mamamalwiny
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mamamalwiny
-
ale jak tak to wszystko zrobicie i wam wyjdą bakterie w moczu, to już wiadomo, że są w moczu naprawdę a nie gdzie indziej i się trzeba o badania na posiew dopraszać. Ja na początku oddawałam ten mocz normalnie i mi te bakterie wychodziły , ale mnie olewali, bo jak napisałam w pochwie to zawsze są jakieś bakterie. Dopiero na posiewie mi wyszły te ecoli. Ale teraz od początku robie tak jak mi ginka kazała i już wiem, że znowu te cholerna ecoli mam :( A z witamin ja biorę folik oczywiście :) i PREVENAR. Trochę nie najtańszy, ale dobry jest i w dużych opakowaniach.
-
Z siusianiem robi się tak. W kubeczek ,ale najpierw trzeba się podmyć ciepła wodą z mydłem tampon włożyć , taki zwykły jak przy okresie, albo rulonik z waty, żeby się bakterie z pochwy nie dostały, bo w pochwie są zawsze jakies bakterie więc je trzeba odizolować. Potem pierwszy strumień siusiów do kibelka drugi do kubeczka a trzeci znowu do kibelka. I tak to wygląda. Ja jak wstaje rano, to tak mi się chce, ze najbardziej mam problem z tym myciem, bo jak wode odkęcę... :D
-
MILIANA pamiętam to wspaniałe uczucie :) Ani się obejrzysz jak będzie się rozpychać i nożki albo rączki wystawiać :)
-
O GOJA patrz! tyle lat żyje i nikt mi nigdy nie powiedział. A ja to się tak na tych badaniach znam... Dzięki wielkie ! Na przyszłość będę wiedziała, że od ciastek zdala :) Wiecie co .. i dopiero przy 2 ciąży dowiedziałam się, jak kobieta w ciąży powinna sobie robić badania moczu, bo wcześniej to siusiałam w kubeczek tak poprostu a tu się okazuje, że to cała gimnastyka :)
-
No to trochę jestem pocieszona, że nie tylko ja jedna mialam tak mało badań :) Co do refundacji to w poprzedniej ciąży miałam wszystko bezpłatnie, oprócz usg. Zobaczymy jak to teraz będzie. Ja niestety będę musiała sobie jeszcze fundnąć badania na boreliozę, bo miałam w zeszłe lato bliskie spotkanie z kleszczem i rumień wielki jak słońce, ale w testach wyszło,że jej nie mam. Ale taka borelioza dla dziecka to gorsza jak cytomegalia więc na wszelki wypadek potwierdzę te testy jeszcze raz.
-
wydaje mi się GOYA że jak zjesz śniadanie to ci przekłamane badania wyjdą. Możesz wodę wypić albo herbatę bez cukru. ja zawsze robie na głodnego :) na wszelki wypadek. Ale u mnie trzeba krew pobrać rano do 8mej więc się jeszcze nie dobudzam i mój głód też. A tak o badaniach to ostatnio robiłam krew na cukier i poszłam bez jedzenia, ale dzień wcześniej opchałam się ciasta z kremem i w nocy łyknęlam coli i mi górna granica dozwolonego cukru wyszła. Więc może na wszelki wypadek nie podjadaj przed badaniami, bo to nic nie wiadomo.
-
Właśnie! Jak tu nie całować pieszczoch :D Dobra, to wykonałam telefon i mi zrobią na początku maja za jednym zamachem z 2gim Usg. A jak to się robi? Krew pobierają czy jakoś inaczej?
-
no to kurcze teraz jak tak napisałaś to ja pędem do lekarza badania robić... tylko, że mojej małej nie da się nie przytulać i całować, bo to pieszczocha i strasznie mamusię kocha ze wzajemnością :D
-
jak ja prześledziłam, to sie troszkę uspokoiłam, bo w zeszłej ciąży własnie w takich terminach mi te badania zrobili i było wszystko ze zdrówkem dzidzi super. bo już sie przestraszyłam znowu, ze nie miałam hbs, ale to 14ty tc, więc mam jeszcze czas wg. tabeli. :) Usiadlam wczoraj i poczytalam ten topic od początku. trochę smutne te poczatki były. Karo ty tu chyba najdłużej jesteś?
