mamamalwiny
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mamamalwiny
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20
-
No widzę, że nie ja jedna.. dziś nie spałam całą noc. wczoraj byliśmy na pikniku rodzinnym i mały musiał się zaziębić. Dziś budził się co godzina i płakał. w dzień też bez przerwy beczał albo spał. Znowu mu z nosa ciurkiem leci. Na szczęście gorączki nie ma. a z dobrych wieści... kajtek chodzi!!! co przwda przy meblach ale już coś. Zębów brak:) dziewczyny ale ja mam z nim poważny problem. On poprostu jest ciągle głodny. Zjada co 1,5 godziny takie porcje jak ja. jak mleko to 210ml, kaszę na gęsto tyle samo, zupę tez tyle, owoce, deserki, soczki, biszkopty, galaretkę, ryż gotowany nawet całe długie spagetti. a jak tylko ktoś pryjdzie z kanapką albo czym kolwiek to ile by nie zdjadł 5 min wcześniej skomli przy nodze jak pies i ręce wyciaga. Aż trzeba mu dać, chociażby skórkę od chleba. Normalnie już jestem wyczerpana bo nigdzie nie mogę z nim wyjść, bo on ciągle głodny i muszę z torbami żarcia latać. Myślicie, że powinnam go oduczyć jakoś? jutro ide do ośrodka to go dokładnie zważę, bo klocek juz taki ze szok. trzymajcie się mamy chorowitków. Dzieciaki wracać mi do zrowia! to wszystko przez tą pogode niewiadomo jaką..
-
http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka.html tu są łatwe przepisy min na budyń mleczny :)
-
26.10--- to się strachu najadłaś.... ja też wczoraj przeżyłam zgrozę. o 23 ktoś podpalił nam piwnice w bloku. Dzieciaki juz spały, a my też się kladliśmy. Najpierw był jakiś trzask, a potem moj m poczuł dym. Pośmiałam się zniego, bo u nas czasem któs spali jakiś garnek ale ten poszedł w samych gaciach sprawdzać. otwiera drzwi i wrzeszczy < ubierajcie się, pali się > ja zarzuciłam szlafrok i ide sprawdzić co on panikuję a u cał klatka szara i dym do domu wali. zerwałam sweter z wieszaka i wyciągnęłam Kajtka z łóżeczka Mój ma zdązył się w spodnie ubrać , zarzucic kurtę na Malwinę i nogi. ale na klatce był taki dym, ze sie wróciliśmy. namoczyliśmy jakieś koszulki z kosza na bieliznę, zęby dzieciakom nosy zatkać. a kaltce tak ciemno, ze myślałm, ze ze schodów z małym zlecę. Za nim zdązyliśmy zbiec po ciemku z 2 piętra była już straż. na szczęście ogień jeszcze do głownego wejścia nie dotarł. Postaliśmy tam 45 min i do domku. a jaka atrakcja dla Kajtka była.. myślałam że się bedzie bał bo to huk pomp i mnóstwo ludzi a ten mi na rękach skakał, aż sweter z niego spadał. Ale sie strachu najadłam... A dziurki w nosach mieliśmy czarne jak kominy :D Smierdzi mi taeraz w domu wedzonką.. ale w sumie mogliśmy pobyc w domu bo ogień na piętro nie dotarł, ale kto to wiedział, że zaraz jakieś kable nie pójdą albo gaz... Co do chudnięcia dzieci, to może waga jakaś rąbnięta była, bo to nie możliwe, zeby zdrowe dziecko schudło. Mogło cna wadze nie pzrybyć ale chudnąć to chyba nie.a chyba jakby było głodne to by się dopominało. mój cały czas jęszcz, że głodny jest. wczoraj sobie zrobiłam na kolację gotowanego kalafiorka z jogurtem, tak 1/3 głowki i zanim ruszyłam widelcem Kajtek mi zjadł całego i płakał, że się skończył :D a w ogóle to mój synek ma teraz jakąś fobie. ciągle sie dołożeczka pcha. w łózeczku sieładnie bawi, a jak go wyjmę na dywan to po kilku chwilach zaczyna beczeć i znów do łóżeczka. nawet się trochę cieszę, bo inaczej wspina mi się po meblach stawać i się na głowe przewraca, albo lezie na czworaka do łazienki zwiedzać :D
-
Paula--- u nas odwrotnie. Jak tata karmi to mały zjada zawsze połowe tego co jak mama karmi. Ostatnio ciągle mi Kajtuś marudzi. Albo już się nie najada tym co dostaje albo w końcu może te zęby idą, bo on jeszcze nie ma ani jednego i nawet śladu , że kiedyś będą.. Goja-- z wit.D to jest tak, że się dziecku podaje dopóki ma ciemiączko wyczuwalne. Wczoraj dzwoniła do mnie koleżanka, która ma małego chłopczyka z grudnia. Okazało się, że jakaś lekarz dopatrzyła się, że mały ma zawysokie czoło, zrobili usg i wykazało jakieś wodniaki w głowie. Teraz chyba będą mu przez głowę to ściągać. Aż mnie dreszcz przeszedł. Ja się martwiłam chorobami Kajtka a tu taka naprawdę poważna choroba. Dobrze, że nasze dzieciaki w miarę zdrowe.
