Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

majka38

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez majka38

  1. majka38

    ******I PIERDUT******

    Kicia :) Właśnie oglądam wiadomości - mówią o grypie na Ukrainie. A może, skoro tam nie ma teraz zajęć to ty wrócisz do kraju?????? Tak w ogóle to dzień dobry bardzo dziewczynki :) I tyle było miłego :P Kto do ciężkiej cholery wyrypał mnie z tabeli???????? Jakim prawem????? Ja też chcę sie tam widziec !!!!! Nawet jak nie schudnę :P Bo z moim odchudzaniem to tak średnio na jeża jest Wczoraj byłam tradycyjnie na spotkaniu rodzinnym u teściowej. A że ja za kierowcę robiłam to kiedy pozostali pili - ja podżerałam :P W drodze powrotnej mąż stwierdził, że jest "niedopity" i zwołał do nas moje rodzeństwo. Tym razem mogłam pić :P Tylko, że jak ja piję to muszę też coś jeść :P Efekt???? Żołądek pełny do tego stopnia, ze dziś przez pół dnia tylko picie przyjmowałam. I jak tu dbać o linię?????? Dziewuszki, spadam, bo muszę do pracy zaległą robotę odwalić, a nawet nie bardzo wiem co mam pisać :O
  2. majka38

    ******I PIERDUT******

    jeżdżem nie źpiem ... jak siem okompałam spanie odeszło :O Lola !!!!!!!!!!! wielkie dzięki za tytuł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć :) kocham Cię pisz do nas !!!!!!!! Kicia :) wierzę na słowo, że w tamtej diecie tylko 3 posiłki dziennie są :) i to takie bardzo tajemnicze :P co do szczegółów to się nie zorientowałam po tych ichniejszych literkach :P no ... i jeszcze jedno .... nienawidzę Cię !!!!!!!!!!!!!!!!!! znowu zgarnęłas stronkę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tłumaczyć może Cię jedynie to, ze na uchodźctwie jesteś, a to ciągłe liczenie postów na stronie to tak z czystej desperacji wynika :P
  3. majka38

    ******I PIERDUT******

    Dziewuszki, jeszcze jedno, mam nadzieję, ze pomożecie :) Pytanie do kinomanek :) Potrzebny jest mi tytuł filmu ...... rolę główną gra chyba Matt Damon albo jakiś inny aktor w podobnym wieku. Akcja dzieje sie jakoś w latach 60-tych chyba. Film jest o młodym oszuście, który idealnie podrabiał czeki i dokumenty. Oszukiwał m.in. że jest pilotem. Po złapaniu przez policję został agentem i specem od podrabianych dokumentów. Z góry dzięki :) jestem pewna, ze któraś to skojarzy :)
  4. majka38

    ******I PIERDUT******

    hej Pączusie :P Tija :) szacun wielki !!!!! ja na razie jestem na etapie wdrażania się do ilości posiłków i wypijanych napojów "niewyskokowych" :) I jeszcze sie nie zważyłam. No i w zasadzie nie jest mi to aż tak bardzo na chwilę obecną potrzebne do startu z dietą, bo gołym okiem widać, gdzie jest mnie za dużo A może jednak jeszcze rozpatrzyć możliwość wydłużania kości ? Przy kilku centymetrach wzrostu wiecej byłoby może parę kilo mniej do zgubienia? :P Kicia :) kiedyś byłam dobra z rosyjskiego, nawet, nie chwaląc się, bardzo dobra :) (w LO uczyła mnie Rosjanka). Ale to było 20 lat temu ...... Tak więc nic za zbytnio nie poniałam z tego , co napisałaś:) A ta dieta po rosyjsku to aby skuteczna jest ? Ile kiloskow można na niej stracić? :P Bo jeśli wschodnie odchudzanie jest łatwiejsze to ja w to wchodzę :P dziewuszki, spadam do mycia i szykuję sie powoli do spaćka, bo klapniaszcza po nocce jestem. A jutro pobudzia o 6 dla wszystkich
  5. majka38

    ******I PIERDUT******

    I jeszcze jedna refleksja ...... ja wcale za dużo nie ważę ..... ja poprostu za niska jestem :P
  6. majka38

