majka38
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez majka38
-
Mimozka, tak mi przykro!! Rozumiem Cię bardzo dobrze, bo mój tato też nie żyje. Ja przechodziłam to 15 lat temu. Początki są bardzo trudne Szczęśliwa :) spryciulo :) masz szczęście, ze uciekłaś do domciu, bo coś czuję, ze byłby wpierdol za kolejną stronke :P Do2do :) witaj w klubie :) to co, znowu zaczynamy zdrowe odchudzanko???? 5 posiłków dziennie o stałych porach? A Tija będzie nas trenować .......... i tresować :)
-
cześć Paskudy :) Tija :) dzięki za towarzystwo do odchudzania, problem tylko w tym, ze ja tak naprawdę nie mam teraz jakiegoś konkretnego pomysłu :O siłą woli może ??????? :P A tak szczerze to muszę coś wymyślić, bo brzucho mi troche urósł i paskudnie się z tym czuję. Jakbym balon w środku miala !!!!! I od pewnego czasu rano mam problemy ze wstaniem z łóżka- strasznie boli mnie kręgosłup :( Ważyłam juz kiedyś nieco więcej i takich problemów nie mialam, ale może organizm już się od wagi odzwyczail ?? Chyba zacznę od ustalenia stałych godzin posiłków, bo to zawsze było moją słabą stroną ...... Kicia :) widzisz jak to fajnie mieć w domu dzieciórka ? :P A do Twojego swięta to wszystkiego naj :) ja jestem praworęczna ....... Mimozka :) jak myślisz, że po tak długiej nieobecności wyłgasz sie tak krótkim postem to jesteś w błędzie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Spowiadaj sie tu natychmiast, gdzie byłaś jak Ciebie nie było !!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak mija lato? :) No i widzę, ze nasz tajemniczy fan znowu sie pojawil :P może nie jarzysz, ale my poprostu jak prawdziwe kobiety z krwi, kości i czegoś-tam :P poza pisaniem na kafe prowadzimy normalne życie, wiec jak jest taka okoliczność stawiamy na jakosć , a nie ilosć ..... ale rozumiem niepokój .... czytanie nas to jak balsam na duszę :P Miłego dzionka wsiem
-
hej dziewuszki :) ja po Szczecinie wreszcie. Gratuluję Serum, Pimach i Szczęśliwej walki z reklamą :) Jesteście nie do zdarcia lepiej Wam nie podpadać :) Ale z tego co pamiętam nowa stronka przeskakuje po 30 wpisie, więc nie trzeba pisać długich tekstów, ale kolejne wpisy, nawet jednoliterowe, byleby przekroczyć 30 :P Na temat wagi wypowiadać się nie będę lepiej ostatnio pytałam, która by mi potowarzyszyła w odchudzaniu, ale zostałam bezczelnie zignorowana :P W każdym razie na pocieszenie kupiłam dziś sobie fajuśną zawieszkę na szyję. Na Mazurach kupiłam sobie kolczyki i nie miałam nic do kompletu. No to teraz mam :) Szczególnie, że kupiłam też do tego bransoletkę :P
-
hejka Dzióbki :) jadę dziś do Szczecina...... do serwisu z moim diabelnym telefonem :O znowu mi walnął miłego dzionka :)
-
pozostałe poczwary .... PISAĆ|| !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
ło matko i córko !!!!!! ale ruch !!!!!!!! to nie strajk ale zwykłe opierdalańsko :P Serum :) dzięki za te 8 kalkorii :) w moim przypadku to jest X x 8 :P ale przynajmniej do słodyczy tak mnie nie ciągnie :) a co do wierzby to ma podobno mały system korzeniowy, wiec mam nadzieję, ze jednak się uda :) no chyba, ze późną jesień przegapię i zima zaskoczy mnie jak tradycyjnie naszych drogowców :P Tija :) toś sie uwinęła z tymi przetworkami :) Szczęśliwa :) obyś nie miała syndromu depresji pourlopowej :) Kicia :) wiedziałam, że jesteś szlona, ale teraz to już brak mi słów :) Do2do :) a Ty co ??? zaginęłaś w boju sprzątaniowym ???? :) jak badania? Pimach :) mój synus niemal od początku spał pól godziny, a 2 nie. Potem znowu pól godziny i 2 nie ......... niemal z zegarkiem w ręku ..... I przez te pół godziny nie wiedziałam w co rece włozyć .... o moim wyspaniu się nie wspomnę :O
-
i we wsparciu duchowym też jesteście "dy best" :P
-
dzięki dzięki dzięki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wy to jesteście niezastąpione w udzielaniu porad :P radzaczki koffffane :P
-
Wierzby przesadzać można wczesną wiosną albo póżną jesienią.
