Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majka38

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majka38

  1. majka38

    ******I PIERDUT******

    ale buracza :P mialam zacząć od "....dbry bardzo" :) Milej niedzieli :)
  2. majka38

    ******I PIERDUT******

    Donia nie umieraj :) Dasz radę :) poboli poboli i przestanie :) Przechodziłam to 2 razy i potwierdzam opinię, że o bólu porodowym szybko się zapomina :) No a teraz mozna starać sie o znieczulenie. W każdym razie da sie przeżyć. Przed urodzeniem pierwszego dziecka leżałam w szpitalu 2 tygodnie na wywołaniu, bo po terminie byłam (lekarze cesarki nie proponowali , a ja sama nie prosiłam) . W tym czasie 3 razy leżałam na sali porodowej, bo po lekach silne skurcze sie zaczynaly, ale w pewnym momencie hamowały i dalej ani rusz. Przy mnie urodziło kilka kobiet, a leżałam i płakalam, ze też już chcę :( Jakby taka sytuacja była teraz to pierwszego dnia już bym miala syncia przy sobie. A 13 lat temu kazali czekać na naturalną akcję porodową. Termin mialam na 29 sierpnia, a urodziłam 17 września. Nieźle co? :P Myślałam już, że jak słonica 2 lata z brzuchem chodzić będę :P Zresztą w takiej jak ja sytuacji było wtedy nas chyba 6 . Leżałysmy razem na sali i albo wszystkie ryczałysmy, albo kwiczałysmy ze smiechu :) Położne nawet już nas nie uciszały, a niektórzy młodzi lekarze bali sie do nas zaglądać :P Wreszcie urodziłam jako pierwsza i potem dziewuchy się sprężyły i porodziły w kilka dni :) Urodziłam normalnie, z czystymi wodami i zdrowiutkim maleństwem :) Od razu zapowiedzialam, ze nad drugim dzieckiem sie dobrze zastanowie, a urodzilam niespełna 1,5 roku później :P Dopiero po córce definitywnie (jak na razie :P ) zakończyłam pobyty na porodówkach ;)
  3. majka38

    ******I PIERDUT******

    łał :) i ślepej kurze trafi się ziarno :P
  4. majka38

    ******I PIERDUT******

    Mafinko :) chyba wczoraj mignęła mi Donia na nk. Jeśli akurat trafie jak wrzuci jakieś nowe fotki to dam znać :)
  5. majka38

    ******I PIERDUT******

    Przychodzi baba do lekarza z piękną, zgrabną córką. Lekarz do córki: - Proszę się rozbierać. - Panie doktorze, ale to ja jestem chora. - Tak? Proszę wysunąć język. - Jak pan myśli, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem: niewiedza czy obojętność? - Nie wiem. Nie obchodzi mnie to. On: - Uważam, że nasz związek nie ma sensu. Rozstajemy się! Poszukaj sobie głupszego ode mnie. Ona: - To byłoby dosyć trudne... Pani w szkole prosi dzieci by ułożyły zdanie ze słowem ANANAS. Dzieci łapki w górę, chętne do odpowiedzi. Pani pyta Zosię: - ANANAS to moj ulubiony owoc. - Pięknie Zosiu, piatka. Może ty Stasiu: - ANANAS to tropikalny owoc. - Pięknie Stasiu- mówi pani. Jasio wyrywa się cały czas: - Ja, ja, ja chcę powiedzieć! Pani z duszą na ramieniu pyta Jasia. - Mój tata wczoraj jadł kiełbasę aNAnas nawet nie spojrzał... Dwóch chirurgów sprzecza się przy łóżku chorego: - To na pewno marskość wątroby! - A ja się założę, że to nieżyt żołądka! - Sekcja zwłok wykaże, który z nas miał rację ... Przychodzi facet do psychiatry i mówi: - Panie doktorze, co noc śni mi się, że moja teściowa chodzi po domu z krokodylem na smyczy. Wie pan, jak to groźnie wygląda, te żółte oczy, te wielkie zębiska... - To rzeczywiście wygląda strasznie. - Tak, a krokodyl wygląda jeszcze groźniej. Mały Jasio ogląda z ojcem telewizję. Nagle pojawia się plansza "Film tylko dla dorosłych". - Tatusiu - pyta Jasio - dlaczego tego filmu nie mogą oglądać dzieci? - Cicho bądź! Zaraz zobaczysz.
  6. majka38

