majka38

Wita Was dzied maroz :) No ja pikole !!!!!!! A która to zimę zamawiała ?!!!! Przyznawać się bez bicia !!!!!!! :P:P:P Coś mi się zdaje, że te niepiszące ...... i dlatego teraz boją się odezwać :P Ogromny szacun dla niezmotoryzowanych chodziarzy I nie wierzcie w to co w tv mówoli, ze w okolicach szczecina w nocy tylko 10 stopni na minusie było ..... u mnie rano -17 pokazywało !!!! Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie to syberia normalnie. I teraz już wiem na pewno .... ja ciepłolubna jestem zdecydowanie. A najlepsze jest to, że sie okazało, iż paniusia nie ma stosownych ubrań na obecną aurę pogodową :) Wszystko z dekoltami :) Ratuje mnie jedyny polarek zapinany pod szyję :) A moja mam jak mnie widzi to niemal zawału dostaje, bo wg niej nawet majtki powinnam mieć ... takie z golfem i nogawkami, które na piętach się przecierają :P:P:P Dziewczorki, powiedzcie mi wreszcie, co z tym chudnięciem? Przesuwamy na wiosnę? :P Bo skoro w zimie trzeba konkretniej jeść, a po śniegu i mrozie godzinę chodzić się nie da, to może dajmy spokój i oddajmy się przyjemności jedzenia, picia i błogiego niećwiczenia .... :P Jerrryyyyyyy !!!! ale byłby czad !!! :P:P:P ........... No oczywiscie żartowałam :P Jak ktoś chce to zawsze sobie swoje lenistwo wytłumaczy i teorię stworzy, hihi :) Bierzemy sie dziewuszki za dietki i ćwiczonka, cobyśmy wiosną, jak już te swetrzyska zrzucimy , światu swoje wdzięki odchudzone pokazać :) Ja na ten przyklad wczoraj premierę nowego stepa skrętnego zrobiłam :) I jeszcze 60 brzuszków gibnęlam :) I 60 czegoś tam .... takie oszukane brzuszki - odrywanie górnej części pleców. Gdzieś widziałam, że też się robi :) I mam w związku z tym pytanie do Tijki :) odnośnie stepka. Pięknie ćwiczysz kochanieńka cały czas to mi powiedz, bo już sama nie wiem. Na stepie mamy robić szybkie, płytkie kroczki, ale nie wiem czy ja ich za płytkich nie robię. Na liczniku pokazało mi wczoraj (33 min) 892 spalonych cal ( bla bla bla), 6250 kroczków (prawa + lewa = 1 krok). Jak dla mnie to coś mi tu dziwnego jest ..... Napisz mi, jakiej głębokości kroczki mniej wiecej robisz. Bo te moje to coś chyba za płytkie, stąd ich tyle się zrobiło .... wiem, ze nie mają być wyciskane do końca, ale jednak jakieś trzeba robić ... No i za radą którejś z dziewczyn ( Tijka, to chyba Twój patent :) ) przed chodzeniem owinęłam się troszku :P folią spożywczą .... tak na próbę .... dupkę i sadełko na brzuszku :P Ale sie kurnia tam wypociłam !!!!!! Sauna normalnie :) Myszko :) Jak na razie zakwasów nie mam :) A najbardziej bałam się, że mi po brzuszkach się zrobią :) No ale też i za bardzo z nimi nie szalałam, bo o przetrenowanie łatwo, a potem ochota do ćwiczeń spada :O Kicia !!! Do lekarza !!! I to już !!!! Wykształcona kobieta to daj przykład innym, że w zabobony nie wierzysz :) I napisz potem jak było, bo ja też mam parę dolegliwości, z którymi coś mi się do konowałów nie spieszy :P Pimach :) Chwilkę poczytać, popisać i do wyrka z jakąś fajną książką uciekaj !!!! Polecam Chmielewską :) Mycha :) A Ty dla odmiany nie beletrystykę i babskie czasopisma czytać pod biurkiem, tylko się za podreczniki brać !!!! Sesja egzaminacyjna jest !!!! Serum :) No toś nam z rana rachunek sumienia zafundowała :) A już miałam nadzieję, że ja silą woli schudnę :) Mimozka :) zdrówka Donia :) Podziwiam za powściągliwość w jedzeniu .... ja wczoraj ostatnie poświąteczne ciacho wciągnęłam, a dziś na śniadanie 2 ostatnie mielone :P Ale z marchewkową surówką I szacun za tą kredę o 6.30 ..... Brrrrrrr :) Ory Twoje opisy normalnie powalają z nóg :) Abs :) Nie podpuszczaj nas !!!!! Wiem dobrze, że jako jedyna chyba nic w święta nie przytyłas :P Do2do:) A coś Ty kochanieńka taka mało widoczna ostatnio? Wszystko oki u Ciebie? Spadam dziewuszki do pracy :) Popiszcie dziś troszkę, zajrzę wieczorkiem :)

