majka38
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majka38
-
Tija :) właśnie sobie skojarzyłam, ze moja koleżanka tez ma te palce na nogach dłuższe i chude do tego :) I też unika wyciętych butów. Ale w japonkach posuwa bez krępacji :P Gorzej jest jak odkryty but ma wyższy obcas, bo noga leci do przodu i palca faktycznie można o chodnik porysować :P
-
Tija :) nigdy nic nie wiadomo z tymi ciążami :P nie mówiąc o tym, ze po 40 hormony fiksować lubią i jeszcze "zaskoczyć" można w najmniej oczekiwanym momencie :P Ale ja naprawdę już bym nie chciala :O Mam odchowane i samodzielne dzieci, pracuję, udało mi się jako tako ludzki wygląd osiągnąć :P i nie chce mi się już rewolucji na starość w życiu robić :P Ale jak by było to by było .... Na jedzenie, życie i rachunki starczy, no i na pewno każde dziecko byłoby mocno kochane. A teściowa to by dopiero radochę miala, bo ona ma 4 synów i od kilku lat co jakis czas mi podgaduje, zebym jeszcze jedno dziecko miała :) Zresztą u mojego szwagrostwa i mojego rodzeństwa po 3 dzieci jest :) No niemniej jednak .... :P Do2do :) Myślałam, ze gdzieś fotkę z włosami wrzuciłaś, bo Mafinka chyba tak jakos napisała, że fajnie w nich wyglądasz. A butki fajne, jak są wygodne to nawet innych nie szukaj. Ja sobie na wesele też super butki w ostatniej chwili kupilam i mialam je na nogach .... do pierwszego tańca, bo zlatywać zaczęły !!!!! Normalnie szok !!!! A 250 zl kosztowały :O No i trzeba było przeprosić stare i wypróbowane, zabrane tak w razie "w" w ostatnim momencie :)
-
:P :P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P:P że tak powiem koleżanki drogie :) Na chwilę obecną ....................... test ............ UJEMNY :P Oby był wiarygodny i nie okazał się zmyłką jakąś, bo już nerwa dostawałam i zastanawialam się, gdzie ja bidna łóżeczko wstawię :P Jak mężowi powiedzialam, co mnie męczy i dręczy to tylko z głupiutkim uśmieszkiem na twarzy zostal :P Wynik testu uspokoil mnie nieco, ale nadal zagadkowa jest dla mnie ta nieco podwyższona temperatura. Mam nadzieję, ze to efekt zmęczenia i notorycznego braku wyspania się. Ale z drugiej strony jak zaszłam w 2 ciążę to też na początku ciągle chciało mi się spać. Tak więc nadal uważam temat za otwarty :P Do2do :) a gdzie można Cię z tymi długimi włosami zobaczyć, bo ja też chcę :) Mafinko :) W sprawie powiększania rodziny uprzejmie przypominam, że ja mam już 40 lat i 2 odchowalam dzieci :) Mam już też za sobą ich słodki szczebiot, a teraz muszę wysłuchiwac ich wrednego jazgotu :P I na każdym kroku uważać, czy aby za bardzo na swoje nie kombinują i w jakieś swoje przekręty mamusi i tatusia nie wciągają :P Że o trzymaniu się za portfel nie wspomnę :P Tija :) a co za kursa robisz? Sądząc z opisów wyczynów Twojego Maleństwa nie dziwię się, że odpocząć chcesz :) A kto będzie zajmował sie juniorem jak będziesz na kursie? A tu jeszcze coś dla żon, przyszłych żon i partnerek :) Męskie rozumowanie PARTNERSTWA :) http://www.youtube.com/watch?v=yNNDpXkfReo
-
