Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majka38

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majka38

  1. majka38

    ******I PIERDUT******

    a buuu !!!! :P Dziadek ja używam płynu Loxon 5%. Rok temu mi pomógł, chociaż też to długo trwało. Tym jednak razem placek jest większy Niestety łysienie plackowate ma podłoże psychiczne, na tle nerwowym znaczy. A ja niestety z tych mocno wewnętrznie przeżywających jestem :(
  2. majka38

    ******I PIERDUT******

    No to jeszcze coś na dobranoc ewentualnie dzień dobry :) http://www.joemonster.org/art/16910/Paradoks_natury_ludzkiej?utm_source=Czytnik_rss&utm_medium=link&utm_campaign=rss
  3. majka38

    ******I PIERDUT******

    no bezsens normalnie :O A przecież kopiuję bez swojego opisu ....
  4. majka38

    ******I PIERDUT******

    :P no dobra, może teraz wyjdzie normalnie.... nick*********wiek*********wzrost***********waga**********cel **********kiedy??? KICIAKOCIA____37______172_______70________65_______30.06. 2011 Majka________41______164_______63??_______60________????
  5. majka38

    ******I PIERDUT******

    Jeszcze raz, bo coś kafe po swojemu wkleja :O nick*********wiek*********wzrost***********waga**********cel **********kiedy??? KICIAKOCIA____37______172_______70________65_______30.06. 2011 Majka________41______164_______63??_______60________????
  6. majka38

    ******I PIERDUT******

    nick*********wiek*********wzrost***********waga**********cel **********kiedy??? KICIAKOCIA____37______172_______70________65_______30.06. 2011 Majka________41______164_______63??_______60________????
  7. majka38

    ******I PIERDUT******

    Tija :) upuszczanie krwi mówisz??? Właśnie upuszcza mi się trochę fizjologicznie, że tak powiem :P Sorki, ale jakoś ten sposób do mnie nie przemawia .... Nie to, żebym sie bala, ale raz przy pobieraniu krwi mialam odlot :P Może wampir załatwiłby to jakoś bardziej humanitarnie :P Ale ja żadnego wampira nie znam... no może poza moimi dzieciokrami i mężusiem :P Ale oni to spijają krew bez zrobienia dziurki :P A może wręcz przeciwnie??? Lepiej krew rozrzedzić??? Ta .... ten sposób odpowiada mi o wiele bardziej :P Na to konto juz umówiłam się jutro ze znajomą na male picie ;) Kicia :) Że tez akurat z tego wszystkiego co było wyżej napisane tabelkę musialaś zapamiętać :P Mafinka Dziadek :) Nie fosz się :) To już lepiej planuj morderstwo doskonałe ;) Czy ja kuźwa nie mogłabym kiedyś położyć się o jakiejś ludzkiej godzinie ??? :O
  8. majka38

    ******I PIERDUT******

    To nie prawda, że ja tyle napisalam :P To oni ... Ci źli :P Mafinka Myszka
  9. majka38