No to się Mimozko nacierpiałaś .... Życzę zdrówka Nie forsuj się, odpoczywaj i zdrowiej. Wiem, że daleko Ci teraz do myślenia o odchudzaniu, ale popatrz na to z drugiej strony - lekka dietka pomoże Ci w zgubieniu kilosków. A my będziemy Cię w tym wspierać

Ory jestem z Tobą całym swoim tłuszczem :P Kasiunia :) Pamiętaj - kula to kształt idealny :) A teraz ..... już za chwilkę .... Dziewuszki..... nie wspominajcie mnie źle ..... Pogrążyłam się całkowicie ..... Upadłam tak nisko, ze niżej chyba nie można .... Nawet nie pamiętam, kiedy to ostatnio robiłam .... idę na stepa :P

Pimach Cieszę sie :) Pamiętaj !!!! Musisz wierzyć w to co my Ci, niunia, mówimy :) Leżakuj dalej, śpij i odpoczywaj, bo tego Ci będzie potem najbardziej potrzeba :) A !!! I jeszcze wymudź się porządnie, bo przy Antku to już nie dyrydy :) Mycha :) Sama niedawno kupowałam stepa skrętnego (99 zł) , ale już go nie ma na allegro. Podobno skrętny jest lepszy od prostego, bo nie obciąża tak kolan i pracuje też talia. Ja na razie swojego zdania nie mam , bo jeszcze nie zaszczyciłam go swoim ciężarem :P Może dzis :P:P:P Zresztą na allegro jest tego dużo. Wydaje mi sie, ze trzeba patrzeć na czas gwarancji, ewentualnie poczytać komentarze - po coś w końcu się je daje. Ja mam też zwykły stepper, kupiłam go prawie rok temu w realu za chyba 30 euro. Niedawno koleżanka widziała identyczny step w polskim realu. Mój nie robił kłopotów - najpierw z pół roku stał nieużywany :P potem chodziłam troszkę, z czasem tylko trochę skrzypiał. Jak chodziłam... Bo potem, jak już znowu przestałam chodzić :P trochę miejsca zawalał i wyrzuty sumienia wywoływał :P Obecnie zalega piwnicę :P A, no i po jakimś czasie padł w starym wyświetlacz, ale wydaje mi się , że jak już ma sie opanowane zasady chodzenia to jego brak nie stanowi już większego problemu, wystarczy zwykły zegarek. Spalone kalorie to dla mnie trochę takie naciągane są, bo te wyświetlane uzależnione są od ilości kroków, a przecież wiadomo, że faktyczne spalanie to sprawa indywidualna. Zresztą wyświetlacze chyba często wysiadają, jak to z elektroniką bywa. Co do skrętnego to na allegro są teraz takie z kolumienką - to dość dobra sprawa, bo jak się szybko chodzi (a my tak właśnie mamy chodzić) traci się równowagę albo mylą sie nogi :P a tak można się czegoś przytrzymać.

A !!!!!!! Ja się za bardzo nie wypowiadałam, czekałam na opinie koleżanek ..... Tylko skąd wzięłaś moją fotkę pod wodą? Jakby co ja to ta z lewej :P

Szczęśliwa, w Twojej galerii nie ma żadnego nowego zdjątka .... Są 3, ostatnie z chłopakami, ale to już dawno dodane ...