._.;_'.-._ .{--..-.'_,} {;..\,__...-'/} ....._.;_'.-._ {..'-.._;..-'; ...{--..-.'_,}'--.._..-' ....._.;_'.-._ .{;..\,__...-'/}._.;_'.-._ ...{--..-.'_,} .{..'-.._;..-';.{--..-.'_,}.{;..\,__...-'/} ....'--.._..-'.{;..\,__...-'/.{..'-.._;..-} ........,--\\..,-"'--.._..- .....--.._..- ...... ....._.;_'.-._..... ||......// ..........{--..-.'_,}.,-"-.....//.,-"-.. ........{;..\,__...-'/....'-.\.// (..'-...\ ..{..'-.._;..-'. ,/. // ;---, ......../....-'.)\\......... /.,-"-....\ ........\,---'...\\.......//. (..'-.....\ ....................\\....// ................../_\\Y//_\ .................(_,-}={-,_) ...................\_//((\_/ .....................//))(\ ....................(/..)) ........................(( .........................\) Dziewczynki, Do2do kafffkę polała, więc ja dla odmiany kwiatki do wazonu proponuję :) Co by sie jeszcze bardziej wiosennie (jakby nie patrzeć jeszcze wiosna jest) zrobiło :) Jak tak sobie poczytalam o tym, co pisałyscie o swoich ojcach ..... kuźwa, te chłopy, niezależnie od wieku, to całkiem popierdzielone są :O Na całe szczęście mój tato nie odwalił tego typu numeru. Szkoda, że od kilkunastu lat nie żyje :( Byłby fajnym dziadkiem. Niestety poznał tylko 1 swojego wnuka :( Do2do :) niestety butków nie widzę, jakiś błąd wyskakuje. Niestety z przyczyn obiektywnych nie poradze Ci , gdzie jeszcze w Wawce butów szukać. Moge ewentualnie zasugerować jakieś sklepy w Szczecinie :P Ale obawiam sie, ze w moje okolice po butki to Ty nie wpadniesz :) Czekam na fotę :) Kicia :) poczytalam sobie ten polecany przez Ciebie temat .... normalnie żenada :) i to zarówno po stronie sprzedającej jak i oceniających :) że też chce się ludziom takie rzeczy pisać :) I jeszcze jedno .... też uważam, że fajny by był taki mały, kędziorkowaty Rysio-Kiciaczek :P Nie tam, zeby trojaczki od razu, ale taki jeden malutki byłby oki :) Bo niby dlaczego nasze dzieci mają na Twoją emeryturę robić? :P Weźcie się z Rysiem do roboty i sami sobie teraz na godną przyszłość swoją zapracujcie :P Mafinko :) osobiście uważam, że dzieci do 3 roku życia są najfajniejsze :) Bo potem to już kombinować zaczynają :P A Twoja Olcia jest cudna :) Uwazaj tylko co będzie dalej, bo Olki to takie cwane często są .... Wiem o tym bardzo dobrze, bo sama Olcię posiadam :P Ze starszym bratem robi co chce :) Ja juz nawet synciowi powiedzialam, że może ją od czasu do czasu "zdzielić" tak po bratersku :P Bo przecież ja swojego dziecka bić nie będę :P Tija :) mówiłam, że bedzie dobrze :) A co gin mówił o tej wydzielinie z piersi? Jak dlugo może się to utrzymywać? Bardzo dobrze, ze poszlas od razu do gina, a nie zamartwialaś się na zapas. Ja też muszę sie wybrac do gina ..... Kiedyś chodzilam systematycznie, przynajmniej raz do roku. Ale od 3 lat jakoś przestałam :O Mialam 3 lata temu skracaną szyjkę (skutek szybkiego ostatniego porodu i zlego założenia szwów na liczne pękniecia) i od tamtej pory jakos przestalma chodzić ...... A w tym tygodniu dostalam ze swojej przychodni listowne zaproszenie na bezplatną cytologię :) Fajny pomysl, moze to własnie mnie zmobilizuje ...... Tymbardziej, że ..... :P No wlaśnie ..... sytuacja zrobiła się mało śmieszna ....... robiłam dzis sobie test .............