    ******I PIERDUT******

    Do2do ratujesz honor tych pind :P ale sie wstrzeliłyśmy :)
  7. majka38

    ******I PIERDUT******

    A co to ma się znaczyć ???????????????????????????????? Bunt ???????????????????? Dywersja ????????????????? czy inna kolaboracja ?????????????????? nikt nie czyta ???? nikt nie pisze ?????? a dlaczego tu nie ma okien ??????????? a dlaczego tu nie ma klamek ?????? fiu fiu fiu !!!!! :P Niezły macie tutaj burdel ...... siostry :P Mordki podstawiac, bo bawarkę leję prosto w dziób :) Fryz stawiam, cudnie sie przyodziewam :P i do pracy lecę nową świetlicę wymierzać, bo nie wiem jakie graty uda mi sie tam pomieścić.
  8. majka38

    ******I PIERDUT******

    Skoro nie macie czasu ani czytać, ani pisać to nie bedę wstawiac nowych wątków :) Do restauracji wchodzi trzech panów, przedstawicieli różnych marek piwa. Pierwszy - Okocim. Drugi - Tyskie. Trzeci - Leżajsk. Siadają przy stoliku i pierwszy mówi: - Zimne Okocim proszę. Drugi: - Zimne Tyskie proszę. Trzeci: - Coca Colę proszę. Ci obaj tak na niego popatrzyli i jeden z nich spytał: - Czego wziąłeś Coca Colę? A on odpowiedział: - Jak wy nie bierzecie piwa, to ja też nie. Na urwisku stoi chłop i trzyma wiszącą teściową. Mówi: - Janek swoją teściową zastrzelił. Mietek udusił. Waldek się znęcał. A ja puszczam cię wolno. - Kochanie, wyrzuć śmieci! - Kurna, dopiero co usiadłem! - A co do tej pory robiłeś? - Leżałem. Kościół. Za chwilę ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szeptem pyta swoją mamę: - Mamusiu, a dlaczego panna młoda jest tak ślicznie ubrana w białą sukienkę? - Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać jaka jest bardzo szczęśliwa. - To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno? Przychodzi turysta do bacy i pyta: - Baco, macie dzieci? Baca na to: - Nie! - To zostawię u was auto. Po godzinie turysta wraca i zobaczył że auto jest całe porysowane. Idzie do bacy i mówi: - Mówiliście że nie macie dzieci... Baca odpowiada: - Bo to nie są dzieci ino sku*wysyny! Spotyka się dwóch dziadków: - A co to ja pana, panie kolego, tak długo nie widziałem? - W więzieniu siedziałem. - W więzieniu?! A za cóż to?! - Pamięta pan, proszę pana, tę moją gosposię? Otóż mnie ona, proszę pana, o gwałt oskarżyła! - O gwałt? I co, naprawdę ją pan, panie kolego, tego...? - Nieee, ale tak mi to pochlebiło, że się przyznałem. - I ile pan dostał? - Sześć miesięcy. - Tylko sześć miesięcy za gwałt?! - Nieee, proszę pana, za fałszywe zeznania. Siedzi sobie dwóch żulików, siorbią wódeczkę i jeden czyta na głos gazetę: - Tu piszą, że picie alkoholu skraca życie o połowę... Ile masz lat, Stefan? - 30. - No widzisz, jakbyś nie pił, miałbyś teraz 60!
  9. majka38

    ******I PIERDUT******

    eeeeeeee ...... mam rozumieć, że jak byłam w pracy żeśta sie gdzieś zebrały i perfidnie pożeracie MOJĄ szarlotkę ????????????????????????????????????????????? :P A niech wam ona w dooopę pójdzie :P
  10. majka38

    ******I PIERDUT******

    Tego miłego zyczę oczywiscie nie tylko dziewczynkom piszącym, ale też uparcie milczącym i podczytującym lampucerom rzecz jasna :P
  11. majka38