Szczęśliwa może ja bereszczata na jedno oko jestem, ale u mnie żadna Twoja fotka jeszcze sie nie wyświetla... ani w dodanych, ani w opisach. Pewnie jakieś przeciązenie jest, bo ostatnio takie opóźnienia się zdarzają . Przynajmniej u mnie.

_°____ _*___°___°____°___°☆ ________$$___°____°___°__° _______$$$$____°____°___° ______$$$$$$______°__°__☆ _____$$$$°$$$$__°___°__°__ ____$$$$$$$$$ $___°_____°_ ___$$$$°$$$$$°$$$_____°_°__° __$$$________$$ $---°___°☆ _$_$$°______°__$$_ __°___° ___$$$$$$$$$$$$__۞۞۞۞__° ________$$$______۞۞۞۞__°_ ________$$$___۞۞۞۞۞۞۞ ________$$$_____$__● _●__$ ________$$$______$__v__$ ________$$$____$$$$$$$$$$$ ________$$$_____$___●___.$ ________$$$____$____●____.$ ________$$$___.$____●_____$ ________$$$____$_________.$ ______$$___$$__.$$$$$$$$$$ ●¤ۣۜ๘(¯`v´¯)¤ۣۜ๘●••●¤ۣۜ๘(¯`v´¯)¤

Donia, tabliczka to tabliczka :P Nie bądź drobiazgowa, hihi :) A w razie czego zawsze można zjeść kostkę i powiedzieć, że na reszcie się "zaoszczędzi" :P A tak poważnie, moze to tak dużo sie wydaje, bo w jednym miejscu jest dużo propozycji tego samego posiłku. A jak tak by się wzięło po 1 linijce to przecież wcale nie tak dużo wyjdzie:)

Laski, tylko przed podwieczorkiem przypadkiem nie umierajcie !!!! :P Poczytajcie sobie dobrze, co wg jadłospisu wklejonego przez Donię można wciągnąć jeszcze przed wieczorkiem I wogóle ta dietka bardzo mi się podoba :) Ciekawe tylko, czy takie efekty u siebie zobaczę A ja np. kilka dni temu na kolację wciągnęłam ..... 3 mielone kotlety z ćwikiełką :P Pychota !!!! I zgodnie z dietą niełączenia mięsko + warzywko :P Lola Super linka podałaś, wreszcie coś dla ludzi :P I informuję, że jest super Finlandia :) żurawinowa, ale biała. Mam zamiar wypróbować .... Są chętne? :) Mafinko, czy po stronce internetowego KG (Twój drugi link) można buszować bez logowania? Bo mi nie wychodzi... I faktycznie, ciekawe jak tam Pimach

