardziej "przygaszone". A okulary - no cóz 3 lata nosiłam takie niewidoczne - wiercone i po prostu mi się znudziły. Teraz mam z bordowym frontem i szarymi bokami i takie mi sie podobają. Potrzebowałam odmiany i wcale nie tęsknię do tych niewidocznych. To tyle na ten temat :) A swoja drogą, to chyba tylko mój wygląd wzbudza na kafe takie kontrowersje :))) Raz czytam, że lepiej w jasnych, raz, że w ciemnych - ile osób tyle gustów. A najwazniejsze, że samej mi z sobą dobrze :))
  18. bunia co to w ogóle znaczy, że odradzają pogotowie? A jeśli sie okaże, że to coś poważnego, to kto weźmie odpowiedzialność? Przecież Norbercik sie męczy strasznie! Tak wysoka temperatura, która się tak długo utrzymuje nie jest objawem niczego dobrego. Te strzępki w kupce tak samo. Ja bym nie zwlekała z wizyta na pogotowiu. Bałabym się sepsy. Nie chcę Cię straszyć. Piszę co myślę i co zrobiłabym gdyby chodziło o Marcinka.
  19. nadrobiłam zaległości i uderzyły mnie wpisy ustronianki i SaryBahn. ustronianka jaka Ty dzielna jesteś! Czytałam to co napisałaś i z Twoich słów z jednej strony płynęła wielka radość z posiadania dzidziusia i jednocześnie wielkie pytanie do losu \"Dlaczego ja?\". Pytanie z rodzaju tych bez odpowiedzi... Ja sobie zadawałam je przez kilka lat. Co prawda z innego powodu, ale w chwilach słabości wiecznie kołatało się po głowie \"dlaczego ja\". I nie pocieszę Cię - tak będzie. Może miesiąc, a może 2 lata. Jednak jednego jestem pewna - CZAS załatwi tą sprawę. Dziś w to nie wierzysz, ale kiedyś przypomnisz sobie mądrości Kareniny :) Najważniejsze to usmiechać się przy Mateuszku - on odwdzięczy się tym samym, a to miód na serce matki :)))) SaraBahn Ja pitole co za baba!!! Ja bym ją chyba rozszarpała - jeszcze straszy, że Ci syna odbierze. Co za k...!!! Stara baba musi synka bronić przed straszną synową! No nie mogę - co ludzie w głowach mają. Życzę Ci, żebys więcej nie musiała takich stresujących chwil przeżywać. I drzwi zamykaj! tatonka No jak Ciba to drożej. Ale dobre są soczewki z taj firmy. Zresztą, okulary możesz schować i jak kiedyś okaże się, że na soczewki braknie, to będę okularki w zapasie. I dobrze, że trafiłaś na specjalistę od soczewek, bo to ważne - nie każdy okulista prawidłowo dobiera moce. Aaa - i super, że dobrze czujesz się w tych jednodniowych. To znaczy, że te miesięczne też będziesz tolerować. Powodzenia :) A u mojego synka w porządku. Tylko kupę strasznie rzadką dziś zrobił. No, ale dobrze, że w ogóle była. Teraz dziecko sobie smacznie śpi :)
  20. Ja tylko sie melduję, że żyję. Nie popiszę dzisiaj, bo mąż naszykował wieczór dla dwojga, więc tego... :))) Shamanka to ogromnie smutne. Nie wyobrażam sobie co możesz czuć. Może najpierw skonsultuj to z połozżną laktacyjną. W szpitalu, w którym rodziłas na pewno taka jest. Ja o Uli też myślę od czasu do czasu. Zastanawiam się, czy może udziela się w temacie z innym miesiącem w tytule. Oby tak :) Hanio czekamy i czekamy na słów kilka... Deelite super, że Twoi mężczyźni tacy już fajni są. A najbardziej, że Ty zadowolona :) Odzywaj się czasem, chciaż wiem, że przy dwójce maluchów jest z tym problem. Lipenka Ty też stań do raportu! Hehe, poprzywoływałam trochę do porządku i śmigam. Do jutra!
  21. ustronianka tak źle i tak nie dobrze. Mój syn śpi tylko na pleckach, a główka raz na lewo, raz na prawo. Na boku jakoś nie bardzo lubi, że o brzuszku nie wspomnę...
  22. ustronianka witam po przerwie :) SylaT dziecko mogło marudzić, bo ten płyn jak się rozchodzi to może boleć. W ogóle mi powiedziono, że mały może być marudny 2-3 dni. Na szczęście pomarudził tylko wieczorem w dzień szcepienia i po wszystkim. Do nowych koleżanek Jak chcecie, to podajcie maila, dostaniecie hasło do naszej skrzynki. Przyślecie cos swojego i wszystki się lepiej poznamy w ten sposón :)
  23. Mój syn ma w miarę uregulowany dzień. O 19 jąpiel i do 20 już śpi. W nocy zwykle 2 karmienia, rano ok 8 juz nie śpi. Ok 10 drzemka i między 11 a 12 idziemy na spacer. Powrót o 14 i potem do 16 on nie śpi. O 16 drzemka (tak jak teraz), a potem znowu spacer. I robi sie 19, czyli kapanie :) A co do karmienia to karmię na rządanie. Raz trwa to 5 minut, a nie raz nawet pół godziny. Ale tak długo to przeważnie przed wieczornym spaniem. Mam pytanie o kupki.Do niedawna Marcin robił takie jakby \"ryżowate\", a teraz są wodniste. Tzn, takie luźne i nie ma żadnego \"ryżu\". Wasze też tak mają? Bo poza tym nic mu nie dolega i jest wesoły.
  24. Seine spokojnie kochana, na pewno sie wkręcisz, ja tez dobiłam w połowie ciązy. Dużo czytaj i duzo pisz, żebyśmy mogły Cie poznać :). I nie przejmuj sie jak ktoś nie odniesie się do Twojego posta. Tyle nas jest, że trudno tak każdej odpisać. Ale jak jakis problem, to na pewno nie będzie zignorowany. Bądź z nami :) Ja po super nocy mam super dzień. Marcinek pozwolił posprzatac całe mieszkanie i nawet łazienkę. Zwykle robi to mąż po powrocie, ale chcę, żebyśmy w ten weekend mieli więcej czasu dla siebie, więc wzsięłam się za odkurzacz i szmatę :))) Już mu zapowiedziałam, że w sobotę jest zakaz pokazywanie się u teściów. Chcę, żeby to był dzień dla naszej rodziny. Zaplanowałam wyprawę spacerową, żeby obejrzeć jakie maja w sklepach krzesełka do karmienia :) A dzisiaj moja buzia po tym oczyszczaniu wygląda całkiem dobrze, więc mogę iść na spacerek :) Jakby co to miłego dnia :)
×