Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

malolepszaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez malolepszaa

  1. Mimi____znajdzisz prace zobaczysz a moja teraz puscila pawia:(:(:(nei wiem, chyba jej kaszlka zaszkodzila, kupilam jej ta nowa linie z bobovity, ale jedzie chemia na odl, a ja madra matka dalam,bo bananki pachnialy i dziecko biedne sie obudzilo i wszystko zzygalo:(:(:(kurde, nie chce herbatki, ani nic pic, chyba jej na spiaco dam mleko, bo ma pusty brzchuszek, na pewno wstanie glodna skoro swit,
  2. ciezko wam wejsc w slowo!!! Fasolka____36.8 to zadna temp, ja sie zaczynam martwic i reagowac jak jest powyzej 37.7 no kolo 38, w sumie Marcel zwykle ma 37 i uznalam ze to dla niej norma, takze mam nadzieje,ze ten katar szybko minie i nic sie z tego nie rozwinie, ale obserowac trzeba. a co kasy, skandal! rozboj w bialy dzien, a potem sie dziwic ze ludzie wola na chgorobowym, albo na zasilku siedziec! wrocilam z zakupow nie pocieszona, moje dupsko nie wchodzi w rzeczy, ktore wpadaja w moje oczy, cos tam kupilam pro forma, bardziej ekwipunek do pracy zeby jak oberwaniec nie chodzic, zainwetowalam w jakies tam lepsze dresy i t-shirty Marcela zdrowieje, ale nie wiem skad ma takieee mega humory, dzisiaj przechodzila sama siebie, krzyczy, kloci sie, skacze, rzuca sie na podloge, boze moj, ktos mi dzieciaka podmienil, moze to opozniona reakcja na powrot m,bo mam nadzieje, ze jej to minie, bo dzisiaj to sie wlasnego dziecka balam, potrafi rozki pokazac i to nieraz juz, ale zeby az tak!!!!!!!!
  3. Kamilka____no to sie cud malina wieczor szykuje..... cos o morzu mowilyscie, ja jade glownie zeby sie z kumpela napic, a ze mieszka w Kolobrzegu prawie, to tak przy okazji wbijam sie na deptaki, tez nie lubie zgielku, teraz mialam jechac, ale mam tyle roboty, ze dupa z tego wyszla!ja to kocham Bieszdzady, to sa moje klimaty!!!!sto lat nie bylam, ale jak sie dziecko podchowa, na pewno pojedziemy we wrzesniu, moze za rok wrocilam rozzalona z zakupow, jednak zaczne zrec ta meridie,bo w fajne ciuchy moje dupsko nie wchodzi! Mloda tez jakies humory pokazuje jakby przed okresem byla, w chacie taki bajzel ze dziada i baby tylko brak,ja nie wiem jak to jest ciagle sie sprzata a za 5 min to samo....... chyba sobie zafunduje browarka na ten moj smutek:(
  4. to ja poprosze tego kielicha za zdrowie kamilki! sto lat i chlup.... ja ci pwoeim, ze mi stuknie zaraz 35 a wciaz mi sie wydaje, ze mam dwadziescia lat.....jakos mi uplyw czasu nie robi! spadam na zakupy biore karte meza i w droge, dzisiaj on zajmuje sie mala terrorystka!!! milego dnia
  5. aisza___zebys wiedziala ze jakies chore to jest, ja nie wiem po co czlowiek ciagle sie doskonali, szkoli, uczy jak i tak gratyfiakcji finansowej za to zero ja wiem, ze powinnam jakas prywatke pomyslec, ale narazie przy malej to sily na to nie mam, wiec chcialam panstwowa posadke, ale zeby jakis grosz byl z tego, nie ze jakies tam wysokie aspiracje mialam, ale same powiedzcie, ze 1400zl netto to troche malo za taka harowke!!!!a oni mi ze to jedna z wyzszych pensji, bo ma pani studia i kursy, szkoda gadac!!!!!jakos damy rade, glodowac nie bede, chodzi bardziej o jakies docenienie.... u nas tez upal byl, ale odkad M wrocil to ja odpoczywam, jutro torun city i zakupy na maksa:P:P:P:P:P
  6. ale puchy!!!!!!!! wzywam was do porzadku!!!!!!! hop na gore
  7. fakt.....sama nie bede pila, w dodatku w ten upal powaliloby mnie na lopatki.... no coz jak nie chetnych to zakrecam flache.....moze iinym razem! wkupna jest jakby co!
  8. wpadam jeszcze raz z wkupna flaszka, jak gdzies macie jeszcze na wierzchu te "gerberki" to wystawiac.... teraz to mam labe normalnie, maz wyszedl z mloda na spacer, nie bylo go trzy miesiace, teraz nadrabia, a mi ise sprzatac nie chce, wiec postanowilam zajrzec, co krecicie, ale widze soczki.....podziwiam inwencje, mnie stac w tym roku bylo na kilka sloikow kompotow, sama z mala bylam, to w locie je jeszcze robilam, bo mam takiego rozbojnika ze szok....
