koralik***

Hejka Szwedzia> dziękuję za miłe slowa Gosikka> super fryzurka,bardzo ładnie w niej wyglądasz. Jasiek jak zwykle maly przystojniak:) Gio> u nas na weselu też firma dekorowala sale i również płacilam za to 400zł . Jednak bardzo ladnie to było zrobione.

Patusiu 100lat !!! 100lat!!!! niech żyje żyje nam... http://kuchniabakino.blox.pl/resource/tort.jpg http://www.ftd.com/pics/products/8218_c.jpg

Jasieńku 100lat 100lat !!!!! http://www.lotosland.ru/img/unalco/tort.gif

Dla Dasi na 13 m-cy Sylwia> Oj biedna Karolinka:D:D;) Przecięcie nie było duże i już prawie nie ma śladu. No ale dzisiaj nowa atrakcja biegł przede mną i poślizgnął się, upadl i uderzył glówką o drzwi:( Guz będzie miał ogromny bo już widać:( wrrrr

Sylwia> za PV na N :)

Brzusia> Hubcio słodziacha jak to ciacho które przed nim leżało;) :D Ale on dłuugaśny:)

U nas też jako tako;) nie było problemu z ciągłym chodzeniem za rączkę. Bo mały trzymał się wszystkiego co było pod ręką ale z kimś nie chciał chodzić. Tak jest do tej pory nie pójdzie za rączkę i już:O albo sam albo wcale:O

Szwedzia> cudną masz rodzinkę Jakoś też sobie inaczej Ciebie wyobrażałam. Gio> u nas to było ok.3 tyg od chodzenia za rączkę do samodzielnego chodzenia

Jasieńku GRATULACJE witaj wśród chodzierzy;)

Gio> Wszystkiego Najlepszego Szczęścia i Spełnienia Marzeń http://www.sklep.kwiaciarnia-ligeza.pl/images/b006.jpg

Gio> jesteś kochana To był po prostu o jeden spacer za dużo w ten upał. Nie pierwszy raz wyszłam o tej porze i na znacznie dluższe spacery (niż 2 sklepy i droga do rodziców w sumie max 1km). No ale nic się nie dzieje do czasu... Oczka już znacznie lepiej wyglądają niż po przebudzeniu :)

Sylwia Dermika > Gio> Dawidek dzisiaj ma opuchnięte oczy (tzw.wory pod oczami) czy to może być efektem wczorajszego dnia ? Przepraszam, że zawracam Ci głowe ale teraz ten weekend i nie mam kogo zapytać :( a do szpitala mam kawałek:(

Szwedzia> kawka jak najbardziej:) jak będę wybierała się do Opola to dam znać:) Życzę zdrówka dla córci. Co do wagi warto sprawdzić wszystkie wątpliwości ale i tak pewnie wyjdzie , że taka jej uroda.

Gio> pisałam o moim koszmarnym dniu na N i wklęję to tutaj. Co o tym myślisz ????? Około południa poszłam z małym na miasto . W sumie byłam w aptece i w jeszcze jednym sklepie i szłam do rodziców. Już niedaleko bloku gdzie mieszkają moi rodzice Dawid zaczął marudzić i kręcić się bo był śpiący (a w wózku nie umie spać). Ale było jeszcze OK. W klatce zaczął plakać. Jak byłam już w domu to zaczął dosłownie wyć ( z ręką na sercu pierwszy raz słyszałam taki płacz u mojego dziecka). Nic i nikt nie był w stanie go uspokoić. Więć decyzja idziemy do przychodni. Przez całą drogę mały płakał. W ostatniej chwili złapaliśmy lekarkę. Ona go zobaczyła, posłuchała i stwierdziła, że nic nie widzi , że to na pewno od słońca. Kazała mu tylko podać Paracetamol w czopku. Jak wracaliśmy to mały na przemian płakał i zasypiał (taki był wykończony). W domu włożyłam mu czopek i prawie od razu zasnął. Jak obudził się to już było wszystko OK jak by nigdy nic.

Sylwia> Cieszę się, że u Karolinki jest poprawa My właśnie wróciliśmy od dziadków . Najadł się u nich barszczu z jajkiem a teraz smacznie śpi:) Mam nadzieję, że nie będzie spał długo bo co będzie w nocy:O