Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majka38

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majka38

  1. majka38

    ******I PIERDUT******

    Serum trudno nie wracać myślami .... I łatwo zakładać, co by się zrobiło, gdyby to mnie spotkało . A kiedy to człowieka dopada to wszystkie dotychczasowe prawdy życiowe mogą dac w łeb ... Przed tym (od kilku lat dzielę swoje życie na etapy "przed tym" i "po tym") sądziłam, ze gdybym dowiedziala sie o zdradzie to bez wahania wystawilabym walizki za drzwi. Ale kiedy sie o tym dowiedzialam (sama to odkryłam przez przypadek) ..... nie potrafiłam ... poprostu nie ..... Cierpiałam, ale nie mogłam... Nie umiałabym żyć bez niego. Do tego małe dzieci - jak im powiedzieć, że tatuś jest niedaleko, ale do domu nie wróci? Do tego rodzina , znajomi - jak pokazać sie ludziom na oczy???? Moja rodzina teoretycznie nic nie wie ( praktycznie tak, bo miejscowośc jest niewielka), znajomi wiedzieli, ale udawali, ze nie - bo i ja nic nikomu nie mówiłam.... Chciał odejsć, ale można powiedzieć, że miałam po swojej stronie jego rodzinę. No i w obliczu różnych okolicznosci - został. Ale niestety kolec w sercu też został :( I to co niemal najgorsze - totalny brak zaufania. Nagle wyostrzyly mi się zmysły, zaczęłam nieświadomie zwracać uwagę na różne szczegóły. Czasami sie nakręcałam, ale były też sytuacje, ze instynkt mnie nie zawodził. Niestety jego charakter pracy daje wiele mozliwości - kontakty z wieloma różnymi osobami, nienormowany czas pracy, młode kobiety - personel i klienci ..... Przez tych kilka lat mielismy wzloty i upadki. Teraz jest to drugie :( Jest mi cieżko, choć powinnam być już zaprawiona w boju. Nie wiem, ile jeszcze takich upadków dam radę przetrzymać. Czy w ogóle będzie jeszcze jakiś wzlot????????? Więc nie wiem co gorsze(a moze lepsze??? ) - rozstać sie i próbować układać sobie jakieś życie na nowo, czy zawalczyć i mieć to na zawsze w pamięci ..... Ja wybrałam to drugie - jestem za cienki bolek na to, żeby uczyć sie żyć w samotności na nowo .....
  2. majka38

    ******I PIERDUT******

    U mnie też pada ... Do2do Z moją teściową też jest bardzo źle :(
  3. majka38

    ******I PIERDUT******

    Do2do gratuluję zacięcia !!!
  4. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dziadek :) pozwól, że powtórzę za poetą ... życie ? Życie nie-je-bajka :O Serum, chyba nie ma sposobu na odchudzenie faceta ..... albo chce albo nie chce. Mój jak miał ochotę to się odchudzał. I chudł. A teraz tak naprawdę nie ma ochoty (choć czasami mówi co innego :P) to i sie nie odchudza. A ma z czego , uwierz !!! Nie ma na tym punkcie szczególnych kompleksów, lubi zjeść, podrinkować i jak nie ma ochoty sobie odmawiać to sobie nie odmawia. I tyle. Od jakiegoś czasu żartuję, ze chcę wazyć polowę tego co on i jestem na dobrej drodze. Ja jeszcze troszkę w dół, on ździebko w górę i będzie git :P
  5. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dzięki jescze raz U mnie też nieśmiało wiosna się wyłania. Na dworze. Zaraz śmigam do pracy, dziś do bardzo późna. Potrzebny jest mi taki odmóżdżacz :P Nalewki pozostawiam na wieczór :P
  6. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dziewczynki, dzięki Schowałam się do kątka i czekam na rozwój wypadków :( System nerwowy dość nadszarpnięty, co będzie dalej czas pokaże. Cudnie, tu zawsze staje sie murem za swojakami ;)
  7. majka38