  9. dobra teraz juz serio spadam! czesc zadymiary, zajrze wieczorem, jaka wojne rozpetalyscie
  10. Rafinka____łee to pogratulowac latorosli!!!!!moja sie tez zapowiada na niezla zolze.....i w ogole odbiega od schematow, czasami mam od tego bol glowy i dawno juz siwy leb.....ale coz!!!! w kazdym razie pamietam cie:P
  11. jakos brak mi samozaparcia, chociaz kiedys juz mi sie udali zrzucic troche, teraz przez ciaze wrzucilam ...chryste nawet wam tego nie napisze i w ogole nie chce to gowno spasc, dobra koniec tematu, jak znikne z forum znaczy ze jestem ofiara tego swinstwa
  12. podbno rewelka.....ale mam malo jakos takich naocznych przykladow, jakas taka desperacja mnie ogarnela, i chyba zaryzkuje taka kuracje, zobacze moze nie trafi mnie od tego szlak....
  13. o zesz!!!! meridia to tabsy na odchudzanie, mysalalm ze cos wiecie moze, ale pewnie nie macie problemu i dobrze, wiec wstrzymuje pytanie o meridie i oddaje swoja zagryche dopki nie dowiem sie cos wiecej o tej pieprzonej meridi/dzie...czy jakos tak
  14. Rafinka___sptryklam sobie na fotki twoich dzieciakow i mi sie przypomnialo,ze kiedys czytalam jak sie wypowiadalas, ze twoja Patrycja nie lubila zeby ja przodem do siebie nosic, a temat byl o napieciu mm, kobieto, jak mnie wtedy twoj post wtedy pocieszyl, bo moja zgaga tez taka jest, a twoja to teraz sporsmenka jest! sory ze ciumknelam o dzieciach, ale mi sie teraz jakos skojarzylo!
  15. bo tonacy sie brzytwy chwyta...wczesniej tez nie wiedzialam....
  16. mam jeszcze chwile, no prosze jarajace towarzystwo, widac dobrze trafilam....dwa lata nie palilam i mialam taki plan zeby juz nie jarac, ale sie skusilam raz przy drinku i dalej to poszlo jak lawina, no coz niestety lubie.... a mam takie jeszcze pytanie jadla ktoras meridie??? chryste to co sie ze mna zrobilo po porodzie to jakis wybryk natury, mam taki cichy plan siegnac po piguly, ale nie wiem czy da to cos?
  17. ja tez! i pewnie sie pozegnam, bo jak skoncze obudzi sie moj tyran maly i bedzie juz po kielichu! strzalka do wieczora, nie upijcie sie za duzo!
  18. zawsze to jakas otucha dla tych jeszcze przed, troche burzy do stereotyp matki radzoacej, cierpiacej dobe w bolach porodowych!!!!
  19. mi do szpiatla godz droga zajela, to sie wstrzymywalam, zeby w aucie nie urodzic, pewnie szybciej by bylo gdyby nie to.... moj nie dal rady sie przydac, jak mnie tylko dowiozl, parwie zgon mial, nie wiedzialam, ze twarz moze byc taka zielona jak on mial
  20. o kurde to wy szybkie jestescie....a ja myslalam ze to ja jestem taki szybki bil, tylko ze moja to byla malutka, wiec chyba u mnie to wiaderko sie do piaskowncy nadaje, hahahaha
  21. o zesz juz walnieta po kielichu jestem bo wale literowki straszne
  22. moj porod to byl w sumie pikus, trzy godziny, nawet sie przestraszyc nie zdazylam! zycze kazdej takiego ekspresu! havana____no i radze torbe gdzies na oku postawic, ja pojechalam do porodu tak jak stalam, jak kopletna wiocha, nawet mineralki nie mialam, maz mi na drugi dzien wszystko przywiozl,a w nocy z metalowego kubka mneralke poloznych pilam, [chlup za ich zdrowie jeszcze raz]
  23. Havana____mozesz, ale stanik musi byc dosc luzny zeby ci cyckow za bardzo nie ugniatal, na pewno fizbiny sa do wywalenia....kurde juz nie pamietam, ale mi chyba nie bylo za wygodnie w staniku, cycki bolaly strasznie, lepiej bylo jak biust byl wolny
  24. ja moge dorzucic sloik malosolnych, na moje oko wlasnie doszly i peto domowej kielbachy,moj chlop robil, pychota, czasem ma takie ciagoty zeby sobie w miechu pomieszac:Pale z rzeznikiem to nie ma nic wspolnego, na szczescie!!!! hm...mala zadymka od rana po kilichu czemu nie.....
×