    ******I PIERDUT******

    ale ja stara duupa jestem :O
  7. majka38

    ******I PIERDUT******

    **************************SYLWESTROWE ZMAGANIA******************************** Nick_____wiek_____wzrost_____waga 27.09.09r____w. obecna____sylwester Kicia______35______172cm_________68kg___________69kg____ _ ____65kg Majka_____39______164cm_________67kg__________??kg_____ __??60kg Szczesliwa______30______165cm_________94,5kg___________9 4,5kg____ _ ____???kg Tija______30______165cm_________76kg___________76kg_____ ____65kg Pozwoliłam sobie zrobić alfabetycznie :) O ile pamiętam na NK powklejane są przepisy. Może nawet kilka nadających sie do odchudzania :P
  8. majka38

    ******I PIERDUT******

    jezdem jezdem Kicia :) ino tylko troszku zalataszcza ostatnio :O że o dołach nie wspomne ... ale to przecież u mnie norma jest :P czasami dochodzę do wniosku, ze jak któregoś razu sie obudzę i nic mnie nie będzie bolało - fizycznie i psychicznie ... znaczy, żem siem wyniosla z tego łez padołu na łono Abrahama :) Cierpię ..... ostatnio dodatkowo na chroniczne niewyspanie Podczytuje w miarę na bieżąco, ale z pisaniem to juz gorzej. Do2do współczuję i trzymam kciuki za pozbieranie sie. Z doświadczenia wiem, ze najgorzej jest do pogrzebu, potem człowiek jakoś próbuje się zbierać i godzić z losem Pimach dzięki za fajne mailiki No dobra drooobe torby :P ja też się dopisuję do listy, ale na razie wirtualnie, zważę sie jakoś w tym tygodniu i się wkleję :) a plany mam jak cholera !!!!!! coraz blizej do mojej 40chy, a miałam przecież zamiar powitać ją ze swoją wymarzoną od 40 lat wagą. W osiągnięcie jej wierzę coraz mniej :P ale każdy kilogram bliżej to jak dla mnie i tak ogromny postęp i sukces by był :P Tak więc pierwszy etap i zarazem sprawdzian może być w sylwestra :) Z moich wstępnych postanowień byłoby fajnie: 1.pić więcej wody i herbat, 2.jeść regularnie 4-5 razy dziennie, 3.ograniczyć chleb (niestety od pewnego czasu znowu go jem), 4.jeść wczesne kolacje i nie podżerac w przerwach, 5.zastanowić się głębiej nad stosowaniem jakichkolwiek ćwiczeń :P jak na razie nie jestem nawet na etapie Kici, znaczy oglądania ćwiczących. Mam kilka plyt z ćwiczeniami (kupuję od kilku miesiecy Vitę z płytami), ale jeszcze nawet ich na sucho nie obejrzałam :P 6.zawahać się przez chwilę przed zjedzeniem maluśkiego słodkiego "cośniecoś" :P I mam tylko nadzieję, że te chwile zawahania uda mi się coraz bardziej wydłużać :P Od razu zaznaczam, ze nie zamierzam całkowicie rezygnować ze słodyczy :P znam siebie i wiem, ze moja słaba silna wola czekałaby tylko na odpowiedni moment, żeby w gorszej chwili ZMUSIĆ (nie bójmy się tego słowa :P ) mnie do zjedzenia na raz większej ilości słodkości :P Dziewuszki, spadam. Znowu mam nockę, a jeszcze musze jakieś lekcje z dzieciurkani swoimi odrobić. Porąbało tych uczycieli, zeby ciągle coś dzieciakom zadawać :P .................... żartuję :) jestem jak najbardziej za zadawaniem dzieciakom lekcji :) poważnie !!!!!! Dziecko zajęte odrabianiem lekcji ma mniej czasu na głupoty, kombinowanie i bałaganienie, a rodzice mają w tym czasie czas dla siebie :P A przy okazji czegoś pozytecznego mogą się nawet nauczyć ;)
  9. majka38

    ******I PIERDUT******

    hej dziewuszki mam dziś fazę ............... wszystko (wszyscy) mnie wkurwia )-ją) ............. sorki, ale nie popiszę dzisiaj .............. Abs :) wielkie gratulacje !!!!!!!!!!!!!!! w wolnej chwili napisz parę szczegółów o urodzeniu synka Kicia dzieki :) Pimach reszta Serum proponowała kiedyś pisanie motta dnia .... pozwolę sobie napisać taki cóś: Są 3 rodzaje kobiet - damy, nie damy, nie każdemu damy :P .................
  10. majka38

