Gabsonik

chyba sie zaczelo. bola plecy ale to strasznie, bola kolana, trudno mi chodzic, mam skurcze macicy, jestem ogromnie glodna. Nuta a ty nie chcesz sprobowac gersona?

bola plecy na wysokosci pluc. bol jest niesamowity. nie spalam cala noc ani na moment. do tego mdlosci.

a bierzesz jeszcze jakies leki? typu antykoncepcja itd??

Asienia a jak twoja endometrioza?? ja mam mega ochote na salatki z octem i ogorkiem kiszonym. MIOD CUD !!!!

Ailhad wizisz dieta nie dla ciebie. koniecznie wyrownaj niedobory sokami i surowkami. oczysc jelita zeby bylo lepsze wchlanianie a dopieropotem zabierz sie za grzyba. moze grzyb u ciebie jest spowodowany niedozywieniem. jezeli masz takie wyniki to ewidentnie jestes niedozywiona. mozna jest gory jedzenia ale jak wchlanianie nie bedzie dobre to i tak pozostaniesz niedozywiona. twoje wyniki rzeczywiscie sa bardzo zle. trzymaj sie i do jedzenia. duzo duzo sokow i surowek.

to jest wydalane pod ogromnym cisnieniem wiec niestety wiaze sie to z balaganem pare razy na dzien. wydalona kawa ma miec kolor mleczno brazowy a nie czarny. jezeli jest czarna to zolc sie nie uwolnila

lewatywa z kawy nie jest nastawiona na oczyszczanie jelit tylko na stymulacje watroby i woreczka do wydrzucenia ogromnych ilosci zolci. jezeli ktos robil taka lewatywe to po ok 15 minutach nastepuje fontanna czyli zolc zostala wyrzucona i jakies 15 minut trzeba sprzatac;)

lewatywa dziala w dwojaki sposob. 1. co 3 minuty cala krew przeplywa przez okreznice. gdy trzymamy tam kawe to ta kawa dializuje krew i w kawie zostaja toksyny a krew jest czysta. jezeli mamy 20 minutowa wlewke to ok 6 razy dializuje sie krew. druga sprawa to watroba jako organ oczyszczajacy organizm przyjmuje do siebie wszystkie trucizny aby je zneutralizowac i wydalic. kawa pobudza zolc i cos tam sie wytwarza ze w efekcie 400 razy szybciej niz normalnie oczyszcza sie watroba i wydala wszystkie toksyny wiec jednoczesnie jest w stanie przyjac nowe. toksyny najczesciej kumuluja sie w tkankach i komorkach ciala i nie daloby sie ich wyrzucic gdyby nie soki ktore to powoduja. wyrzucone toksyny trafiaja do krwi a z tamtad do watroby. gdy we krwi znajdzie sie zbyt duzo toksyn moze dojsc do zablokowania watroby a w efekcie spiaczki watrobowej i smierci.

skoro juz zajrzalam do ksiazki wpadl inny ciekawy fragment odnosnie niedawnej dyskusji o zoltaczce 'zoltaczka lub inaczej wirusowe zapalenie watroby nie powinna w ogole istniec. watroba ma ogromne rezerwy we wlasnym ukladzie immunologicznym. w normalnych warunkach jest to bardzo silny mechanizm zapobiegajacy zapadaniu na zoltaczke. zasadniczo zoltaczka b i c to ta sama choroba zostaly jednak tak sklasyfikowane dlatego ze kazda spowodowana jest innym wirusem. w kazdym wypadku jest zarazliwa wiec wymagana jest szczegolna ostroznosc. jedyne leczenie oferowane przez ortodoksyjna medycyne to wypoczynek i dieta. choroba powoduje ze enzymy watrobowe sie podnosza. niestety chociaz ich aktywnosc jest zwykle zmniejszana w momencie gdy pacjent p[rzezwyciezy pierwsza ostra faze choroby nie wracaja juz do normy. z czasem watroba jest coraz bardziej zniszczona co skutkuje tym, ze znow podnosi sie poziom enzymow i wirusow. proces ten moze prowadzic do raka pierwotnego watroby lub innych zlosliwych nowotworow. poniewaz terapia gersona jest w stanie wzmocnic i odbudowac uklad immunologiczny odnotowalismy wiele wyleczen zoltaczki wraz z powrotem enzymow do normalnego stanu.'

