Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mamamalwiny

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mamamalwiny

  1. widzę, że nietylko mój w nocy bale odstawia. dziś obudził się przed 1 zjadł, potem zaczął beczeć przed 3 potem zjadł po 5tej i od piatej już beczał co 5 min i musiałam mu wciskać smoka do 7mej bo potem już wstał na jedzenie :) Pażdziernik--> świetne te ząbki :) Falsa--> współczuje, teraz niestety w naszym kraju ukochanym coraz częściej tak będzie :)
  2. Witam :) kajtek tez się jeszcze nie obraca, tylko na boki, chociaż jak go w szpitalu pani lekarz pchnęła lekko to się na brzuch przewrócił i nawet rękę wyjął, ale tak sam z siebie to nie. Mówić cały czas guga, czasem piszczy i wydaje dzwięki coś jakby wołanie eeeee... Ale ja się tym tak bardzo nie martwię, wkóncu i tak musi się kiedyś przekręcić albo coś powiedzieć. jeśli chodzi o zasypianie to popieram to co dziewczyny napisały wyżej. W szpitalu leżeliśmy z taką dziewczyną co miała 10 mc synka i usypiała, go na rękach. Kawał chłopa a ona latała z nim po karytarzu i kołysała, co go położyła do łózka to on myk i na nogi :) Czasem potrafiła go 2 godz tak nosić. Kajtka kładę dołożeczka, włączam taką lampę z muzyczką, wkładam smoka do buziaka i pieluchę w rączki, bo inaczej smoka wyjmuje :) On pieluchą nos nakrywa, trochę marudzi ale zaraz zasypia. A jak sie zanosi płaczem to podnoszę, przytulam, a jak się uspokoi t kładę spowrotem. CVzasem głaszczę po policzku i przytulam jakąś ciepła, miękką maskotkę i zasypia. A.. I najważniejsze, zawsze gaszę światło, zostawiam tylko lampkę. I obowiązkowo przebieram w inne ubranko, takie na noc, wtedy on już wie, ze czas spać :)
  3. ale błędów nasadziłam wyżej :D sorki ale to z pośpiechu :)
  4. Czesć dziewczynki. Dzięki za ciepłe słowa :) Artigiana współczuję, znam ten ból, ale jak sie gorączka dłuzej utrzyma to walcz, zeby ci dali skierowania na badania krwi i moczu, nie czekaj przypadkiem tak jak ja z nadzieją, że przeziębienie minie po syropkach i inchalacjach. My siuraska też wcześniej myliśmy mydłem. Ale lekarka w szpitalu go obejrzała, wzięły jakiś sprey, gazę i odciagnęły na siłę, apsikały i wymyły. Teraz dostałam taką maść o nazwie Kuterid, zeby mu smarować, żeby się ta dziurka powiększyła przed tym badaniem. No i smauję, odciagam i myje, bo już się na dobre przestraszyłam. Nie chcę, zeby przez jakieś zaleganie naskorka wróciło mu zakarzenie. Magslom --> dzięki za opis tej cystografii :) Wcale to dobrze nie wygląda, a poza tym Kajtek bez ruchu nawet minutę się nie utrzyma :D Najbardziej mnie przeraża to łapanie moczu przed badaniem, bo kurcze jakoś potrafię w odpowiednim momencie tego środkowego strumienia złapać. W szpitalu mały leżał 3 godziny z siuśkiem na wierzchu, co siknął to nawet nie zdążyłam pudełeczka otworzyć. A te pielęgniarki tylko mi rad dobrych udzielały, nic więcej. naszczescie przyszła doktor na obchód i jak go zaczęła badać, mały się podniecił i siknął. A ta zanim dorwała kubek to już statnie 3 krople złowiła :D Na posiew starczyło a potem założyli mu woreczek. Myślicie że można takie woreczki na mocz w aptece kupić? Jeśli chodzi o kaszki i kleiki to na mojego też nie działają na długo. A teraz to w ogóle je co 2 godziny i w nocy potrafi się obudzić 3 razy, a już wcześniej przesypiał całe noce :( pażdziernik2008--> fajne zdjęcia :)
  5. musze wam coś jeszcze o siuraskach napisać, zebyście nie popełniały mojego błedu. trzeba go myć odciagajac napletek, bo tam sie gromadzi naskórek i inne takie i z tego chłopcy czesto mają zakarzenie układu moczowego.raz na jakis czas dobrze go przemyć rywanolem. Falsa--> walcz z tym katarkiem, bo u nas od kataru wszystko się zaczęło :(