-
Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym: - Och, przepraszam pana. - Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam gdzieś tu mojej żony. - Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda? - Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy. Doskonałe nogi, jędrme pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoldem. A pańska żona jak wygląda? - Nieważne, szukajmy pańskiej! W pensjonacie nad morzem po dwóch ulewnych dniach: - Poproszę o rachunek! Wyjeżdżam. Ta pogoda... - Ależ proszę pana, pada w całym kraju, więc i w pańskiej miejscowości... - Tak, ale tam pada o wiele taniej...
-
a Wy to kuźwa kolezanki jesteście ..... Najpierw powiedz, powiedz, a teraz mnie olewacie :P Ale jakbym napisała, ze się 3-jaczkow spodziewam to byśta pisały, że fajnie :P Tija, to nie moja sprawa ... ale dlaczego Twój ojciec nie zostawil Twojej mamy w spokoju i do tamtego kur..na sie nie wyniósl ? Skoro ją, jak to określiłas ... "wali", to i niech ona mu gacie pierze. Bo Twoja mama to chyba z niego za duzego pożytku nie ma, a nerwy jedynie .....
-
A co do mojej sprawy :P zacznę od końca - w tej chwili mam nadzieję, że to jelitówka jednak :P A tak od początku, to mogę powiedzieć, ze mialam ok. tydzień temu @ I wszystko byłoby ok, gdyby nie moja podniesiona temperatura .... Ale po kolei .....Moze jestem starodawna jakaś:P ale stwierdziłam, że tabletki anty nie są dla mnie. Brałam kiedyś różne przez kilka lat, ale żadne mi nie odpowiadały - na wszystkich nabierałam kilogramow albo nie moglam ich sie pozbyć, a co najciekawsze - całkowicie nie miałam ochoty na ten teges ..... A jakie schizy przechodziłam, jak na nocce w pracy przypominałam sobie, ze zapomnialam wziąć kolejną tabletkę ...... No wiec po kilku latach postanowiłam zrezygnować z tabletek i wrócić do metod naturalnych z samodzielnie wypracowanymi sposobami "zamiast" :P I było to skuteczne przez ostatnich 11 lat. Az tu w ostatnich dniach okazało sie, że temperatura, która po @ powinna spaść - jest nadal podniesiona ! Normalnie czułam na sobie ciepło :O Kurnia, pomyślałam sobie, ze hormony po 40 zaczęły świrować i jestem tą jedną na 1000, u ktorej wystąpiły plamienia ciążowe zamiast @ :O Do tego od ok. 2 tygodni ciągle chce mi sie spać, boli głowa, a od kilku dni jakoś dziwnie w brzuchu się robi ...... Dzisiaj rano jak znowu zobaczylam termometr prawie szoku doznalam. Sporo osób w ostatnim czasie pytało mnie, czy nie mam zamiaru po 40 jeszcze dziecka urodzić ...... No i mam .... wykrakali !!!! Nie wiedzialam jak o tym mężowi i dzieciom powiedzieć ..... Z tych nerwów pojechałam dziś do Niemiec i ciuchów sobie nakupowałam :P oczywiscie takich bardziej obcisłych niż luźnych :P Wybierałam, mierzyłam, płaciłam i zastanawiałam sie po co mi one, skoro ..... Aż tu nagle popołudniu zaczęło mnie, ze tak powiem na kibel gonić :P I okazało sie, ze mój M też wczoraj trochę źle sie czuł. No więc oby to była JELITOWKA !!!!!!! Wolę mieć kilka dni przesranych :P niż znowu za pampersami latać :) Może to kogoś oburza, ale ja mam już 2 dzieci odchowanych i naprawde nie usmiechałoby mi sie znowu wracac do tego samego ..... już za leniwa na takie rzeczy jestem :P Jakby sie przydarzyło to niech tam, ale po dobroci to już nie :) Tija :) mam nadzieję, ze te guzki to nic niebezpiecznego, wszystko się wyjaśni i będzie dobrze. I powiem Ci, że ja też bardzo długo, przez kilka lat, mialam po naciśnięciu cos w rodzaju mleka. Ale jakoś o to lekarzy wolalam nie pytac ..... Jak dowiesz sie , co to jest i co znaczy to kliknij mi. Kicia :) a Ty sie nie martw, ze dzieci nie dla Ciebie są :) Moja starsza siostra też byla zagorzałą przeciwniczką macierzyństwa i wszystkiego co sie z tym wiąże ..... byla wręcz postrachem dla wszystkich rodzinnych dzieci :P Do momentu jak po 40 w ciążę zaszla :) Od 3,5 roku ma corkę i świata poza nią nie widzi :)
-
Wbiega zdenerwowany ojciec do kuchni i krzyczy do matki: - Patrz co znalazłem pod łóżkiem naszej córki - gazeta sado-maso, pejcze,skóra, bicze. - I co my teraz zrobimy? - pyta matka. - Nie wiem, ale klaps chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem - odpowiada ojciec.
