Magda munia

Witacie. Następne 2 kg mniej, jeszcze tylko 3 kg zgubię i koniec. coraz ciężej jem naprawdę mało a waga spada bardzo powoli. Może zacznę ćwiczyć. bo jeszcze mi brzuch został. jak będę warzyła 55kg to się odezwę.

Witam dziewczynki dawno nie zaglądałam do was. Musze się wam pochwalić że schudłam i warzę 60 kg do świąt jeszcze 2 kg chcę zrzucić może się uda. już piszę jak to zrobiłam przez 3 tyg jadłam bardzo mało jabłko i obiad ( 2 łyżki ziemniaków lub ryży zależy co było, pałka z kurczaka lub mały klops lub pół kotleta, surówki jadłam do woli ale bez przesady tak do 3 łyż) piłam czerwoną i zieloną herbatę czasem kawę z mlekiem jak jednego dnia czułam głód to jeszcze jakiś jogurt zjadłam ale następnego dnia pilnowałam się by za dużo nie zjeść. i oczywiście nie jadłam po 18 i zero słodyczy, cukru, pieczywa. w tym tygodniu zaczęłam ćwiczyć brzuszki bo to co na brzuchu zostało to chyba w inny sposób nie zginie tylko dzięki ćwiczeniom. Mam nadzieje że to zmotywuje trochę te osoby którym brak motywacji bo można zgubić zbędne kg tylko trzeba się postarać. Pozdrawiam odwiedzę was jak jeszcze te 2kg zgubię.

witajcie W końcu mam wolne i mogę coś napisać. bigbalon ja też niestety przerwałam tą kopenchaską. W pracy nie miałam siły i ciągle kręciło mi się w głowie, więc musiałam zacząć jeść normalnie. w dodatku schudłam tylko 1 kg który już mi wrócił. Już na żadne diety się nie piszę wolę ograniczać jedzenie i nie jeść po 18, chociaż jem co chcę i nie muszę zmuszać się do niesmacznych rzeczy. Dziewczynki trzymam za was kciuki pozdrawiam

teraz czas grillowania trochę niedobry moment na diety. Ale damy radę jeszcze tylko 10 dni.

Dziś jakoś poszło choć w pracy fatalny dzień i jestem głodna w dodatku tylko 1 kg mniej. W sobotę mam imprezę i boję się że nie uda ni się wytrwać w naszej dietce choć będę się starac

witajcie

jak to nie można niczego u dzieci lekceważyć. dobrze że z małą już lepiej. dziś kupiłam sobie chipsy i colę na i coś słodkiego. trochę poczytałam opinii o tej diecie i są różne mam nadzieję że po niej nie przytyję bo i takie wypowiedzi czytałam, żeby chociaż te 7 kg schudnąć t już będzie dobrze później będziemy się pilnować by nie rzucić się na jedzenie tylko ograniczać to może nie będzie jojo. Mam tylko nadzieję że dam sobie radę w pracy. Bigbabon jak możesz to napisz czy masz taką samą dietę bo znalazłam taką Dieta kopenchaskaw oryginale: 1-8 dzień poniedziałek Śniadanie 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru. Lunch 2 jajka na twardo, gotowany szpinak (brokuł), 1 pomidor Obiad 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną 2-9 dzień wtorek Śniadanie 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru Lunch 1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 duży owoc Obiad 1 plaster szynki, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego 3-10 dzień środa Śniadanie 1 kubek czarnej kawy,1 kostka cukru, 1 kromka (grzanka) Lunch gotowany szpinak, 1 pomidor, 1 świeży owoc Obiad 2 jajka na twardo, 1 plaster szynki, sałata z olejem i cytryną 4-11 dzień czwartek Śniadanie 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru Lunch 1 jajko na twardo, 1 tarta marchew, małe opakowanie twarożku naturalnego Obiad 1 mała puszka kompotu owocowego, 2/3 szklanki jogurtu naturalnego 5-12 dzień piątek Śniadanie 1 duża tarta marchew z cytryną Lunch 1 duża ryba z cytryną (może być odrobina sosu do pieczenia) Obiad 1 duży befsztyk, sałata i brokuł 6-13 dzień sobota Śniadanie 1 kubek czarnej kawy, 1 kostka cukru i jedna grzanka Lunch 1 kurczak, sałata z olejem i cytryną Obiad 2 jajka na twardo, 1 duża marchew 7 dzień niedziela Śniadanie kubek herbaty bez cukru Lunch 1 kawałek chudego grillowanego mięsa, 1 świeży owoc w niedzielę będę zaglądac