  6. cześć dziewczyny. dzieki za ciepłe słowa :) My już dziś w domu. Dostalismy antybiotyk do domku i nas wypuścili mimo,ze rotawirus jeszcze go trzyma. Przez ten rota strasznie sie rozpiescił, bo w szpitalu go karmiłam na siłe co godzina, zeby sie nie oswodnił i teraz też chce jesc co chwila. Panie pilęgniarki go wyściskały na dowidzenia, bo to był obiekt do ogladania a szczególnie włosy. lekarze sie troszke dziwili, ze ma 4mce bo z tym fryzem wygląda na więcej :) W szpitalu wymacały go wszystkie studentki., a on się do nich cieszył. Wie chłop co dobre. Kto wie, kedy mu się jeszcze przytrafi, zeby go tyle kobitek na raz obmacywało :) Bardzo interesował go wenflon, myśłał, ze to jakiś koralik mu przyczepili i na siłe chciał go połknąć, aż musiałam mu rękawiczkę zakładać :) Niestety czeka nas jeszcze cystografia, żeby zbadać czy z układem moczowym ma wszystko ok. a to straszne jest, bo się wprowadza jakąś rurkę przez siuraska :( A poza tym wszystko ok. Slicznie się uśmiecha, ładnie przewraca z boku na bok i sięga po zabawki. Bardzo się paniom podoba :) Tylko paluchy do gardła wkłada tak głęboko, że aż wymiotuje :( Ale sie cieszę, ze juz w domciu jesteśmy, bo tęskniłam. Smaczniutkich pączuszków!!! :D
  7. A jeszcze do dziewczyn co karmia butelką... Wiecie jakiego doznałam szoku, w szpitalu zaproponowali mi, że będą mi robic mleko dla małego bo jest pacjentem i mi się należy i wiecie co zrobili? Zrobili mu 5 porcji po 150 ml rozrobione w butelkach i wpakowali wszystkie do lodówki :D A na opakowaniu jest napisane, ze nie przechowuje się takiego pokarmu. Ale widocznie w szpitalu lepiej wiedzą :D podziękowałam po pół dnia bo mały pierwszy raz w zyciu miał okropne bółe brzucha. I jescze pokarmy tam się podgrzewa w mikrofali i jest napisane wołami, że mleka z piersi się nie podgrzewa w mikrofali bo likwiduje się w ten sposób wit C To tyle. Lecę :)
  8. Dzieki dziewczyny, biegne bo chłop sobie nie poradzi :) Szczepcie na rotawirusa, szczepcie !!! ja sobie bagatelizowałam, bo pomyśłałam, ze trzeba mieć strasznego pecha, zeby złapać. No i upss.. stało się. z tego co wiem u nas meningokoki i pneumokoki nie są obowiązkowe. szczepi się oddzielnie. Pneumokoki w 3 dawkach Ok 1000zł , chyba że po 2 roku życia to 1 prevenar. Kosztuje ok. 260 zł. Meningokoki szczepi się czymś na N... koszt ok. 150 zł. choroba meningokokowa jest grożna, bo to jest to co teraz wszyscy zwią sepsą. To jest wywołane meningokokami, ale o ile mi lekarz mówił i czytałam tu i tam, szczepionka nie uodpornia na wszystkie odmiany meningokoka :( ja się poważnie zastanawiam, jak Kajtek tak łatwo łapie wszystko, to chyba będę szczepić na co się tylko da. Buziaki:)
  9. Witam z placu boju :( Wpadłam na moment wykąpać się i zjeść coś normalnego. My od wtorku w szpitalu. Katar przeszedł w infekcję, która zmieniła się w zapalenie płuc i infekcję dróg moczowych. Wykazały to badania moczu, które lekarz zlecił dopiero po 14 dniach gorączki i choroby. Zostawili nas na początkowo 7 dni, ale moze być i dłuzej bo przedwczoraj mały złowił od innych dzieci z oddziału ROTAWIRUSA!! i cierpi. Je ładnie ale woda się z niego leje strumieniem. Nie nadążam zmieniać prześcieradeł i ubrań. Jak zawiozłam do szpitala dziecko ważące 7500 to dziś rano czyli po 4 dniach miał 7140 :( Brak mi już sił. :(
  10. jeszcze tylko.. Aeriss-- Nie Smaruj!! Oni zawsze te maści ze sterydami pchają a te silne maści zcieniają naskórek. Tak mi jedna pediatra powiedziała i powiedziała, ze dopóki nie jest tragicznie to tylko natłuszczać. I szczęście. kajtkowi same przeszły po 3 mcach na buziaku. A miał takie czerwone plamy, ze szok. Nawet wokół ust miał cały smoczek czerwony odciśnięty :) a teraz buźka bladziutka. Troszkę tylko koło uszów. A smarowałam tylko oilatum soft i maścią cholesterolową.