-
no !!! :) no więc w ostatnich dniach zrobiło się w moim nędznym życiu pewne zamieszanie ..... ....... cdn :P
-
długo jeszcze ?????
-
jeszcze 12 dni i wakacje !!!!!! :)
-
nie wiem jak u Was, ale u mnie reklama pieprzona weszła :(
-
Kicia :) ja jak widzę albo słyszę "majka" to mi się w pierwszej chwili od razu ze mną kojarzy :P To takie moje zboczenie po przeszło 2 latach pisania i czytania z Wami :) zaraz ... to są 2 czy 3 lata ?????? Kurnia, alzheimer :P Co do macierzyństwa .... hm.... nie doświadczysz - nie poznasz ;) Tija :) bidulko zdaję sobie sprawę, ze nikt, kto nie doswiadczył takiego nieszczęścia - nie jest sobie w stanie wyobrazić tych emocji. Zresztą jest tak z każdym życiowym problemem. Łatwo jest mówić i radzić innym, ale jeśli to samo przydarza sie nam - świat wali się na głowę :( Niestety wiem coś na ten temat :( Do2do :) czekamy, czekamy :) Kicia :) ja już rzuciłam na nk obie swoje kiecki weselne :P ta ostatnia fotka to wersja na "wejscie" :P a wcześniejsza (szaro-czarna) to poprawinowa klasyka 40letniej krewnej z prowincji :P Mama :) witaj i klikaj co tam u normalnego człowieka słychać :) A!!! Kicia, jeszcze jedno :P Myszka kilka dni temu pojechala do Francji, wróci pod koniec sierpnia :) Taka jest w każdym razie oficjalna wersja :) Dziewczyny, a co byście powiedziały, jakbyście (tak teoretycznie :P ) miały znowu ciotkami zostac ???????? .................... cdn :P
-
Pewien facet, trochę już starszy, zaczynał mieć zaniki pamięci. Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu zaczął opowiadać, że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza, na to goście, że też by chcieli i jak się ten lekarz nazywa: - no właśnie miałem na końcu języka... pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy... - No był, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer? - Nie, nie! On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w starożytności, które próbowali zdobyć... - no tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa? Albo mieszka na takiej ulicy? - nie, nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny... - Agamemnon? - O o o! No i on miał brata... - Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem??!!? - Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę. - Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys? - Nieeeee! Nie! Ta żona, co on ja uprowadził, to jak miała na imię? - Helena. - No właśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - woła do żony w kuchni - jak się nazywa ten mój lekarz???? Najskrytsze marzenia mężczyzny: Córka - zdjęcie na okładce 'Cosmopolitana'; Syn - zdjęcie na okładce 'Przeglądu Sportowego'; Kochanka - zdjęcie na okładce 'Playboya'; Żona - zdjęcie w programie 'Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...'. no dobra ... starczy .....
