LadyMia

Witam mamusie. W końcu nadrobiłam wszystko, ale tak ten tydzień mieliśmy zajęty bo motocykl kupowaliśmy dla mnie:D Tzn żebym miała na przyszły sezon, a na razie to sobie mąż będzie śmigał chociaż ten motorek dla niego za mały:D Mieliśmy go kupić jak się Emilka urodzi ale trafiła sie okazja to trzeba było brać! Ja sie coraz bardziej nastawiam na cc bo mała cały czas jest ułożona miednicowo i cały czas czuję jej nóżki na pęcherzu ... Zobaczymy, jeszcze trochę czasu ma, chociaż moja macica ma \"nienormalny\" kształt to może się już nie obrócić:( Ja ostatnio mam zły nastrój i ryczę o byle co, np dzisiaj że mąż zapomniał kanapek do pracy, a mu przypominałam, wstaję a tu kanapki leżą na wierzchu!!! Wrrrrr. A potem będzie gadał że głodny był i musiał jeść jakąś fasolkę albo bułkę z konserwą.

Witam, 2 dni nie zaglądałam i tyle czytania!!!:) Wczoraj miałam wizytę, przez 3 tyg doszło mi +2kg, w sumie mam już +9kg. Mała rośnie, ale ułożona jest główką do góry cały czas. Ale może się obróci jeszcze. A wczoraj na meczu to tak kopała mnie w pęcherz że co chwile biegałam do łazienki:)

Dziewczyny nie traćcie nadziei.!!! My z mężem staraliśmy się ponad 2,5 roku. Były przeróżne badana, hormony, badania nasienia, monitoringi cyklów, w końcu Clo i Pregnyl w 8 cyklach i nic. Poszliśmy do kliniki zdecydowani na In Vitro jak będzie trzeba. Tam chcieli mi zrobić drożność ale zemdlałam jak tylko zaczęło się badanie więc je przerwali i skierowali mnie na laparoskop. Ja jeszcze chciałam spróbować HSG pod narkozą, zapisałam się do innego miasta, termin miałam na 20 grudnia 2007. Ale spóźniał mi się okres więc zrobiłam test 18 grudnia - i pojawiły się upragnione 2 kreski:D Mąż pojechał po drugi test, znów 2 kreski, na następny dzień Beta - też potwierdziła ciążę, po nowym roku na USG już widoczny był zarodek:) Za 2,5 miesiąca urodzi się Emilka. Cuda się zdarzają!!! Tego wszystkim życzę.

Aha, z tymi ruchami to ja też tak słabiej je czuję im brzuch większy, a najlepiej to czuję na siedząco. Dzisiaj rano miałam strasznie twardy brzuch ale już przeszło i muszę pędzić do apteki po magnez bo mi się skończył. Ja mam wizytę w czwartek.

Witam :) U mnie też wczoraj było 14 osób na meczu, i to wszystko było wogóle nie zaplanowane, tylko po południu pojechaliśmy na lody z zaprzyjaźnioną parą, potem na pizze, potem na basenik - koleżanka ma w ogrodzie taki 8x5metrów rozporowy z OBI, super rzecz, ja sie nie kąpałam ale mój zachwycony:D Potem przyjechaliśmy do nas na mecz, a potem tak się złożyło że przyjechała reszta znajomych. No ale mecz jaki był taki był, że wszyscy na szczęście szybko się zwinęli:) A traz biorę się za pranko. Zmykam.

Anabanana ładna ta sukieneczka, ale na mnie na 100% będzie mała:( Ja nawet mam parę rzeczy że w brzuchu są ok ale się nie mieszczę w cyckach:D

Szylusia naprawdę super! I widzę że wszystko przygotowane, nawet pieluchy kupione:) Kurcze my mamy taki mały pokoik tylko że w nim jest tapeta taka czerwona i nie bardzo się dla małej będzie nadawać, więc pewnie na razie łóżeczko będzie u nas, a za 2-3 lata przerobimy ten pokój Marzka - ja też wysłałam mój nr tel:)

Ja też się melduję:) Wczoraj to przegięłam z truskawkami.... najpierw koło 14 pojechaliśmy do kolegi który ma pole truskawkowe i kazał nam sobie urwać ile chcemy. Jak ważyłam w domu wyszło 13 kg, a ile jeszcze zjadłam w polu... chyba z 2 kg. Potem upiekłam placek drożdżowy, zrobiłam koktajl, 18 słoików dżemu, trochę zamroziłam i jeszcze mi zostało. A wieczorem poszliśmy do sąsiada na czereśnie... pycha:D A w nocy była masakra, równo co godzinę chodziłam siusiu, aż mnie nogi bolały.;) Co do alkoholu w ciąży to ja ani łyka się jeszcze nie napiłam. Dowiedziałam się w 2 tyg że jestem w ciąży. Ale Boże jaką mam czasem ochotę na zimne piwko :)

