karenina

http//akna81.viewbook.com/ja Nie wiem czy to się uda. Coz ten viewbook mi szwankuje...

Cosik dodałam :) akna81.viewbook.com/ja

aniek, bądź spokojna, na pewno wszystko będzie dobrze. W takiej sytuacji, rzeczywiście lepiej żebyś była pod stałą opieką i kontrolą lekarzy. Przypomnij który to tydzień u Ciebie? Będziemy tu trzymały kciuki.

dasia8, nic nie szkodzi :) poszczolka, fajowy ten Twój wózek. Bardzo mi się podoba taka linia. Choiaż mnie na niego nie byłoby stać. Ale gdybym miała takie pieniądze, to bym zapłaciła.

april211..............26..............35cm/14kg----104 w pasie agniechawu.........29..............27cm/6kg ainom.................28.............29cm/13kg-----94cm w pasie Aneta_S..............30.............35cm/13kg-----105cm w pasie bunia3................26.............15cm/5kg carmen260......... 23............20 cm/4kg dasia8................30.............30cm/13kg------100c m wDeelite...............25..............31cm/6kg Domiś................23..............26cm/7kg Dorcia_..............31.............28cm/12kg ewelinka333.........27.............30cm/6kg hanio.k...............33.............30cm/9kg -------90 cm w pasie kasiulaSz.............28.............28cm/8,5kg-----98cm w pasie Marghi...............25..............30cm/13kg Olam.................28...............29cm/11kg------91c m w pasie Shamanka08 ........24 ............ 20 cm/6 kg tatonka..............25.............19cm/2kg pszczoolka..........27..............22cm/7kg karenina.............32...................../13kg Dopisałam się do najnowszej tabelki (wklejonej przez dasię8.

pszczołka, na jaki wózek się zdecydowaliście? Pralka działa. Na sczęście to nie było nic poważnego. Pan sprawdził pompę i wszystko ok. Prawdopodobnie nie chciała wirować, bo źle wyważyła pranie (pościel prałam), ponoć tak się zdaża :) Z tej radości zaraz wstawiam zaległe pranko :)

april211..............26..............35cm/14kg----104 w pasie agniechawu.........29..............27cm/6kg ainom.................28.............29cm/13kg-----94cm w pasie Aneta_S..............30.............35cm/13kg-----105cm w pasie bunia3................26.............15cm/5kg carmen260......... 23............20 cm/4kg dasia8................28.............28cm/12kg------98cm Deelite...............25..............31cm/6kg Domiś................23..............26cm/7kg Dorcia_..............31.............28cm/12kg ewelinka333.........27.............30cm/6kg hanio.k...............33.............30cm/9kg -------90 cm w pasie kasiulaSz.............28.............28cm/8,5kg-----98cm w pasie Marghi...............25..............30cm/13kg Olam.................28...............29cm/11kg------91c m w pasie Shamanka08 ........24 ............ 20 cm/6 kg tatonka..............25.............19cm/2kg pszczoolka..........27..............22cm/7kg karenina.............32..................../13kg Dopisałam się :)

Dzień dobry :) Dziewczynki, które nie dostały danych naszej poczty- wysłałam jeszcze raz, więc sprawdźcie. Jak cos to spróbuję znowu. Ale mam nadzieję, że będzie ok. Napiszę cosik więcej póxniej, bo mam majstra od pralki (zepsuła się niestety).

Skasowałam ten znaczek na końcu z literką "a".

Shamanka, wysłałam, ale nie wiem czy dobrze zrobiłam, że skasowałam . Jak nie dojdzie to daj znać.

hanio, tatonka na poprzedniej stronie napisała co i jak z tym spirytusem, wpis z 18.50.

ainom, poszło.

Coć te mamy nasze zagubiły sie chyba lekko w roli przyszłych babć :(

Wyjaśnię tylko, że niestety od 6 tc jestem na zwolnieniu, a to spowodowało, że nasze dochody uszczupliły się o jakieś 1000-1200zł miesięcznie. A to dlatego, że premie były wypłacane "na lewo" . Ja oczywiście liczyłam, że będę pracować w ciąży i zarabiać. Wtedy nie mielibyśmy dołów finansowych. A tak niestety musimy sobie jakoś radzić i łatać dziury... Smutne to, bo człowiek chciałby dać swojemu dziecku wszystko co najlepsze, a tu taka szara rzeczywistość nas dopada. No, ale już nie marudzę, bo jakis taki temat niewesoły się wkradł...

aniek, z moją mamą też bywa różnie. To Was zdziwi, ale to moja teściowa zachowuje sie raczej tak jak oczekiwałabym tego od mamy. Dzwoni, lata, przejmuje się, dba o mnie i o przyszłego wnuka. Zrobiła większość zakupów dzidziusiowych. Szczerze mówiąc gdyby nie ona, to byłoby u nas kiepsko. A moja mama to tak jakoś z boku... Nie pyta co powiedział lekarz, nie pyta jak ja sie czuję... O jakiejś pomocy zakupowej nie wspomnę... Nie żebym była materialistka, ale spodziewałam sie szaleństwa z jeje strony - w końcu to pierwszy wnuk! Ale nie marudzę, może ona czeka aż mały się urodzi? Może wtedy będzie sie cieszyć? Zresztą ważne jest, że ja się cieszę i czekam na tego małego człowieczka :)

Poczta jest na onecie. Jak braknie miejsca to założymy nową :)

Chcę kupić ksiażkę pt.: "Język niemowląt". Słyszałam o niej dobre rzeczy. Może któraś z Was też coś słyszała? Albo ją ma? ewelinka333, zaraz wysłyłam. Jaki wózek zamówiłaś?