-
Przychodzi para do seksuologa i mówi: - Panie doktorze, jest nam ze sobą dobrze, ale jednak coś jest nie tak! Seksuolog na to: - No dobrze, proszę się rozebrać i pokazać co jest nie tak. Para rozbiera się i kocha namiętnie. Gdy skończyli, seksuolog mówi: - Proszę państwa, ja nic tu nie widzę! Wszystko jest jak najbardziej w porządku. Para na to: - Nie, nie panie doktorze, coś jest nie tak! Małżeństwo znowu zaczyna się kochać. Sytuacja powtarza się kilka razy. W końcu zmartwiony lekarz mówi: - Proszę państwa, ja nic tu nie widzę, wręcz uważam, że państwo robią to doskonale. Ale jeżeli coś jest nie tak, to ja zadzwonię do kolegi i się z nim skonsuktuję: Dzwoni: - Słuchaj, jest u mnie taka para, która twierdzi, ze coś jest nie tak, ale kochają się jak najęci! - Taki niski, łysy i blondyna?- pyta go kolega. - No tak i co z tego? - Ty, stary, ty goń ich! Oni chaty nie mają! Żona bankiera wpada z niespodziewaną wizytą do męża do pracy. Zastaje go z sekretarką na kolanach. Bankier bez zmrużenia oka dyktuje list: "...i na koniec, szanowna Rado Nadzorcza, zwracam uwagę, że nie obchodzi mnie, czy mamy kryzys, czy nie. Nie jestem w stanie pracować bez drugiego fotela w gabinecie". Przychodzi baba do lekarza. Ma wybity ząb, posiniaczoną twarz i czarne sińce pod oczami. - Kto pani to zrobił?- woła lekarz! - Mój mąż. - Wydawało mi się, ze wyjechał. - Mnie też. Dzwoni telefon w jednostce: - Pan major Zaremba? - Tak... - Jest pan kawal ch**a i skur**syna! - Kto mówi? - Wszyscy tak mówią! Kiedy byłem młodszy nienawidziłem ślubów. Zawsze kiedy moje stare ciotki przechodziły koło mnie, klepały mnie po ramieniu, mówiąc: - Będziesz następny. Skończyły z tym zwyczajem, kiedy zacząłem im robić to samo na pogrzebach. Blondynka kupiła sobie nowe mieszkanie i pokazuje je swojej koleżance (także blondynce(. W końcu obie zatrzymują się przy wyłączniku światła. Właścicielka mieszkania chwali się: -Patrz! Mam tutaj taki fajny pstryczek. Jak raz nacisnę, to się świeci, a jak nacisnę drugi raz, to jest ciemno! Koleżanka wpatruje się zafascynowana w to cudo, a potem pyta: - No dobra, ale gdzie to światło jest, jak tu jest ciemno ? Właścicielka mieszkania, wcale nie zmieszana tym pytaniem, prowadzi koleżankę do kuchni, a tam otwiera lodówkę i mówi: - Tu się chowa. Mężczyzna na plaży zachodzi do stanowiska ratowników. - Panowie ratownicy, nie macie przypadkiem zapałek? - Proszę, oto zapałki. Daj pan papierosa, zapalimy. - Proszę bardzo - mężczyzna częstuje ratowników papierosami. Zapalają, przez chwilę delektują się aromatem tytoniu. - Jak leci, panowie? Jakie nastroje? - pyta. - No, tak sobie. Pracujemy pomalutku... - Lato w tym roku okropnie gorące, oddychać nie ma czym... - Strasznie. Spaliliśmy się przy tej robocie od tego cho*ernego słońca, upały, upały... Koszmar! - A płacą chociaż dobrze? - Żartujesz pan? Ledwo można związać koniec z końcem... - Taa i te ceny złodziejskie... - Taa. Ciężko. Ale chłopaki, przyszedłem do was w konkretnej sprawie. Przykro mi, że i ja wam głowę zawracam, ale tam, gdzie ta zielona boja, teściowa mi się topi... Córeczka budzi się o drugiej w nocy i mówi: - Mamo, opowiedz mi bajkę. - Zaraz wróci tatuś i opowie nam obu....