Witam wszystkie bez wyjątku :) Ale od rana dyskusja :):):):) Fajnie:) Kurcze, to juz ten 5 stycznia? Zapowiedziany kolejny początek odchudzania? A ja myślałam, że to dopiero za tydzień jakoś będzie :P No ale mówi się trudno :O:O:O Trza się przemęczyć To ja też się dołączam - MŻ + dużo picia + ćwiczonka jakieś ( O ZGROZO !!!! ) Dziewczynki, robimy motywacyjnie jakąś tabelkę, czy moze każda w stopce cos umieści ? Albo w jakimś tajemnym dzienniczku swoim? :P Tak tylko pytam niezobowiązująco :) Tijuś, dziecko drogie zamawiam u Ciebie trochę zapału do ćwiczeń , bo ten u mnie jakoś zdechł :P A Ty tak pięknie ćwiczysz !!!!!!! Aż zazdroszczę !!!! I kochana, z tego co pamiętam kiedyś Kitka pisała mi, że na stepku lepiej nie zwiększać czasu ćwiczenia tylko TEMPO, im szybciej - tym lepiej, aerobowo. A jeśli chodzi o wypowiedzi mężów to i ja coś dorzucę ..... Mężuś zafundował mi fajne bara-bara .... leżę sobie po ...... prawie odlot łapię .... a on do mnie ... \"i co, gdzie się przyjemniej zmęczyłaś - ze mną czy na steperze? \" :P Miałam mu powiedzieć, że ostatnio porównania nie mam, bo step od dawna w kącie stoi :P Ale oszczędziłam mu , bo by następnym razem na stepa mnie odesłał zamiast ..... :P I jeszcze jedna wypowiedź mojego szczęścia ..... na sylwka zrobiłam sobie nową eksperymentalną fryzurę .... od dołu loki, a z góry gładkie i wyżej natapirowane w taką kopułkę. Pytam męża jak wyglądam, a no - \"jak Kleopatra ...... \" ... Myślę sobie - kurcze, ze starożytnością mu się już kojarzę :P .... I pytam dalej - \"taka stara?!! \" Mężuś popatrzył chwilkę jakby zmieszany, pomyślał ... i powiedzial : \"... No wiesz .... Bardotka była śliczną kobietą, a w roli Kleopatry to już wogóle ... \" ...No miał szczęście :P:P:P Udało mu się tym razem wybrnąć :P I nawet stwierdzam, ze mi od jakiegoś czasu nie mówi nic o nadmiernych kilogramach (sam ma nieco za dużo :P .... i od dawna marzy o paru kilosikach mniej :P ) Tylko czemu tak często łapie mnie za moje sadełko? Kurnia, jakby mi mierzył centymetry tłuszczu :O Donia !!! wielkie dzieki za Twoją wklejkę !!!! Tego mi było trzeba !!!! Żeby mi ktoś napisał, że mogę jeść, nie ćwiczyć i schudnę !!!!! I jakieś do tego normalne jedzenie zaproponował :) To ja pazerna nie będę i tak jedynie 3-4 kilo na miesiąc poproszę :P Dzięki dziewczyny za komentarze w NK :) Normalnie I ośmielam się zwrócić uwagę, że znowu całej mnie nie widać z bliska :P:P:P Ale co tam :P

a u mnie śniegu niet tylko paskudnie zimno .... Buziołki dla niestrudzonych pisaczek i czytaczek i od różnych rzeczy odpoczywaczek Dieta? Ćwiczenia? O LOSIE !!!!!!! :O:O:O Można od jutra? :P

Witajcie kochaniutkie :) Nie wymieniam, ale wiecie, ze o Was chodzi Coś dopadają nas doły jakieś .... Pimach Ja też jestem z Tobą całym Rozumiem, że sie denerwujesz, ale wszystkie wierzymy, ze wszystko będzie z Tobą i Twoim Maleństwem dobrze:) Oszczędzaj się jak tylko możesz, wykorzystuj otoczenie maxymalnie - teraz jesteście najważniejsi !!!!! Mimozka, nic nie pisałaś o swoich dolegliwościach ..... Dobrze, ze masz już to za sobą, cokowiek to było . Jak możesz skrobnij nam co Ci było. I zdrowiej nam szybciutko !!!!! Kasiunia :) Jak trzeba będzie to się na porodówkę dotoczysz :) Fakt, że dzidzia może aż tyle nie potrzebuje, ale większość z nas ma ciąże za sobą i dobrze wiemy co sie wtedy z kobietą dzieje Tija :) Urodzinki odbyte, tort zjedzony :) Dziewczynki, nie wiem co się ze mną dzieje ...... zero zapału do odchudzania .... codziennie sobie powtarzam, że zaczynam, a jak tylko wejdę do kuchni opanowuje mnie głód i ochota na jedzenie jak jasna cholera :O:O:O A do tego ochota na słodkie !!!! Upadłam tak nisko, że nie tylko chleb zaczęłam jeść , ale też najzwyczajniejszą czekoladę A kiedyś mogła przy mnie czekolada pleśnią zajść !!!! Jak do tego dodam praktycznie zerowy zapał do ćwiczeń to ... ech ... szkoda słów ... A bebzoch rośnie !!!!!!! Piszcie dziewuszki jak i ile ćwiczycie i oszczędzacie się w jedzeniu ... może jak Was sobie poczytam to coś wreszcie dotrze do tego mojego zakutego łba Daję sobie czas do poniedziałku ...... Pa :(