    ******I PIERDUT******

    A na wirusa opryszczki polecam Heviran .... takie tabletki przy zwalczające wirusa. Bo jak ktoś ma opryszczkę znaczy, ze ma takiego wirusa w sobie. Tabletki niestety na receptę są, wiec trzeba pamietać , zeby mieć je na zapasie. Bo bierze sie je juz przy pierwszym pieczeniu. Ja przez pierwsze 2 dni biorę dawkę uderzeniową - 4- 5 na dzień. Ale bywa, ze wystarczy brać 1 dzień i wirus mija. Znaczy przechodzi w stan uśpienia. Bo z tego co mi wiadomo jak sie go ma to juz sie go ma na wieki wieków :O A, no .... jest jeszcze jeden sposób ....we wczesnej młodości :P miewałam opryszczkę praktycznie niemal bez przerwy. I pomogła mi ...... ciąża :) dzięki burzy hormonów wirus przeszedł w stan uśpienia i teraz powraca naprawdę rzadko :) nie żartuję :)
  11. majka38

    ******I PIERDUT******

    .... bądź też ewentualnie warzy strawę dla dzieciów :) dalej to powiem krótko ..... spaaaaaaać !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ps. Kicia jak usunęłaś śledzia z nk??? bo zdaje się ostatnio miałaś to w swoim opisie ...........................................................
  12. majka38

    ******I PIERDUT******

    buziaki dla wszystkich Jestem wykonczona z powodu zbyt małej ilosci snu :( I padłabym najchętniej na ryjek, gdybym wcześniej nie zahaczyła o cycki :P a przede mną jeszcze dziś nocka w pracy ostatnio coraz częściej łapię sie na tym, ze wyobrażam sobie, co zrobiłabym z tym kimś z ministerstwa edukacji, kto kilkanaście lat temu wymyślił, ze w nocy dzieciaki muszą mieć opiekę pedagogiczną :O do czego w nocy, ja sie pytam, potrzebny im kuźwa nauczyciel ???????????????????????? zwłaszcza taki, który następnego dnia musi też pracować ?????????????
  13. majka38

    ******I PIERDUT******

    jestem kuźwa GENIALNA :O Nie mogłam odbierać na gg niektorych wiadomości. Obrazkowych na przykład. Podobno miałam ustawione zbyt małe parametry, czy inna cholera .... Kiedyś w starym gg udało mi sie nawet znaleźć odpowiednią zakladkę i to ustawić. Choć w dalszym ciągu odbierać takich wiadomosci nie moglam Dziś również postanowilam samodzielnie poszukać, gdzie zmienia sie stosowne ustawienia w nowym gg. W ustawieniach , jakie są w okienku gg tego nie znalazłam. Więc wymyśliłam, żeby poszukać tam, gdzie gg jest zainstalowane.......... No i ..... nie wiadomo kiedy odinstalowałam sobie gg całkowicie Żegnajcie zapisane kontakty
  14. majka38

    ******I PIERDUT******

    he he :) Serum :) mojej też !!!!!! :) i powiem szczerze, że na imprezach właśnie przy tych piosenkach ludzie bawią się najlepiej :)
  15. majka38