-
oj Kami jakie ty masz sny Hahha.. Kajtkowi włosy obcięłam trochę, bo mu grzywa w oczy wchodziła teraz ma krzywą grzywkę. .. No to fajnie, że Michasia tez smietniczka, Kajtek nie będzie sam. :)
-
Justa 1000lat w miłości i przyjemności. Wpadłam żeby pochwalić mojego leniuszka. jak nic to nic a w zeszłym tygodniu usiadł sam, a w czwartek sam sie podniósł na nóżki!!! Chodzi sobie pod pachy trzymany i wcale się nie da posadzić. Tylko bryk na nogi a siada jak mu już kolana odmówią posłuszeństwa. jak będzie robił postępy w takim tępie to pewnie za tydzień już sam pobiegnie. Pochwał ciąg dalszy.... od kilku dni, wpala wszystko co mu się pod rękę nawinie. Dziś zjadł Malwinie frytkę z obiadu, obiadek z całymi fasolkami, wzoraj mały jogurt naturalny, a kilka dni temu babcia nakarmiła go zupą szczawiową. Po prostu nie ma dla niego złego dania. A najfajniejsze, że na nic już nie reaguje alergicznie. Super!!! dziewczyny może juz mu wszystko mija...
-
Artigiana--wg mnie 2 stałe posiłki i 4 razy mleko to wystarczająco jak na dzieci 8 mcy. Zawsze można dać bułke czy biszkopta w międzyczasie i lepiej dziecka nie tuczyc . A dużo mleka to ile, bo Kajtek zjadał za jednym zamachem 240ml i jadł tak 3 razy w 6mcu. Teraz ma ograniczenie do 180mlx4 i też się przyzwyczaił. Na początku było ciężko, ale teraz jest ok. Więcej je zakąsek. Z resztą chyba w każdym schemacie są góra 2 posiłki i mleko przewidziane na ten wiek. a mi się wydaje, że lepiej jak więcej je mleka niż warzyw czy mięsa, przynajmniej narazie. Goja-- lekarz powiedział. nie ograniczać mleka jak chce jeść, bo to nikt nie wie ile dziecko naprawdę potrzebuję. Podana przez ciebie częstotliwość to chyba jest ok. Mój potrafił jeść co 1,5 godziny. Zależy jeszcze jakie ilości wpala, bo jak ogromne to szkoda brzucha :) A wode do picia możesz na początek glukozą słodzić. Nie wiem czy pamiętasz jak bylo po porodzie. Wodą z glukozą położne oszukują noworodki jak nie można im dac więcej mleka a płaczą . Mój wode przyjmuje tylko w takiej postaci. paula--> Ja już Kajtka na wysokościach nie kładę od dobrych 2mcy, bo spadł mi 2 razy i to głową nieźle wyrżnął.Słyszałam z innego pomieszczenia huk, biegnę a mały na podłodze ryczy. Na szczęście nic mu się nie stało. Dzieciaki odporne głowy mają. teraz też mi czasami trzepnie jak się na czworakach zachwieje, aż mnie boli, ale on popłacze i idzie dalej :D
-
Paula0--- no dziwne. Ja myślę, że on po prostu musi z tego wyrosnąć. Sami lekarze mówią, że u takich małych dzieci to testy nie są wiarygodne. mam tu takie forum, gdzie piszę z fajnym lekarzem. On twierdzi, że pzryczyną naszych nieszczęść są te nieszczęsne pneumokoki, które Kajtek ma w nosie. jest nawet na to szczepionka do nosa, ale dopiero od roku. Ale inni lekarze jak mówię, że ma w nosie pneumokoki to mówią, że to nic nie znaczy bo każdy ma :D Kajtek tez mały świrek. Wszędzie go pełno. Muszę go ciągle za nogi spod mebli wyciągać. Ale musze go pochwalić. Od wczoraj sam siada, siedzi sam prościutko i nawet się zabawkami bawi i troszkę na tyłku poskacze. Brawa nie bije, ale ciągle kowbojuje, jak to Malwina nazywa, czyli skacze jakby na koniu jeździł. No i ciągle próbuje stanąć na rękach i nogami po ziemi przebiera. A ze spaniem, dziś dałam mu butlę o 5.30 i śpi jeszcze teraz...