-
znalazłam tabelę badań obowiązkowych :) http://twoja-ciaza.com.pl/badania.html#tabela1
-
Kurcze Kami ale mnie przeraziłas tym linkiem. Przecież ja biegam z dzieckiem do żłobka a tam nonstop jakiś malec coś przyniesie. Ską ja mam wiedzieć, że moja mała się tą cytomegalią nie zaraziła, albo ja sama teraz w ciaży. Jejku, ale skoro to takie straszne to teraz będę się bała wiedzieć. Bo przecież zanim urodzę, to mogę się jeszcze zarazić.
-
Cześć. Bezpieczy jest Apap albo zwykły paracetamol. Ja corowałam na rózyczkę jako dziecko więc te badania odpadają. O tej cytomegali mi nikt nic nie wspominał :( Ja brzuszek mam mały. okrąglutki i już go widać dobrze. Od początku ciąży przybrałam juz 4kg więc sporo, ale jakimś cudem mieszczę się jeszcze w spodnie w których wcześniej chodziłam. Nie we wszystkie, ale większość ;D
-
Ale wam dużo tych badań robią. Mi to tylko krew i mocz ogólnie, więcej nic. Chyba się zacznę napraszać o jakieś dodatkowe. Co to jest ta cytomegalia? bo nie wiem czy kiedyś mi coś takiego zrobili? Znacie jakiś fajny link na to jakie badania powinny byc zrobione w którym mcu ciąży, bo przerażam się tym brakiem badań u mnie. A bakterie coli wychodzą w badaniu moczu na posiew. Więc pewnie masz mocz o.k skoro ci nie wyszły.
-
no , mój mąż też mi nakupił wczoraj tyle zgrzewek mineralnej jakby susza miała być. Ale jak nie patrzy to ja i tak podpijam cole :D
-
z owoców to opycham się mandarynkami, bananami, bo dobrze działają na mój żołądek. Ale jak miewacie zatwardzenia w ciąży to banany odradzam :) I podjadam rodzyneczki. Pasztet uwielbiam ale nie drobiowy tylko mięsny, bo ja ogólnie jestem mięsolubna :) A bakterie coli już posiadam, fakt, że w moczu, ale skoro już są to pasztet mi chyba nie zaszkodzi. A wędzoną markelę można bo też uwielbiam tonami?
-
a ja już od tygodnia małosolne wcinam. Hmmm pycha.. ale takie sklepowe, bo sama nie mam cierpliwosci robić. Zanim się umałosolnią to już próbuję :)
-
Ja siedze sobie w ekskluzywnym salonie z meblami stylowymi :) Siedzę sobie i internet przeglądam, raz na jakiś czas wejdzie jakiś kasiasty klient z wymaganiami i mi krwi napsuje. Ale już nic nie noszę , nic mnie nie obchodzi i tylko przesiedziec musze przed internetem te 10 godz niemal codziennie :)
-
ja też w pracy siedzę i mam dziś dzień nerwa :) Wszystko mnie wkurza!!! najchętniej bym do domciu wróciła a tu znou do 20tej. Może zostawię koleżanke na straży i popędzę po sklepach polatać :D a le ja tu w koło mam tylko meblowe i świat dziecka:)
-
No Artigiana ja też współczuję, ale wiem o czym ten twój Bartek myśli, bo ja mam takiego tatusia :) Na szczęście trzymam się już od niego z dala 4 rok. Zastanawiam się, czy on w ogóle wie, że ja już dziecko mam i drugie w drodze... Jak się zastanowić to moja teściowa nie byłaby taka zła, gdyby jej teść nie nakręcał. My też mieliśmy z nimi wojne przez pół roku, bo mu się nie podobało, że dziecko nie chciało do niego na kolana a on tak sie postarał i kapciuszki jej kupił :) Potem to już poszło jaka to paniusia jestem , jak jem jak księżniczka, jak sie ubieram i td. i tp. Szkoda gadać, trzeba olać. Ale ja zaciskam ząbki i jadę raz na miesiąć z uśmiechem w odwiedzinki, bo to w końcu rodzice mojego męża, jego dom, okolica i napewno za tym wszystkim tęskni. Mnie wczoraj na pomidory wzięło. Kupiłam 6 szt, 3 zjadłam zanim do domu dotarłam. A dziś sok pomidorowy popijam :) Tęsknię już za tym latem.... U nas dziś zimno i ulewa.