Przyłączam się do zespołowego użalania sie nad własną głupotą i obżarstwem :P Po wczorajszym, nie naturalnym dla mnie totalnym LB (leżeniu bykiem) normalnie rozchodzić sie nie mogę ..... teraz to i tak jest już dobrze, bo mogę bez większego bólu wyprostować się ... rano (ok 10.00 :P ) chodziłam zgięta w pół .... zawsze tak mam, jak za dużo leżę .... starość nie radość :P Donia ... wyrazy wspołczucia i szczery podziw Tija :) Dzieki :) Tak właśnie myślałam, ż ezrobię. Dziś popiekę biszkopty (muszę mieć naprawdę duży tort), a jutro przełożę. Balkonu nie mam, a w lodówce to chyba za bardzo miejsca bym nie miała. Jeszcze poświątecznie upakowana .... Kto to wszystko tylko zje? :O:O:O Czyżbym musiała się poświecić? :P:P:P Emma :) Ja też najchętniej pochłaniałabym wszystko, co nie ucieka .... Tragedia jakaś !!!! Mafinko :) Warzywka mówisz ...... kurcze ..... może być trudno, jak w lodówce jeszcze kilka szaszłyczków leży :P:P:P No ale jakby nie patrzeć ...... pod choinkę dostałam m.in. garnek do gotowania na parze ..... trza się będzie może faktycznie na tych warzywach przemęczyć ...... grunt to wyjść z domu .... obojętnie gdzie .... byleby tam, gdzie nie mają lodówki :P Jesoooooo ...... toć ja w pracy lodówy nie mam ..... no ale na szczęście do pracy dopiero we wtorek idę A stepper? .... hm...... jakby to powiedzieć ...... yyyyyyyyy....... moze jeszcze nie dziś? :P Zacznę moze tak łagodniej, od jakichś brzuszków może ..... zawsze to szybciej pójdzie :P Myszka :) Ja też dzionek od porządków zaczęłam .... moje dzieci rządziły bez pilnowania mamusi prawie 2 dni ... chyba więcej dodawać nie muszę Dla wszystkich dochodzących do siebie, gdziekolwiek by to nie było

Witajcie znowu Flakoniki :) Kicia :) Faktycznie super rodzinka :) Lola :) Co złe zostawiłaś w starym roku... teraz będzie tylko lepiej. I wierzę, ze już dziś wszystko sobie wyjaśniliście Ja dziś praktycznie cały dzień przeleżałam i przespałam na zmiany :P Jak będe wreszcie tyle spać w nowym roku to będzie jeszcze lepiej:) Ciekawe tylko co będe robić dziś w nocy :O:O:O Mafinko :) Od czego zacząć diete? Jestem przeżarta i rozleniwiona !!! :O:O:O O wadze przez grzeczność nie wspomnę ... :P Tija :) Potrzebuję pomocy !!! Muszę jutro zrobić córce tort urodzinowy. Co prawda urodziny ma dzisiaj, ale ustaliliśmy, że imprezować będzie w sobotę. Ale do rzeczy. Spodobał mi się Twój niedawny przepis na tort i chciałam też coś takiego zrobić. Chodzi mi o biszkopt. Kiedyś piekłam ze zwykłej mąki z niewielkim dodatkiem ziemniaczanej. Ale wychodził mi taki kitowaty, słabo wyrośnięty. Od dawna piekę więc ze zwykłej mąki z niewielkim dodatkiem proszku do pieczenia. W Twoim przepisie biszkopt jest głównie z mąki ziemniaczanej (dokładnie odwrotne proporcje mąk dawałam kiedyś). Dobrze wyrasta? Nie jest za ciężki? Bo mąka ziemniaczana taka jakby ciężka była .... Szkoda mi trochę czasu na próbowanie przed imprezą i nie wiem , czy teraz eksperymentować ..... Jesli chodzi o bitą śmietanę ja od dawna daję ją do tortów, ale bez galaretki. I faktycznie takie torty mają u mnie duże wzięcie :) Teraz spróbuję z galaretką. Jak myślisz, mogę zrobić jutro cały tort, czy lepiej przełożyć śmietaną w sobotę rano? Tak na \"świeżo\" ? Uciekam do mycia a potem spróbuję pospać ;) pa

