kolorowa37
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kolorowa37
-
nieeee, nic a nic, ale dzis w koncu początek weekendu :-D u mnie długo nic się nie zmieni :-)
-
ja dzis ogladalam twoje dranie i działało
-
poza tym samiczko mowilas ze zmieniasz nik :-)
-
nefry widziałam twoje dranie:-D ja was cchce ty rozbudzic :-) a wogole takie rytmy poprawiają mi nastrój :-D
-
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D mas que nada lalalala
-
a ja mam nowa stopkę :-):-D:-):-D:-):-D:-):-D:-):-D
-
dzis wszedzie o sexie?? :-O
-
agi ale moze jest taka delikatniutka, moja tez taka była i jakis rok temu tez nie chcialabym zeby robic jej zabieg, wiec poprostu najlepiej poczekac az trochę zmeznieje
-
dla kompromisu, zamiast o rui czy cieczce, mówmy o "chciejstwie" u psa lub kota :-D:-D
-
tak u mnie kosztuje to 150 zł
-
nefry -- moja tez taka chudzina i mała jak na wiek ale podobno te z miotu jesiennego podobno zawsze są mniejsze a zastrzyk mozesz jej dac raz na rok tylko na wiosne jak zbliza sie ruja ale wet zachecała mnie jednak do sterylizacji, mówiła ze zdrowiej, i mówiła ze ona robi nacięcie na 2 cm
-
kotka ma ruje
-
no to sterylizacja bidulka hehehehehe
-
nefry, a nie mozesz tej kotce na przyszłość dac zastrzyk antykoncepcyjny? Moja takie dostaje, za 40 zł na 4 miesiące, coprawda wet namawia na sterylizacje, ale narazie jakos mi żal pozbawic jej narządów rodnych, więc jak wiosna sie zbliza, daje jej zastrzyk, zeby sie bidula nie męczyła
-
takie odniosłam wrazenie w twoich wypowiedziach i to juz sprzed ataku na innym topicu, no ale byc moze mylę się.... kazdy moze kreowac sie jak chce dobranoc
-
ike nie pindol, bo retro jakos potrafiła cię poruszyc, ze nie umiałas sobie odpuscic i zlekcewazyc jej tekstów??
-
a wiesz Szukanie :-D w Twoim tescie na uzależnienie, chyba powinien być dodany punkt, gdy ktos zaczyna twierdzic, że to takie same światy, realny i wirtualny :-D ale juz Was nie męczę i spadam spać
-
a ogolne chodzi mi o to, ze przeraza mnie to ze wiele ludzi siedzi tu od rana do wieczora, a zycie to prawie monitor ich komputera i zastepuje im realny swiat hmmm, a przeraza mnie to bo w weekendy tez tak mam niekiedy, moze nie non stop ale czesto, a najbardziej to jak słyszę, że ktos mowi ze w realnym swiecie nie mam znajomych, nie mam przyjaciół, nie mam z kim coś tam porobic, że ktos szuka faceta, bo czuje się taki samotny ( nie sam ale samotny, bo sama to ja tez jestem) i dlaczego tak jest? pewnie odpowiedzi jest tysiące hmm ale to nie jest normalne wg mnie
-
net to troche takie bagienko....bez urazy, w koncu sama tu jestem :-D
-
agiie --- tak ale na krotki czas, jak ktos przebywa z tobą dłuzej, to nie jestes sie w stanie "ukryc", chyba ze jestes wysmiewitym graczem, albo z zasady bardzo zamknieta
-
sorki, ale tak jakos mail a tak po prawdzie mnie zdegustował, tzn zmartwił
-
w zyciu chocbym cos udawala to ktos kto jest ze mną chocby 8 godz dziennie (w pracy na przyklad) i tak poza słowami i makijażem widzi więcej niz tu :-D tu mozna sie kreowac na biedną, odważną, niezależną czy wrazliwą, piękną i bestię, wszystko jest możliwe więc to TYLKO net
-
w zyciu realnym ktos kto uczestniczy w naszym zyciu dopiero umie na nasz temat cokolwiek powiedziec :-D tu sa słowa słowa słowa czasem emocje, jak cos nas poruszy i... a potem znow słowa słowa słowa a nie widac czynów za nimi idących czyli co? ułuda
-
ale kazdy nas tu widzi jakimi się nakreslimy prawda??
-
ike no tak przyzam racje ale całe zycie nie mozna gdac o pierdołach