majka38

Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w golfa. Przy trzecim dołku jeden z nich mówi: - Nie macie pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać. Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały dom. Na to drugi: - To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że wykopię w ogródku basen... Trzeci: - I tak macie dobrze... ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni... Czwarty z graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali nie dali mu spokoju: - A ty czemu nic nie mówisz? Nie musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła? - Nie - odparł czwarty. - Ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano. Gdy zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy golfik?" W odpowiedzi usłyszałem: - Odpie*dol się, kije są w szafie...

Mały Jasio jedzie z mamą tramwajem. W pewnym momencie krzyczy: - Patrz mama, jaka gruba baba! Ona ma brzuch aż na kolanach! Zawstydzona mama wzięła Jasia za rękę i wysiadła. Tłumaczy malcowi: - Jasiu, takich rzeczy nie mówi się na głos. O tym możemy sobie porozmawiać w domu! Jadą z powrotem tramwajem i znowu ta sama baba siedzi. A Jasio krzyczy: - Mama, o tej grubej babie to my sobie w domu pogadamy, nie?!

Szczyt perswazji: Wytłumaczyc kobiecie że mały jest lepszy od dużego........

Do klasy wchodzi pani nauczycielka, mówi "dzień dobry", klasa odpowiada "dzień dobry pani". Tylko Jaś rzuca: - Cześć Zocha ! Oburzona pani wysłała Jasia do dyrektora. Pan dyrektor pouczył Jasia i w ramach utrwalenia nawyków dobrego zachowania nakazał Jasiowi napisać 100 razy "będę mówił: dzień dobry pani". Nastepnego dnia Jaś przychodzi do dyrektora i pokazuje zapisane kartki. Dyrektor: - No dobrze Jasiu, ale dlaczego napisaleś 200 razy, skoro miałeś napisac 100 ? Jaś: - Bo cię lubie Stachu ! :P

ooo !!!! Tija dasz radę !!!!! I trzym się Twoje milczenie jest usprawiedliwione. Czekamy Do2do :) W Wawce na pewno znajdziesz coś, co spełni Twoje wymagania, tylko pomyśl, w czym byś się czuła najlepiej :) Masz jeszcze 3-4 tygodnie, a często jest tak, ze w ostatniej chwili trafia się najlepiej :) Ja też kupiłam sobie ubranie 1,5 tygodnia przed weselem :) No i zawsze masz już wariant z tuniką , więc nie jest źle :) A jeśli zależy Ci na kiecce to może spódnica + bluzko-tunika ? Albo wersja z żakietem jakimś? Można nim zakryć to i tamto :) I łatwiej wtedy dopasować ciuch do figury - osobno dół, osobno góra. Ja też na weselu mialam sukienke i żakiet z krótkim rękawem - nie zanosi sie na upały, wiec nie będzie za gorąco :) Zresztą noszę sie od pewnego czasu z zamiarem rzucenia na nk swoich fotek w weselnych "kreacjach", ale nie wiem, czy to nie głupio tak ciągle swoje foty rzucać :P

haj Larwy ;) :P Kicia :) nie warto się nerwować na debilstwo, szkoda życia :) Tłuki i tak nie zrozumieją istoty problemu ;) Jak tłumaczenie? :) Mafinko :) jak nocka minęła? Zdążyliście zanim Olcia sie obudziła? :P Bo z doświadczenia wiem, że w takich sprawach małe dzieci budzą sie w najmniej odpowiednim momencie :P

A skoro tak nachalnie nalegacie to macie :P To tak na wszelki, jakbyście nie miały pod ręką tematu do zapełnienia kolejnych 6 stron dzisiejszej nocy :) *****************NOWY ROK***************NOWE ZMAGANIA******************** nick____wiek____waga wyjściowa___wzrost___teraz___cel (i data!) KICIA ___35___________70_________172______66____60 (06.2010) MAJKA___39__________67_________164______62______58(kiedy by nie było ) DO2DO___30___________68,5_______153______69_____60 (25.03) TIJA_____30________ __xx_________165______84,3_____69 (1.05.2010) ABS______36__________60_________164_______59_____56 SERUM___41__________76__________160_______72_____70 KASIUNIA _29_________67__________165______63,5____60 (55 ) Myszka __33__________73_________166_______73_____mniej Mama____34__________70_________179_______70_____60 Obelixowa 33 _________67 _________170______ 64 _____58(do wakacji)

