Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majka38

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majka38

  1. majka38

    ******I PIERDUT******

    Wczoraj w niemieckim orsayu kupiłam sobie spódnicę, taką w rodzaju dżinsowej, streczową, dopasowaną, lekko przed kolana, w kolorze wrzosowym. A najzabawniejsze jest to, że weszłam w rozmiar 36 :P Pewnie metki były źle wszyte, ale nie ważne :P Grunt, że większe rozmiary były za duże
  2. majka38

    ******I PIERDUT******

    Oj Kicia, bidulku Nie chciałabym nikogo obrażać, ale tam jednak w pewnym sensie dzicz jest :O Na niepiszące narzekać nie będę, bo sama ostatnio zbytnio nie piszę :P Ale tak jakoś pomysłów brak, a i jak mogę to laptopa szerokim łukiem omijam co by od papierów się wyłgać :P Płakać i żałować będę jak mi terminy zaczną pod dupskiem się palić :P Moje odchudzanie kuleje :O Utrzymuję wagę 58-59 kg, ale zaczęłam podżerać, co gorsze .... słodycze Są jak narkotyk - im więcej jem tym więcej potrzebuję :P Dla równowagi zaczęłam kijkowanie , jak do tej pory w ilości 3 wyjść, ale o ile pogoda dopisze mam zamiar w tym trwać. Kijkuję na razie sama urozmaicając sobie czas audiobookami , a konkretnie powieścią Chmielewskiej. Do bardziej ambitnej lektury jak na razie mnie nie ciągnie :P a Chmielewską bardzo lubię w każdym wydaniu. Jako odmóżdżacz dla mnie jak znalazł :P Po kijkowaniu stwierdzam u siebie zwiększony apetyt :O Znaczy nawet jak idę najedzona po powrocie znowu ciągnie do żarcia. I nie wiem czy jest to odczucie obiektywne czy bardziej psychologiczne :P W każdym razie jedzenie po utracie jakiś tam kalorii oznacza raczej błędne koło :P więc chyba będę musiała się trochę pooszukiwać i chodzić na kijki np. przed obiadem - wtedy przynajmniej mój głód będzie miał uzasadnienie :P
  3. majka38

    ******I PIERDUT******

    No tak ... pieski ... kochane, ale ... :O Mąż kiedyś zapowiadał, że jak sie wybudujemy to kupimy psa . A ja jestem przerażona co ten zwierzak zrobiłby z ogrodem i podwórkiem :O
  4. majka38

    ******I PIERDUT******

    Ale tu się ogrodniczo zrobiło ;) Ja od kilku lat przystopowalam z ogrodniczą pasją. Kiedyś wydawałam krocie na przeróżne nowe odmiany, sąsiadki przychodziły do mnie podpatrywać co znowu wymyśliłam. Ale w wyniku splotów różnych okolicznosci jakoś mi odeszło :O Niemniej jednak powoli zbieram sie myślami co też ja sobie porobię jak już pójdę na takie całkowicie swoje podwórko :) Wybraliśmy wreszcie projekt domu, mam nadzieję, ze już ostateczny :P Bo od wybranego projektu wakacyjnego byly jeszcze ze 3-4 :P No ale wreszcie sie zdecydowaliśmy. I chyba jest on ostatecznie ostateczny :P Przed nim mielismy inny, z zewnątrz podobał nam się baaardzo, ale w środku do przeróbek. Jednak po dokladniejszej analizie kosztów zrezygnowalismy - drogi byl już sam projekt, nie mówiąc o kosztach budowy. No i te przeróbki. Wreszcie trafilismy na projekt może nie taki porywający z zewnątrz, ale za to w środku ma wszystko co chcemy i gdzie chcemy, a poprawki to takie w zasadzie bezproblemowe i minimalne. Stwierdziliśmy, że wolimy zainwestować większe pieniądze w wykończenie- to w środku i elewację, w meble i adaptację podwórka. M był kilka dni temu na targach budowlanych i wrócił pod ogromnym wrażeniem nowych technologii wykonywania drewnianych podłóg i schodów. W katalogu bajka !!! Obawialiśmy sie, ze przy tym drogim projekcie mogłoby nam zabraknąć kasy na wykończenie i bujalibyśmy sie z tym kilka dodatkowych lat. A zależy nam na czasie. Dzieciaki rosną, my sie starzejemy - dom na emeryturze już nam tak potrzebny nie będzie :P
  5. majka38

    ******I PIERDUT******

    dlaczego ja ciągle nie mam czasu ???? do jakiegos tam "potem"
  6. majka38

    ******I PIERDUT******

    Kicia , śpiochu ty jeden ty :P Jeszcze 2 godziny i wreszcie do domu ......
  7. majka38

