Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majka38

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majka38

  1. majka38

    ******I PIERDUT******

    To ja kawę zachodnią zaproponuję. Znaczy z zachodu Polski :) Do2do :) Na pewno cudnie wyglądałaś ! U młodego już dziś impreza? U nas jest zawsze 2 dni przed końcem roku, ale przygotowania już w pełni. Jak poszedł młodemu test ? Moja Ola miała 37 punktów, więc można powiedzieć, że prawie bardzo dobrze:P Max 40 się nie spodziewałam, bo w zadaniach zamkniętych miala już 1 błąd, ale i tak spisała się w granicach oczekiwań. Syn 2 lata temu też miał tyle, więc rodzeństwo zgodne :) Kicia :) to jak teraz Myszki nie ma cała poranno kawowa odpowiedzialnosć spada na ciebie :) Abs:) Dziadek :) Serum:) Lenie :P Mafinka :) Tija :) i reszta bandy :P Zrobić komuś pranie? Akurat pralkę mam na chodzie. Suszenie w ogrodzie- niebo na szczęście niebieściutkie i ze słonkiem :)
  2. majka38

    ******I PIERDUT******

    no ładnie! Myszka z Fracji pisze, a wy pindy grochowe nie mozecie????? U mnie dalej ciepełko, ale takie fajne, bez upału. Kręgosłup dalej łupie, robi się to coraz mniej śmieszne :P KIjków nie przerywam, mam nadzieje, ze mi to nie zaszkodzi. Ani stać, ani siedzieć za długo i tak nie mogę, schabów wykładać na tapczanie nie powinnam to pozostaje chodzenie. Może coś rozruszam.
  3. majka38

    ******I PIERDUT******

    no ładnie! Myszka z Fracji pisze, a wy pindy grochowe nie mozecie????? U mnie dalej ciepełko, ale takie fajne, bez upału. Kręgosłup dalej łupie, robi się to coraz mniej śmieszne :P KIjków nie przerywam, mam nadzieje, ze mi to nie zaszkodzi. Ani stać, ani siedzieć za długo i tak nie mogę, schabów wykładać na tapczanie nie powinnam to pozostaje chodzenie. Może coś rozruszam.
  4. majka38

    ******I PIERDUT******

    Mało słów, a jakże wiele treści :P Brawo !!! Ale mnie dziś kręgosłup napiernicza :O Ledwo się schylam. A siedzieć też za długo nie mogę. Byłam na kijkach, ale ciężko było .... Zresztą wczoraj też ledwo szłam, musiałam zwalniać. A jak zaczynałam to w całym ciele takie mrówki miałam, jakby prąd przeze mnie przepuścili :P Co za czort?
  5. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dzięks za płatki :P No ale przy dzisiejszym śniadaniu Kici to nawet nie wypadało :P Kicia :) No masz ty babo podejście do otoczenia :) Coś czułam, że okiełznasz R w spranie psinki :) Abs :) no szczerze zazdroszczę tego niejedzenia słodyczy ! Dla mnie to jest na chwilę obecną coś niewykonalnego Reszta dziołch
  6. majka38

    ******I PIERDUT******

    Podpisuję listę obecnosci i spadam Ledwo na gały patrzę, mam w plecy kilka nocy. Rano (nie wcześniej niż przed 10 :P )poproszę delikatne budzonko z białą kawką :P A potem lekkie śniadanko jakieś do łóżka :) mmmmm no np...... płatki z otrębami na mleku z dodatkiem żurawiny i 3 suszonych śliwek. Mleko w lodówce, płatki i reszta w górnej szafce obok lodówki. Tylko żeby mi mleko cieple było ! Można podgrzać w mikrofali. Kicia :) Wiemy wiemy, juz życzyliśmy :)
  7. majka38