-
W szpitalu położniczym lekarz pyta pielęgniarkę: - Czyżby to te czworaczki, które dziś przyszły na świat, tak głośno płakały? - Nie, panie doktorze, to ich ojciec! Spotykają się dwaj sąsiedzi na ulicy. - Czy uprawiał sąsiad seks we troje? - pyta jeden. - Jeszcze nie - odpowiada zapytany. - A chce sąsiad? - Oczywiście! - To biegnij sąsiad do domu, a szybciutko... Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony. Pracownik szpitala mówi: - Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te nie są nadzwyczajne. - Co to znaczy? - Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na AIDS. - Ale chyba badania można powtórzyć?! - Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta. - To co ja mam robić? - Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę do śródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę zrezygnować ze współżycia. Jedzie młoda dziewczyna i ksiądz w pociągu. Nagle pociąg gwałtownie zahamował i dziewczyna wpadła na księdza. Mówi: - O, przepraszam księdza, tak szybko stanął. A ksiądz: - Nie, nie, moje dziecko, to klucz od plebanii. Z pracy wraca zmęczony mąż. Troskliwa żona pyta: -Pewnie jesteś głodny? Może otworzę ci puszkę? -Cipuszkę później, teraz daj jeść - Panie Stefanie, jak Panu nie wstyd? 50 lat Pan z żoną przeżył i teraz Pan ją zostawił i ożenił się Pan z jakąś 20-latką? Czy Pan zwariował? - A czego Pan się czepia? Wie Pan jak to co wieczór z żoną było? Validol jej podaj! Herbatki zaparz. Przykryj, odkryj! Przełącz kanał w telewizji... itd. itp.; a z młodą to tak: - wieczorem wyjdzie - rano wróci... człowiek całą noc spokojnie śpi!!! W przedziale pociągu jadą: dziewczyna, chłopak oraz ksiądz i skracają sobie podróż rozwiązywaniem krzyżówek. Jedną gazetę trzyma ksiądz, a drugą - taką samą - dziewczyna. W pewnej chwili dziewczyna pyta chłopca: - Czy wiesz co to jest: "część ciała kobiety" na piec liter, pierwsza "P" i ostatnia "A"? - Pięta - odpowiada chłopak Ksiądz, czerwieniąc sie: - Czy ktoś z państwa ma gumkę do ścierania? Mieszkanic USA rozmawia z Rosjaninem: - U nas w USA to jest taka wolność, że mogę wyjść przed Biały Dom i krzyknąć : "Bush jest głupi!". - Co to za wolność? Ja też mogę stanąć na placu przed Kremlem i krzyknąć : "Bush jest głupi!"...