    ******I PIERDUT******

    Ło materdei !!!! Szaleju żeśta się najadły po świętach? :P Ledwie zdążyżam przelecieć z grubsza co napisałyście :) Mycha !!!! WIELKIE WIELKIE GRATULACJE !!!!! Daj przy okazji ode mnie kopa Jacentemu , że tak długo czekać musiałaś ;) A ten remon to w Słupsku robisz, czy gdzieś indziej? Tija Wiem co czujesz, bo przecież mój też mnie w trąbę kilka lat temu puścił :( I też miałam tak jak Ty. Zadnej checi do jakiegokolwiek życia. Ale czas leczy rany, poczekaj jeszcze trochę. Z własnego doświadczenia wiem, że pierwszy rok jest najgorszy, potem robi sie lepiej. Pamietaj - BĘDZIE LEPIEJ !!!!! Tylko daj sobie jeszcze trochę czasu. Co do diety - n niestety z wiekiem jest coraz gorzej i nie zgodzę sie z Cudnie :P Jak ktoś był prawie zawsze szczupły ma poprostu inny organizm, bo ma mniej komórek tłuszczowych. U osób z nadwagą tych komórek jest wiecej i one szybciej "wychwytują" żarcie. Mała rada - podobno jeśli ma się problemy z utratą wagi znaczy, zej w organiźmie jest dużo toksyn i trzeba sie ich najpierw pozbyć. A o chodzeniu z kijkami myslalaś? Chodzenie mniej obciąża kręgosłup, a jest bardzo skuteczne. I jeszcze jedno - duże też jest piękne i nie waż sie o tym zapominać kurnia jego mać !! :P Kicia :) no aleś pojechała po towarzystwie :P Ale opłacało się ;) Do2do Słyszałaś o blokadach w organiźmie kobiety? U kobiet, które za wszelką cenę chcą potomstwa moze dochodzić do blokad, które uniemożliwiają zajście w ciążę. A jak dają sobie spokój z intensywnym mysleniem o dziecku blokady puszczają i pojawiają sie maleńkie, różowiusieńkie i beczące surprajsy :) Abs :) pamiętam jak pieknie przy nas chudłaś :) Nie chcę pisać "a nie mówiłam" :P ale już wielokrotnie pisałam , ze im człowiek starszy, tym trudniej chudnąć. Czekam na kolejne jadłospisy :) Dziadek :) A nie dało sie całej rodziny poprostu wystawic za drzwi? :P Mam nieśmiałą propozycję - już teraz zacznij wielokrotnie zapowiadać rodzinie, że wakacje spędzasz u nich - u każdego jeden tydzień .... Myślę, ze dadzą Ci spokój przynajmniej na jakiś czas :P Cudnie :) wiadra wody i kawa na ławę w naszym towarzystwie nie przejdą :P My tu naprawdę przez kilka lat przerabiałysmy wszelkie diety świata, przeróżne problemy , depresje i Bóg wie co jeszcze. Każdy ma inny system nerwowy i inny bagaż doświadczeń. Niejedna tu musiała przechodzić rzeczy, o których wczesniej mówiła "nie wyobrazam sobie". Łatwo jest radzić innym, gorzej stosować sie do rad innych. Uwierz !!!! I mówię to głównie na podstawie swojego doswiadczenia. Chociażby zdrada .... wiele z nas miało z tym do czynienia, a każda przechodziła to inaczej .... Życie poprostu .... Wszystkim odpowiedzialam ? :) Na więcej nie mam siły ani czasu , zaraz zebranie u młodszej latorośli. Co do odchudzania to ja zawsze i wciąż :P Byle by z Wami :) W chwili obecnej tylko nie mam pomysłu jaką metodą :P Staram się poprostu ograniczać żarcie. Efekty bez szału, przy ostatnim wazeniu dalej 63 kg, znaczy tyle co po dukanie. Dobrze chociaż, że mi nie przybyło :) Czekam na propozycje, tabele i co tam jeszcze sobie zażyczycie :) Na wszelki wypadek po świętach się jeszcze nie ważyłam :P Po wizycie u ortopedy z kolanem nieco lepiej, boli, ale już nie tak bardzo. Gorzej z moim łysieniem Mimo codziennego smarowania mam jedno spore miejsce ciągle bez włosów :O Ryczeć mi sie chce jak na to patrzę :( A do tego włosy mi mocno wypadają - każde mycie, a nawet czesanie to garść włosów w rękach :( No dobra dobra, już nie marudzem .... lecem :P
  10. majka38

    ******I PIERDUT******

    święta, święta .... jak to się mówi :) Wszystkie urobione po pachy, przeżarte jeszcze wyżej, ale szczęśliwe :P No to tak na rozluźnienie obejrzyjcie sobie, kto powinien szykować ten cały przedświąteczny cyrk :P http://www.youtube.com/watch?v=azvQyc3bhE8&feature=related
  11. majka38

    ******I PIERDUT******

    Zawiesił mi się lapt i wcieło to co napisałam :O No więc w skrócie - zdrowych i spokojnych swiąt :) Chwila przerwy i zaraz najazd hunów, czyli wizyta rodzeństwa z rodzinami :P Jutro dla odmiany to ja idę się gościć z rodziną męża :)
  12. majka38

