majka38

leniuchów :P:P:P

zapracowanych

mniej czy bardziej

i reszta

Do2do

Tija

Mycha

Kasiunia :) tu masz link do przepisów, są też na 1 fazę :) http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=336667 i jszcze tu pr\episy na poszczególne fazy: http://dukan.forumowisko.net/ Pamiętaj tylko, z e musi być skrobia kukurydziana a nie mąka kukurydziana. Słodkości też tam są ;) Ja jadłam serek wiejski z cebula (jest dozwolona), rybę jakąś (tuńczyka chyba ) w sosie własnym też z cebulą i jajkiem, a na słodkie jogurt naturalny z 3-4 tabl. słodzika. Ale takiego z aspartanem:) I faktycznie 7 dni to dla Ciebie za duzo, bo tyle to przy dużej nadwadze sie robi.

u mnie dziś słonko świeci :) ta wiosna to juz chyba idzie do nas, no nie? Do2do ale pech!!! dobrze, ze meżowi nic nie jest. Wiem, ze szkoda auta, ale można powiedzieć, ze to szczęście w nieszczęściu Dbaj teraz o mężusia !!!!! ;) Jeśli zastanawiasz sie nad dietą Dukana to na początek kup sobie książkę "Nie potrafię schudnąć" . Tam jest wszystko "czarno na białym" :) NO i przepisy polecam, bo na gotowych proteinach długo się nie pociągnie... No i dyscyplina potrzebna, bo inaczej efekty nędzne raczej :O Kicia :) środa mowisz .... tak a dokładniej to która środa ? :P stale i niezmiennie ;) Myszka :) A zaskocz Ty wreszcie swojego M i zrób mu jakąś przyjemnośc :) Ale taką wiesz .... przyjemną przyjemnośc :) Nawet jak nie bardzo zasłużył sobie :) Może sie trochę atmosfera oczyści :) Kasiunia :) jak dietka? Bo ja to sie rybą, jogurtem, czy serem najeść nie mogę niestety .... muszę mięsko mieć :P zaraz sprawdzę jak mi fileciki się upiekły :) A ja dziś wreszcie warzywka mogę :) Do soboty. Na wagę dzis nie wchodzę, bo dalej @ Ale do spodni pasek włożyłam i nawet o dziurke wcześniej zapinam :) jes jes jes !!!!!

no widzę, że jak sie troche tupnie to sie chociaż echo odezwie :) Kicia :) Gratulejszyn !!!! Do2do :) zdrówka !!!! Co by odpowiednio mężula powitać ;) Kasiunia :) Ja tak szczerze mówiąc to na powazne pierwszy raz w zyciu konkretną diete stosuję. Bo do tej pory to raczej MŻ było , do tego z pokusami i wpadkami. A teraz zaczęłam eksperymentować z żarełkiem :) Bo te ciągłe szybkie białka bokiem wyjść mogą :O Jak zawsze ryby chętnie jadłam to tak teraz jakoś patrzeć ciężko :P Ale nie jest źle, nie jest źle :) Pogrzebałam wczoraj w necie i znalazłam sporo ciekawych przepisów. Ale dziewczyny mają pomysły !!!!! Serek homo + słodzik + kawa + cynamon, potem do lodówki albo zamrazarki i orzeźwiający deser gotowy :) Muszę je tylko posegregować, zeby łatwiej było szukać. Większość jest na fazę protein i warzyw, ale inne też są. Jak chcesz to mogę Ci kliknąć te, które mi do gustu przypadły :) Pewnie nawet z 3/4 nie skorzystam, ale są :) A ile tam jest ciast i deserków !!!!! :) Kilka dni temu upiekłam sobie w folii filet z indyka, dziś go wykończyłam (z musztardą :) ), a na jutro podszykowałam juz do pieczenia 4 filety z kurczaka. Nasypałam ziół jakie mi sie pod ręke nawinęły i niech czekają do jutra :) Hmmmmmmm..... z jaką suróweczką je jutro zjem ???? :) Się coś wymysli, no nie? ;) Byleby kiloski leciały, bo im szybciej zlecą tym szybciej do normalnego żarełka wróce :P

to super majka !!!!! cieszę się twoim szczęściem :P na odpowiedzi innych lepiej nie licz, bo nikt już tu prawie nie zagląda :P:P:P olali cię :O

a ..... na Dzień Kobiet dostałam od męża patelnię teflonową z tefala :P Ale ostatnio cały czas powtarzałam, że muszę sobie kupić co by bez tłuszczu smażyć :)