-
- Ile będzie kosztował lot do Edynburga? - pyta szkockie małżeństwo pilota. Pilot odpowiada: - Mogę was przewieźć za darmo, ale pod warunkiem, że żadne z was nie odezwie się podczas lotu. Małżeństwo się zgodziło. Po locie pilot wychodzi i mówi: - Brawo! Jeszcze nikomu nie udało się przemilczeć całego lotu. Jesteście pierwsi. - Wie pan co? Miałem ochotę w pewnym momencie krzyknąć. - Jaki to był moment? - Jak moja żona wypadała z samolotu. Dyrektor szkoły przechodzi obok klasy, w której słychać straszny hałas. Wchodzi, wyciąga za ucho najgłośniej krzyczącego osobnika i stawia go do kąta. Po chwili z klasy wychyla się uczeń i pyta dyrektora: - Czy my jesteśmy już zwolnieni do domu? - A z jakiej to niby racji?! - No skoro nasz nowy pan od matmy stoi w kącie... Małżeństwo pojechało do szpitala, gdyż zbliżał się termin porodu. Kiedy dotarli na miejsce doktor powiedział im, że wynaleziona została nowa maszyna, która jest w trakcie testów i mogą spróbować ją wykorzystać. Maszyna ta przenosi część bólu kobiety na ojca dziecka. Małżeństwo powiedziało ok., że chcą spróbować. Lekarz zasugerował, żeby spróbować z 10% bólu, bo to i tak będzie za dużo dla ojca... Zaczął się poród, facet, mówi, że jest ok. i może wziąć na siebie więcej bólu. Lekarz ustawił na 20% i cały czas spoko, więc zmienił na 50 % i w końcu na 100%. Mężczyzna zniósł to bardzo dobrze, a kobieta urodziła bez bólu. Wracają do domu, a na wycieraczce leży martwy listonosz... Porzekadło informatyków: Nie ma brzydkich kobiet są tylko złe karty graficzne Kobieta wchodzi do salonu Ferrari i kupuje najnowszy model. Po kilku dniach przychodzi z reklamacją: - Proszę pana, jak hamuję to w samochodzie coś bardzo śmierdzi. - No jak, niemożliwe. - No to przejedźmy się i zobaczy pan. Jadą. Baba pocina 140, później 150, 160, 200, 220 i nagle facet zauważył tory i jadący po nich pociąg, a baba jeszcze przyspiesza. Facetowi robi się ciepło, bo coraz szybciej zbliżają się do torów - 100 metrów, 50 metrów i kobieta hamuje tuż przed torami i mówi: - I co? Mówiłam że śmierdzi? Czuje pan? - Proszę pani, ja tego nie czuję. Ja na tym siedzę!
-
Tak dla sprostowania dodam tylko, że mój nos ma sie dobrze, jest cały czas na swoim miejscu i w dobrym, nienaruszonym stanie :P I nie pomieszkuję kątem na balkonie Kici, a już na pewno nie walczę o teren z Jej kotem :P Kicia :) witaj na tutejszczyźnie :) Twoje dzisiejsze milczenie jest zrozumiałe i usprawiedliwione. Nie zajedź R :P Mafinko :) witaj też, dzięki za dowcipy. Mala prośba... jak już znajdujesz chwilkę czasu , zeby do nas kliknąć to napisz choć parę zdan jak sprawujesz sie w roli mamy :) I co u Olci :) Mimozka wiem, że jak dopadnie dół to ogólna kaszana samopoczuciowa jest, ale moze ulżyj sobie i kliknij nam co Cię tak męczy. A póki co trzymaj sie dzielnie, będzie dobrze !!! Do2do :) popieram Kicie :) daj jakąś swoją aktualną fotkę, bo ostatnimi czasy wklejasz na nk tylko syncia i pupilcia :) Moze na F coś tam :P wklejasz wiecej, ale zważ na to, ze nie wszyscy są na tyle inteligentni, zeby sie tam od razu swobodnie poruszać :P (mówię o sobie oczywiscie :P ) W wakacje poproszę o parę lekcji i wskazówek :) A tak w ogóle to chcialam zauważyć, że kiedyś to każda pisała cokolwiek, nie tylko o dobrych rzeczach, ale też tych niefajnych, czy takich codziennych, bez żadnego, czy większego znaczenia. I to właśnie nas, że tak powiem, połączyło ;) A teraz to już prawie nikt nic nie pisze ...... :( Za wyjątkiem kilku niesamowitych i jedynych w swoim rodzaju :P wyjątków ;) Tija bardzo rzadko pisze ...... :( Serum nie pisze ...... :( LOla nie pisze ...... :( Mycha nie pisze ....... :( Pimach nie pisze ...... :( Mama nie pisze ....... :( Szczęśliwa nie pisze ........ :( Ory nie pisze ....... :( Donia nie pisze .... :( Emma nie pisze ....... :( Kasiunia nie pisze ...... :( Abs nie pisze ......... :( Obelixowa nie pisze ....... :( I co dalej zamierzacie z tym zrobić, hęęęęęę ??????????????????????????