  11. melduję się na chwilę i pędze do lekarza. Trzymajcie kciuki za mojego Kajtusia. Kuli go dziś i badali wzdłuż i poprzek. Zaraz jedziemy odebrać badania i do lekarza. jak będzie zle to niestety szpital :( Pocieszające jest, ze od wczoraj nie miał gorączki, pierwszy dzień od 2 tygodni! i zjadł troszkę więcej i nawet nie zwymiotował Tfu tfu.. nie zapeszam :)
  12. justa-->Wujek? no może niedoczytałam ale i tak fajne zdjęcie :D no właśnie. Kajtkowi tak się ciągnie prawie od urodzenia. zaczynam podejrzewać, że on się już przeziębiony urodził, przez to moje nierozpoznane zapalenie płuc a teraz mam problem :( Z utęsknieniem czekam na wiosnę. Może to przejdzie. Dziś była u mnie przyszła bratowa i mówiła, że jej córeczka jak była mała tez miała ciagle wysoką gorączkę aż dostała dreszczy i zabrali ją do szpitala. łeżała miesiąc i dorobiła się sepsy. naszczęście ją wyleczyli. A teraz moja bratowa jest w ciąży ( tym razem z moim bratem :D ) i trzymam kciuki bo to już ich 3 próba. Dwie poprzednie ciąże poroniła :(
  13. AgateQ-->no super!!! najładniejsze zdjęcie to jak tata pod pachami dwóch trzyma :D
  14. AgateQ--< a nie może ci lekarz na recepte tego mleka przepisywać? Mi przepisuje bebilonpepti, wczesnie nutramigen. Zawsze to 50% ceny. Zaraz popatrzę w nk, bo ciekawa jestem :D A mój kociaczek od tygodnia już ma gorączki 39.5. byliśmy już 2 razy u lekarza i nic nie pomaga. teraz jeszcze ma żadkie kupki i ulewa mu się strasznie, a wczoraj prawie nic nie jadł. Martwie się, ze to może grypa żołądkowa, ale mam nadzieję, że może ząbkuje, bo śmiesznie je, tzn gryzie smoka zamiast ssać i jak mu wkładm butlę to on ssie ale z pięścia w buzi. Ale słyszłam, ze przy ząbkowaniu są niższe gorączki, raczej stany podgorączkowe a tu taka wielka :(
  15. A ja już spię prawie całe noce :D budzę się z przyzwyczjenia ale już w nocy nie karmię. Pierwsza dawka o 8 rano :) Jak wspominacie chodzenie po dokarmianie w szpitalu to ja też wspominam, niestety strasznie. trzeba było ukradkiem, żeby lekarz nie widział. położna to zalezy która była na dyżurze. jedna sama przynosiła inna z awanturą wyskakiwała. A przecież ja ich nie prosiłam , zeby mi dziecko dokarmiały. miałam dobre chęci i chciałam piersią karmić. nawet mi to dobrze szło. ale jenej nocy Kajtek podniósł wrzask i przyleciała taka jedna z awanturą, ze dziecko głodzę i dlaczego nie mówię, zeby mleko dać. Ja powiedziałam, ze nie chcę a ona TO Proszę i prawie mi małego rzuciła i poszła oburzona. więcej do mnie nie zajrzała a on się darł, więc ja się poryczałam i załmałam, i jak tyko przyszła druga na dyżur to poszłam po butelkę. A przeciez mogła przyjść sprawdzić dlaczego on płacze i mi pokazać, bo może on chwyciś sutka dobrze nie umiał, albo ja robiłam coś nie tak, a nie odrazu z gębą.. No i tak zaczęła się moja przygoda z butlą. Potem Mąż mi mleko przywiózł, zebym sie nie prosiła , potem dostałam zapalenia płuc i karmiłam coraz żadziej i tak stał się butlojadkiem :) Ale za to jakim wypasionym :D