Co tu się dzieje? Obraziłyscie się czy jakie inne co???? :( Kicia Wyczochraj dobrze pana i wrócisz na 66 :) i nizej :) Kasiunia :) wczoraj poszperałam trochę w necie i znalazłam trochę przepisów na dukana :) Nawet ciast i deserów trochę :) U mnie ostatni dzień pierwszej fazy, od jutra warzywka przez 4 dni. Waga ociupkę w górę (64,9 :) ) ale jest @ więc i tak jest dobrze. Oby mi przy warzywach sie nie zatrzymało. Doczytałam na forach, ze przy gotowanych warzywach moze nawet lekko w górę isć. Mam nadzieję, ze spadek wagi nie zatrzyma sie na jakichś 3 kiloskach :O

jak nie to nie :P

A tak poza tym to diety Dukana dzień 4 ....... i waga dalej lekko w dół Dziś zeszła trochę ponizej 65 :) Mam nadzieję, ze jak dołączę warzywa nie zacznie isć nieco w górę :O bo tak się też czasami zdarza :O

Cześć Piękne Bestie :P Ja też życzę tego co wyzej, a dodatkowo spróbuję podzielić sie upominkiem, który dostałam od takiego kuzyna mojego jakby :) On Was nie zna, ale jak go znam jakby on Was znał :P też by Wam to przesłał :) http://piekneroze.pl/Dziab/138914 Mam nadzieję, ze link się otworzy .......

No to naprawde dzielna jesteś, a przy okazji masz problem z głowy :)A ja jem Kasiunia , jem!!!! Ale i tak chwilami mnie z lekka ssie :O Nie mam koncepcji już co w siebie wrzucać :P Na kolacje potraktowałam się jogurtem naturalnym ze słodzikiem :P I stwierdzam, ze dobre było :) I na kolację i na deser :P A do pracy to może jakąs puszkę rybną do tych jajek? Ja kupiłam sobie kilka w sosie własnym i wczoraj w pracy wymieszalam rybe z jajkiem i cebulką :P Cebulki nie polecam jednak do pracy :P

Kasiunia :) ptasie mleczko proponuję oddać mężowi, niech przechowa w jakimś nieznanym Ci tajemnym miejscu na lepsze czasy :) A ganianie za córcią może Ci ćwiczenia w pewnym stopniu zastąpić :)

Kuźwa .... 60 kilo mam zamiar osiągnąć do konca KWIETNIA !!!!! a nie czerwca :P 1 maja idę na wesele i zamierzam wystąpić w rozmiarze 40... co tam !!!! 38 :P:P:P

No Kasiunia wreszcie :) Cieszę sie, to jesteśmy już dwie :) Damy radę !!! Musimy !!!!! Liczę na to, ze do końca czerwca zejdę na 60 albo mniej i przejdę do fazy 3 :) Tak, to jedzenie ..... mnie delikatnie mówiąc odrzuca :P od bialego serka :) ale jak pisałam dodaję cebulę i jest git. A przy warzywkach można dodawać rzodkiewkę i też powinno być oki :) Ja wybieram serki , jogurty i serki homo z mniejszą zawartoscią tłuszczu tak 3-4 g. Piszę jakbym już miesiąc na tej diecie była , a nie 3 dni :P ale od jakiegoś już czasu jadłam te serki :) A książka jest wg mnie bardzo pomocna. Mnie zmotywowała psychologicznie :) Jak na razie dokladnie przestudiowałam z ksiażki wstępne wiadomosci i I fazę, resztę tak mniej dokladnie, ale będę to czytać na bieżąco, w zależnosci od etapu. Dzis szukalam w necie czegoś o oleju parafinowym. Zapytam jutro w aptece, moze mają. I o ten jakis proszek zagęstnik. Jestem z tych słodkolubnych i cieszy mnie możliwośc robienia budyniu, czy napoje light. Do konca marca nie jem słodkiego, bo moje dzieciaki są na odczulaniu i im nie wolno, wiec obiecalam młodzieży, ze też nie będe jeśc:) No ale potem to czemu nie :P Do dziś idę z dietą ksiażkowo:) W 2 dni spadło mi 1,5 kilo (a jestem jeszcze przed @) no i doskwiera mi uczucie niemal ciągłego głodu mimo jedzenia :O Zdecydowanie serek mnie nie syci :) Ale podobno jest tak właśnie do 3 dnia diety, a potem przechodzi. Od środy dołączam warzywa. Ale przemyslałam sobie i będę stosować tą dietę w cyklach 4/4. Co prawda Dukan poleca 5/5 albo 1/1 albo 2/ileś tam, doszłam jednak do wniosku, że 5 dni bez warzyw to dla mnie moze być za ciężko, a 1/1 da za słaby efekt. Jak nie dam rady tak to zejdę 3/3. O ile wytrwam :P Muszę dobrze wczytać sie w przepisy, bo jak przeglądałam te z książek to sporo było niedostępnych u mnie produktow. Trzeba wiec sobie jakos inaczej radzić :) No i te ćwiczonka - ja pozostanę wierna Tamille. Właśnie znowu je ściągam, bo mi wczoraj te moje usunęło z kompa :O Piszę ..... piszę ..... piszę :P Czego się nie robi, żeby nie myśleć o jedzeniu jogurtu naturalnego i makreli :P