... no i wszystko wróciło do normy :P

Kicia :) ale fota !!!!!! już skomentowałam :) pierwsza :P Jak ja bym chciała tak fajnie na zdjęciach wychodzić !!!!! Zbieram sie z myślą o zdjęciach u profesjonalisty :) Takich z retuszami :P Mam znajomego fotografa :) ale najpierw musialabym troszku sie osmielic :P bo ja chorobliwie nieśmiala jestem .... z finlandią najlepiej bym tej odwagi nabierała :P

Mafinka :) Aleśmy sie zgrały w czasie :) Olcia śliczna !!! A to ta piosenka :) http://w417.wrzuta.pl/audio/2UQOzrSb927/spec_-_a_ona_robi_loda_mu Doniu :) co do imienia dla chłopczyka to ja mam w domu Krzysia - Piotrusia (mąż nie chciał Piotrusia, bo jeden w bliskiej rodzinie już jest, ale chociaż tak mu na drugie dałam ;) ) i Tomeczka :) I w ogóle jestem zwolenniczką takich typowo polskich imion. Nie koniecznie musi to być Bożydar, czy Wieńczysław :P ale Kuba jest już wg mnie oki :) Sorki, że nie popiszę, ale muszę jednak popracować trochę :P Czas jaki moglam poświęcić w pracy na swoje duperele wykorzystalam na czytanie nocnego maratonu i pisanie mojej skromnej :P wstawki :) Paka :) No i piszcie , bo do 500 stronki już blisko :P

Jestem jestem, stara majka, po pierwszym zawale :P.... no tak !!!! tylko na chwile z oka Was spuścić, a już burdel tu robicie !!!!!! :P TAK TRZYMAĆ I NIE PRZERYWAĆ Normalnie kilka razy sprawdzalam, czy mnie oczy nie mylą :) Co prawda trudno było przy czytaniu złapać wątek, ale to sie wytnie :) No i teraz już wiem skąd te koszmary nocne były u mnie skoro tak mnie tu nawolywałyście :) I widać, że respekt dla starszyzny macie, skoro tak zależało Wam na mojej reakcji :P Ale z tym zawalem to nie liczcie jeszcze tak bardzo, złego licho nie tak prędko bierze :P Mafinko :) całe szczęście, ze wróciłaś i atmosferę poprawiłaś, bo Kicia juz kilka razy topik nasz usuwała :P Kicia, dla Twojej wiadomości - dziś raczylam podnieść się z wyra o 10.40 :P Pierwsze normalne spanie po chyba 4 tygodniach :) Nie potrafie odnieść sie do tego, co pisałaś w nocy, bo .... yyyy ...... trudno to ogarnąć :P Ale mi też podoba sie piosenka Maleńczuka o tym co wiesz :P No chyba, ze to nie Ty pisałaś o lodowej piosence ;) Jak kilka lat temu otwieraliśmy lokal to zaczynaliśmy od lodziarni i śmialiśmy sie, ze ta piosenka powinna być naszym hymnem :P Chyba Mafinka pytala jak moja waga .... dzis 61,3 :P Mimo żarcia lodow i innych wędzonek (mój M ostatnio świniaka kupil i nawędził cudów, ze język ucieka ... wiec co sie ma jedzenie marnować :P ) Ta moja dieta białkowa to dobra jest, bo jest tak strasznie monotonna, ze już nie wiem co mam jeść. I zanim sie na coś dietowego zdecyduję to jeden posiłek z dnia wypada :P Do2do :) tunika fajna, ale faktycznie moze lepiej coś bardziej do ciala znajdziesz? Zresztą wiem jak to jest, bo sama niedawno kiecek na wesele szukalam i dobrać sobie nie mogłam. Do tego co pisałaś w nocy też trudno mi sie odnieść :P Ale jestem pewna, ze piersze słowa Twojego M dzisiejszego ranka brzmiały jakoś tak "brzydzę sie alkoholem i alkoholikami" :P Najważniejsze, zeby pamietać, że picie z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilosciach :P Mimozka :) w natłoku onformacji nie pamietam o czym pisałaś, ale duza buźka dla Ciebie I I nie opuszczaj już nas na tak długo :) Dziewczyny, czy są jakieś portale internetowe, na ktorych nie macie swoich zdjęc? :P F coś tam coś tam juz kojarze, dostalam od Do2do kiedys zaproszenie, nawet sie zalogowalam, ale nie mam czasu, zeby sie w tym rozeznać :P A na Pikassie swój profil ma moj M :) Nie chwaląc sie ma tam mnostwo fotek ze swojego latania :) Dobra, muszę kończyć chwilowo , bo w pracy jestem :P I zeby nie było - w jednym wejsciu naklikalam połowę tego, co każda w Was z osobna przez pół nocy i poranek :P

