majka38

hej Dupcie Ory !!!! pisz !!!!!! Ja tylko chciałam napisać, że póki co pisac nie będę :( Dół gigant, bezsens życia, dejavu wszystkich najgorszych wspomnien ... jednym słowem - beznadzieja. I to totalna :( Dawno tak nie miałam ... łzy same do oczu lecą :( Więc nie mędzę więcej, zwijam się w kokon i hibernuję. Jak dobrze pójdzie obudzę się kiedyś tam w jakichś nowych, lepszych czasach. dla wszystkich

jesooooooooooooooooooooooooooooooo !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Aż mnie oczy bolą od czytania dzisiejszych wpisów :P Kicia :) nie narzekaj !!!! We wszystkim trzeba znaleźć coś optymistycznego .... Przeszło 30 lat po lekarzach nie chodziłaś, to się wreszcie porządnie przebadasz :P A !!! I wrzuć wreszcie na NK jakąś swoją fotkę .... może byś ta od rentgena :P Lola :) no popatrz jak to się można ucieszyć z pojawienia na forum kogoś kto tu rzadko zagląda ...... Dobrze, że chociaż Ty piszesz tu stale i systematycznie :P Narkomanki , hehe dobre dobre :P

ORY !!!!!!! kocham! kocham! kocham! czyżby ta operacja biodra pana męża była za sprawą zasłużonego, solidnego kopa, jakiego raczyłaś mu wreszcie dac????? sorki ... to taki żart miał być choć z tego co niejednokrotnie pisałaś wnioskuję, że on sobie na niego w 100% nie raz zasłużył ;) Kocia :) sorki, ale chyba nie jarzę .... z kim Ty Skarbie tak dziś dyskutowałaś, że tak szybko onego z naszego forum usunęłaś ? pomarańczówka jaka, czy insza zaraza? Bo zaraz ci u nas ostatnio dostatek :P

Cześć Maleństwa Dzieńdoberek wszystkim :) Jejku, a co to za buraczka przede mną tak się na Was dże ??? :P Powodzenia dla wszyskich zelaczek:) czekamy na obszerne relacje :)

CHOLERY JEDNE !!!!!! Przecież ja się już też dopisywałam do tabeli !!!!!! Która śmiała mnie pominąć ????!!!! Zróbcie to jeszcze raz , a takie Wam wagi powpisuję, że przez 10 lat sadła się nie pozbędziecie !!! :P I nawet żadna zelka nic nie pomoże !!!! :P ************SYLWESTROWE ZMAGANIA************** Nick___wiek____wzrost___waga27.0909r___obecna___Sylwestrowa Kicia_____35_____172cm_____68kg_______67,5kg_____63kg Majka____39_____164cm_____68kg_______66kg_______62kg Myszka7__33_____165cm_____68kg_______68kg_______64kg Serum___ _41____ 160 cm_____74kg______ 74 kg_______72 kg Szczęśliwa_30____165cm______97,2kg_____93kg______ 85??kg Tija______30_____165cm______76kg_______79kg_______65kg

PS. zakupiłam sobie nowy czajnik, nowe gary i nową szczotkę do kibla :P

cześć Babolki Jestem jestem :) Myszka dzięki za pamięć :) tylko Ty jedna mnie tu potrzebujesz pozostałym najwidoczniej zwisam :P ale nie cieszcie sie tak, bo Wam jeszcze w przełyku stanę :P i wtedy mi jeszcze podziękujecie, bo nic innego nie przełkniecie :P Nie odzywam sie, bo czasowo niewyróbę mam. Niecierpiących zwłoki papierów w pracy nie dało sie dłużej odkładać na "potem" :P więc wymyślam, zapisuję, poprawiam i oddaję do zatwierdzenia przenajświtszej derekcji :P U mnie w domu zaczyna się robić grypowo :( zaraz z córą do lekarza idę .... wczoraj wyskoczyło 39* Dobrze, ze już duża jest, sama potrafi sobie zajęcie znaleźć i nie marudzi. Ale wycieczka klasowa i dyskoteka andrzejkowa przejdzie jej koło nosa. Pozostałych domowników faszeruję rutinoscorbinem, mam nadzieję, że zaraza zakończy się na młodej :) Bardzo proszę o kopa, bo moje odchudzanie leży i kwiczy :O Waga z uporem maniaka pokazuje 66 kg I coraz częściej przechodzi mi przez głowę, że już nie zejdę ponizej 60 :( Nawet zastanawiałam się nad zakupem tej Waszej zeli, ale obawiam sie, ze moi lekarze by mi tego nie przepisali :( A ja już tak niewiele od życia chcę ..... maksymalnie 10 kilo w dół :P Dziewuszki, sorki, że rozpisałam sie o sobie. A teraz muszę sie zmywać. Zaraz do konowała lecę, a potem do pracki. Buziaki dla wsiech - wesołych i smutnych, chudych i chudych inaczej :P piszących i śpiących, zdrowych i chorych, żrących kotlety i zapychających się sałatą, pojedyńczych i podwójnych, kaffkujących i piffkujących :P znaczy dla wszystkich wszystkich wszystkich