Witam kochane psiapsiuły:) Jeszcze raz wszystkiego naj...... w Nowym Roku :) Moje haluxy powoli dochodzą do siebie, ja chyba też... :P Z tym, że mi jeszcze brakuje snu ..... kładłam się 6.15 ..... Nie wiem jak Wy, ale ja wybawiłam sie, choć początkowo wcale na to się nie zanosiło :) Jeśli tak minie mi cały rok to będzie suuuper :) Nie mam niestety jeszcze fotek, bo na imprezie okazało sie , ze nasz aparat jest dziwnie uszkodzony. Ale jak tylko coś do mnie dotrze i przejdzie cenzurę (czytaj: odpowiednie ujęcia :P ) wrzucę na NK. Mam nadzieję na kilka \"ciekawych\" fotek ....... :) Tymczasem idę zalec przed tv . Jak wytrzeźwiejecie :P piszcie jak było u Was :)

Do2do :) wpadaj, mam czas do 17 :) A wlaśnie z powodu tych pierdykniętych - zawsze w niewłaściwym momencie - tipsów robię je sobie sama .... Przynajmniej z tego powodu w nerwa nie wpadam. Wystarczy 15-20 min. i straty naprawione :) Kicia:) Piksels :) macie szczęście, ze sie zameldowałyście jeszcze w starym roku !!!!!! LOla, Ty Gwiazdo też coś ostatnio mnie zaniedbujesz ..... Że o innych nie wspomnę ...............

Pimach :) Jak Tija napisała - każdy poród jest inny :) I teraz można sobie wybrać szpital, zażyczyć znieczulenie itp. Tak wiec popatrz na to z drugiej strony - masz jeszcze czas na wybranie odpowiedniego miejsca porodu :) Moja siostra rodziła ze znieczuleniem i poszło jak po maśle :) A rodziła mając 41 lat:) A ja na porodówce bylam ostatnio 10 lat temu i wiele się od tego czasu zmieniło. Myśle, ze na lepsze. Tak więc teraz o porodzie nie myśl :) Nawet jak trochę boli szybko się o tym zapomina :) A rodziłam w odstępach roku z kawałkiem :)

dla wszystkich na dzień dobry :) Mimozka :) NIkolcia :) Zdrowia, szczęścia i słodyczy (tej Waszej znaczy , a nie cukierkowej :) ) powalających ubytków na wadze, grona wielbicieli - chocby platonicznych i mnóstwa życzliwych osób w każdym dniu :) Fajnych koleżanek życzyć nie muszę, bo już takie macie , hihi :) Wiecie co? Tak sobie mysle, że kobiety o swoich porodach moglyby opowiadać, jak faceci o wojsku :) Ja też miałam swoje przejścia .... jestem z tych rodzących długo po wyznaczonym terminie ..... Pierwsze dziecko miałam rodzić 29 sierpnia, urodziłam 17 września ..... po 2 tygodniach spędzonych w szpitalu, kilkakrotnym wywoływaniu i odwoływaniu akcji porodowej (w zależności od lekarza na zmianie ....) bez cesarki (wtedy jeszcze nie byly takie popularne w moim szpitalu i nikt nawet tego mi nie proponował) .... Co ze mną w tym czasie robili i co sie działo ze mną .... mozna sie jedynie domyślać ... Córkę miałam rodzić 24 grudnia, ale po doświadczeniach z synem powiedziałam sobie, że za nic w terminie do szpitala nie pójdę .... urodziłam 1 stycznia .... w \"tajemniczy\" sposób :P poród wywołał ktoś inny .... :P Domyślam się, że dzis wszystkie szykują się na bóstwa (niezależnie od miejsca imprezowania) i pewnie będzie tu cisza ..... tak więc ode mnie jeszcze raz dla wszystkich... Aby od Sylwestra cały rok był extra, by marzenia się spełniały, by pieniążki kieszeń Waszą wypychały, a uczucia nie znikały i z serduszka wypływały! o° °o o° __o°__ |Happy| | New | \\\\Year/ \\\\___/ __||__ >2009< życzy Majka ps. Przypominam, ze mamy postanowienie na nowy rok :) Ciekawe jak nam pójdzie ... :)