tia ............................. :P:P:P O nie !!! O nie !!! O nie !!!!! Nie tą tabele wkleiłam !!!!!!!! Wnoszę poprawkę :P *****************NOWY ROK***************NOWE ZMAGANIA******************** nick____wiek____waga wyjściowa___wzrost___teraz___cel (i data!) KICIA ___35___________70_________172______68____60 (06.2010) MAJKA____39__________67_________164______65______60 (05.2010) DO2DO___30___________68,5_______153______67_____60 (27.2.2010) TIJA_____30________ __80_________165_______80_____69 (1.05.2010) ABS______36__________60_________164_______59_____56 SERUM___40__________76__________160?______72_____70 KASIUNIA _29_________xx__________xxx______67,5____60

tia ............................. :P:P:P *****************NOWY ROK***************NOWE ZMAGANIA******************** nick____wiek____waga wyjściowa___wzrost___teraz___cel (i data!) KICIA ___35___________70_________172______68____60 (06.2010) MAJKA____39__________67_________164_____66,5______60 (05.2010) DO2DO___30___________68,5_______153______67_____60 (27.2.2010) TIJA_____30________ __80_________165_______80_____69 (1.05.2010) ABS______36__________60_________164_______59_____56 SERUM___40__________76__________160?______72_____70 KASIUNIA _29_________xx__________xxx______67,5____60 Kasiunia :) pozwoliłam sobie dodać Cię do tabelki :) Mam nadzieję, że nie robię źle Uzupełnij swoje dane albo sie wykasuj :) Ale tak naprawde to mam nadzieję, ze potowarzyszysz mi w proteinowej. W stadzie zawsze raźniej :) Mnie w tej diecie rozwalają troche te ryby ...... zawsze je lubiłam, a teraz, kiedy są bardzo wskazane to jakoś mi przez gardło ciężko przechodzą ..... Tak samo białe serki i jogurty naturalne :O Dobrze, że można cebulę jeść to sobie dodaję i od razu inaczej smakuje :) Wczoraj upiekłam sobie w folii filet z indyka. Nie bardzo wiedziałam jak go przyprawić, bedę musiała poeksperymentowac. Ale i tak jest dobry (nawet nie taki suchy), a z musztardą to już niebo w gębie po tych serach i jogurtach :P NO i jeszcze jedno ..... pomierzyłam sie dzis troszke i okazało się, że ubyło mi co nie co :) najbardziej w brzuchu :) Na całe szczęście są efekty mojej meczarni :P oby tylko to jak najdłużej (i nie ukrywajmy ... jak najszybciej :P ) trwało :) Zreszta .... po co ja to piszę ????? przeciez tylko ja tu zaglądam :P hehe ..... wychodzi na to, ze pamietnik odchudzania piszę :P

Emma

No tak, Jak przewidywałam .... Kicia mocno zajęta :P Kasiunia wpadła jak po ogień, eee .... po stronkę znaczy :) I ostałam się samotna jako ten palec :( Po wczorajszych przejsciach z laptopem dochodzę do siebie. Niestety nie udało mi sie odzyskać utracowych materiałów Kilka dokumentów, część muzyki, niektóre materiały do pracy i moja Tamille poszły się je......ć Na szczęście znalazłam gdzie indziej fotki z wakacji, częśc dokumentów miałam wydrukowanych, więc można będzie je od nowa wklepać, a częśc wysyłałam mailem i mam jeszcze w skrzynce. Jak to dobrze, że na bieżąco porządkuję tylko skrzynkę odbiorczą !!!! Szkoda mi tych materiałów na radę szkoleniową, bo trochę nad tym siedziałam :( No ale mam za swoje :( Jednak nie ma to jak archiwum na płytach albo na innym komputerze. Muszę zrobić porządek ze starym kompem (jak dzieciaki nad nim zapanowały to muli jak cholera, na bank wirusów nałapał) i przesłać wszystkie dane z laptopa , niech sobie leżą. Na pocieszenie spadła mi jeszcze ździebko waga, więc od razu nanosze zmiany do tabeli, bo za tydziemn juz takich szybkich efektów nie będzie. Pocieszające jest też , ze moj rodzony mąż zauważył, że mi d.... troche spadła :) *****************NOWY ROK***************NOWE ZMAGANIA******************** nick____wiek____waga wyjściowa___wzrost___teraz___cel (i data!) KICIA ___35___________70_________172______68____60 (06.2010) MAJKA____39__________67_________164______65______60 (05.2010) DO2DO___30___________68,5_______153______67_____60 (27.2.2010) TIJA_____30________ __80_________165_______80_____69 (1.05.2010) ABS______36__________60_________164_______59_____56 SERUM___40__________76__________160?______72_____70

Kasiunia :) to super , że sie dołączasz !!!! Będzie raźniej, bo ja jestem drugi dzień i już sie zastanawiam, jak wytrwam do warzywnej środy :P A tak poza tym to DUPA DUPA DUPA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzisiaj coś mi sie porobiło w laptopie i utraciłam część danych :( Kilka ważnych dokumentów i między innymi przygotowywaną radę szkoleniową jest jeszcze jedna możliwosc odzyskania, zaraz bedę to robić , ale szanse są minimalne :(