  16. no ja też myśle, ze jest dobrze jak dziecko jest z matką, ale nie wyobrazam sobie, zeby matka nie miała sił do niego wstać a niogo do pomocy nie było. A jakby się zachłysnął wodami albo coś? Przecież byś się po cesarce nie podniosła tak szybko no i to karmienie.. Szok. U mnie niestety na 2 sale była jedna położna, ale nas na 2 salach było tylko 10 :D i jak jakieś dziecko dłużej płakało to zaraz przychodziła położna zobaczyć co się dzieje. A z nowych umiejętności to mój synek dłużej śpi :) Np. potrafi cała noc przespać od 22 do 8 rano. I w dzień śpi po 4 h ciągiem. Własciwie to nie wiem czy to powód do radości, ale widocznie tyle potrzebuje.
  17. Witam, ale historie na dzieńdobry :) jak to czytam to wspominam swój pierwszy poród, drugi był przy tym wszystkim super. pierwszy też miałam przez cesarkę ale małą dali mi dopiero po 24h. Nie wyobrażam sobie dostać dziecka po 30 min bo przez pierwsze 10 to spałam po znieczuleniu. Owszem pokazali mi ją i zabrali. Ale tak zostawic dziecko matce, która jeszcze nie wie co z maleństwem robić a w dodatku jest w znieczuleniu i może mu krzywdę zrobić to powinno być karalne. Przecież mi nawet po zwykłym porodzie dali dziecko dopiero po 3 h obserwacji i to nie kazali mi się z łóżka podnosić tylko położna do karmienia podawała, zeby mi sie nie zakręciło w głowie i żebym nie upadła. 26.10.2008-- to takie praktyki w tym szpitalu są codziennością? Nic dziwnego że się odechciewa rodzić dzieci w naszym kraju. A ja naszczęscie na trzecie jeszcze poczekam :) Wszystko wróciło do normy :)
  18. Cześć Dziewczyny mam pytanie z innej beczki. jak macie okres, tak regularnie jak przed ciążą czy nie? Bo ja już od 4dni powinnam mieć drugi jakby miało być regularnie ale niemam i już chodzę cała w nerwach a mój mąż to nawet po scianach :D AgateQ--> moja sąsiadka ma bliźniaki zawsze ją podziwiałam jak wychodziła z nimi na spacer. jeden szedł w jedną a drugi w drugą stronę a ona jakoś ich razem zbierała :) jeden jest taki cichutki i grzeczny a ten drugi mały diabełek. A twoi chłopcy róznią się zachowaniem czy jeszcze nie widać?
  19. zważyłam miało być. ... z tym przekarmianiem butelką to mój się nie da, bo zaraz przy odbijaniu zwraca wszystko co zjadł nadto. A zjada 150ml a czasem 180ml mleka na raz co 3 czasem 4 godziny. W nocy wstaje raz ok. 4 ale odkąd nauczyłam go spać od 20 to potrafi mnie obudzić o 2 i potem 6 rano. Coś za coś, albo spokojna noc, albo spokojny wieczór.