    ******I PIERDUT******

    Do2do :) ja jestem !!!! ja jestem !!!! masz rację, te co nie piszą szarlotki nie dostaną :P ja sie przemęcze i zeżrę ich przydziały :P Kicia :) dobre z tym piwem :) zresztą cały tekst jest dobry. I ma w sobie to coś :) A ja mam taki zakręt, ze hej :O Codziennie prawie muszę do pracy latać w innych godzinach niz moje wyznaczone, w efekcie czego bywam w pracy nawet 3 razy dziennie :O Posrać sie mozna normalnie. Ciągle jakieś komisje, zebrania, pisanie programów , harmonogramow i innych badziewi Na całe szczęście dziś odebralam auto od mechanika, wiec nie muszę sępić na życzliwosci innych zmotoryzowanych :P Do tego dochodzi przeprowadzka w pracy .... po 17 latach siedzenia w jednym budynku przenoszą mnie i moje dziewuchy do innego :O I muszę teraz decydować co zostawić, a co wyrzucić ze swojego wieloletniego dorobku zawodowego. Bo niestety w nowym budynku mam ograniczoną mozliwość lokalowo- szafową. A musze przyznać, ze przez te wszystkie lata nazbieralam trochę różnych klamotów, które co prawda bywają potrzebne rzadziej, ale jednak sie czasami przydają :( No ale cóż, trzeba sie dostosować :( Nowy dyrektor i nowe rządy :O I chyba między nami nie zaiskrzy :P Niby jest otwarty na propozycje i sugestie, ale się do nich cóś nie za bardzo daje przekonywać :O A mnie takie podejscie do rzeczy jakoś nie bardzo odpowiada :P Miłego dzionka, zaraz znowu do pracy biegnę :O Co jo godom, co jo godom !!!!! Nie biegne ino jadę :P
  12. majka38

    ******I PIERDUT******

    Melduję, że jestem i żyję (choć co to za życie :P ) Z grubym bebzochem, zestresowana, zdołowana, notorycznie niewyspana, ale ciągle jeszcze żyję :P Wiadomośc z warsztatu samochodowego ..... wstawienie zepsutego czujnika za 400 zł nie pomogło ..... okazało sie, ze walnięta jest też pompa paliwowa .... za jedyne .... 900 zł Zamówili, jutro zamontują, zobaczymy, co jeszcze mi pierdyknęło :P A tak ostatnio zachwalałam swojego mersiaczka, że taki niezawodny i niepsujący się :O I nawet u blacharza ani razu z nim nie byłam :P A i tak dooopa Do2do !!!! Jak ja zazdraszczam Ci tych Mazurek !!!!! :) Ale u mnie też szykuje się wielki przełom ... Już prawie mamy działkę na budowę własnego WRESZCIE !!!! domku :) Kicia :) nie marudź ino pisz :)
  13. majka38

    ******I PIERDUT******

    dzisiaj zasłyszane: Duża kobieta jest zawsze potrzebna mężczyźnie - zimą grzeje, a latem daje cień :P
  14. majka38

    ******I PIERDUT******

    Kicia :) ja mam usprawiedliwienie - w pracy byłam bardzo. W tym roku niedziela mi znowu wypadla. Zapomniałam wczoraj dodać, ze bez autka ostatnio jestem :O Oddałam do warsztatu na przegląd i pare dupereli, a okazało sie, ze jakiś pieprzony czujnik poszedł za jedyne .... 400 zl :P i trzeba było do dopiero zamawiać. No więc czekam na wiadomość z warsztatu - mam nadzieję, ze jutro dojdzie i mi go zamontują wreszcie :( Przesrane jest nie mieć auta przez kilka dni po 8 latach niezależnego, samodzielnego, codziennego jeżdżenia :P
  15. majka38