    ******I PIERDUT******

    Po obiadku jedni na spacerek, a inni .... do pracy :P I to przy takiej pięknej wiosennej pogodzie :O
  13. majka38

    ******I PIERDUT******

    jesooooo .... znowu jakies kody każę wpisywać :O
  14. majka38

    ******I PIERDUT******

    Pewna para świeżo po ślubie.. Mąż w żonie zakochany nabrał ochoty na spotkanie z kumplami w ich ulubionym barze. - Kochanie wychodzę, ale wrócę niedługo. - A dokąd idziesz misiaczku? - pyta żona - Idę do baru ślicznotko, mam ochotę na małe piwko. - Chcesz piwko ukochany? - żona otwiera lodówkę i prezentuje mu 10 różnych gatunków piw. Mąż zaskoczony - tak tak cukiereczku.. ale w barze.. no wiesz.. te kufle.. - Chcesz schłodzony kufel? Nie ma problemu.. Proszę. Mąż blady z wrażenia nie nie daje za wygraną; - No tak skarbie, ale wiesz w barach mają takie świetne przystawki.. nie będę długo obiecuję. - Masz ochotę na przystawki niedźwiadku? - żona wyciąga słone paluszki, chipsy, orzeszki.. - Ale kochanie... w barze .. wiesz.. te męskie gadki, przekleństwa, niewyszukany język.. - Chcesz przekleństw moje ciasteczko? - zatem pij to k**ewskie piwo, z j**anego kufla, żryj pie**olone przystawki!!!! Jesteś teraz do h.. ciężkiego żonaty i nigdzie k**wa nie wyjdziesz!!! Pojąłeś sk**wysynu???!!! Łatwiej zakochać się, nie kochając, niż odkochać, kiedy się kocha.
  15. majka38

    ******I PIERDUT******

    To i ja sie melduję :) Na zachodzie też niewiele do deszczu brakuje, chmury tak niskie, że z głową w chmurach chodzić można :P Mam nadzieję, że trochę dziś popada, bo do myjni nie chce mi się jechać :P No i dawno nie padało, więc dobrze by było jakby trochę ludziom ogródki i trawniki podlało :) Poza tym praca praca praca ..........................................................................................
  16. majka38

    ******I PIERDUT******

    Cytat dnia: Wczoraj było ch*jowo, dziś jest ch*jowo, jutro będzie ch*jowo. Czyżby, k**wa, wreszcie długo oczekiwana stabilizacja? :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P
  17. majka38

    ******I PIERDUT******

    Taaaaa ........ No poprostu brak akcji ...... :P Jak w polskich filmach :P
  18. majka38

    ******I PIERDUT******

    Na zachodzie chłodniej, ale słonko świeci, można suszyć pranie :P A ja dziś na 3 zmiany ..... rano była praca, zaraz będzie praca i w nocy będzie praca :O Ale się chociaż bezkarnie kawy przez cały dzień ożłopię :P Ja testy 6 klas przerabiałam w zeszłym roku :) 1000 razy bardziej to wszystko przeżywałam niz synuś i do powtórek goniłam z pół roku wczesniej. Jak się okazało - obeszło się strachem, bo synek miał prawie max punktów :) Tak więc luzik dziewczyny :) Następne testy mam za rok , a za 2 lata testy gimnazjalne. Się będzie działo :P Wczoraj byłam u ortopedy z moim kolanem. Mam zapalenie kaletki przedrzepkowej, cokolwiek by to znaczyło :P Trochę wody ściągnięte, lekarstwo wstrzyknięte, następna wizyta za 2 tygodnie. Mam nadzieję, że to pomoże, bo inaczej może być operacja ....
  19. majka38