.....bry Szczęśliwa :) gratulacje !!!! I to nie tylko utraty wagi, ale tej jazdy na rowerze :) I tylko pamiętaj, żeby przed jazdą nie ściągać siodełka :P Kopsnij mi parę tabsów tej zeli :) mnie też by się przydało, ale mam takiego konowała rodzinnego, że za chiny-młotka by mi tego nie przepisał :( Pimaszku :) poprostu Kicia :) nie pisz tak dużo, bo stron zabraknie :P Dzięki za głosy w sprawie "Domu nad rozlewiskiem" :) Serum pisala ostatnio, że brak tematów do zahaczenia, więc próbowałam coś znaleźć:) Ja niestety nie mam porównania filmu do powieści i nie wiem jaka była koncepcja autorki powieści, bo znam tylko film. Więc podoba mi się to co widzę. Brodzik też, bo ją lubię. Ale na książki czekam, bo SE kilka dni temu już zamówiłam :) Całą serię :) Ale rozumiem o co wam chodzi. W latach beztroskiej młodości :P zaczytywałam się w Hrabim Monte Christo :P Potem szukałam jakiejś ciekawej adaptacji filmowej tej powieści. I obejrzałam ich kilka. Ale każda byla nie taka - strasznie drażniły mnie rozbieżności między książką a filmem. Najbardziej odpowiadała mi 4-odcinkowa wersja telewizyjna z Gerardem Depardie ... niezależnie od tego, jak się to pisze :P

hej hej hej :) Szczęśliwa :) Tija :) ja się dołączam do planu :) jak na razie telepatycznie i siłą woli :P siłą bardzo słabej woli :P ale grunt, ze jeszcze postanowienie mam :P Dziewczynki, oglądacie moze "Dom nad rozlewiskiem"? w niedzielę wieczorem na 1 ? Ja jestem pod urokiem tego filmu ..... Być moze swój udział ma w tym fakt, ze byłam w tym roku pierwszy raz na Mazurach i tamtejsze klimaty faktycznie takie jakieś niewytłumaczalnie inne są, jakby poza goniącą rzeczywistością ..................... A może to za sprawą mojego podeszłego starczego niemal 40-letniego żywota? :P No w każdym razie mnie sie baaardzo podoba :) Teraz więcej nie popiszę, bo zaraz do pracy lecę, a jeszcze łeb mokry.

Kicia to na twoja cześc:P

chyba pora już spaćććććććććććććććććććććććććc

jedno pytanko .......................... która to odgrazala się , ze w tym tygodniu bedzie pomykać na stepie??????????????????///

jedno pytanko ...... która to odgrazala się w tym tygodniu, że bedzie pomykac na stepie?????????????????????//

jestem przezarta i przepita.................. urodziny szwagra ................. no to cześć

Będę sie żywym ogniem w piekle palić :P PIMACH ABSTRAKCJONISTKO ORY MAMA

hej lalki i co, nie pisałam kilka dni temu? jeszcze troszku i znowu piątek :) Szczęśliwa :) kurcze, słuszna uwaga ..... znowu na sylwka trzeba sie szykować ..... no ale moze to w motywacji do odchudzania chociaz nam pomoże .... mi znaczy :P Tija Do2do ZDRÓWKA !!!!!!! Donia :) myślisz, ze wyłgasz się samym machaniem ?????!!!!! Myszka :) jak pieczenie? Kicia :) tak, masz rację ..... jak masz swojego przy boku to lepiej się z nim pociurlaj niż byś miala tylko to pifffsko w siebie wlewać :P Serum :) młoda matko starych dzieci :) a pisz no mi tu !!!!! Mycha !!!!!! poprostu MYCHA !!!!! Mafinka Emma jak Wasze obwody? :) Obelixowa !!!! Lola !!!!! nie wiem , czy to już wszyscy ...... jakby co dla reszty postanowiłam dziś trochę na stepie poskakać :P hehe :) ostatnio to jakoś przed wielkanocą robiłam :P Ciekawe tylko czy wytrwam w postanowieniu do dzisiejszego popołudnia :P jak na razie mam mocne postanowienie ponieważ gdzyż albowiem :P Szczęśliwa mi na ambicję tym sylwestrem wjechała :P

i jeszcze .... ku przemyśleniu .... ................ Kontrola to podstawa zaufania .........................

