Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karenina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karenina

  1. Widzę, że sobie dziewczynki konwersujecie :) Ja wróciłam od teściów z obiadu. Spacerkiem przyszliśmy - może coś \"wychodzę\". Przydałoby się... Widzę, że nie tylko ja tak sobie czekam. Gadaniem doświadczonych bym sie nie przejmowała. Mi sie czasem wydaje, że one takie dumne są jak opowiadają o bólu i w związku z tym trzeba je wielbić i szanować, bo takie dzielne. A ja ten ból chetnie przyjmę, byle dziecko było ze mną :) I podejrzewam, że Wy tak samo.
  2. Nadyja telefon weź z kontaktów z onetu. Chyba żadna nie chce tu publicznie podawać numeru. A tam kilka dziewczyn wpisało. Hanio k pisała, że mieli dziś wyjść, ale małego wzięła żółtaczka, więc go naświetlają . Pewnie jutro pójdą do domku. Jest bardzo szczęśliwa i nie może się doczekać wyjścia ze szpitala. Opiekę ma dobrą, ale wiadomo, że dom to dom :) Pytała o nas, czy się któraś jescze zeczęła rozpakowywać. Może to będą prorocze słowa... :)
  3. W temacie globulek sie nie wypowiadam, bo nie przyjmowałam. Ja mam nadzieję, że te bóle w końcu u mnie się rozkręcą i coś z tego będzie... Z biorytmu wyszedł mi terminna 25. 06 i tak samo pokazało ostatnie usg. Więc może środa... :) Któraś pytała o pieluszki. Ja zabieram do szpitala paczkę pampersów 1 - dziecku trzeba zmieniać pieluszkę do kilkunastu razy dziennie. Jak braknie, to ktoś zawsze może donieść. To akurat nie jest problem.
  4. ainom, no wiesz...Brzuszek może sie obniżyć nawet na 2 tygodnie przed porodem, a bóle w podbrzuszu mogą świadczyc o skurczach - macica sobiw trenuje. Ja mam takie bóle od ponad tygodnia, ale brzuszek sie nie ruszył. I chyba zaczął mi odchodzić czop śluzowy. Ale u mnie to kończy się 38 tc, a Ty masz jeszcze trochę czasu. Proponuję sie oszczędzać.
  5. Lipenka współczuję, że musiałaś przechodzić takie rzeczy i to jeszcze w ciąży... Wiem, że Ty dzielna kobieta jesteś, ale dzielność dzielnością. To nie daje powodu, żeby człowieka traktować jak taboret. Dobrze zrobiłaś, że im sie postawiłaś!
  6. Czy Wam dziecko też nak naciska na pęcheż, że aż boli? Bo mi to normalnie aż buzię z bólu wykręca jak on zacznie tak naciskać.
  7. Olam czasami mi sie wydaje, że to ja jestem dziwna, bo czekam z utęsknieniem poprostu. Wsłuchuję się w siebie i jak tylko cos zaboli to zaraz mam nadzieję, że się zacznie... Jakoś nie boję się tego jak sobie poradzę. Wierzę, że będzie dobrze. Przecież będę mogła poprosić o pomoc, a poza tym kto lepiej zrozumie swoje dziecko niż mamusia? :)
  8. Ja dzisiaj już wypucowałam łazienkę, wyprasowałam wszystko co było, upiekłam ciacho z truskawkami, ugotowałaqm obiadek i później zmyłam full naczyń po tych moich szaleństwach kuchennych. Chwilę poleżałam, a teraz mężusia zagoniłam do nauki (w poniedziałek ma egzamin) a sama siup do Was :) Potem obejrzymy \"Lejdis\". Do kina sie nie wybraliśmy, bo ja bym pół seansu w kibelku spędziła... Wiecie jak jest :)
  9. kasiulaSz na onecie - na naszej poczcie. Zaraz prześlę Ci dane na Twojego maila.
  10. Majka generalnie lekko nie jest, każda na coś narzeka, ale wydaje mi sie, że i tak łądnie przechodzimy ciąże. Wiadomo, teraz to doskwiera już ten "slodki" ciężar i puchnące stopy. Bolą kregosłupy i kości ogonowe. Niektóre martwią sie wynikami... Lipenka bedna walczy z bakterią w nerkach. Co mam Ci napisać, że jest wspaniale i różowo? Nie do końca, ale wszystkie widzimy same pozytywy. Skupiamy sie na fajnych aspektach - praniu ubranek, urządzaniu pokoiku... Z porodem też różnie - jedne sie boją a inne wcale. Ja należę do tych drugich - wręcz doczekać sie nie mogę. Nie samego porodu, ale żeby synek juz był na świecie. Poród to dla mnie takie przejście między tym, że on jeszcze w środku, a tym, że go będe miała. Innej drogi raczej nie ma :) Powodzenia Ci zyczę i nie nakręcaj sie za bardzo, że jest i boisz się porodu. Powiem banał - ale zobacz ile kobiet przed nami dało radę. My tez damy!!!