    ******I PIERDUT******

    Mafinko dla reszty oczywiście też
  16. majka38

    ******I PIERDUT******

    no dobra ..... co by ze względu na późnawą porę nie przeciągać w skrócie napiszę co u mnie . 1. mój nastrój nadal sie waha, tęsknię za spokojem i .... spokojem .... 2. mój pierworodny powoli ach nieuchronnie dąży ku pełnoletności - w piątek skończył 13 lat, dzisiaj - znaczy wczoraj w sobotę miałam spęd dzieciarni. Przeżyłam :P 3. okazało się, ze w budynku sąsiadującym z moją pracą pracuje od niedawna jeden taki szmatławiec, który kilka lat temu zrujnował moje dotychczasowe spokojne życie, doprowadził mnie do skrajnej depresji i załamania nerwowego :( 4. wiem na pewno, że znowu muszę trochę schudnąć, nie wiem jeszcze tylko jak to zrobić :P 5. muszę koniecznie zabić tę obrzydliwą upierdliwą muchę, która lata i brzęczy mi nad uchem, a do tego co chwilę na mnie siada ..... i to akurat wiem jak zrobię :P słodkich i kolorowych
  17. majka38

    ******I PIERDUT******

    zdążę jeszcze przed północą ?????????????????
  18. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dziewuszki :) ja przelotnie tak tylko. Nie wyrabiam się czasowo, dietowo, nastrojowo i w ogóle pod każdym względem. A do tego nic mi się nie chce :O Jestem tak beznadziejna, że aż mi się żal robi jak o sobie myślę :P Najchętniej to bym sobie gdzieś pojechała daleko daleko daleko ........
  19. majka38

    ******I PIERDUT******

    Lola :) zapomnialam o Tobie Boska Istoto :) sorki, ale nie ogarniam FB :P Nie mam czasu i jakoś mnie do tego nie ciągnie. A tych gier na NK i FB nie rozumiem :P Znaczy zasady jeszcze może bym pojęła :P ale nie rozumiem jak dorosli znajdują czas, zeby grac w te gry :O No chyba, ze mają dobrą organizację czasu. Ja jakoś nie mam ani czasu, ani tej organizacji niestety :(
  20. majka38

    ******I PIERDUT******

    Do2do :) to słonko w wawce to ode mnie poszło :) W sobotę i niedzielę niemal lato mialam , za to dzisiaj deszcz i plucha. Kicia :) nie sprawdzisz osobiście - nigdy nie będziesz mieć pewności :) Emma :) u mnie nieco apetyt na słodkie osłabł :) ....... nieco :P Myszka :) stawiam na meble :) Zresztą skoro w wakacje zarabialaś to teraz masz prawo do ostatecznej decyzji :) Tija :) komputer zafilcowałaś ? :P Donia :) toś sie nagadała :) jak brzuchol? :) Mafinko :) HOP HOP !!!! A ja w sobotę rano mialam w domu tragos !!!!!!!!!! kominiarz czyścił w bloku kominy i przez pomyłkę wyczyścił mój świeżo zrobiony kalał wentylacyjny, a mialam pootwierane wywietrzniki w domu ...... a że kanał jest w środku mieszkania i otwory są po obu stronach ściany to poszło we wszystkie kierunki mieszkania. W pokoju centralnie nad łóżkiem córki - dobrze, ze chwilę wczesniej wstala. Masakra była - prawie cały, świeżo wyremontowany dom mialam w sadzy !!!!! Najbardziej w korytarzu i pokoju dzieci, ale w innych pomieszczeniach też. W każdym kątku !!!! na tapczanach, poscieli, meblach, nowych wykładzinach, w butach, kurtkach, na półkach i w ogóle wszędzie, w każdym niedomkniętym albo niezamykanym zakamarku. A w korytarzu na ścianie była wielka czarna, sadzowa plama. Udało mi sie to na szczęście prawie wyczyscić- najpierw odkurzyłam, a potem umyłam ściany w korytarzu, ale i tak trzeba będzie przy okazji go jeszcze raz pomalować, bo miejscami delikatne smugi zostały. Sprzątalysmy z mamą prawie do północy, a i tak jestem pewna, że nie doszłyśmy do każdego kątka. Dzisiaj np. znalazłam jeszcze brud w zakamarkach kuchni. A żeby było weselej to w sobotę przywieźli mi nowy, zamówiony tapczan z fotelem. Nawet nie mialam siły się nim nacieszyć :( Dobrze, że w sobote i niedzielę było u mnie bardzo ciepło i słonecznie, bo musialam prać wszystko , co nie było szczelnie zamknięte w szafach. Wczoraj i dzisiaj już doszłam nerwowo do siebie, ale w sobotę przeszłam wszystkie fazy zalamania - od płaczu, przez obleśne bluzgi po niewyjaśniony głupkowaty uśmiech na twarzy :P No ale cóż ... co nas nie zabije to nas wzmocni ... podobno .....
  21. majka38