cześć :) ło matko !!!!! coś czuję, że ostatnio Lola duchy po tych swoich horrorach wywoływała :P i Obelixową wywołala :) Obelixowa!!! krajanko najbliższa !!!!! gdzie byłaś jak Ciebie nie było ??!!!! Czy w ogóle jesteś świadoma, ze jakiś czas temu zapoczątkowałaś wielki buum ciążowy na tym topiku??? :) Do2do następnym razem w dyskusji z mężem użyj argumentu innego palca :P wsadź mu wskazującego w .... oko :) niech i jego coś zaboli :P zdrówka życzę Kicia :) pijesz czy tłumaczysz? a może tłumaczysz sie, ze za dużo pijesz? :P Mafinko :) dzięki za finlandię :) moje są dwie ostatnie pozycje ;) Myszka :) kopsnij mi jakieś ciacho. ja z przyczyn obiektywnych :P wolę nie piec wcale ....... potem trzeba wszystko zjeść:P a tak na 1 kawałku się zatrzymam ... no na 2 może :) Serum :) jestem zdania, że nasze dzieci starzeją się zdecydowanie za szybko :P my za nimi nie nadążamy ... ciągle piękne i młode jesteśmy :P Pimach my zawsze z Tobą nie pamiętam co komu jeszcze napisać miałam ..... zmykam do pracy .. a zapomniałam napisać, ze dziś jakies zbiorowe picie mam :P

Stronek nowych nie zaliczam, to chociaż sobie pierwszego wpisa w tygodniu walnęłam :) Proponuję motto dnia: Strzeż mnie Boże od fałszywych przyjaciół. Z wrogami sam sobie poradzę.

cześć Miłego dzionka dla wszystkich :) I w ogóle tygodnia całego :) Już za kilka dni piątek :P Jakby któraś nie jarzyła to będzie 13 akurat.... Lola życie NIE-JE-BAJKA :P no to cześć :)

a, no ..... Kicia .... no koments ..... :P

witam lachonarium :) a ja dziś się wreszcie nieco wyspalam ... wstałam o 10.35 :P oczywiście łeb napierdziela, ale było warto !!! wreszcie ranek bez budzika :) teraz muszę się sprężać ze sprzątaniem kwartiry, bo niedługo do roboty lecę. Niech i ja się wypowiem na temat grypy ..... wg mnie to u nas tak temat nagłaśniają, żeby nie tylko wyzbyć się naprodukowanych w nadmiarze wszelkich szczepionek, ale też żeby odwrócić uwagę od kolejnych polityczno-gospodarczych przekrętów ..... zawsze jak ktoś na górze nas przewala na naszą kasę w mediach robią z igły widły. dziewuszki, całuję was w wasze zatłuszczone :P paszczory i spadam :) ps. jakby któraś potrzebowała taniej jakiś sprzęt AGD i inne telewizory to w ten łikend w Media Markt sprzedają bez vatu. Moj ślubny kupił mi wczoraj kuchenkę z piekarnikem :)

Kicia :) nie wiem, czy świńska grypa ci może zagrozić, ale na pewno nie dopadną cie teraz wampiry :P po takich ilościach czosnku :P

cześć paskudy :) no wreszcie coś się dzieje z tym burdelllo :P powyłaziły ze swoich jam dawno niepiszące

Kicia !!!!!! ja pisałam !!!! i co z tego, skoro zrobiłam OSTATNI wpis na stronie, a ty byłaś następna ??????? u mnie też mroźno, choć powyżej 0. Ale paskudne wiatrzysko mroźne jest. A z optymistycznych wieści to komunikuję, ze u mnie spadł pierwszy śnieg :) Co prawda utrzymał się tylko na maskach samochodów, ale śnieg to śnieg :) No wiec tradycyjnie zima zaskoczyła drogowcow :P na całe szczęście ja się w tym roku zaskoczyć nie dałam bo koła w aucie wymienilam juz ze 3 tygodnie temu :) Z odchudzaniem jak na razie polegam na całej linii :( nie jem za dużo, ale w moim przypadku i wieku to nie wystarcza już. A ćwiczenia, jak to mówiła moja matematyczka, dalej leżą i kwiczą ..... Ale jeszcze mam nadzieję :O W pracy papierowy zapieprz. Musimy tworzyc tony nowych dokumentów...... I nikogo to nie obchodzi, ze nasze plany i pobożne życzenia edukacyjne to jedno, a życie, rzeczywistość, warunki pracy i możliwości dzieciakow to całkiem inna bajka .... Motto dnia moze być, ale mam jedno pytanie ...... Czy naprawde dziś wszystko musi być do dupy ? Taki np. huj też? Mężowi moze i by się to spodobało ..... ale nie jestem pewna, czy mi też :P Spadam do pracki