  11. Ależ niespodzianka z tymi zdjęciami małego Rubenka :) Chłopak jest prześliczny, Ty Haniu wyglądasz kwitnąco. Chyba macierzyństwo dodaje Ci nergii i słońca! Piękna rodzinka. Aż poprostu zazrdroszczę (tą dobrą zazdrością :) ) A u mnie cisza, oprócz kilku małych skurczów w nocy to nic. Nawet seks nie pomógł... :) Ale nie zrażamy się :) Z tym seksem to śmiesznie, bo koleżanka, która chodzi na nauki przedślubne powiedziała, że ksiądz zaproponował parom, aby zaprzestały sie kochać do ślubu - takie dziewictwo wtórne. I ona mówi, że ja tak miałam od początku ciąży w związku z zakazem od lekarza. A ja sie śmieję, że dziwna ze mnie \"dziewica\" w 9-tym miesiącu ciąży :) Idę do czerwcówek przestudiować ich tabelkę, ile z nich urodziło przed terminem a ile o czasie. Wyczytałam, że tylko 5% dzieci rodzi się o terminie. Reszta wcześniej lub później...
  12. Shamanka08 no nakręcam sie ogromnie, bo ja to już mogę spokojnie rodzić. Tylko coś mały nie chce :) A tak go tu ładnie z mężem zachęcamy - obiecujemy złote góry, puszczamy melodyjkę z karuzeli. No wszystko żeby tylko mu sie do nas zachciało... A on nic, póki co. Ale weekend dopiero się zaczyna, a ponoć dzieci lubią się w weekend zdecydować :) Zadzwonił dziś do mnie pan ze sklepu, w którym jest nasz wózek i zapytał na kiedy termin i czy on może sprzedać naszą spacerówkę. Okazało się, że jest jakaś pilna sytuacja, bo ktoś inny urodził i nagle sie okazało, że przydałby się wózek... Trochę się zdziwiłam, ale obiecał, że wpiątek będę już miałą z powrotem wszystko w komplecie. Zgodziłam się, bo jeśli nawet mały się urodzi to będzie potrzebny fotelik, a ten zostaje. Trzeba sobie pomagać. Mamy za to dostać jakiś bonusik do wózeczka :)
  13. ewelinka ja również gratuluję zakończenia sesji , obrona też pójdzie bez problemów :)
  14. Ja się tak napaliłam, bo lekarz mi nagadał, że jak zdejmą szew to może się zacząć w każdej chwili, a tu ciągle nic... Napaliłam się jak szcerbaty na suchary, że się urodzi jeszcze w czerwcu. Jakoś to czekanie mnie dobija bardzo. Zwłaszcza, że pierwsza z nas juz ma dzidziusia.
  15. Ja już tak baaardzo chciałabym urodzić!!!
  16. hanio k napisała, że poród był wyczerpujący, ale mały jest przesłodki. Dużo śpią i maluszek ładnie ssie :)
  17. Olam wysłałam Ci wszystko na maila. Teraz tylko na onet i zalogować się do poczty. I poprosimy o zdjęcia, bo uwierz, że w ciąży wszystkie wyglądamy jak Księżniczki :) (chociaż każda coś tam ma sobie do zarzucenia)...
  18. dasia8 w którym jestes tygodniu, bo nie chce mi się szukać tabelki? I mam pytanie o no-spę. Bierzesz pod kontrolą lekarza, czy tak sama sobie? Bo ja mam skurcze przepowiadające, ale nie tłumię ich lekami, żeby nic nie przegapić. No, ale ja jestem w 38tc. Jak jest u Ciebie?
  19. UWAGA! UWAGA! UWAGA! Wiadomośc od hanio k przesłana o 02.15: \"Dziś, 20.06, o 00.15, na świat przyszedł nasz syn, Ruben Jan Koziel. Waży 3150 gram, mierzy 53 cm. Właśnie je drugie śniadanie. Ja mam się dobrze.\" Nasza matka załozycielka stała się prawdziwą mamusią Gratuluję Haniu
  20. No właśnie Hania milczy. Pisałam do niej po południu, ale nie odpisała. Nie chcę jej więcej przeszkadzać. Poczekam do jutra, może się odezwie jak nabierze sił.
  21. A właśnie Misiaczkowa, jak wiesz to odpowiedz - ten dochód dzieli sie na 2 czy na 3 osoby? Tzn. czy wlicza się tego nowego członka rodziny do ilości osób? Chodzi oczywiście o to "drugie becikowe".
  22. Agatha, bardzo ładny brzunio :) Wiesz co tam z niego sie wykluje, czy wolicie niespodziankę?
  23. juni wysokość zasiłku i macierzyńskiego jest taka sama. Nic nie będą musieli potrącać. Kurde, wychodzę na jakąś specjalistkę od spraw kadrowych dla ciężarnych :) Hania nic się nie odezwała jeszcze.
  24. ainom, mam nadzieję, że jest tak jak mówisz i Hania z mężem cieszą się swoim nowonarodzonym szczęściem :)
×