    ******I PIERDUT******

    Abs :) sorki, że tak późno, ale tak jakoś mi wypadało z głowy. Pytałaś o moje wrażenia z Dukana. Mialam 2 podejścia i jest jak piszą w książce - efekty są przy pierwszym podejściu, kolejne to już jak krew z nosa :P Paradoksalnie na dukanie dużo łatwiej jest zgubic większą nadwagę niż mniejszą, kilka kilo znaczy. Trzeba bardzo dużo pić (minim. 2 litry bez kawy) , bo nadmiar białka źle wpływa na nerki. Jest to dobra dieta dla osób, u których gromadzi się woda w organiźmie. Trzeba jeść przede wszystkim chude mięso (drobiowe, część wołowego, cielecinę), wszelkie ryby (nawet tłuste, bo rybi tłuszcz jest akurat dobry), w dalszej kolejnosci białe sery, jogurty itp. Do tego jajka. I codziennie obowiązkowo otręby owsiane !!! Wszystko co się je - na być z jak najmniejszą iloscią tłuszczu, węglowodanów, a szczególnie cukru. Zamiennie trzeba stosować słodziki. Dopuszczalna jest mazeina (skrobia kukurydziana)- jako zagęstnik do sosów, dodatek do ciast, słodkości. Ja akurat głównie stosowałam ją do ciast, ciasteczek. Warzywa - w dni dozwolone, a owoce- WYKLUCZONE, chyba, ze w jogurtach, jako mniejsze zło zastępujące słodycze. Wg mnie dieta Dukana jest na dłuższą metę trudna, bo jest monotonna. Chyba, że ktoś ma dużo czasu na pichcenie sobie. W ostatnich polskich opracowaniach diety zalecany jest system 1/1, znaczy dzień- proteiny/dzień - proteiny+białka. System 5/5 czy 7/7 jest może efektywniejszy, ale bardzo trudny. 1/1 łatwiej sie znosi. No i najważniejsze - schudnięcie na tej diecie to połowa sukcesu, dużo ważniejsza jest faza 3- utrwalania, ma swoje odrębne zasady i trwa z zależnosci od straconych kilogramów- 10 dni na każdy stracony. Jesli sie jej nie zrobi - jest efekt jojo. To tak z grubsza o diecie.
  20. majka38

    ******I PIERDUT******

    To ja o tego picia wszelkiej maści dorzucę piosenkę :) Ostatnio kilka razy puszczał mi ją mąż :P http://www.youtube.com/watch?v=3rX_S9eoV7I&feature=player_embedded
  21. majka38

    ******I PIERDUT******

    Ja proponuję kawę, herbatę, bawarkę nawet :) Jak pisałam - ja proponuję. A która zrobi ? :P
  22. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dziadek :) to prima aprilis to się tego "wstawać" tyczyło mam rozumieć ? :P
  23. majka38

    ******I PIERDUT******

    Nikt nie pije, bo żaden leń polać nie chce :P A tak w ogóle to wiosna panie sierżancie :)
  24. majka38

    ******I PIERDUT******

    Myszko !!!!! :) GRATULACJE !!!! chcialabym zobaczyć minę Twojego pana jak mu mowiłaś, ze jesteś kierowcą :) Instruktorowi też bym sie pochwaliła :P Serum :) nosek do góry :) przesilenie prawie każdego dopada. A na starzenie sie z godnoscią (czy bez :P ) masz jeszcze mnóstwo czasu :) Dla reszty wirtualny czas goni, zaraz do pracy lece. Dzis juz raz byłam, zaraz idę znowu, dodatkowo rada pedagogiczna (mam nadzieję , ze skończy się do 19 :O) , a potem nocka jeszcze No a od jutra od nowa Polska Ludowa :P Ja też mam zamiar chodzić na kijkach, ale niestety jeszcze nie teraz. Przeszło 2 miesiące temu uderzyłam się w kolano i troche to szczerze mówiac olałam. Okazuje sie, ze to nie było jedynie stłuczenie. Niestety kolanie mam cały czas dużo wody, noga cały czas boli przy chodzeniu po schodach i w ogóle jak mam duzo chodzena w ciągu dnia też napiernicza. A najgorsze jest, ze nie mam w niej pełnej sprawnosci- nie mogę jej zgiąc do końca, a jak niechcący wygnę ja nie tak jak by chciala to łzy i gwiazdy w oczach sie pojawiają :P ale jestem na dobrej drodze... w następny wtorek wybieram sie wreszcie do ortopedy. O ile nic mi ciekawszego po drodze nie wypadnie :P
×