Ja też witam:) W Krakowie rano troszkę popadało ale to i dobrze bo już ten upał męczący był. Wczoraj najadłam się truskawek, upiekłam ciasto i zrobiłam koktail z kefirem, tak że w nocy co godzinę do wc musiałam chodzić bo truskawki są moczopędne. Ale wolę to iż problemy z pęcherzem. Wczoraj kupiłam truskawki po 4 zł i nie wiem czy będą jeszcze tańsze czy kupić już więcej bo bym sobie namroziła i dżemy zrobiła:D A dżemy to bardziej dla męża bo kupnych nie lubi.:)

Anabanana mały masz ten brzuszek jak na początek 8 miesiąca, mój to już jest taki na początku 7... ale ja to chyba tłuszczyku mam więcej:D Moja mała też się bardzo rusza, ale nie czuję już takich kopniaków, raczej przekręcanie i łaskotanie:) Aha i wczoraj 2 razy i dziś rano to chyba miała czkawkę chyba tak po 10 minut bo czułam takie leciuteńkie prawie regularne szarpnięcia:)

Aaaaaaa, mojemu mężowi się wczoraj nudziło:D http://www.voila.pl/205/gz58j/?1

Przeczytałam, ale ja nie mogę czytać takich rzeczy bo się strasznie wzruszam:) Ja bym się nie odważyła na poród w domu, a szczególnie pierwszy. A lekarki zapytam co o tym myśli tylko dopiero 12.06 mam wizytę.

Dzięki Karusia.:) Ja się też muszę zastanowić nad takim porodem, a lekarka do której chodzę jest z Żeromskiego to się jej może zapytam jak już zejdziemy na temat porodu.

Karusia a w Żeromskim to trzeba ustalić wcześniej taki poród czy jak? Bo ja nie słyszałam że tam tak można...

Ja dopiero wstałam... Biorę się za pranie i sprzątanie, a potem na godzinkę na słoneczko:D W Krakowie zapowiada się upalny dzień. Zresztą jak wczoraj.

...skóra ścierpła:)

Jeju mi też:)

Ja też brałam Furginę 3x2 tabl przez 2 tyg, tydzień przerwa i znowu 2 tyg.

Anabanana!!!!!!! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!:D

Ja miałam problemy z bakteriami w moczu praktycznie cały 4 i 5 miesiąc, też brałam Furaginum, na szczęście pomogło i od tamtej pory na razie mam spokój:)

Moniś, ubranko ładne tylko kurcze z tymi cenami to szaleją...

Ja w końcu dziś poszłam na tą glukozę bo tak odkładałam od poniedziałku. Nawet nie było to takie złe, jak woda z cukrem pudrem:) I jeszcze odczyn Coombsa robiłam. ale patrzę w necie wyników jeszcze nie ma. Pewnie po 15 będą. Co do wózka to ja zostanę przy tym Roan Marita, przeważają dobre opinie, a ja nie mam schodów żebym musiała dźwigać i podwórko też mamy niewybrukowane tak że nawet dobrze że miękkie zawieszenie ma. Pozdrawiam

A ja znowu szukam wózka, znalazłam jeszcze taki: http://www.allegro.pl/item365953750_focus_trio_25_kolorow_z_kompletem_poscieli_.html Koleżanka taki ma i jest zadowolona... kurcze sama nie wiem. I nie jest taki drogi. I gondolę ma dużą... Ja sie jeszcze zastanawiam dlaczego na Allegro dużo jest wózków używanych z nieużywaną spacerówką...?

Ja dziś prawie cały dzień przesiedziałam na zewnątrz, nawet trochę się opaliłam:D Co do chrztu i wiary to również myślę że jest to indywidualna sprawa i każdy ma swoje sumienie i żyje zgodnie z nim. Co do wózka to ja chyba się zdecyduję na ten Roan Marita...podoba mi się, tylko kupimy go pewnie w przyszłym miesiącu. Mąż się uniósł dumą i mówi żeby nowy, ze dla swojej pierwszego dziecka nie będzie żałował no ale myślę że wybiję mu to z głowy jak można kupić za połowę ceny w świetnym stanie. A kaska zawsze się przyda na co innego:) Gimelka mnie nie bardzo takie wózki się podobają, wolę takie ze sztywną, dużą oddzielną gondolą... ale to kwesta gustu. Moja siostra miała podobny i była zadowolona, tylko ona faktycznie jest niska i było jej wygodnie, ja mam 176cm i dziecko by było dla mnie za nisko.

Nikt niestety nie umie na szydełku u mnie robić, ale będę śledzić może ktoś podobne będzie sprzedawał używane... zobaczymy, ja też planuję chrzest na koniec października... Jeszcze taki wózek znalazłam, też mi się podoba tylko nie wiem czy ni za jasny. http://www.allegro.pl/item369244759_wozek_gondola_spacerowka_.html Jak wróci mąż z pracy to mu pokaże zobaczę co powie.