-
Witam odpowiadam i pędze do pracy bo to pora wychodzić a ja jeszcze w proszku :) AGA ja miałam bakterie coli w pierwszej ciąży . Teraz też mam ale jeszcze nikt nie wpadł żeby mi posiew zrobić tylko ciągle ogólny. Biorę urosept alr już wiem, że na nic. Tamtym razem brałam urosept, potem mi przepisali amoksiklav i brałam go chyba do 7 mca, choć na ulotce pisze, że kobiety w ciąży brać nie mogą :( Nić mi nie pomogło, bakterie miałam przez całą ciąże. Doradzono mi, żebym po porodzie zbadała nerki, bo Cytuję \" mam dla kogo żyć\" Jak to usłyszałam to się poryczałam.Z nerkami ponoć o.k, ale bakterie mam całe życie i nikt nie wie dlaczego i jak je usunąc :( FALSA ja bym sie na poród w domu nie zdecydowała, tym bardziej, że mam z porodu złe wspomnienia. A co będzie jak się nagle okaże że są komplikację. Ktoś ci cesarkę w domu zrobi ? Raczej nie, a i do szpitala na czas nie wiadomo czy dowiozą. Ja bym się bała. A poród w wodzie podobno rewelacja. Woda uśmierza ból i rozluźnia mięśnie. :)
-
młodamamusiu a jak tam ta twoja praca z dzieckiem? Dostałaś ją?
-
A ten rower może poczekać :D hahha.. dziewczyny czyli każda teściowa taka sama. Dobrze, że ja od swojej z daleka się trzymam tylko raz na miesiąc pojadę a i tak wizyte prześpię, żeby się nie zdenerwować :D Artigiana jak wy tego kościelnego nie planowaliście, to nie ma się co teściami przejmować, chociaż czasem mamusie to potrafią syna na swoją stronę przekręcić. My chcieliśmy wziąć cywilny, bo nie mieliśmy ślubu wcale. A kościelny później jak się nam wszystko poukłada. Ale reściowie w krzyk, że cywilny to nie ślub bo zawsze można się rozwieść i tyle a kościelny to już do końca życia ble bleble... i mój mąż zdanie zmienił :( ale teraz to nie ważne. nisia ja jakbym ze swoją mieszkała to byśmy się pozabijały w pięć minut. Poza tym ana nie robi nic tylko gotuje i karmi. JEDZENIE to jest podstawowe słowo w jej domu :) I u niej kobieta jest praczką sprzątaczką prasowaczką i rodzicielką, a facet panem na włościach i władcą. Co facet powie to święte i za mężem w ogień choćby i po trupach :) A ja jestem feministką wredną i nie pasuję do wzorca synowej :D
-
Dobra dziewuszki Pędzę dziecku kupić rower. Ahhh duże dzieci duże wydatki :D Ale jak będziecie swoim kupować to już będę ekspertką :) Głowa do góry i do poczytania jutro :)
-
Aaaa.. alergen :D No jakby tak pomyśleć to wszystko jest alergenem :D Moją małą uczulała oliwka, to może już w ciąży przestać się smarować :D a i od rumianku miała wysypkę, czyli herbatki też odpadają :D Śmieszne to bardzo, czego to ludzie nie wymyślą. Falsa zazdroszczę basenu, niestety ja mimo lat nad woda spedzanych, wstyd przyznać jeszcze się pływać nie nauczyłam. A basen dla ciężarnych to fajny pomysł, może pmyśl o porodzie w wodzie, jak tak lubisz się moczyć ? Podobno fajna rzecz, tylko trudno dostępna. :)
-
no ja znam ten ból. Ja tez się w pierwszej ciązy nadenerwowałam, bo teściowie o cywilnym słyszeć nie chcieli i w biegu nam kościelny zapłanowali. A to zima była i koniec końców brałam ślub w 6 tym miesiącu ciąży Ale Kościelny :D takie zakłamanie, że aż w dołku ściska. Ile to my się z mężem nawalczyliśmy i z nimi i ze sobą. Ile to łez wylałam. Ale teraz z perspektywy troche mi szkoda takiego weseliska z podskokami i tańców do rana. Ale powiem ci , teraz to już nie ma znaczenia. Jesteśmy rodziną trzymamy się razem. A ślub to tylko jeden dzień z całego waszego wspólnego życia. I zobaczysz... wcale nie ważniejszy od porodu. Minie szybciej niż się zacznie . a z chrzcinami w slub.. ummm to chyba kiepski pomysł.