FB ??????????????????????????????????? a co to kuźwa za dywersja i partyzantka????? Proszę o wytlumaczenie znajomej z prowincji :P :) Kicia :) Dziewuszki :) ja też jestem, ale ostatnio o dziwo :P czasu mało mam, a same wiecie, ze kilka marnych linijek bzdetów to ja napisać nie potrafię :P ja muszę wszystko po kolei i ze szczegółami wyartykulowac. Bo jak mniej to mi sie do kompa siadać nie oplaca :) Ale jestem, czuwam, pamiętam, myślę, wyciągam wnioski itp itd . Mafinko :) tchnij na bywalczynie naszego topiku dobrego ducha :) Kicia :) uczynilam mocne postanowienie powrotu do diety .... teraz już tylko zastanawiam sie jak skupić główną uwagę na przestrzeganiu zasad i zmuszeniu sie do ponownych ćwiczeń :P I czuję , ze jestem blisko ... chyba :P A jak u Ciebie z tymi sprawami? :)

... jestem jestem, żyję nawet, ale co to za życie :P Czekam nadal na to obiecywane szaleństwo po 40 :P A póki co to generalnie ostatnio czasu mi brak :O Kicia :) o moją wagę sie nie martw, w ramach solidarności postanowiłam zaczekać z odchudzaniem, aż bardziej zbliżysz sie wagowo do mnie :P (mnie znowu 62) chociaż nie będzie to równa walka, bo Ty wyższa jesteś ... ale za to ja mam większe cycki, więc średnio biorąc to się wyrównuje :P Tija trzym się Dla reszty Kobiłek szybki buziak, bo czas goni

dla wszystkich Ta powódź to straszna tragedia ... A ja jutro znowu idę oblewać swoje 40 urodziny, bo jakaś niedopita jestem :P tą razą w wyłącznie babskim towarzystwie :P piszę to juz dzis, bo jutro pewnie nie bedę miala jak klikać... od rana praca, a popołudniu .... co sie wydarzy tego nie wie jeszcze nikt :P A tak w ogóle to doła załapałam ..... pamięć i myślenie czasami niefajne są.