NO !!!

kużwa .... skąd te krzywe mordki ????!!!! .•´¸.•*´¨) .•´¸.•*´¨) .•´,•*´¨)¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨).•*´¨) (¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) .•´,•*´¨)¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨).•*´¨) (¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) .•´¸.•*´¨) .•´,•*´¨)¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨).•*´¨) (¸.•´ ::: ::::::°::::::: ::::°:::: °:: ::°:::: ::::: ::::::::°::::°:::::::: ::°::::°:::::: :::: ::::° ::::::::°::: ::°:°:: ::°::: .....~~~~~~~~/...~~~~~~~~~~~~~~~/ ......~~~~~~~/.....~~~~~~~~~~~~~/ .......~~~~~~/.......~~~~~~~~~~~/ ........~~~~~/.........~~~~~~~~~/ .........~~~~/...........~~~~~~~/ ..........~~~/.............~~~~~/ ...........~~/...............~~~/ ............~/.................~/ ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ......./******........./******.

¸Ups .... coś mi kilonki nie tak wyszły ...... tamte są dla mnie a dla Was te :) .•´¸.•*´¨) .•´¸.•*´¨) .•´,•*´¨)¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨).•*´¨) (¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) .•´,•*´¨)¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨).•*´¨) (¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) .•´¸.•*´¨) .•´,•*´¨)¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨).•*´¨) (¸.•´ ::::O::::::°::::::::o::::°:::::o°:::O::°:::: ::::::o::::::::°::::°:::::::::o::°::::°:::::: :::::O::::°:o::::::::°::::o::°:°:::o::°::: .....~~~~~~~~/...~~~~~~~~~~~~~~~/ ......~~~~~~~/.....~~~~~~~~~~~~~/ .......~~~~~~/.......~~~~~~~~~~~/ ........~~~~~/.........~~~~~~~~~/ .........~~~~/...........~~~~~~~/ ..........~~~/.............~~~~~/ ...........~~/...............~~~/ ............~/.................~/ ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ......./******........./******.

Życzę Wam wiary ,że wszystko ma sens.Życzę Wam nadziei, która obudzi Wasze serca i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to, co już gdzieś przygasło. Życzę Wam miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim życzę Wam, aby każdy kolejny dzień w NOWYM 2009 ROKU był piękniejszy od poprzedniego...... majka ¸ .•´¸.•*´¨) .•´,•*´¨)¸.•*¨) ¸.•´¸.•*´¨).•*´¨) (¸.•´ (¸.•` * ¸.•´¸.•*´¨) ::::::°::::::::o::::°:::::o°:::O::°:::: ::::::::°::::°:::::::::o::°::::°:::::: ::::°:o::::::::°::::o::°:°:::o::°:::: ...~~~~~~~~/...~~~~~~~~/ ....~~~~~~~/.....~~~~~~~/ .....~~~~~~/.......~~~~~~/ ......~~~~~/.........~~~~~/ .......~~~~/...........~~~~/ ........~~~/.............~~~/ .........~~/...............~~/ ..........~/.................~/ ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ...........||..................|| ......./******........./******. Szampańskiej zabawy oraz Szczęśliwego Nowego Roku:)