-
Suszone śliwki cennym składnikiem diety odchudzającej. Bogate w błonnik suszone śliwki ułatwiają spalanie tłuszczu. Na zawarte w śliwkach pektyny nasz organizm bardzo szybko reaguje uczuciem sytości, dlatego też warto zastąpić nimi odchudzające farmaceutyki. Suszone owoce są ratunkiem dla łakomczuchów, którzy bezpiecznie mogą podjadać je zamiast tuczących czekoladek. Suszone śliwki dają bowiem żołądkowi poczucie sytości, jakiego nie zapewnia żaden wyrób czekoladowy. Śliwki są przy tym równie słodkie co czekolada i bardzo smaczne. Profesor J.Keller z Katedry Dietetyki na Wydziale Żywienia Człowieka SGGW rekomenduje śliwki ze względu na fakt, że: "owoce te, dzięki zawartej w nich dużej ilości pektyn spowalniają wchłanianie cukru, co powoduje, że nasz organizm spala znacznie więcej tłuszczu. Zawarty w śliwkach błonnik hamuje jednocześnie wchłanianie przez organizm cholesterolu." Suszone śliwki mogą stanowić cenny składnik naszej diety. W piramidzie zdrowia wymienia się je wśród produktów, które powinniśmy spożywać codziennie, gdyż nie tylko przyśpieszają naszą przemianę materii, ale także poprawiają trawienie. W 100 gramach suszonych śliwek znajduje się niecały gram tłuszczu i 10 gram błonnika, ważnego dla prawidłowego funkcjonowania jelit. Znany z medycyny ludowej sposób na problemy z trawieniem to spożywanie trzech suszonych śliwek każdego dnia. Jest to bardzo skuteczna metoda, dzięki której uregulujemy pracę naszego przewodu pokarmowego. Ze względu na zawartość potasu śliwki zaleca się także osobom cierpiącym na nadciśnienie. Potas jest antagonistą sodu, który jest składnikiem np. soli kuchennej. To oznacza, że pierwiastek ten działa przeciwstawnie do sodu i może przyczyniać się do obniżenia ciśnienia tętniczego. Wprawdzie 100 gram śliwek zawiera także 200 kalorii, ale bez obaw możemy włączyć te owoce do naszej diety, dodając kilka sztuk np. do porannego jogurtu, czy do obiadowej sałatki z kapustą pekińską.
-
a wie może któraś, kiedy można przesadzać wierzbę? mam w ogrodzie wierzbę iwę od kilku lat, ale trochę się rozrosła i zasłania sporo ogrodu. No i sobie wymyśliłam, że walnęłabym ją w inne miejsce...............