    ******I PIERDUT******

    Ja tak cichutko, korzystając z okazji, że nikogo nie ma, bo taka niezbyt towarzysko nastawiona jestem :( Mam problem, moj M znowu świrować zaczyna :( A może to trwało, tylko ja nie widzialam? Sama już nie wiem. Miałam nadzieję, że jakoś na prostą wychodzimy, że kryzys mamy już za sobą , że jakoś tam będzie ... a tu .... ech, szkoda słów :( Powtórka z rozrywki sprzed kilku lat .... Wtedy jakoś przetrzymałam, ale boję się, że teraz nie dam rady. Żyć się odechciewa, wszystko o kant dupy można rozbić.... Jeszcze poprzednich gruzów nie usunęłam, a tu nowe Pa
  8. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dobrze, że niektóre choć od czasu do czasu do nas zaglądają ;) Dziewuszki, wiecie co? Wpadłam w dół. Albo krater raczej:( Jest taki wielki, że ciągle jeszcze spadam .... no to cześć
  9. majka38

    ******I PIERDUT******

    40 dni bez słodyczy??? :O Kruca bomba, ciężko może byc :P Bez jajek i mięsa???? Odpada , no chyba, ze jakieś tam wybrane dni. Ale tak całkiem bez - nie wchodzi w rachubę :P Ja też juz parę razy sie zastanawiałam nad czasowym odstawieniem słodyczy, ale .... im bliżej realizacji tym mniejsze przekonanie :P No ja i słodycze to mozna by powiedzieć - jedno :P Fakt, nie jadłam przez 2 miesiące, ale jak juz zaczęłam to ....no jak narkotyk :O Mogę ewentualnie spróbować w jakieś dni, np. poniedziałki, środy i piątki , a dalej sie zobaczy. Serum :) i ja zerknęłam na linka - bardzo fajny blog :) Ciekawe jest to porównywanie ile w czym jest kalorii . Zdjęcia mówią same za siebie :) Kicia :) mam nadzieję, ze nie zachłyśniesz sie jednorazowym szczęściem i nastepną stronkę też zgarniesz :) Śmigam pozarabiać pieniądze :P
  10. majka38

    ******I PIERDUT******

    Pooooowstań !!!!! Kawa, mleko, bawarka, piwo , bla bla bla ...... Wszystko mieszane, wstrząśnięte :P Jeszcze tylko ze 2,5 godziny i będę mogła się położyć :P Tylko czy zasnę jak już się wybudzę ?????? :O Nie dżyjcie siem i nie czaskajcie dźwiami z łaski swojej :P
  11. majka38

    ******I PIERDUT******

    O przepraszam bardzo !!! Przyjemność picia nalewek to sprawa odległego rzędu, tak zupełnie niezamierzenie :P Piję je przede wszystkim dla zdrowotnosci i spokojnosci :P A co ? lepiej żebym się antybiotykami albo tabsami na sen truła? :P Ale podobnie jak Dziadek - jak już mam się męczyć :P to poza żurawinową finlandią wybieram czystą :) Kicia :) bo Ty dziecko ostatnimi czasy zdecydowanie za mało piszesz .....
  12. majka38

    ******I PIERDUT******

    Z kim ja się zadaję ... pijaczki, alkoholoiczki :P Zasypiają z alkoholem w ustach, budzą się alkoholem w kawie, kaca zapijają procentami :P Jesooooooo :P A u mnie nieciekawa sytuacja:( Teściwa ma niewyleczalnego już raka. Otrzewna, jelita. Chemie nie pomogły, ze szpitala kazali zabierać, teraz tylko opieka pozostaje. Za dużo przerzutów. Od kilku dni cały czas ktoś z nią jest, bo praktycznie nie wstaje z łóżka. Podawanie wszystkiego, pampersy, mycie, te sprawy...
  13. majka38