    ******I PIERDUT******

    Mafinko, toś się nagadała :P zebyś choć tego mleka, o którym Kicia pisala, doniosła :)
  22. majka38

    ******I PIERDUT******

    cześć pasibrzuchy ;) Tak mi sie robić nie chce, że cholera :O U mnie w pracy pod nowymi rządami (jak na razie) niby bez szczególnych zmian, ale i tak atmosfera nijaka. Zupełnie inaczej niż do tej pory ..... Każdy robi co do niego należy, a jednak ..... Nowy dyr oficjalny i sztywny, osobiście nie mialam jeszcze przyjemności :P z nim rozmawiać. Może z czasem nie będzie tak źle, ale stwierdzić trzeba, że nasza "stara" zawiesiła bardzo wysoko poprzeczkę. I zakladając oczywiście, ze nowy będzie w ogóle chciał na tę poprzeczkę wskakiwać :P No to lecę do tej swojej starej-nowej pracy
  23. majka38

    ******I PIERDUT******

    Kicia :) Ty to masz dar przekonywania do pisania :) Dowcipy extra, szczególnie ten o prowokującej męża żonie :) Niemniej jednak pod tym wklejaniem dowcipów wyczuwam perfidny podstęp ... znaczy chęć odwrócenia uwagi od wywołanego przez Ciebie odchudzanka :P Przyznaj się, że nie zaczęłaś jeszcze żadnej diety :P A to skakanie przy muzyce musi ciekawie wyglądać ..... Wyobrażam sobie siebie w takiej sytuacji :P Szczególnie, ze ja radia słucham tylko w aucie i w pracy :P Do2do :) jak ja zazdroszczę Ci tego zaparcia dietowego i chodzenia na ćwiczonka !!!! Bo ja to ani czasu, ani zapału nie mam :( wcale a wcale . Jedyne na co znajduję czas to sięgnięcie po .... małe .... słodkie .... co nie co :P Tija :) jak dietka???? Prześlij mi troche zapału i motywacji :) Jak znajdziesz chwilkę wolną jakąś oczywiscie :) Mafinko :) że tak powiem ... HOP HOP !!!!!!! A Myszka???? Łer is Myszka?????
  24. majka38

    ******I PIERDUT******

    Telefon do prezydenta Reagana: - Panie prezydencie, mamy problem. - O co chodzi? - Rosjanie malują Księżyc na czerwono! Co mamy zrobić? Na to Reagan: - Kiedy wyschnie, dopiszcie Coca-Cola. Do sklepu wbiega facet i pyta sprzedawcę: - Jest cukier w kostkach? - Nie ma! - odpowiada sprzedawca. - A jakaś inna, tania bombonierka dla teściowej? Idzie dwóch studentów ulicą. Nagle widzą czystą kartkę na choniku. Jeden podnosi, ogląda i pyta drugiego: - Ty, co to jest? - Nie wiem, ale kserujemy! Spotyka się dwóch studentów: - Gdzie idziesz? - Na wódkę. - Dobra, namówiłeś mnie. Leży facet na chodniku. Podchodzi policjant i mówi: nie wolno leżeć na chodniku. Facet: A części rowerowe mogą leżeć na chodniku? Policjant: Części rowerowe mogą. Facet: No to ja jestem pedał.
  25. majka38

    ******I PIERDUT******

    jesoooooo !!!!!!!!!!!!!!!!! jak ja napisałam "konkretną" ????? :P teraz same widzicie, ze by mi sie jakiś dodatkowy urlop przydał :P
×