  20. Melduję się :) My dziś byliśmy na szczepieniu, tym drugim, ale mały ma gigantyczny katar i szczepionka po raz 2 przełożona :( Ale go zwarzyłam i zmierzyłam. Ma 61 cm i waży UWAGA 7.490kg klocek mały :) Pani doktor kazała mu brać na katar 1 raz dziennie 2ml wapna w syropie. Zobaczymy może to pomoże bo te inne wynalazki jakoś nie działałay. No i oczywiście sól. Trzymajcie kciuki bo juz mnie ten jego katar dobija :) co do umiejętności mój też sie nie przewraca z brzuszka :(
  21. Cześć dziewczyny. ja na chwile, bo mały znów złapał jakiegoś wirusa. katar leje sie strumieniem i gorączka 38.8 . najgorsze, ze w piątek miał mieć to szczepienie przełożone z 5 stycznia :( Może uda mi sie go do piątku doprowadzić do równowagi. W niedziele się chrzciliśmy. był cichutki i grzeczniutki. Całą mszę spał jak aniołek. Tylko jak mu ksiądz zalał te bujną grzywę to trochę pokwilił ale potem spał dalej. Obudził się na fotki z chrzesnymi :) A co do włośów mi wypadały strasznie i obcięłam :) podobno po ciązy wypadają. oglądałam nawet taki program na ten temat, ze trzeba sobie kurację na włosy teraz robic bo wypadają strasznie.
  22. Marceli dokładnie. Ja to już się kąpie nocami, bo co tylko sie zanurze w wannie to słysze jak mały beczy. Inna sprawa, ze on ile by nie spał to zawsze się obudzi, kiedy mi zależy żeby spał :) Np. wczoraj sie umówiliśmy, że ja śpie a on w nocy do małego wstaje, karmi go i mnie nie obudzi. a wyszło tak, że mnie obudził mały a mój mąż chrapał. to ja go zbudziłam, nakryłam się kołdra ale już po 15 min musiałam wstać bo mojemy m. się przywidziało, że mały jest spocony i zaczął go przebierac w inne spiochy a przy okazji zmieniac pieluchę. Robił to tak, że Kajtek się rozbudził na dobre, pieluchę mu założył rzepami do przodu i w efekcie musiałam sie rozbudzić, porawić po nim i jeszcze usypiac dziecko :) i ze wszystkim tak jest. Czasmi myślę, ze on to specjalnie robi, żebym już nic od niego nie chciała. :D
  23. PolaL--> współczuję. Znam te kłótnie z doświadczenia. Ja z moim kłóce się niemal codziennie, ale my tak już od początku wspólnego życia mamy:D Czasmi kłócimy sie o głupoty ale to tak z rąbaniem drzwiami i wyzwiskami, ale po kilku godzinach jemu przechodzi a ja już nie pamiętam :) Faceci tak mają. Mój też ciagle by małego karmił, co tan mruknie, to jemu się zdaje, ze głodny. Faceci myślą prosto i nie chce im się głową kombinowac :D
  24. Deli--> ja bym ci radziła z kleikiem się wstrzymać jeszcze skoro z tą kupką tak nieciekawie, bo kleiki to jeszcze zatwardzą. moja Malwina jak jadła bebiko to też miała problemy z wypróżnianiem, aż jej musieliśmy pomagać czopkami glicerynowymi. Poprawiło jej się dopiero jak zmieniliśmy na nan. jak już się zdecydujesz kaszkę podawać to lepiej na wieczór, brzuszek pełniejszy i małe lepiej śpi :) A co Ci pediatra mówi na tą kupę. Mój to się przejął jak Kajtek robił jedną dziennie Jeśli chodzi o okres to ja dostałam pierwszy 3 stycznia i prawie dwa tygodnie lało się strumieniem. Wcześniej też miałam takie plamienia, ale to chyba jeszcze nie był okres. za kolejną ciąże bardzo dziękuję :D Mam nadzieję, ze już nie. No chyba że mi coś odwali za 5 lat :D Ja się dowiedziałam o ciąży dokładnie rok temu :) Mój maluszek też już sie śmieje w głos. wczoraj sie mało nie zsikałam ze śmiechu, jak go mąż łaskotał a ten takie zwięki radosne wydawał, że się nie da opisać mamy problemy z szyją tzn strasznie nam się w fałdkach odparza sa takie czerwone pręgi. W ogóle na policzkach ma też takie plamki czerwone i niczym nie moge tego usunąć :(
  25. A w ogóle to jestem w szoku, jak wy szybko zaczynacie podawać soczki z marchwii. Zawsze myślałam, ze to w 5 tym miesiącu. Może i ja spróbuję, bo mój mały jest ciągle nienajedzony.
×