    ******I PIERDUT******

    Cześc No to cześć :P
  14. majka38

    ******I PIERDUT******

    no to ja gaszę światło
  15. majka38

    ******I PIERDUT******

    A u mnie jeszcze o północy sypał śnieg, a rano +4. No więc jak łatwo się domyśleć zrobiło się lodowisko :O Jest paskudnie , bleeeee :(
  16. majka38

    ******I PIERDUT******

    nic nie piszą ..... myślicie, że nie wiem, że obżeracie się pączkami??? :P
  17. majka38

    ******I PIERDUT******

    Z pamiętnika żołnierza: - Poniedziałek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy dziewczynę, to ja w krzaki! To był dobry dzień... - Wtorek. Idziemy na ćwiczenia. Spotkaliśmy chłopaka, to go w krzaki! To był dobry dzień... - Środa. Dostałem przepustkę, idę na piwo. Spotkali mnie żołnierze idący na ćwiczenia. To był zły dzień...
  18. majka38

    ******I PIERDUT******

    Siedzi facet przy grobie i krzyczy: - Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć? Dlaczego musiałeś umrzeć? Podchodzi drugi i pyta: - Panie! Kogo pan tak żałuje? Ojca, syna? - Pierwszego męża mojej żony.
  19. majka38

    ******I PIERDUT******

    Kto by przypuszczał ? Nigdy tak do tego tematu nie podchodzilam :P http://www.joemonster.org/art/19395/Duze_piersi_ratuja_zycie_?utm_source=Czytnik_rss&utm_medium=link&utm_campaign=rss
  20. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dobrze, że kopiuję posty przed wysłaniem :P No wiec jeszcze raz .......... Tak tak dziewuszki :) dążymy dziś do doskonałości , a jak wiadomo kształt idealny to kula :P Więc smacznego pączkowego :) Jak dla mnie idealny pączek to pączek z lukerem :P Zawartość środkowa ma drugorzędne znaczenie ;) I skąd u was tyle tego śniegu ???? U mnie ledwo ziemia przykryta. I temperatura w dzień 0 do 4-5 stopni. Ale wiosny jak nie było tak nie ma :O Chociaż nie ..... wiosna była .... jakoś tak na przełomie grudnia i stycznia :P Mialam nawet w wazonie kwiatki z ogródka :)
  21. majka38

    ******I PIERDUT******

    Post podpierdzielili, ale nową stronkę dali :P Magia???? czy dzień świra???? :P
  22. majka38

    ******I PIERDUT******

    kto podpierdzielił mój post??????
  23. majka38

    ******I PIERDUT******

    Tak tak dziewuszki :) dążymy dziś do doskonałości , a jak wiadomo kształt idealny to kula :P Więc smacznego pączkowego :) Jak dla mnie idealny pączek to pączek z lukerem :P Zawartość środkowa ma drugorzędne znaczenie ;) I skąd u was tyle tego śniegu ???? U mnie ledwo ziemia przykryta. I temperatura w dzień 0 do 4-5 stopni. Ale wiosny jak nie było tak nie ma :O Chociaż nie ..... wiosna była .... jakoś tak na przełomie grudnia i stycznia :P Mialam nawet w wazonie kwiatki z ogródka :)
  24. majka38

    ******I PIERDUT******

    No to u mnie chyba statystycznie prawie najlepsza pogoda:P Ledwo powyzej 0 st., za to wieje, drogi i chodniki oblodzone, wiosny nie widać. No ale jak widać nie jest aż tak źle. Widzę, że z uporem maniaka wracacie do tematu diety :P U mnie w tym względzie kryzys :O Jem cienkie zupki i zagryzam je słodyczami :P No dobra .... szczerze mówiąc to już śniadanie zagryzam śliwką w czekoladzie :P Efekt ??? waga ciągle na granicy 59,5-60 kg Czy to kurwa oznacza, że jednak będę musiała zacząć ćwiczyć? :P Miłego dzionka
×