-
ja jagody daje dzieciakom na bigunki, lekarz mi zalecił jak sama miałm kłopoty :D Zastanawiam się jak to u nas było, ale jak Malwina miał zaparcia to dawaliśmy czopka glicerynowego i przechodziło, tylko ona miała po mleku modyfikowanym i wtedy jeszcze nie jadła nic innego. Podobno pomaga też przegotowana czysta woda naczczo, ale w przypadku takich maluchów to odpada. Malwinie na wszelkie bóle brzucha podaję herbatkę na trawienie bobovity, ale ona jest już duża i chętnie pije... Dżgusia---? nasz pediatra ma teorię, że to Kajtek chwyta wszystko od Malwiny i dlatego ciągle chory jest. Zobaczymy jak to w wakacje będzie, kiedy już nie będzie chodziła do przedszkola. Mam do was pytanie o sen. jak wasze dzieciaki śpią w dzień, bo mój śpi strasznie długo. Nie dość że w nocy śpi od 20 do 6, 7 to jeszcze w dzień potrafi przespać nawet 8 gadzin. To chyba nie jest normalne? może on osłabiony jest tym wszystkim, albo te kilka godzin brykania go tak wyczerpuje :)
-
Cześc Podczytałam Was i mi się przypomniało, że jak byłam teraz w szpitalu to tak amała 8mc dziewczynka nic nie chciała pić ani jeść i jedna pani poradziła jej mamie żeby jej dała z kubka herbatkę owocową z dziką różą bibovity, taka w czerwonym opakowaniu, słodka . I rzeczywiście ta mała to wypijała. Nie wiem falsa czy znajdziesz coś takiego u siebie. Ja mam to zaraz ci napisze co tam jest, może coś zbliżonego wyszukasz. Jest tam ekstrakt z hibiskusa, aromat malinowy, truskawkowy,wiśniowy, grjfrutowy i jerzynowy. z tymi jabłkami wydaję mi się, ze jednakna zaparcia, bo przy diecie odchudzającej trzeba jeść jabłka naczczo, poza tym niektórzy ludzie tak mają, że po jabłkach ich do kibelka gania. A ze śliwkami to chyba suszone jednak na zaparcia, chociaz tu pewności nie mam. napewno nie banany i kisielki bo to zatwardza. My raczej z zatwardzeniami problemów nie mamy wręcz odwrotnie :(
-
Cześc ! Aja już wiem po kim Kajtek to ma.. Mój mąż od wczoraj chodzi z obwiązaną głową chustką i płacze z bólu ucha. najgorsze, że w całej warszawie nie można laryngologa w sobote znaleźć tylko izba przyjęć gdzie 5 godzinna kolejka :( Kajtuś już super!! co prawda antybiotyk bierze, ale wcina już wszystko , śmieje się i jest ok. goja---ja bym się bała dać małemu coś do \"gryzienia \" Ze strachem daję suchą bułkę, bo już widzę jak się dławi. ale dziś pierwszy raz zjadł surowego pomidora, bez skórki, zabrał siostrze i nie można go było odebrać. Zobaczymy co to będzie... On mi się często dławi, ale przeważnie papierami. U mnie wszędzie leżą kolorowanki Malwiny , które Kajtek zjada z zapałem i wydala przy najbliższej okazji, ale czasem w gardle utknie, wtedy mama wkłada palucha w gardło i wyciąga :) Wisienka--- u nas sucha skóra za uszami i na brzuszku została zdiagnozowana jako azs. mały dostał maść z mocznikiem robioną i pomaga. Trzeba też kompac w emolientach. Wg mnie ta raczej nie azs ale kto wie. ..Przy azs dzieci mają ciągle katary, suchą łuszczącą skórkę, która może swędzieć i nie daje spać, a czasem przeradza się w całe ciałko obsypane krostkami. jeśli chodzi o jajko Ja jajko podaję, jako jajecznicę na parze, tzn. samo żółtko podgrzewam w naczyniu żaroodpornym w garnku z wodą Kamika--- Na poprawę krwi wpływa mięsko. My mieliśmy kiepską morfologię po pierwszej wizycie w szpitalu i alergolog powiedziała, ze mięso z indyka w każdej zupie . Już jest ok.