siemka wsiem :) Uprzejmie donoszę, że dziś mi jakby lepiej nieco ... Wspomnienia .... zmiany nastrojów .... nostalgia .... napady zamyslenia nad życiem (jak to mówi mój mężulek - \"zawiechy\" :P ) .... no cóż kochanieńkie ..... wypisz - wymaluj ..... klimakterium :P No ale jak się nie ma co się lubi to .... się ma to .... co się ma :P Dzisiaj wybyłam z rodziną do szczecina - dzieciaki do kina, mąż - na swoje biznesowe załatwianki, a pańcia .... na zakupy :P Efektem zakupów jest ... pierścionek .... no dobra .... jeszcze branzoletka ..... no i tak żeby już do końca coś dla swojego jestestwa zrobić .... płatki kolagenowe pod oczy i oraz krem lifting pod oczy z możliwością \"terapii szokowej\" :P płatki mnie ujędrnią, lifting odmłodzi :P wygładzi i odżywi :P hehehe ... jakby świstak powiedział :P I dobrze mi to zrobi, bo dziś jeszcze raz solkę zaliczyłam ... coś mi slońca ostatnio w życiu brakuje to trzeba sie sztucznie doświetlić :P I wiecie co? Rozumiem, że lat każdemu przybywa .... zmienia sie figura, cała skóra .... ale na punkcie twarzy, a szczególnie okolic oczu to normalnie jobla mam .... tego mi najbardziej żal .... i chciałabym jak najdłużej wyglądać jak pani \"przed\" a nie \"po\" :P Pierdoła ze mnie :P wiem Mafinka Mycha Donia Tija moja córunia rodziła się 1 stycznia g. 6.05 :) A dlaczego akurat wtedy ? ...... moja słodka t ..... i mojego męża ... :P Pimach jak ktoś ośmieli się mieć coś przeciwko krówkom - od razu strzelaj w łeb !!!!! Sama nie jednego sylwka w podobnych kreacjach spędzałam :) Na jednej słonika nawet miałam :P Buzioły dla Antosia :) I niech moze jakoś inaczej sie pobawi :P ma czas :) Abs no niuńka, jak Ty w pół roku jeszcze się do chudszej siebie nie przyzwyczaiłaś to moze teraz troszku przytyj ? ... potem się poodchudzasz ..... potem znowu przytyjesz ... i poodchudzasz ...... i może wtedy wreszcie znajdziesz moment, w którym Ci ze sobą najlepiej :) Kicia Ty ściemniaro !!!!! Przyznaj sie, ze ważysz 58 kilo !!!!! Bo jak masz taką torebusię jak ja to tylko ona sama minimum 8 kilo waży :P Do2do No skoro kuleżanusia już teraz tak nam na nowy rok życzy to widzę, ze sama już zaczęłaś imprezować :) I dzięki za to o kasie przy sobie w nowy rok .... ja nigdy dotąd przy sobie o północy jej nie trzymałam ... i to by tłumaczyło ciągły jej brak w moim portfelu :P Trza ten straszny błąd w tym roku maprawić naprawić ;) dobrze, że zdecydowałam się na spodnie ... mam w nich 4 kieszenie ... hihi :) I dla całej nie piszącej dziś reszty od emerytki :P

Witam ... oj oj oj :( ale coś mnie dół dopadł ... tak nagle jakos ...... i żadne komplementy na to nie pomogą bo wiecie, ja mam swoje oczy , swoje lustra i swój rozum ..... :( A fotki ..... to wszystkie pozasłaniane robię ... Sama twarz..... a ta akurat u mnie na stare lata szczupleje ..... w przeciwieństwie do reszty .... tzw. ciała :O:O:O Wielki cyc ... wielki brzuchol .... wielkie dupsko ... grubaśne nogi ..... nic, co moznaby wyeksponować i wystawić na światło dzienne ... a najgorsze jest to, ze jak miałam 25 - 30 lat i mogłam jeszcze coś ze sobą sensownego zrobić wcale o tym nie myślałam .... tylko dom, dzieci, rodzina ..... a teraz pozostał jeno żal ... i paniczny strach przed 40chą, zwiotczałą skórą na szyi i pooranymi zmarszczkami worami pod oczami .... a czas teraz tak szybko leci ..... niedawno były wakacje, a zaraz ferie zimowe będą :( ..... jeszcze jedne ferie i 40cha stuknie ..... tylko siąść i płakać .... oj .... chyba sobie dziś pobuczę w poduszkę