majka38

upał, upał, upał ..... podobno dzis ma być najcieplejszy dzień lata. Ciekawe, zwłaszcza, ze w zasadzie jeszcze kalendarzową wiosnę mamy :P A tak poza tym to dzis zaspałam do pracy :P Myszko :) powodzonka :) Do2do :) no to pochwal sie do końca i wklejaj fotkę tego ciuszka :) Kicia :) właśnie ..... gdzieś jest? Przegrzało przewody tym razem ? :) Cała reszta ... HOP HOP !!!!! nawet nie wymieniam, bo to sie tyczy do całej obijającej sie reszty :P

Rozmawia dwóch facetów: - Czy pan wie co ja myślę o małżeństwie? - A jest pan żonaty? - Tak - To wiem...

no faktycznie pusto ..... Myszko, co to jszcze bez ćiebie będzie??? :( No ale wreszcie masz widoki na jakąś prace! POWODZONKA :) I jak będziesz mieć możliwośc to kliknij słówko :) A ja dalej w kolejnych papierach ślęczę :O ... no cóż ... na spokojne wakacje trzeba sobie zapracować ;) Uczycielki wiedzą o czym mówię :O

bry tak w ogóle :) Dzis znowu nie popiszę z Wami, bo nie dość, ze pracuję do wieczora to jeszcze okazało sie dzisiaj rano, ze muszę na jutro oddać derekcji :P projekt oceny swojej stażystki :) W sumie nie robi mi to większej różnicy, bo analizując swoje ostatnie poczynania i tak pisałabym to w ostatniej chwili :P a tak przynajmniej będę o tej robocie krócej mysleć, bo muszę sie sprężyć i nie będę teraz o duperelach mysleć :P

Kicia :) to o róży i fiolku dużo fajniejsze :) na czasie .... wiosenne takie :P A ta droga wersja to tak jak z wagą: Wcale nie ważę za dużo ... ja poporostu za niska jestem :P

O!!!!!!! znalazł się :P

Kicia, sorry, ale nie mogę sie powstrzymać .... MUSZĘ napisać tu Twój opis z gg :P Róże na górze, fiołki na dole, tak mi się nie chce, że ja pie...lę :P No dobra, sprawdzilam sprawozdanie ze stazu mojej stażystki, idę sie "ukąpać" , jakby to powiedziala moja koleżanka z pracy :P

ja to jednak bystra jestem :P Mafinko !!!! 30 ??????? A czemu mi sie nic na nk nie wyświetliło ????

Załapie sie jeszcze na jakieś zimne fusy? ;) Ja na nogach od rana, chociaż nie po nocce :) Dzieciorki w szkole, chałupka ogarnieta, pranko wisi w ogrodzie. Mam sekundę na złapanie oddechu i zaraz do pracy sie zbieram. Ale mi sie nie chce już pracować !!!! Zawodowo oczywiscie :P No ale już blizej niż dalej do wakacji :) Kicia :) łykaj żelazo i magnez. I pamietaj, ze trzeba uzupełniać płyny :P Jakby Ci tak jucha z nosa poszła w urzędzie jakims to może by na Ciebie ichniejsi biurokraci łaskawszym okiem popatrzyli? ;) Myszko :) te grządki przez 3 miechy to Ci nieźle zarosną .... no chyba, ze faktycznie synkowie rękawy zakasają :) Do2do :) szukaj, szukaj, a znajdziesz na pewno :) Wam też pokazuje sie ta super laska:P u góry strony? paka

ale się pogodą pochwaliłam ..... burza idzie :P

U mnie słońca ciąg dalszy, chociaż dzisiaj na przemian z deszczem. Kicia :) Dziś chyba bez kacyka sie obeszło :P ja nie moge .... znowu będziesz po tych urzędach imigracyjnych, czy innych latac ???? Ledwo co sobie ten rok do porządku doprowadzilaś :P Powodzonka :) Myszko :) udanych zakupów przedwyjazdowych :) Kurcze .... Francja ..... Ale może kiedyś i mi sie przytrafi ;) No i powodzenia u dentysty :) Do2do :) wróciłaś z tych moich :P Mazur? ;) Reszta Paskud

Spotyka się po latach dwóch kumpli: - Co tam u ciebie stary, jak leci? - pyta jeden drugiego. - A wiesz, rozwiodłem się ostatnio. Drugi odpowiada: - Ja też się niedawno rozwiodłem. Opowiedz o co poszło? - Noooo, byłem z żoną na zakupach i przejęzyczyło mi się, chciałem powiedzieć że ma starą torbę, a powiedziałem że ma starą mordę. Na to drugi mówi: - Ja też się przejęzyczyłem. Byliśmy u teściów na kolacji i chciałem powiedzieć do żony: "podaj mi sól, kochanie" a powiedziałem: " spier*oliłaś mi pół życia, stara ku*wo".