    ******I PIERDUT******

    miłej niedzieli wszystkim życzę :) u mnie stał się cud !!!!! nie pada :P a nawet świeci słonko :) Pimaszku :) wiem, że to Twoje życie, Twoje uczucia i Twoje decyzje. I na pewno czas zmieni sposób patrzenia na to wszystko. Ale obawiam się, ze nadal łudzisz się i masz nadzieję, ze mąż wróci do Was i wszystko bedzie jak kiedyś. Nie będzie. Nigdy. Zawsze będzie ta druga, zawsze będzie drugie dziecko, które też będzie potrzebowało ojca (i przecież tak jak Tusiek jest najmniej winne temu wszystkiemu, co się stało). I nigdy już nie odzyskasz zaufania. Choćby nie wiem co. Jak mąż będzie zachowywał sie dziwnie - będziesz mieć oczywiste podejrzenia. Jak będzie zachowywał się "czule i troskliwie" będziesz zastanawiać sie, czy nie mydli Ci oczu i znowu nie kombinuje. Jakby nie patrzec - zawsze będziesz mieć poczucie niepewnego gruntu pod stopami. A to bardzo niefajne uczucie. Które odbije sie nie tylko na Tobie, ale moze też na dziecku. Dawałaś swojemu mężowi już wiele szans. I on ich nie chciał wykorzystać. Wręcz przeciwnie - ciągłymi oszustwami doprowadził do nieodwracalnych już skutków. A teraz jeszcze wymaga od Ciebie zrozumienia swojej sytuacji !!!!!! Ty, żona, matka jego dziecka, kobieta towarzysząca mu przez kilkanaście lat życia masz być wyrozumiala dla jego kłamstw i oszustw ??? On wykorzystuje Twoje uczucia do niego, igra z nimi i manipuluje Tobą jak chce. I uzależnia od siebie. Traktuje Cię jak swoją własność, która ma mu we wszystkim ulegać bez prawa do swojego własnego zdania i życia. Jak tylko stawiasz swoje warunki wymierza Ci karę w postaci milczenia i braku jakiegokolwiek zainteresowania. Bo wie, że tego teraz potrzebujesz najbardziej i zrobisz wszystko, by tylko sie z Tobą łaskawie skontaktował, by choć przez chwilę był blisko. Wg mnie chce, zebyś w tych najgorszych chwilach była sama (dowodem jest choćby jego reakcja na Twój pomysł wyjścia na kawe z jakimś innym mężczyzną), bo kiedy on łaskawie skontaktuje się z tobą zrobisz z radosci wszystko, co on zechce. Nie jestem pewna, ale podejrzewam, że on sam nie jest do końca pewien, czy długo pobędzie ze swoją kochanką i za wszelką cenę usiłuje teraz utrzymać Cię przy sobie, zeby w razie "w", jakby w tym drugim związku coś nie wyszło - mieć gdzie wrócić. A jak teraz pozwoli Ci ułożyć sobie swoje życie to potem on moze zostać na lodzie. A tak jakby kiedys nawet jakimś cudem chciał do Ciebie wrócić będzie miał otwartą furtkę. I wtedy być moze jeszcze powie, że robi Ci łaskę i masz dalej robić to, co on zechce. Bo przecież nic przed Tobą nie ukrywał i Ty sie na taką sytuację cały czas godziłas. Przepraszam Pimach za to co napisałam. Wiem, ze przeżyważ teraz najgorsze chwile swojego życia. I rozumiem, ze chcesz mieć przy sobie człowieka, którego bardzo kochasz. Ale uwazaj, zebyś nie zapłaciła za to swoim dalszym nieszczęśliwym życiem
  16. majka38

    ******I PIERDUT******

    Ja w skrócie ..... wczoraj w pracy od 6.30 do 15.30 (i to wcale nie z powodu balangi, bo nasze dzieciaki nie mialy wolnego dnia), potem nocka i zaraz znowu do pracy lecę .... u mnie niestety nie obowiązuje zasada 2 wolnych dni po nocy , a jedynie parę godzin :O U mnie leje ... od wczoraj .... bez przerwy ..... kałuże i błoto ... po kolana :P i też znowu czwartek nie wiadomo kiedy się zrobił :( Pimach Mamuśki i Dzidziuśki reszta ... no dobra ... też
  17. majka38

    ******I PIERDUT******

    no hejka :) Serum, święte słowa :) deszcz deszczem, a fryz trza zrobić.... nawet jak za godzinę opadnie :P ale na szczęście u mnie dzis NIE PADA !!!!!! A nawet słońce udaje, że świeci :) mam nadzieję, ze zanim to się zmieni będę już siedzieć pod dachem swojej pracy. A jutro trzeba bedzie sobie jakoś radzic..... kaptur na łeb i heja :O Kicia :) no to Cię pan postanowił przypilnować w tym Kijowie :P no ale co się dziwić .... impreza za imprezą , a o temperamencie mężczyzn ze wschodu to legendy opowiadają :P Pimach Dziewuszki odchudzające się siłą woli ... jak wasza dietka i ćwiczonka ? Bo ja mam problem ..... jakby tu się zmusić do ćwiczeń ????? nie wiem, czy pisałam - mam kilka płyt z ćwiczeniami na przeróżne części ciałka .... tylko jakoś się zebrać w sobie nie mogę :P
  18. majka38

    ******I PIERDUT******

    HA !!!!! Serum :) ja normalnie wróżka jestem :P Ale zeby nie było .... poczytałam sobie co naklikał.....am :P U mnie opadów ciąg dalszy ......... a najgorsze jest to, że jutro też ma padać, a mam umówionego fryzjera .... zechciało sie pańci zrobić fryz na środowy dzień nauczyciela no dobra ..... pogadałyśmy sobie :P poczytałyśmy :P a teraz spadam do swoich papierzysk :O
  19. majka38