-
Dzięki dziewczyny, w imieniu chorowitka :) na temat okresu po karmieniu nic nie wiem, bo nie karmiłam, termoopakowanie mam jakieś dziwne, bo moje trzyma z godzinę, ale kupiłam sobie mały termosik i jego używam. :) Najbardziej mogę odpowiedzieć Kamice ale tez pośrednio. Mnie bolał brzuch przez pierwsze 3 mc, teraz boli mnie ogólnie przy seksowaniu. Boli tak cholernie, że aż czasem wolę zrezygnować. a na dodatek czuję szew w środku, ale ginka mówi, że jest ok. u mnie to pewnie ból psychiczny, bo już się nastawiam, że będzie bolało. jak boli cię w dole brzucha to się nie zastanawiaj tylko gnaj do lekarza. Podejrzewam, że masz po prostu infekcję, może grzybka. Pobierzesz globułki i przejdzie jak ręką odjął. polecam macmiror, chyba się to inaczej pisze ale dla mnie te są najlepsze, oczywiście na receptę. Idę obserwowac śpiącego chorowitka. Buziaki!!
-
przepraszam przeinaczyłam twój nick, miało być goja :) Na wszelki wypadek zbadałam sztywnośc karku bo to jeden z obiawów, ale chyba jest ok, głowa się przychyla do dołu, no i ciemiączko jest w porządku.
-
oj Goya nie strasz mnie. mam nadzieję, że nie. Dziś już głową rusza całkiem nieźle. Myślę, że go ta gula pod uchem boli i dlatego. Strasznie wyglądał taki opuchnięty..
-
a u nas koszmar wrócił :) Kajtkowi zalało nos, a wczoraj wyrosła mu wielka gula pod uchem. Poleciałam do lekarza pędem i chyba węzły chłopnne. Wczoraj przez cały dzięń, zjadł tylko 240ml mleka i z tego wyżygał ze 120. Cały dzień spał i jeczał, głową nie mógł ruszyć. Dostał antybiotyk, chyba już 4 czy 5 już nie liczę. Dziś troszkę lepiej .Zjadł śniadanie i trochę raczkuje po pokoju, ale z nosa leci leci leci... Marceli no własnie te wprawki to nie do raczkowania bo on już raczkuje chyba od miesiąca :D Dzielny jest mój bidulek kochany. jak mu nie przejdzie przez 10 dni to znów czeka nas szpital , a juz nie wierzę, że ci lekarza coś mu pomogą, bo co jeden to inne ma pomysły i nic nie warte. Czekam, że sam z tego wyrośnie. Pozdrawiamy :)
-
a miałam jeszcze napisać o wyczynach cyrkowych.. Mój synek jeszcze sam nie siedzi, posadzić tez da się raczej na krótko, ale robi wyczyny cyrkowe, tzn,. staje na czworaka, a potem prostuje nogi i wypina dupkę do góry, a czasem podnoś nogę, a jak go najdzie to odrywa ręke od podłoża. Smiejemy się, że chyba szybciej stanie i pójdzie niż usiądzie...
-
Wchodzę poczytac co nowego a tu piszecie o moim Kajetanku :) Dziś dał nam popalić w nocy. od 2 do 4 tej darł się niemiłosiernie, az w końcu przemogłam się i mimo diety dałam mu butlę o 4 tej. wlczył jeszcze z pół godziny, ale zakotłował się w kołdrę i poległ. Za to teraz śpi jak suseł już 2gą godzinę :)
-
Cześć mamuśki. Wszystkiego naj, naj... A ja się nie udzielam bo zaganiana jestem strasznie. Czas zajmuje mi moja przedszkolanka bo to albo dzień matki teraz dzień dziecka przygotowują i zakończenie roku już na 6 czerwca i trzeba dzieciom kostiumy na przedstawienie poszyć. Poza tym pogoda piękna i prawie mnie w domu nie ma. Tak więc wczoraj znów przeziębiłam Kajtka i z nosa mu się leje tak, że jeść nie chce i ciągle beczy aż mu bombki z nosa lecą Marceli o wstydzie z nadwagą.. ja mam dodatkowo11 kg a wczoraj wnosiłam na górę butelki z wodą 5 l a sąsiad mówi, żebym mu dała te butelki bo brzuszek już taki że na 3 idzie Hahaha.. normalnie myślałam, że go zdzielę tą butelką. Oby nie miał proroczego daru. Pozdrawiam Was
-
goja-- ja się trzymałam miesiąc prawie na diecie mm, ale się wkurzyłam bo ciągle musiałam do warzywniaka biegać, a jak pojechałam do tesciów to praktycznie nic nie jadłam bo tam samo mieso , bułki ziemniaki i inne niedozwolone produkty, poza tym po drodze wypadły święta i urodziny więc sobie odpuściłam i przez 2 tyg przybyło mi 2 kg :( Paula>>> to bardzo blisko granicy, z resztą oni w róznych miejscach różne granice podają. Ostatnio usłyszałam że graniczne jest 0.48 A mój synuś kochany ostatnio budzi się przed 6tą i drze w niebogłosy, a ja bym z chęcią pochrapała jeszcze a tu już się nie da.