Dziewczyny powysyłałam Wam wiadomości. Jeśli któraś nie dostała, to proszę się upomnieć, bo może pominęłam niechcący :) Mój synek właśnie ma czkawkę :) A to moje wczorajsze zakupy :) http://www.allegro.pl/item357755105_pajac_pizamka_z_lapka_niedrapka_jakosc_62.html kupiłam niebieski oczywiście :) http://www.allegro.pl/item355693134_pieluszki_flanelowe_lux_z_atestestem_.html a tu wybrałam 5 szt.

Delitee - poszlo Jeśłi chodzi o jakieś miłe traktowanie to też się wypowiem. W piotrze i Pawle przy stoisku mięsnym jest napisane, że kobiety w ciąży i inwalidzi obsługiwani są poza kolejnością. A tam zawsze jwet kolejka... Więc ostatnio poszłam na początek kolejki i zapytałam, czy zaostena obsłużona. Pani powiedziała, że tak. Za drugim razem już nie musiałam pytać. Druga ekspedientka od razu wyłowiła w kolejce kobietę w ciąży (ona stała i karnie czekała) i ją obsłużyła. Natomiast w kolejce do kasy stałam już swoje. Z drugiej strony tak sobie myślę, że to trochę też moja wina, bo nie poprosiłam nikogo, żeby mnie przepuścił, a ludzie raczej oczu z tyłu nie mają. To ja powinnam dbać o dobro swoje i mojego dziecka. Dlatego też postanawiam solennie dbać o to, by inni mnie zauważali :)

Jestem po spacerku i po obiadku. Delitee, dzięki za podpowiedzi :) Dziewczyny, założyłam dla nas konto pocztowe. Będziemy mogły wysyłać tam swoje zdjęcia i zdjęcia naszych zakupów wyprawkowych. Myślę też, że za pomocą poczty możemy przekazać sobie numery telefonów. Mogą się przydać jak któraś wyląduje na porodówce. Wystarczy wtedy wysłać smsa do jednej i ona poinformuje resztę lipcówek na forum. Jeśli pomysł się podoba, to proszę podać e-maila, a ja wyślę wiadomość z loginem i hasłem.

Tak więc zobowiązuję swoją skromną osobę do założenia poczty dla nas, ale zajmę sie tym po południu, bo własnie wybieram sie na spcerek. A wszystkim, którzy niestety muszą sie uczyć życzę cierpliwości i ochoty :) Do zobaczenia póxniej.

Mnie można tutaj obejrzeć. Chciałam dodać nowe zdjęcie, ale coś nie mogę sie zalogować. Spróbuję później. http://akna81.viewbook.com/ja Hanio, ja wiem, że to byłoby najlepsze, tak wszystko w jednym miejscu, ale jak dla mnie zbyt ekshibicjonistyczne. Między innymi dlatego też tak długa Was czytałam, ale się nie udzielałam. Raczej chronię swoją prywatność:). Tak mam :). Czerwcówki mają założone konto na interii i tam wysyłają wszelkie swoje zdjęcia. Jedna założyła konto, a reszta "stałych" dostała hasło i login na swoje maile. W ten sposób one mogą się poznawać, a ich prywatnych zdjęć nie ogląda i nie krytykuje ktoś przypadkowy.

Dziewczyny, czy Wy możecie wejśc na swoje viewbooki? Bo ja chciałam dodać zdjęcia i coś nie mogę się zalogować.

Witam moje drogie po weekendzie :) Widzę, że obecność dopisuje :) Jeśli mam sie wypowiedzieć w temacie wyprawki, to pochwalę sie, że wczoraj zakupiłam na allegro 5 kolorowych, flanelowych pieluszek. Pomyślałam, że takie kolorowe zawsze są milsze dla oka, choćby jako podkładka na przewijak czy pomoc w kapieli :). Kupiłam też pajacyk - piżamką z napisem \"Kocham mamę i tatę\". Mąż się śmieje, że uprawiam małą indoktrynację :). Tak poza tym, to mam wrażenie, że jastem \"daleko za Murzynami\" w stosunku do Was. Nie mam jeszcze nic do szpitala oprócz jednej koszulki i nie mam żadnych kosmetyków dla dziecka. Na szczęście to wszystko sie zmieni w ciagu najbliższych 2-3 tygodni :) Ale najważniejsze, że już w sobotę zamówimy łóżeczko i wózek. Resztę już nie będzie trudno dokupić. Przynajmniej takim myśleniem się ratuję... Miłego dnia lipcóweczki!!!

Witam :) Już na nogach, przygotowuję śniadanko :) Później jedziemy z mężem do ogrodu botanicznego i na obiad do teściów. A później mam obiecany spacerek do kawiarenki, w której podaja moje ulubione lody z gorącymi malinami. Mówię Wam pychota!!! Jak więc widać rosnącą wagą się nie przejmuję. Mam na plusie około 12 kg. Moja szefowa przytyła w ciąży 33 kg. Jak ją poznałam to jej córka miała roczek, a ona wyglądała jaby nie rodziła. Uważam, że w ciąży nie ma się co przejmować wagą, podstawa to nie pozwolić sobie później, żeby to wszystko z nami zostało. Będziemy sie tu razem odchudzać i tyle :) Przecież topik nie zniknie wraz z narodzinami naszych dzieci :)