Witam Tijeczko, tematu powodzi wole nie poruszać, bo kurcze..... co tu można powiedziec ?????? W głowie sie nie mieści :( Do mnie woda nie dochodzi, ale w okolicy są podtopienia. W tamtym tygodniu było nawet bardzo poważnie, w moim internacie pomieszkiwali i żywili sie strażacy, ktorzy brali udział w akcji zabezpieczania przed powodzią. No ale podobno juz jest dość dobrze. Myszko :) To wychodzi na to, ze dzisiaj Ty pilnujesz porządku na forum :) Bo Kicia to chyba znowu neta nie ma. Oby bez prądu nie musiala siedzieć ...... A ja dziś pół dnia przesiedzialam z męzem w ogrodzie :) Najpierw był obiad z grilla :P (zawsze to lepiej niz w tłuszczu mięcho smażyc ;) ), a potem pan w laptopie swoje zaległe prace robił, a ja prasówkę uskutecznialam. Od kilku miesięcy kupuję regularnie swoje ulubione i tudzież inne czasopisma, a wcale ich nie czytam. No to sobie dzisiaj ździebko nadrobilam :) Muszę jeszcze posprawdzać stosy papierów swojej stażystki. Ale żeby mi się lepiej pracowało chyba najpierw zrobię sobie odnowę pazurów :P Mafinko !!! I cała reszto :P HOP HOP !!!!!!!

Kicia :) bardzo dobrze Cie rozumiem i współczuje. Ja ostatnio siedziałam calutką noc na radą szkoleniową, którą mialam jeszcze zimą przeprowadzać :P I nawet mialam juz ją kiedys prawie przygotowaną, ale miałam awarie komputera i wszystko poszło się j..... No wiec ostatnio ruszona resztą ambicji postanowilam jednak sie wykazać i wszystko od nowa robilam. Radę mialam w ostatni poniedzialek i szykowalam ją na nocce. Nawet nie wiem, kiedy rano sie zrobiło :O Potem jeszcze w domu z 1,5 godz. konczyłam, kimnęłam sie z godzinkę i byłam gotowa do wystąpienia :) O dziwo nawet za bardzo nie ziewałam :P

no wreszcie o jedną dalej :) To ja się melduję chociaż na zimne fusy po tej wysiorbanej przez Kicię i Mafinkę kawie :) U mnie dalej pogoda piękna, mam nadzieję, ze u Was też. Oby teraz jak najwięcej grzało i wyszuszało tę koszmarną powódź :( Ja dzis dalej pralkę zajeżdzam, dziś walczę z poscielą, kocami itp. Ale mimo pogody i wiatru nie schnie to oszałamiająco, bo wilgoć w powietrzu jest. Na obiad - gulasz. Mam też w planach porządki w szafach robić, bo się nie mieścimy ze szmatami :O I przy tegorocznej pogodzie szlak wie, czy wiosenne ciuchy można już głębiej chować, czy jeszcze zostawiać. No to do później

- Słoneczko... - Tak, kotku? - Zrobisz śniadanie, rybko? - Oczywiście, skarbeńku. - Jajeczniczkę, rybko? - Ze szczypiorkiem, pieseczku. - Ale na masełku, żabciu? - Nie może być inaczej, misiu. - K...a, myszko... przyznaj się! ...Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię....!

ale muszę WAm kuleżanki drogie moje powiedzieć, żwe picie ma swoje dobre i złe strony . Dobre są takie ze czlowiek mówi i odważnie myśli o tym, o czym zazwyczaj nawet nie wie, że mysli. Albo nie chce wiedziec. A złe są takie, ze słyszy co mówią inni co z nim piją. A jeszcze gorsze jest to, że jak wypije za mało to potem wszystko to pamieta. A tak już zupełnie najgorsze jest tro, ze potem człowiek musi sie obudzic..... i życ dalej jakby nigdy nic ...... no dobra, mam bombe ... jestem przeżarta i prze (za) pita baj SŁONKA moje

Kicia :) ja też w tygodniu nie pije :) na ogół :P I też się w tygodnoiu nie odchudzam :P ani9 w tym ani w poprzednim :P