-
o jerrrrrrry !!!!!!!! poodchudza się ktoś ze mną??????? Dziołchy , mam pytanko. Suchone śliwki poprawiają przemianę materii. Ale ile to to ma kalorii? I ile można tego zjeść bezkarnie? bo mi ostatnio bardzo posmakowały (suszone morele zreszta też) choć nigdy ich nie cierpiałam. No i tak sobie jem codziennie ..... nie powiem, przemianę materii mi to wreszcie podkręciło. Ale cóś mi śmierdzi :P że wagę też może nabić :O z poważaniem ..... ja :P
-
heh :P śmy się zgrały serum :) a tamte pasztety udają, ze coś robią :P
-
widzę Serum, że Twoja oszczędnosc w słowach udzieliła się innym ...... niektórym do tego stopnia, że w ogóle przestały pisać :P
-
Pimaszku, miałam nadzieję, ze jednak śpisz :)
-
hmmmm........ puuuustoooooooo .......... dobrze Serum, że choć Ty czuwasz od rana :) bo Do2do pewnie jeszcze komara dusi po grillku :), Mafinka spokojnie trawi delikatne śniadanko :) a Pimaszek i Tusiek odsypiają (oby :) ) wyjazd na rekolekcje :) Właśnie mi sie przypomniał pożegnalny griil na Mazurkach :) Było nas 6 (3 małżeństwa), a piliśmy 4 rodzaje trunków ..... na szczęście bez mieszania :P prawie każdy przyniósł swoją flachę :P miłego dnia :)
-
ja też się witam :) już w domu po wywczasach jestem .... niestety :O znowu było 11 godzin jazdy ..... ale było warto !!!!Powrót był oczywiscie zderzeniem z szarą rzeczywistoscią.... pan mąż o dziwo nawet do firmy za bardzo nie chciał jechać i jakiś taki średnio szczęśliwy chodzi.... trzeba będzie jeszcze rozejrzeć sie nad czymś nad morzem chociaż na 2-3- dni. Na całe szczęście mam blisko. A ja na chwilę obecną zajezdzam pralkę. Już nie pamiętam kiedy mialam w łazience tyle prania !!!!!!!! Dobrze, ze słoneczko świeci. 6 prań juz wisi na ogrodzie, kolejne czekają w kolejce :) Mafinko :) gratuluję stronki i samozaparcia :) co do Twojego m ..... faktycznie jeszcze go nie uświadamiaj za bardzo :) niech chłopina potrwa jeszcze chwilę w nieświadomości :) Serum :) i dla reszty - milej i słonecznej niedzieli życzę :)
-
skoro nawet urlopująca Szczęśliwa i pisząca w kratkę Lola się odezwały to i ja sie witam :) niestety mój mazurski urlopik też dobiega końca, jutro rano powrót do domowych pieleszy :O mamy dziś jeszcze przed sobą pozegnalnego grilla z gospodarzami i odpoczywającą w sąsiednim domku rodziną, tak więc już dziś sie zegnam :P do zobaczenia ... znaczy - usłyszenia .... eee ..... moze raczej poczytania :) jutro wieczorkiem albo pojutrze aaa !!!! dziś troche popływaliśmy czymś w rodzaju motorówki :) co prawda to nie taki sprzęcior jak ma Serum, ale wazne, ze i mnie rodzina na chwilę dopusciła do sterów :P
-
cześć Babolki sorki, ale nie mam za bardzo weny, żeby odpisywać konkretnie każdej z osobna, ale staram się czytać to co piszecie i oczywiscie ściskam i tulę wszystkie razem i każdą z osobna jak wrócę do domu to się poprawię :) Serum :) ja myślę, ze ten Twój pupil wrócił w nagrodę za przygarnięcie maleństwa :) Mama :) sprzedać pałacyk?????? kurnia, toż to może być żyła złota !!!!! mój M marzy o takim miejscu, zeby zrobić dom weselny !!!!! .... a u mnie? ...... spostrzeżenia z Mazur - jeszcze nie widziałam takiego nagromadzenia bocianów i krów !!!!! i to bez śmiechu !!!!! bociany łażą po łakach, a gniazda są co krok. A krowy ? W moich regionach można je oczywiscie spotkać, ale tu są całe stada i to na wielu łąkach. No ale tu podobno jest najwiecej mleczarni :) I jeszcze jedno ..... fakt, miałam latać (choć wcale tego nie pisałam, tylko Wy same o tym pisałyście :P ) ale niestety nici z tego ..... a szkoda, bo to miał być lot nad Mazurami nie paralotnią, ale jakimś małym samolocikiem. Niestety okazało się, że najbliższy wolny termin jest dopiero po naszym wyjeździe :( Za to na fotce jestem faktycznie na tym pomoście - focia to dzieło oczywiscie mojego M :) Dla odmiany za to pływaliśmy dziś żaglówką :) było fajnie, pierwsza lekcja żeglowania tylko, że se dekolda ździebko przyjarałam ...... nawet bardziej niż ździebko papapapapapapapapapapapapapapapapapapapapapapapap ...........