    ******I PIERDUT******

    w maju zapowiada mi sie wesele w rodzinie męża ..... ciekawe do jakiego stanu doprowadzę swój wygląd do maja :P
  20. majka38

    ******I PIERDUT******

    ja już dawno po kafffce, śniadanku i ogólnych porządkach domowych. A, no ... i zaraz wieszam kolejne pranie :O A teraz lece do kofffanej pracki :O a dodam, ze dzis mam wolne.... Jak dobrze być uczycielem, no nie? U mnie co chwilę pada, wieje i w ogóle .... złota polska jesień :P Ale skoro mój stan psycho-unerwienia chwilowo jeszcze funkcjonuje jako-tako to piszę :) Buziaki dla wsiech Pimach Wpadne póżniej poczytać ..... co sama napisałam :P Pa :)
  21. majka38

    ******I PIERDUT******

    noooo, codziennie większy ruch :P ja już po rodzinnej imprezce, teraz siadam do kompa i robię kolejne papiery do pracy .... wrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr ......................... w ogóle mam ostatnio sporo pisania, wymyslania i modyfikowania programów, planów , harmonogramów itp. Pimaszku :) zapomniałam napisać, ze macie super fotki !!!! a ta Twoja granatowa sukienka z chrzcin !!!!!! wyglądasz w niej ślicznie !!!! :) trzym sie cieplutko sorki pozostałe dziewuszki, ze do Was osobno nie klikam, ale wiecie, że nie umiem mało pisać, a naprawde muszę spadac do papierzysk :O
  22. majka38

    ******I PIERDUT******

    u mnie też chmury zniechęcają do wychodzenia z domu :O ale przecież jakby nie patrzeć październik mamy, wiec dziwić to nie powinno przecież :) Pimaszku niestety, musisz przez to przejść. I wiem, ze przejdziesz!!!!! Teraz bardzo boli i pewnie boleć będzie jeszcze bardzo długo, ale zobaczysz, będzie lepiej !!!!!!! Wyrycz się teraz ile wlezie, zeby potem nie dawać satysfakcji temu potworowi. Jak opadną największe emocje będziesz mogła chłodnym okiem oceniać dalszy rozwój wypadków. buziaki dla mam, przyszłych mam i potencjalnych mam :) życzę wszystkim miłej niedzieli :) ja mam dziś w planach urodzinowy obiad u teściowej .....
  23. majka38

    ******I PIERDUT******

    Pimach, co do poinformowania rodziców kurewki (sory, ale zdaje sie, ze to już dawno ustaliłyśmy :P) jestem tego samego zdania co Emma :) Wypoczywaj, moze nawet nie myśl przez pewien czas Mycha :) co do Ciebie też jestem tego samego zdania co Emma :) Tylko, że ja dostrzegam jeszcze inne walory Twojego zamążpójścia .... nie myśl sobie, ze tylko my mamy mieć przewalone ;) Ciebie też to spotka :) Emma :) buziaki dla brzusia jak już Cię nerwy biorą to zastanów się nad szybkim czasowym porzuceniem krwiopijców :) Tija :) nie wierzę, ze nie dasz rady dogonić sąsiadki :) .... a ja dziś poszłam wreszcie do mojej dyrekcji ...,... I moze nie jestem oryginalna, ale powiem, ze mam, na szczęście, naprawdę "normalną" dyrekcję, taką "odpowiedni człowiek na odpowiednim stanowisku" :) porozmawiałam szczerze w 4 oczy na kilka wkurwiających mnie ostatnio tematów ..... Jeszcze chyba nigdy nie powiedziałam dyrekcji tego, co mi leży na wątrobie. Efekt????? dyrekcja dyskretnie zaczęła sprawdzać poczynania paru osób ..... i już posypały sie delikatnie mówiąc "dyrektywy" co do poprawy jakosci ich pracy :P Powiecie, ze jestem podłym kablem.... Ale do kurwy nędzy !!! powiedzcie mi, dlaczego niby ja i pare innych osób może wypełniać swoje obowiązki jak należy, a inni notorycznie zlewają swoją i wspólną pracę, a jak co do czego przyjdzie to oni KONIECZNIE chcą OSOBIŚCIE zanosić lub informować dyrekcję o tym, co wypracowali inni ?
×