Nie wiem jak u Was, ale u mnie dzis piękna pogoda nagle sie zrobila :) Piękne słonko, dobrze, że wiatr wieje, bo bylby ukrop. Pan M wymyślił dziś grillka jakiegos i chyba popołudnie na dworze spedzimy:) Dzięki za mile słowa Niestety muszę się znowu wziąć za siebie, bo od jakiegoś czasu żrę słodycze, że aż mi samej siebie żal :P I w ogóle pozwalam sobie na ludzkie :P jedzenie, w efekcie czego waga jak sie jakiś czas temu zatrzymała tak dalej stoi A obwody to nawet mam wrazenie, ze urosly nawet :O Musze znowu na białko przejsć i coś jeszcze stracić, bo moja wymarzona waga coraz bardziej sie oddala ..... A ciepło wreszcie zapowiadają i trzeba sie juz powoli rozbierać z kurtek i innych kamuflujących kamizelek :P No ale to to juz chyba od jutra zacznę wcielać w życie, bo dzisiaj to chyba jeszcze na tego podlewanego :P grillka sobie pozwoleństwo dam :P Mafinko :) MIłej reszty dzionka

Witaj Tijeczko, dzięki za przerwanie m-literowego lańcuszka :) Dobrze, że rodzice już dochodzą do siebie. A te kulki to tak od mojego zamowienia się zaczęły moze ? :) Kicia, u Ciebie znowu neta nie ma, czy inne jakieś pijaństwo ???? :P Mafinko, jak zmienisz pampersa to chociaż Ty kochana kliknij mi cosik :) Dziewczynki, padam na twarz (3 godz. snu tej nocy ), a w tym roku przy moim bloku ma być ołtarz na Boze Ciało i sąsiedzi zwołują pospolite ruszenie. I nijak sie wyłgać nie wypada ... Mam nadzieje, ze przynajmniej pójdzie szybko i owocnie ;) Pa

Kurcze, Ory nie ma na nk? Nie wiedziałam, dawno nie zaglądałam na listę. Szkoda :( Nawet ostatnio o niej myślałam i mialam napisać do niej. Ja w każdym razie nie mam do niej żadnych namiarów. Może któraś ma do niej maila? Jak tak to proszę. No może nie tutaj, ale na nk można mi kliknąć. Dziewuszki, czy na tej stronie mają już pisać tylko te na "M"? :P Nawet Mafinka, choć ma malutkie dziecko znajduje czas, zeby cos kliknąć. A reszta????? WSTYDŹCIE SIĘ !!!!!

Mafinko :) śmy się wstrzeliły w czasie :) Ty to sobie chociaż popiłaś troszkę. A moj M to ma takie tempo zasypiania ostatnio, ze szkoda gadać ..... Mam czasami wrazenie, ze śpi już z otwartymi oczami :P A ja taka biedna, niedopieszczona 40cha :P Nawet mu to dzis rano powiedzialam, bo na domysły to się chyba nigdy nie doczekam :P Zobaczymy wieczorkiem, czy wyciągnie wnioski z wykładu :P

Mimozka :) lód - lody ..... kto by sie szczegółów czepiał ? :P Ważne, ze wreszcie odezwałaś :) pisz pisz pisz !!!! Myszka :) to jak już wszystko pozalatwiasz to kliknij gdzie od nas uciekasz:) Do2do :) Ale Ty masz dobrze z tymi Mazurami pod bokiem ! Szczerze zazdraszczam ;) No ale siostrze to juz nie bardzo .... Mogę sobie wyobrazić co ona teraz przechodzi. Moj M miał kilka razy wypadki z nogami w roli głównej, z czego 2 razy gips mu zakladali. I to tak po parę tygodni. A to chodzenie na kulach ...... Kicia :) wytrzeźwiałaś, czy kacyk dalej męczy? :P

heh :) Kicia :) Ty to zawsze znajdziesz rozsądne usprawiedliwienie dla nałogu alkoholowego :P I za to Cię własnie lubię :D Ja dzisiaj za to jestem padnięta po nocce i ten pożarty lód w czekoladzie miał mi przede wszystkim poziom magnezu i cukru podnieść :P

Do zatłoczonego autobusu wsiada facet i przepycha się do środka. Oburzony pasazer krzyczy: - Panie !!! co pan się tak pchasz na chama? - A bo to człowiek wie, na kogo się pcha? :P