    ******I PIERDUT******

    A która ma teraz długi łikend ?
  8. majka38

    ******I PIERDUT******

    hej :) zwlekam się na kijki, może zdążę przed deszczem .
  9. majka38

    ******I PIERDUT******

    Oho !!! Dzieje się tutaj znowu ! Ruch jak na Marszałkowskiej :P Kicia :) to tak dobrze to być nie moze, zebyś 2 niedziele w kupie miała :P Abs :) co to ma być??? kawa i ..... ??????? Wczoraj kijki nie wypaliły, bo jak sie wreszcie wybrałam to sie okazało, że pada deszcz :P I trzeba było zmienić plany na pogaduchy przy herbatce :) Ale dziś poszłam. Muszę zwiększyć dyscyplinę, bo ostatnio zdarza mi się odpuszczać chodzenie. Nie to, że z lenistwa, ale coś kilkakrotnie wypadło, to koleżanka nie mogła, innym razem tak wyszło ... No i zaczęły pojawiać się mocno niepokojące symptomy braku wyrzutów sumienia :P Więc dziś twardo poszłam, z lekka się nawet zadyszałam :P ale postanowiłam jeszcze nie odpuszczać i wziąć swoje kilogramy do galopu :P A na zachętę do dalszego chodzenia kupiłam sobie dziś kurteczkę ze skóry ekologicznej w kolorze koralowo-orange ! Uwielbiam takie kurteczki i mam do nich słabość .... w kilkuletniej kolekcji mam chyba już 9 kolorów :P Przy okazji kijkowania zrobiłam rekonesans okolicznych łąk - lada dzień będzie można robić zdjęciową sesję w makach :) Nie pisałam, ale od jakiegoś czasu hoduję w sobie bakcyla fotografowania. Co prawda nie mam lustrzanki tylko aparat cyfrowy (korzystam też z aparatu w telefonie), ale udało mi się już złapać kilka ciekawych ujęć natury :) Robaczki, ptaszki, roślinki, żabki, widoczki ... takie tam. Nawet sporawego pająka krzyżaka mam w repertuarze :) No i postanowiłam fotografować swoją kolecję storczyków, ale to w miarę rozwijania się nowych pędów.
  10. majka38

    ******I PIERDUT******

    Może nie najlepsza pora na kawkę, ale mi by się przydala padam na twarz :O Może zamienię to na orzeźwiającą rundkę z kijkami. Czekam na przyjazd kolezanki, moze zdążymy przed deszczem. Tija Tija Tija Tija Tija Tija Tija Tija Tija Tija Tija Tija Tija Tija Tija !!!!!!! Kicia :) co do moich niegdysiejszych postów - wkrótce wakacje, moze da sie coś z tym zrobić :P Ale generalnie to czasami mam problem, o czym by tu pisać :P Dieta leży i kwiczy :P Nie bójmy się tego słowa ... zaczynam się chyba rozrastać :P Praca w duzej części kojarzy mi się nie najlepiej :O Prywatne dzieciaki zaczynają dobijać .... Chyba nie dorosłam jeszcze do ich okresu dorastania :P ......... Poprostu szara rzeczywistość... W mojej młodosci mówiło sie, że życie jest jak papier toaletowy - długie, szare i do doopy :P Jak to dobrze, ze papier toaletowy udało sie ulepszyć !!! Teraz pora na ulepszenie życia :P A jak książę Ryszard? :) Do2do :) Abs :) Myszka :) Dziadek :) Serum :) Mafinka :) A co do mojej kilkuletniej prywatnej bolączki .... Za dużo "dziwnych" rzeczy wtedy i od tamtej pory w moim życiu się zadziało, żeby po tym wszystkim przejść do porządku dziennego, ot tak poprostu. Zmieniłam się ja, zmieniło się życie, zmieniło się ..... Coś jednak jest w powiedzeniu - co z oczu to i z serca ..... A jak nie z oczu to jak z serca ???? No ale o tym pisać nie będę ...
  11. majka38