... i jeszcze jedno .... :P

PINDY !!!!!! :P Za wyjątkiem oczywiscie KIci, Myszki, Tijki i rzutem na taśmę :P Do2do :) One są oki Ale reszta to PINDY :P U mnie było troche deszczowo, ale w porownaniu z południem kraju to nie ma porównania .... Szok jak dla mnie, bo do moich regionów powodzie na szczęście nie docierają, na niektórych terenach tylko podtopienia bywają. A rano w radiu mówili, ze w jakimś regionie powodziowym woda do 2 piętra dochodzi :( U mnie dziś to nawet słonko świeci, więc od wczoraj zajeżdżam pralkę. W tej chwili w ogrodzie nie mam skrawka wolnej linki na pranie, a w kolejce jeszcze 2 pralki do wysuszenia. Ale cały dzień ma być w miarę słoneczny, wiec dam radę. Spadam do roboty sie szykować

no i mam .... ledwo 40 stuknęła, a od razu zdrowie szwankuje :( Od wczoraj mam dziwne, męczące klucia i pieczenie w klatce piersiowej. Nie mogę głębiej nabrać powietrza ani się nachylić :O Od wczoraj jadę na mamy kroplach nasercowych, ale jeśli do jutra mi nie przejdzie to chyba do jakiegoś konowala pójdę, bo kurnia nic robić nie moge :( Nawet jak siedzę to sobie pozycji dobrej znaleźć nie mogę. Tylko jako tako na wznak leżeć się da, ale na to akurat sobie dzisiaj pozwolić nie mogę, bo zaraz do pracy lecę. I najzabawniejsze jest to, że w zasadzie niczym się szczególnym ostatnio nie denerwuję. Poza normalnymi schizami podstarzałej matrony :P No cóż ..... starość nie radość ...... Buzioły dla wsiech - mniej i bardziej piszących i tu obecnych

dobre dobre Tija :) Moja kolezanka miala troche podobną przygodę :) Kiedy w nocy zabawiala sie z mężem do pokoju wparowała ich córka i wskoczyla im do lóżka. Oczywiscie szybko zorientowała sie, ze mama nie ma nic na sobie. Przy najblizszej wizycie u dziadkow córunia już na samym początku wizyty poinformowała wszystkich, ze mama śpi na golasa :) Ale mam dziś roboty !!!! Muszę ważne papiery do pracy szykować :O Roboty na kilka dni, a muszę to mieć gotowe na środę I oczywiscie od rana zamiast robić papiery ja wzięłam sie za pranie i dogłębne sprzątanie mieszkania :P A tak poza tym to piszcie paskudy !!!!!!

Ja tylko z rozpędu na chwilę. Wróciłam z pracy i szykuję sie na bibkę :P Dziś oficjalnie O(b)LEWAM swoją 40 :P Serum , nie jestem typem kociar, psiar, czy innych takich, ale rozumiem stratę bliskiego stworzenia. Jak mojej siostrze i bratu zdechła suczka rottweilerka też płakali ... chorowała na raka i nic wiecej nie dało sie więcej zrobić. Mieli ją sporo lat i wbrew opiniom o tych psach byla bardzo lagodna. Dzieciaki mogły po niej dosłownie skakać, nawet łba nie podniosła (rosła razem z dzieciakami brata :) ). Ale że wysoko skakala i straszyła swoją posturą to listonosze i inni obcy za bramkę woleli nie wchodzić :P Miała ciekawe imię .... Whisky (czytaj łyski :P ). Fajnie się ją wołało :) Abs :) witaj :) Kicia :) na pewno wybrniesz z sytuacji z przeniesiesz towarzystwo w dogodniejsze miejsce :P I weź 2KC czy inne witaminy :P Do2do :) odstaw swoich chłopów od kompa i poklikaj troche :) Spadam się pindrzyć :P

heh :) nie wiedzialam, ze tak latwo pojdzie :) myślalam, ze bedę musiala opisywać Wam kolejno wszystkie części mojej garderoby :P

dzis spódnicę przed kolana ubieram :P jak na ryczącą 40che przystało :P

idę sie przebrac po pracy , bo do ludzi wychodzę :P

i jeszcze se kliknę :P

a nie :P se jeszcze kliknę, zeby szybciej stronkę któraś przerzuciła :)

o kuźwa !!!! popsułam kafe :P reklama pierdzielona wskoczyła :O Moze lepiej przestanę pisac ?????