-
dzisiaj w skrócie
-
z pamiętnika wiecznie odchudzającej się .... ups ..... znaczy .... chcącej schudnąć :P wczasowiczki ........ - rano, zaraz po obudzeniu - mineralna z cytryną - na poprawę kulejącej przemiany materii :) - śniadanie - kiełbasa z wczorajszego grilla :P - obiad - pizza :P - kolacja - szaszłyk i grillowane żeberka :P - przed snem - na lepsze spanie tudzież trawienie .... finlandia żurawinowa w towarzystwie gospodarzy-tubylców i innych wczasowiczów :P niech żyją mazury !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dobranoc
-
no to ja się zamelduję :) choć kicia mnie usprawiedliwiła :) więc tym bardziej mam nadzieję zrobić wstyd nie piszącym nieusprawiedliwionym :) dziewuszki, nie wymieniam po kolei , ale wszystkie mocno miziam, ściskam, a zdołowane z różnych powodów do swojej wielkiej piersi :P tulę :) mazury piękne !!!!! a miejsce, w którym jestem to normalnie ......... cisza, spokój i łono natury :) od jutra zaczynamy trochę zwiedzać okolice i poznawać piękno kraju :) a kto wie, może nawet z innej perspektywy.... ale teraz jeszcze zdradzać nie będę ;) paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
-
no heja Lachonarium :) no to ja już na wywczasach jestem :) kuźwa ....... pobudka 4.40, wyjazd 5.25, na miejsce dotarliśmy o 16.30 ....... tyłki i nogi prosiły już o litość.... i gdzie ja jestem ?????? normalnie niemal prawdziwa wieś jak na przełomie wieków:) no może za wyjątkiem tv, neta, kuchenki i natrysku :) murowany grillek, obok stawek, do lasu kilka metrów, a do najbliższej miejscowości z dobrodziejstwami cywilizacji (czytaj: sklepy, ludzie itp.) kilka kilometrów. Cisza, że aż huczy :P no i polecam to miejsce starającym się, przyszłym mamusiom ...... bocian na bocianie bociana pogania ;) muszę przestudiować informator, bo od jutra zaczynamy poznawanie Mazur :) a tak w ogóle to jestem aż pod Suwałkami !!!!!!!
-
Hej Lalunie :) No to mam już w swoim laptopiku poczciwego xp, bo ta vista to mnie już wnerwiala :O Mafinko :) lecz gardziołko na zdrowie :) Zwłaszcza teraz!!!!! Sory, ale to Twoje zdarzenie ze sklepu to mogło trochę smiesznie wyglądac ..... jak mi się coś w tym stylu zdarza, to sama do siebie się śmieję..... po czasie oczywiscie :P Abs :) chromol tę robotę i na zwolnienie idź !!!!!! coś mi sie zdaje, że nie będziesz miala potem za dużo do zrzucenia :) Pimaszku:) bidulek z Ciebie i Tuśka !!!! Kurcze, może Maluszkowi sok z marcherki by pomógł????? ale z surowej !!!!! bo gotowana to wręcz przeciwnie dziala. No ale najlepiej to chyba do tego pediatry, o którym Mafinka pisała. Tija :) ja już w większości pouprzątałam po kątach :P juz sobie wyobrazam jak będziesz piknie wyglądać na tym weselichu !!!!!!! Do2do :) ale masz fajnie z tym bliskim basenikiem :) Ja mam nadzieję na Mazurkach wreszcie popływać :)
-
cześć dziewuszki :) ja też kafffkuję :) Pimach Kicia Do2do :) Pimach :) dzieki za wskazówki kulinarne Faktycznie, znowu tu puuuuchy, reszta bez komentarza :O No ale cóż... wakacje , urlopy, praca i inne lenistwo :P Ale nie jest chyba jeszcze najgorzej, bo nie zdarza się całkiem milczący dzień :) Co oczywiście nie oznacza, ze macie cholery milczeć dalej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja powoli szykuję się do wyjazdu. Mam jeszcze parę spraw wcześniej do załatwienia więc nie będę się nudzić :) No i najważniejsze !!!!!!!! dziś robię pazury !!!!!!!!!!!!!!!!!! Dłużej już nie dam rady, bo nic bez nich robic nie umiem :P Na całe szczęście dzieciaki wymyśliły dziś sobie mój ulubiony do robienia obiad ...... makaron z serem :) Ja osobiście tego nie jadam, bo to nie jedzenie dla mnie, ale im posmakowało jeszcze w przedszkolu i jak dotąd nie przeszło :) Na szczęście, bo to oznacza, ze dzisiejszy obiad zrobię w 10 minut :P