    ******I PIERDUT******

    To może kolejna kawka? U mnie 3... Coś mnie od rana globus ćmi. Ale jak po 3 nie przejdzie to już nie wiem :O Dziadek :) a pisz o swoim bracie ile sobie chcesz , jeśli ma Ci to samopoczucie poprawić :) Ja się już tak bardzo takimi sprawami nie denerwuję. Za dużo tego dzieje się wokół mnie, można powiedzieć, że przywykłam :O Np. była "sympatia" mojego M od 2 lat pracuje w budynku sąsiadującym z moją pracą i widuję ją niemal na co dzień ... I zaczynając tę pracę bardzo dobrze wiedziała, że ja od lat pracuję obok .... A jak się z czasem okazało - ździra wszelkimi sposobami usiłowała rozbić moją rodzinę... Jeszcze długo po tym, jak się o wszystkim dowiedziałam i udało mi się jakoś poskładać małżeństwo i rodzinę - ona szczuła M - kontaktowała się z nim, właziła w oczy ... Ech , szkoda gadać :O Teraz ma męża (wychodzi na to, że była powodem rozbicia jego pierwszego małżeństwa) i chodzi jakby nigdy nic, nawet uśmiecha się czasami do mnie .... Sucz, poprostu sucz :O M zapewnia, że już dawno się z niej "wyleczył", ale chyba nie muszę pisać, jak ja się czuję patrząc na nią , mimo upływu kilku lat :( Wystarczy sama świadomość, że w każdej chwili mogę się na nią natknąć ..... Moje łysienie plackowate jest wg mnie skutkiem właśnie tych wszystkich przeżyć .... Ale postanowiłam z tym walczyć. Wiem, że jestem podła, ale doprowadzę przynajmniej do tego, że na mój widok siksa będzie schodzić z drogi ....
  12. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dom ogarnięty, obiad zrobiony, pranie się kończy, kwiaty podlane, dzieciaki jeszcze w szkole. I jest jeszcze czas na solkę i kawkę u koleżanki. Nie ma jak dobra organizacja pracy :) ...... I czego to się nie zrobi, żeby papierowo-komputerową robotę odciągnąć :P Myszka :) a ta noga jeszcze gojenia wymaga?? Myślałam, ze już zostało rozruszanie jej. Uważaj, nie przeciąż jej i nie przeforsuj Kicia :) dobrze, ze tego psiurka masz :) przynajmniej ma Cię kto na spacery wyprowadzać :P Dziadek :) Do2do :) jak roślinki na tarasikach ? Ja tarasu jeszcze nie mam, ale w mieszkaniu mam kilkanaście storczyków (nie licząc innych zielepachów). Musiałam na nie trochę pokrzyczeć, bo coś za długo uśpione były. Ale wreszcie ruszyły i kolejno wypuszczają mnóstwo pędów. Postanowiłam robić fotki w czasie kwitnienia, bo już mi sie kolory myliły i zamiast nowych dokupywałam podobne. dla leniwców :P
  13. majka38

    ******I PIERDUT******

    Jeszcze 5 tydodni i WAKACJE !!!!!! :)
  14. majka38

    ******I PIERDUT******

    Ale u mnie dziś grzeje !!! Stawiam kawę mrożoną, ewentualnie wodę, z lodem nawet :) Taka pogoda, a ja muszę do pracy na parę godzin iść :O To powinno być karalne :P Ale na kijki zdążę :) Wczoraj zaczynałyśmy o 20.30 .... Dobrze, że mamy dobre tempo i przed nocą dałyśmy radę :) Znacie jakąś dietę opartą na słodyczach? Ale taką, na której sie przy okazji chudnie oczywiscie :P
  15. majka38

    ******I PIERDUT******

    aaaaaa kotki 2 .... Kiciu :)
  16. majka38

    ******I PIERDUT******

    Abs :) o, to widzę, że masz to, o czym marzy mój mąż :) Dom poza miastem, ogromny teren, sąsiedzi daleko... on jeszcze dodałby tam startowisko i hangar, w którym trzymałby swój samolot i paralotnię :) Dziewczynki, łikend się rozpoczął, widzę .... Chociaż właściwie chyba niczym się nie różni od tego , co tu się ostatnimi czasy dzieje w tygodniu :P A może by tak do odchudzania wrócić? :P Która pierwsza zaczyna motywację i mobilizację ? Ja dziś kijkowałam. Wstyd się przyznać, ale miałam aż 5 dniową przerwę i wcale aż tak bardzo mi się dziś isć nie chciało.... Ale wzięłam się w garść, w garść kijki i śmignęłam 5km :)
  17. majka38

