majka38

Ja również życzę Wam wszystkim i sobie też :P

o!!!! i to nawet 2 razy pierwsza :P

ufff !!! Zdążyłam !!!! Pierwsza !!! :P

uffff !!!! Zdążylam !!!! Pierwsza !!!!! :P

Właśnie dotarlam do domku .... Zorganizowałysmy w wąskim gronie urodziny koleżance :) pisałam kiedyś o niej , to ta, którą mąż zostawił po 21 latach małżenstwa. Był szampan, ciasto ze świeczką i winko, winko , winko :) chos ja wina zazwyczaj ani ani :P

Dziadek :) nie kcem, ale muszem !!!! :P

Ja jeszcze bez swojego kompa, ale korzystam z nieobecności dzieci :) Kafffka, ciebatka i co tam sobie która życzy :)

Się dzieje od rana :P Przypomniała mi się niejaka Kamillla :) soł słit :P Abs, spoko :) Dziadek :) a moze tak rosołek na drożdżach ewentualnie ? :P Bo wrócilam do picia tego świństwa , a w pojedynkę cienko to przez przełyk przechodzi :P I trzymaj frekwencję w tym bajzlu ;) Dziewuszki zaraz oddaję podło, więc tymczasem

Hej Lalki :) ogłaszam wszem i wobec, że moja najbliższa nieobecność będzie usprawiedliwiona (przeze mnie :P) bo jutro oddaję laptopa do osobnika, który będzie mi na nowo system wgrywał. Komp mi muli strasznie i muszę. Dziś dla ułatwienia pracy specowi kopiowałam cały swój dorobek na dysk przenośny. Mam nadzieję, że przekopiowałam wszystko co trzeba i jak trzeba, i nie zostanę z czarną dziurą w dotychczasowym życiu zawodowym i nie tylko :P Trzymcie kciuki :) Mam nadzieje, ze obędzie sie bez komplikacji i lada dzień wrócę na Wasze łono :) A tymczasem spadam do łazienki - jestem po nocce i ani minutki dziś nie spalam :O

Dziadek :) co tam -24 :P U mnie w wazonie żonkile stoją, a na parapecie hiacynty w doniczkach !!! I co mi zima może zrobic ???

A u mnie dziś wiosna pełną parą od Kici przyszła !!!! Rano za oknem -22 :P Dobrze, że słońca duzo, a śniegu mało - ledwie ziemia przykryta. Szkoda, ze tak w ferie nie było. W pracy też mam iście wiosenną temperaturę .... 18 stopni kuźwa :O Na parterze okna otwierają, a ja (jedyna na 2 piętrze) najchętniej bym w kufajce i rękawiczkach siedziała :P Ale przecież z każdym dniem bliżej do wiosny

zimno, zimniej, brrrr ...... ;)

Witam Ja się temperaturą nie chwalę, bo przy was nie mam czym :P Ale za to od nocy śnieg u mnie pierwszy zaczął padać :) Całe ze 2-3 cm :P No ale wystarczyło, żeby na ulicach zrobiła sie brejo-zmarźlina :P Od rana słucham o tej zaginionej półrocznej dziewczynce.... nie wiem co o tym myśleć ......... jak tak można zrobić, nawymyślać, kręcić ............... szok, szok, szok .................. :(

A u mnie dziś rano -16 było. No ale przy Kici to ja w ogóle nie mam sie czym chwalić :P Kicia - szacun !!!! I bądź dzielna Ja dla odmiany na rozgrzanie i rozbudzenie proponuję ... peeling kawowy :P Koniecznie z cynamonem - na cellulit ;)

U mnie też mrozi, dziś rano -12 było, ale w porównaniu z rejonami niektórych z was to w zasadzie wiosnę mam :P Dobrze tylko, że bez śniegu, bo nienawidzę jeżdżenia po ośnieżono-oblodzonych ulicach :O Ale zazdroszczę Serum wyjazdu !!!! Własna firma ma tą wielką zaletę, ze nikt nie narzuca terminu urlopu.... Najdzie cie, okoliczności sprzyjają, ogłaszasz swoje wolne i ...... ech !!!! Miłego

Chciałam jeszcze nieśmiało zaznaczyć , że głównie ja pisałam i w niedzielę , i w sobotę I dla wyjaśnienia dodam, że "dzisiaj" to w zasadzie "wczoraj", a "jutro" to już właściwie "dzisiaj" :P

Wstydźcie się !!! Ja sama więcej w niedzielę popisałam niż wy wszystkie dzisiaj !!! No ale może to i prawda, że królowa jest tylko jedna :P Ja dziś dopiero zasiadłam do kompa, w pracy byłam do 23 :O Nie ma to jak od razu z radością się w wir pracy rzucić :P Ja na dziś tyle, bo jutro rada i praca do wieczora , a jeszcze muszę sprawozdania jakieś bzdetne dopracować :O Paka !

No cóż .... Ale przecież dobrze jest czasami porozmawiać z kimś intieligientnym i mondrym :P

ale jeszcze tu wrócicie :P

Jak nic poczwarki wyniosły się na inne forum :P

I co ???? Same po cichu kawę sobie piją??? :P Soł słit z waszej strony :P

Restauracja. Kilkoro gości. Naprzeciwko starszego Pana siedzi młody chłopak z dredami. Każdy z dredów w innym kolorze. Starszy Pan patrzy, patrzy, patrzy... Uporczywie wpatruje się w młodzieńca. W końcu ten nie wytrzymuje i z irytacją w głosie mówi do dziadka: - No co? Nigdy młody nie byłeś?! Na co ten: - Byłem. Przeleciałem wtedy raz pawia i tak zastanawiam się czy nie jesteś moim synem...

Wraca mąż ze szpitala, gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły jak nieszczęście mówi do żony: - Twoja matka jest zdrowa jak koń, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami. - Nie rozumiem - mówi żona. - Wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca. - Nie wiem co on tobie powiedział, ale mnie, kur*a, radził przygotować się na najgorsze.

sorrry, ale mieszanie pigwówki z wiśniówką musi mieć swoje skutki uboczne :P

Kicia :) ale za to kto nie ma szczęścia w kartach (kartkach, czytaj: stronach ;) ) ten ma szczęście w miłości :P Może to nieco luźne skojarzenie, ale jak się nie ma co się lubi to się nosi co się ma :P