-
Falsa no widzisz jaka ja rozgarnięta jestem, myślałam, że zawcześnie a jednak się spóźniłam :D sorki, ale wszystkiego najlepszego
-
Falsa>>> ja jak zwykle jutro zapomnę więc już dziś wielkie 100lat !!!! Paula>>> trzymaj się dzielnie, przepraszam ale dopiero dziś przeczytałam twoje pytanie o QTC, miał 0.44
-
Dziękuję dziewczyny!! Kochane jesteście. Właśnie wróciliśmy z badań na mukowiscydozę. Wyniki za 2 dni. mały jak na złość nie chciał się spocić nawet w 2 bluzach, 2 kurteczkach i kocu :) a w domu wystarczy, że go kocem okryję i kapie. Wczoraj juz nie wyrzymałam jego diety i dałam mu zagęszczony sok jabłkowy, bo kurcze nic na tej diecie poprawy nie widzę, kaszle jak kasłał i furczy mu jak zawsze, tylko się dziecko męczy :( A w weekend mieliśmy wielką imprezę bo moje starsze dziecię, czyli Malwina skończyła 4 latka!! i dostała ulubioną zabawkę Kajtka czyli taki mały gadający laptop. Kajtuś oszalał i siostrze zabiera. przeważnie go liże ale czasem coś właczy gadającego i strasznie nogami wywija z radości . Poza tym bez zmian, zębów brak, siada z podtrzymywaniem, staje na czworaka ale porusza się do przodu tylko na pełzaka :D
-
Wisienka---> współczuję, wiem jak jest. Na gorączkę tylko czopek w naszym wypadku, ibufeny i inne syropki pomagają na krótki czas. Nie wiem jak zareaguje ale możesz psiknąć tantum verde w gardło, działa przeciw bólowo, a jak nadwyręza gardło to napewno ją boli. jak zrobisz badania moczu to będzie wszystko wiadomo, pewnie ma bakterie w moczu skoro nie ma żadnych obJawów osłuchowo
-
Paula-- a jak on chcą wykluczyć alergię przez kał? Hmmm pierwsze słyszę. my robiliśmy Malwinie na posozyty 4 próbki co 2 tyg jedna. a z alergią na pokarm to jak zrobi kupę popatrz na pupę. Jak dziecko wydala alergen ma ślady przy ujściu, krostki albo podrażnienia. I jak je już zupy czy inne pokarmy stałe a robi kupę prawie po kążdym jedzeniu to znaczy, że go coś uczula. Tyle mi w szpitalu powiedzieli :) A ja się wkurzyłam z tym Qtc. dzwonię do kardiologa do szpitala i pytam czy mogę sie jakoś zapisać, a ona w szoku. że mnie z takim wynikiem ze szptala wypuścili, bo graniczne Qtc jest zagrożeniem nagłej śmierci zwłaszcza u tak małego dziecka. Terminy mieli na wrzesień, ale mnie na koniec maja wcisnęła. nasza służba zdrowia normalnie na psy schodzi, żeby wypuścić chore dziecko ze szpitala i mieć w dupie. Przecież mogli mi na miejscu zrobić badania jak już leżeliśmy i było coś nie tak, a nie zlecać zapisy na własną rękę. Poprostu pięść sie zaciska!!! a ja teraz będe chodzić w nerwach do końca miesiąca. zla jestem jak niewiem. Gandziulka gratuluje Julce:) Aż dziw jakie są róznice w rozwoju dziecka. Leeliśmy teraz z taką Wiktorią ktora skńczyła 7 mcy i umiała siedzieć, jak się ją posadziło, ale się sama nawet na kolanach nie unosiła, nie mówiąc o przemieszczaniu. Mój Kajtek ją przeganiał zruchliwością o 100% . A twoja Julka w tym samym miesiącu co ona i już chodzi sama. No no...
-
justa--> Nic mi nie mówili. Będziemy się kontrolować co miesiąc. Może się kiedyś ten refluks skończy mam nadzieję :) Ale jak byliśmy w szpitalu był chłopak z refluksem a miał ok 14 lat, tylko jemu bardzo późno to wykryli bo już w szkole
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 20