    ******I PIERDUT******

    HA !!!!!! Jesteś dzwońcu wredny paskudny TY !!!!! Teraz się tłumacz!!! Co u Olci? :)
  18. majka38

    ******I PIERDUT******

    Mafinka, Tija, Mycha ............................................................................................................................................................................................................................... jednym słowem jeszcze trochę i będzie wpierdol :P
  19. majka38

    ******I PIERDUT******

    Witam Na zachodzie słońce i wiatr. Ale upału nie ma. Myszka , dasz radę !!!! Wierzę w Ciebie Kicia :) mam nadzieję, że wczorajszy podły dzień odszedł w zapomnienie :) Abs :) a ile masz tego ogrodu? Ary? hektary? Jakieś dodatkowe atrakcje poza terenem zielonym? Znaczy staw, sadzawka, bliskośc lasu? Jak byłam na Mazurach mini lasek rósł 3 metry od domku- super sprawa :) Do2do :) zdrówka !!!! Dziadek Serum Co by tu zrobić, żeby znowu zgubić parę kilo? :P Albo żeby chociaż przestać żreć słodycze?
  20. majka38

    ******I PIERDUT******

    Kicia :) poprostu trzym się Abs :) witaj ! 150 sztuk??? To co Ty obsadzałaś???? Park jakiś? :P Mnie też to czeka w przyszłości jakiejś tam. Ale raczej w taką ilosć nie pojdę :) Ale niech te Twoje krzaczory rosną na zdrowie, a potem powiesz co jakie jest, w jakim tempie rośnie i co jest najciekawsze :) Dziadek :) Myszka :) kuśtyku Serum :) Do2do :) U mnie upały. Dziś delektuję się wreszcie domową ciszą i wolnym :) Dzieciaki odzywają sie rzadko, co znaczy, że wyjazd udany:) Korzystam ze słoneczka i piorę wszystko co w ręce wpadnie :P No i mam mocne postanowienie nadrabiania zaległości papierowych :O A, jeszcze umówiłam sie na dzis do kosmetyczki na pedikiur. KIlka tygodni temu zszedł był mi paznokieć na nodze (pamiątka po sylwestrowej imprezie :P) i muszę chyba tipsa załozyć. Nigdy nie miałam tipsów na nogach, ale ten paznokieć rośnie mi bardzo powoli, a pomalowanie i pokazywanie takiego odkrytego szczerba raczej mało eleganckie jest :P Mam nadzieję, ze tips nie odleci jak będę kijkować.
  21. majka38

    ******I PIERDUT******

    Do2do Kicia łączę się zarówno w kwestii opinii, jak i samopoczucia :P choć to drugie wcale mnie (na razie :P ) nie dotyczy :) Kicia , należało Ci się !!!! A mnie zaczynają dopadać terminy :O Ciekawie np. zapowiadają się 2 najbliższe dni. Jutro do 23 praca, o 3 w nocy moje dzieciaki wybywają na kilkudniową wycieczkę, we wtorek po 7 muszę być w pracy, bo o 9 prowadzę polsko-niemiecką imprezę sportowo-kulinarną, a po niej pracuję jeszcze do 22 Jak dobrze pójdzie może będę mieć godzinę na jakiś obiad. Co za tym idzie jutro do 13 muszę mieć ogarnięte pakowanie dzieciaków (co by się nie okazało, że połowy najpotrzebniejszych rzeczy nie zabrali :O), z grubsza przygotowaną imprezę, którą będę jeszcze musiała dopracować w pracy, a we wtorek rano dopiąć wszystko na ostatni guzik. W środę mam zamiar szczęśliwie dogorywać - bez pracy i bez dzieciaków :P Może nawet tak jak Kicia dzisiaj ;) Kolorowych
×