Witam dziewczynki dawno nie pisałam ale czasami zaglądałam czy jeszcze jesteście. Ja cały czas 65 ważę i nadal chcę schudną do 59 chodziarz. Dobrze że nie tyje choć mam takie skoki wagi jak impreza się trafi jedzenie słodycze itp. Bigbabon kiedy zaczynasz tą kopenhaską może bym się przyłączyła do ciebie we dwójkę zawsze raźniej. Nie mam tylko zbytnio czasu by codziennie tu zaglądać ale wieczorem zawsze bym zajrzała i podzieliła się doświadczeniami. Z tego co pamiętam to w tej kopenhaskiej można do 13 kg schudnąć, choć jak ja ją stosowałam to tylko 5 zrzuciłam. Ja też myślałam by łykać chrom też działa jakoś na apetyt czy przemianę materii ale jakoś nie mogę zacząć. stosowałam nawet plastry wyszczuplające \"sliming\" bez efektu. Jak stosowałaś jeszcze jakąś dietę po której schudłaś i nie było efektu jojo to napisz mi proszę I od kiedy kopenhaską zaczynasz bo mi najbardziej pasowałby poniedziałek 21 lipca. Pozdrawiam

Witajcie dziewczynki Długo nie zaglądałam ale widzę że wy ciągle walczycie ze zbędnymi kilogramami. Ja jak na razie jem normalnie i nic mi nie przybywa. Ale nadal chciałabym mniej ważyć dlatego od poniedziałku zaczynam katowanie i ograniczam jedzenie i pilnuję się. Wszystkim polecam czerwoną herbatę jest bardzo dobra i skuteczna przy odchudzaniu. Będę zaglądać.

Paro80 a jak będziesz się odchudzać jaką dietę będziesz stosować?

Cześć dziewczynki Ja już po weselu niestety nie udało mi się schudną 5 kg . Boję się że po weselnym obżarstwie waga pójdzie w górę. W końcu sobie trochę potańczyłam Muszę się pilnować i wziąć się za siebie. Paro80 możesz coś więcej napisać o swoich złych doświadczeniach z portalem nasza klasa.

Ja zaczęłam stosować te Garniera roll-on płaski brzuch ale za krótko by coś powiedzieć na jego temat efekty powinny być po dwóch tygodniach zobaczymy. BIG babon pisała o jakimś balsamie lirene pomarańczowym że skuteczny spytaj jej albo sprawdź wcześniej kilka stron

Ja po jednej dziurce mam już od podstawówki. Ale niedawno gdzieś miesiąc temu zrobiłam sobie drugą trochę bolało ale do wytrzymania założyłam złote kolczyki i nic się nie działo. Musisz często ruszać kolczykiem i przemywać spirytusem salicylowym (chyba tak się pisze) lub czymś w tym rodzaju

Witajcie dziewczynki !!! Ja cały czas 65kg dobrze że nie więcej. od poniedziałku biorę się za siebie , by do lata te 59 ważyć. u mnie pogoda śliczna zaraz młodszy wstanie jedzonko i na dworek idę a później do pracy.

to też znikam

Ja jeszcze nie śpię ale już znikam bo dziś miałam fatalny dzień w pracy aż się pisać nie chce. Może jak się prześpię to będzie lepiej. Zostałam oszukana przez klientkę i jakoś nie mogę się z tym pogodzić że nie byłam dość czujna. Idźmy już spać. DOBRANOC

Fajny pomysł z tą naszą klasą. Muszę uciekać bo dzieciaki rozrabiają . zajżę wieczorem niestety późnym . zazwyczaj już nikogo nie ma ale chociaż poczytam

BIGbabon musisz dodać do listy znajomych i czekać aż zostaniesz przyjęta

ja mam 26 lat

a jak ci idzie na kopenchadzkiej. Ja ją stosowałam i schudłam 5 kg. ale ciężko było. ta kawa rano była najgorsza bo z reguły nie pijam kawy

dokładnie 26 to jeszcze mam szansę zgubić te 5 kg

Muszę się wziąć za siebie i w garść dziś zjem jeszcze tylko jabłko a od jutra głodówka. Może jeszcze chrom sobie kupię podobno pomaga jak chce się jeść.

Kasiulak na szczęście to nie moje wesele jestem gościem. tak się zastanawiam nad głodówką ale ona bardzo mnie osłabia a mam fizyczną prace i nie mogę sobie na nią za bardzo pozwolić. ra byłam na głodówce 4 dni i faktycznie 3 kilo spadło. Może jak bym zaczęła od jutra ( bo dziś już jadłam) to bym zgubiła te 5 kg

Wiesz BIGbabon było ciężko bo zaczęłam pracować, cały dzień nie jadłam i byłam wyczerpana czułam że nie mam siły a mam prace trochę fizyczną więc musiałam przerwać głodówkę. Na razie będę się trzymać mojego wcześniejszego sposobu gubienia kg. będę mniej jeść nie słodzić no i nic po 18. zobaczę jak nic nie będzie się działo czyli ni przytyję to tak zostawię a jak zacznę wracać do tej złej wagi to może się zdecyduję znowu na głodówkę.

tak bez diety to ciężko się pilnować. czasami zjem kawałek ciasta ale to zawsze jak jestem u kogoś ostatnio u cioci na urodzinach jadłam po 18 i tort. w sobotę też po 18 jadłam