    ******I PIERDUT******

    A u mnie dziś dla odmiany grzało i wiało :P Było raczej zimnawo, ale pranie wyschło piknie :) A teraz gniję w pracy
  8. majka38

    ******I PIERDUT******

    mmmm .... da ........ :O
  9. majka38

    ******I PIERDUT******

    Fakt, wy zamykacie i otwieracie strony. Ale ja za to też czasami nabijam posty na stronie, więc moich zasług proszę łaskawie nie umniejszac :P No wreszcie zaczęłam parę wolnych od pracy dni. Znaczy dzisiejsze popołudnie wolne i tak do poniedziałkowej nocy. Ale pracy i tak mam trochę, bo w środę witam wiosnę :) W pracy znaczy imprezę szykuję. Derekcja oznajmiła, ze moze też wpadnie popatrzec :P A niech wpada, może przy okazji nieplanowaną hospitację odbębnię. Lepiej tak, niż jakby znienacka do mnie wpadli, gdyby człowiek akurat na chwilę na tyłku se siadł :P Inauguracja wiosny w pracy w środe, za to jutro planuję inaugurację sezonu kijkowego Jesteśmy z koleżanką umówione na kijkowanie w takiej fajnej okolicy, coś w rodzaju parku krajobrazowego. To kilkanaście kilometrów ode mnie i nigdy tam nie byłam. Jedziemy więc tam autkiem, potem trochę podrepczemy i wrócimy. Jak będą fajne trasy to będziemy tam jeździć częściej.
  10. majka38

    ******I PIERDUT******

    http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I Do2do :) no ja akurat do przytulania chętna jestem zawsze w wciąż :P
  11. majka38

    ******I PIERDUT******

    To moze jeszcze jedna kafffka? Znajdzie się chętna do towarzystwa? Mimo wypitych już dziś 2 kubków padam na twarz .... coś ostatnio znowu spac nie mogę :O Koszmar ... rano piasek w oczach, popołudniu głowa do ziemi leci, przed spaniem drin albo kilka szybkich kilonków nalewki , a spania w nocy jak nie było tak nie ma A zaznaczam, że w dzień nie kładę się nawet na minutkę :O Kicia Dziadek Do2do M bardzo przeżył ostatnie tygodnie i śmierć mamy. Był jej oczkiem w głowie i to z wzajemnością. No i był akurat przy niej w tym ostatnim momencie. W ostatnich tygodniach wymagała opieki całodobowej i cały czas, nawet w szpitalu, ktoś z nią był. Choć wiedzielismy, że w jej stanie moze to nastąpić w każdej chwili, mimo wszystko śmierć zawsze zaskakuje... No i najgorzej jest potem do pogrzebu :( Ale teraz jest juz lepiej. A jak to teraz wpłynie na niego ??? Nie wiem.
  12. majka38

    ******I PIERDUT******

    hej A u mnie dziś rano kafeteria wcale nie wchodziła. Awaria jaka, czy inne konserwacje robili ?? Co prawda nikt tu o mnie nie pytał :P ale wyjasniam kilkudniową nieobecność - w niedzielę zmarła moja teściowa i wczoraj był pogrzeb. Przykre. Ale się przynajmniej juz nie męczy.
  13. majka38

    ******I PIERDUT******

    I jeszcze jedno, muszę tak dla samomotywacji ;) W stosunku do poprzedniego zapisu w tabeli zmiana niewielka (było 58,5), ale ponieważ faktycznie niedawno jeszcze na wadze znowu było ok. 60 kg więc w wyniku jednoosobowego głosowania uznałam, że mi się należy :P NICK***** WIEK****WZROST**WAGA WYJŚC.******JEST****CEL1*** MARZENIE KICIA______38_____172________72________65______67_____60 MAJKA_____41______162_______64,5_______58______57_____55 DO2DO____32______152_______70-69_____67,0_____60______55 SERUM ____43 _____160 ________78_______68,8_____65_____ 60 DONIA_____33______173_______83________83______75_____66 ABS_______37______164________64________58______57_____55
  14. majka38

    ******I PIERDUT******

    i mi !!! i mi !!!!! Witam i spadam Mam tyle roboty zawodowej, że kosmos :O Wolałabym ziemie przerzucać niż to robić, ale cóż poradzić Mycha poprostu pisz !!!!! Trzymcie sie dziewuszki - wszystkie bez wyjątku i bez wymieniania
  15. majka38

    ******I PIERDUT******

    Lalki ! wielki ode mnie :) Zalatana jestem, ze przykro myśleć :O Zmuszono mnie do nadrabiania zaległości w pracy :P Głowa zajęta domowymi problemami :O Dzieciaki puszczone w duzej części samopas wykorzystują na maksa moją nieobecność (i fizyczną i duchową) :O Teściowa od kilku dni znowu w domu, stan bardzo ciężki :( Kolorowych
  16. majka38