zagladalam do ksiazki ale nie umialam tego znalezc. ale soki dzialaja ale to lewatywa wyprowadza toksyny na zewnatrz, inaczej beda one krazyc we krwi.

aha i chcialam jestcze powiedziec An dy ze ogromnie sie ciesze ze jelita juz nie puszczaja farby. to super wiadomosc. tez bym, sprobowala ale sie boje ze puszcza. albo ze teraz to w ogole sa dziurawe. wiec na razie chyba nie bede probowac

co do samopoczucia to dzis jestem 'normalna'. nicienie wyszly raz i byly lichucienkie. poza tym nic a nic nie wychodzi. totalnie nic. to juz 3 raz jak wyszly nicienie. pierwszym razem po drugim kryzysie kiedy bylo ich tysiace potem mniej a teraz moze bylo ich z 50 i byy malutenkie. nie chce wygladac jak chinczyk:( ale czego sie nie robi dla swietego spokoju.. co do oczu to marze o tym zeby zucic okulary w kosz i cieszyc sie sokolim okiem. ale jakos wada jaka byla taka jest z malymi etapami na plus i na minus.

Hej An Dy, fajnie ze bierzesz sie za buraczkowy. ja spijam ok 2 litry dziennie. w gersonie nie polecaja raczej buraczkowego ale jabuszkowo marchewkowy. a ty jak? zdecydowalas sie????

Hej An Dy, fajnie ze bierzesz sie za buraczkowy. ja spijam ok 2 litry dziennie. w gersonie nie polecaja raczej buraczkowego ale jabuszkowo marchewkowy. a ty jak? zdecydowalas sie????

Ailhad kochana jestes. przesylam ci moje gorace zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia:)

od marchewki. po kawie znow wychodza nicienie. mam nadzieje ze przejsciowe to bo czuje sie tragicznie, mam dreszcze, zimno mi, boli glowa i jeszcze te dziury

mam dziury jak w czerwcu 2008 po odstawieniu mykobiotyka. zgubilam juz 2 komplety kluczy i torebke z dokumentami itp. MASAKRA. oprocz tego jestem pomaranczowa i wk!!!ia mnie juz to wszystko

ogolnie jestem strasznie kaprysna, humory mi sie zmieniaja ale ogolnie mam dola nie mialam tak od czasu diagnozy. mam nadzieje ze zwiazane jest to z oczyszczaniem i ze nie sa to zadne niedobory

dola mam

oj taaaaaaaak mi smutno tak bardzo smutno.

zapomniales ze lekarz zabronil ci czytania forum? to niewskazane. to przeciez hipohondria czytac ksiazki i poradniki medyczne i obsesja czytac fora internetowe i brac sprawy w swoje rece. najlepiej to byc baranem stadnym i robic wszystko co wladza kaze. mysle ze twoj lekarz mial racje. im mniej wnikasz tym lepiej dla ciebie.

Ailhad, mam czasem wrazenie ze ty zupelnie nie czytasz tego co tu ludzie pisza. przeciez sama pisalas ze przez swieta zajadalas sie smakolykami wiec twoje leczenie mozesz zaczynac spowrotem od zera. na marne poszlo wszystko. poza tym Nuta trabi od x czasu ze jak masz robaki to nie bedziesz spac w pelnie. a dzis jest pelnia. ech..

An Dy zacznij kawke, cholesterol wychodzi az milo. w postaci zielonych wielkich zelkow. podkrazone oczy? robaki albo niedozywienia. tak na moje

super. mam dokladnie takie samo podejscie. zamiast kremow olej migdalowy z olejkami eterycznymi itd extra. tylko tak malo ludzi jest 'normalnych' ;)

serio masz sklepik? ja sama chce robic kosmetyki ale musze poczekac do lata. mam nawet receptury na oleje eteryczne i inne super rzeczy:) tylko tyyyle trzeba czasu:(