-
- Jak zająć blondynkę na kilka godzin? - Dać jej kartkę, na której z obydwu stron jest napisane: "Proszę odwrócić". Leci jedna wrona... tak patrzy: o, idzie ślepy, no to może się na niego wypróżnię... Leci... buch, ślepy ominął. Wrona po drodze spotkała drugą wronę i mówi: "Tej, chodź wypróżnimy się na tego ślepego, będzie frajda." Lecą, lecą, patrzą - ślepy idzie... odchody lecą... Buch, ominął to... Wrona mówi: "Kurczę, co jest? Doleciała do stada i mówi: "No chodźcie, narąbiemy na tego niewidomego, bo coś trafić nie mogę..." Całe stado leci i rąbią, a niewidomy jak w Matriksie unik tu, tak wygięcie... żadna wrona nie trafiła.... Jaki z tego morał...? Ślepy gó*no widzi. - Nie macie żadnej atrakcji dla zagranicznych gości? - Mieliśmy, ale tydzień temu wyszła za mąż. Jedna blondynka mówi do drugiej: - Wiesz, w tym trzęsieniu ziemi zginęło sto osób, wyobrażasz sobie, sto osób... Druga jej odpowiada: - To straszne. Na stare to będzie milion
-
Policjant zatrzymuje czarne BMW. Ze środka wysiada 'karczek': szeroki w barach, łysy, obwieszony złotem. - Imię? - pyta policjant. - Rysiek - odpowiada chłopak. - Nazwisko? - pyta ponownie policjant. - Grzesiak. - Adresik? - No oczywiście oryginalny - Adidasa. Komisja wojskowa przyjmuje rekruta. - Malinowski, do jakiej formacji chcielibyście wstąpić? - Do marynarki - odpowiada mężczyzna. - Pływać umiecie? - A co, okrętów nie macie? Rozmawiają dwaj profesorowie matematyki: - Dasz mi swój nr telefonu? - No pewnie. Trzecia cyfra jest trzykrotnością pierwszej. Czwarta i szósta są takie same. Druga jest większa o jeden od piątej. Suma sześciu cyfr to 23, a iloczyn 2160. - W porządku, zapisałem - 256 343. - Zgadza się. Nie zapomnisz? - Skądże. To kwadrat 16 i sześcian 7.
-
Chwila odpoczynku w godzinach pracy :P Kicia :) to TY do kraju uciekasz? Te Ruskie to jednak dziki kraj :P Do2do :) kiecka super :) Mówilam, że w ostatniej chwili znajdziesz coś super :) Złote dodatki byłyby extra :) Mimozka :) pisz częściej, nawet o dolach swoich, bo tu z naszymi dziewuchami, tak między nami mówiąć ;) to normalnie pierdolca można dostać :P
-
Zajączek z niedźwiedziem złowili złotą rybkę. Wypuścili ją, za co rybka podarowała im po trzy życzenia. Pierwszy niedźwiedź: - Chciałbym żeby w całym lesie były same niedźwiedzice i tylko ja sam niedźwiedź. I tak się stało. Zajączek: - Chciałbym mieć motorek. Niedzwiedź podniecony swoim poprzednim życzeniem: - Chciałbym żeby w całym państwie były same niedźwiedzice i tylko ja sam niedźwiedź. Zajączek: - Chciałbym mieć kask do tego motorka. Niedźwiedź już na maksa podjarany: - Chciałbym żeby na całym świecie były same niedźwiedzice i tylko ja sam niedźwiedź. Zajączek założył kask, odpalił motorek, ruszył i: - Chciałbym żeby misiu był pedałem.