    ******I PIERDUT******

    Kicia :) no to już sobie wyobrażam, jaka z Ciebie lacha!!!! Przy Twoim wzroscie !!!! Dziewczyny :) może i nie ważę koszmarnie dużo (teraz 58,5) , ale co do mojego wyglądu to niestety lustra tak bardzo nie kłamią :P Cycek z koleżanką nie mierzyłyśmy, bo nie ma porównania :P Chociaż moje też nieco spadły Ale np. mam taki obrzydliwy fałd nad pępkiem i to jest fakt, rzekłabym autentyczny :P Uda mam moze i nie bardzo grube, ale łydki już tak, do tego ramionka :O i takie coś na karku .... No generalnie ogólna budowa , że hej :O A najbardziej ze wszystkiego szczupleje mi ... twarz :O A dziś to miałam takie parcie na słodycze, ze masakra :( Na szczęście udało mi się poprzestać na 2 mandarynkach.
  17. majka38

    ******I PIERDUT******

    A , ciekawostka :O Mam koleżankę - jest minimalnie ode mnie wyzsza, waży 54 kg, nosi ubrania o 1-2 rozmiary mniejsze i wygląda super!!! Ostatnio mierzyłysmy się ... miarką budowlaną :P. Okazało sie , ze w biodrach i udzie mamy po tyle samo cm !!! Bylam w szoku, bo jak na nią patrzę to widzę laskę, a jak patrzę na siebie w lustrze to widzę ... no zwały tłuszczu widzę Dlaczego ?????? Myszka :) ja też powiedzialam tymczasowe NIE słodyczom ! Tylko w urodziny mamy zrobiłam wyjątek i pożarłam kilka kawałeczków, maluśkich :P Ale tam poza tym od przeszło tygodnia nic a nic !
  18. majka38

    ******I PIERDUT******

    hej hej Pomyte ? :P No sobota , sobota. U mnie też piękna i słoneczna była, choć nad ranem -5 st. było. Aż szkoda, że pracowałam, bo pewnikiem zapoczątkowałabym sezon ogrodowego suszenia ubrań ;) A jak wróciłam, pozałatwialam załatwianki różne to i słońce zaczęło sie chować. Do myjni bezdotykowej 3 podejścia mialam - ciągle kolejka na kilka aut byla. Wreszcie za 3 razem, przed 18, ustawiłam sie grzecznie na końcu ogonka i odstalam swoje. Jak odjeżdżalam ciągle kolejka była. Nie pamiętam tam podobnego tłoku,a pewnie tak od rana było. Wiosna ... nieuchronnie wiosna nadchodzi ....
  19. majka38

    ******I PIERDUT******

    Abs :) A ja będę taka, że zmian żadnych nie zrobię :P Ale miło jest zobaczyć choćby to, że wreszcie wróciłam do wagi grudniowej :P Bo jakoś w grudniu ten wpis robiłam. No więc zabawa zaczyna się od nowa :P
  20. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dziadek :) no nie mów, że do tej pory za 4nogami latasz :P Serum :) ja też przechodzę przesilenie. A zaczęło się .... hm... jakoś tak wiosną 2007 :P Kicia , nie wiem o co kaman, ale też powiem - dawaj z tą wiadomościa dla Serum :P Myszka :) ja taki nocny Marek jestem. A od kilku lat jeszcze bezsenność często mnie dopada. Dziś zasnęłam jakoś przed 4, a o 6 już wstawać musiałam :O Oczywiście wieczorem padnięta byłam, ale nie potrafie położyć sie spać zanim M do domu nie wróci. A jak już wróci to jeszcze troche siedzi z laptopem, mija północ i tak w kółko :O Czy jest która chętna do odszukania tabelki? Abs ????? Bo nie pamiętam ile ja tam miałam ....
  21. majka38

    ******I PIERDUT******

    widziała któraś tabelkę ? :P
  22. majka38

    ******I PIERDUT******

    Zgłaszam się tak dla przyzwoitości :P No i niech i ja mam swój wkład w nową stronkę :P
  23. majka38

    ******I PIERDUT******

    Kurcze... ale mnie wzięło ... I pomyśleć, ze jeszcze kilkanaście miesięcy temu nie potrafiłam o tym z nikim rozmawiać :O Sory za prywatę :(
  24. majka38

    ******I PIERDUT******

    Jakiś czas temu trafilam na tekst.... Co jakiś czas brzmi mi w głowie .... To są też moje myśli, szczególnie z okresów dołów ... Co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce ? Nic. Zupełnie nic. Przecież żyje, pije herbatę, bierze prysznic, czyta książki, czasem nawet się uśmiecha. Z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu ....
×