Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mycha1977

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mycha1977

  1. natusia - ja wlasnie o slodyczkach i owocowych jogurtach czyli wlasnie tym cukrze ukrytym, napoje i soki tez... uslyszalam to od znajomej pielegrniarki... znam pewna metode ale nie wiem czy zaryzykujesz... czosnek i kiszona kapusta dzialaja grzybobojczo a sa jak najbardziej naturalne... kolezanki stosowaly tez delikatne smarowanie w srodku jogurtem naturalnym by zakwasic srodowisko naturalne... naturalne a ponoc bardzo skuteczne
  2. natusia - odstaw wszelkie slodyczki i owocowe jogurty... cukier sprzyja rozwojowi grzybkow niestety...
  3. lenka - jak milo widziec ze u Ciebie wszystko ok i mnostwo powodow do pozytywnych emocji :*
  4. dorotq - to co, bedziesz szalec?
  5. ninka - wiec to prawie 19 jest bardzo dobrym wynikiem badania
  6. http://www.progesteron.info.pl/normy-progesteronu.php ja u siebie tez takie normy mialam podane a ponoc dowodem posrednim owulacji jest progesteron powyzej 15 wiec jakas dziwna ta norma 14,9
  7. ninka a skad zes Ty wytrzasnela ta norme dla peogesteronu? bo z tego co ja wiem to dla fazy lutealnej jest do 20 czyli masz idealny progesteron swiadczacy o przebytej owulacji
  8. mycha1977

    ******I PIERDUT******

    do2do - a skad zes Ty dorwala to sloneczko? u nas buro ponuro i paskudnie...
  9. ninka - idz na razie gdzie sie da skoro sie nie da gdzie indziej... a moze prywatnie? stokrotka mi tez jakos te testy owulacyjne za pieruna nie wychodza... czytalam ze zeby to bylo to to kreski musza byc jednakowo ciemne wiec jak rozumiem powinien byc taki moment w ktorym sa obie ale roznej ostrosci... no wiec u mnie druga krecha za pieruna sie nie pojawia
  10. Madzia mysle ze najbardziej prawdopodobny jest ten Twoj stres niestety:( Doris - faktycznie mocno Ci zbili to TSH.. a ja tak od razu to nie dostane raczej zielonego swiatelka bo po pierwsze ginekolog kazal zbic TSH a po drugie koniecznie musze zbic prolaktyne... ale tak sobie wmawiam intensywnie ze w ciagu miesiaca bedzie juz ok i nastepny cykl bede mogla dzialac
  11. teacherka - dobre teorie nie sa zle... ja kiedys sie smialam ze musze koniecznie obrzydzic sobie posiadanie dzieci a na pewno jakies mi sie przydarzy z tej niecheci;) bezik - ile ja razy sobie wmawialam objawy ciazowe to nawet sobie nie wyobrazasz... a jak juz sie pojawily to oczywiscie bylam przekonana ze to kolejny przyklad mojej wybujalej wyobraznie ;P
  12. mycha1977

    ******I PIERDUT******

    kicia - a gdzie kawa? to na pewno od jej braku ta jesien Cie dogonila bo za wolna bylas? ;) lenka
  13. Monis torbiele się robią jeśli pęcherzyk rośnie a nie pęka ale zdarza się że pecherzyki w ogóle nie rosną i wtedy nie ma ani torbieli ani dzidzi Ja właśnie trochę martwię bo na USG miałam spory pęcherzyk a nie wiem czy pęknie czy też jakieś badziewie się zrobi:-(
  14. Kania - wcale nie prawda ze nie pamietamy tylko nie chcemy byc natretne :P wiemy jak to jest i ze czasem nic sie nie chce... nawet zagladac do fajnych kolezanek na forum :P a wyluzowania gratuluje... to najlepsze co mozesz dla siebie zrobic:)
  15. monis - wbrew pozorom wiem o czym mowisz bo z poprzednim facetem kilka lat sypialam bez zabezpieczenia i nic z tego nie wyniklo... teraz po roku niby 2 kreski a jednak okazalo sie ze zajsc to jeszcze nie wszystko ale... zaskoczylam wlasnie w czasie gdy mialam akurat luza totalnego... zrobiony remoncik, z mezem cudnie bo rocznica, lepszy czas w pracy i kompletnie nie zastanawialam sie kiedy mam owulke... no a teraz totalna masakra tyle stresu no i z automatu wzrosla ta durna prolaktyna... a trudno uznac ze mam czas gdy juz skonczylam 35 latek :(
  16. mycha1977

    ******I PIERDUT******

    no to ja dolaczam do tych zdolowanych... gdzie sie nie obejrze to hujnia z patatajnia i boje sie jak kicia zeby sie nie okazalo ze to wcale nie najgorsze co moze mnie spotkac... jakos nie mam sily na nic... przychodze do domu i bezmyslnie ogladam telewizje a chalupa zarasta brudem... i co ja mam z tym zrobic? zakupy nie pomagaja...
  17. nipewna - co ma byc to bedzie i nie masz na to wplywu... czy zrobisz test czy nie faktow nie zmienisz a chociaz cos sie dowiesz... zamiast testu beta jest pewniejsza wiec moze wybierz sie na male klucie
  18. jak ciaza ma sie pojawic to pojawi sie i bez nastawiania;)
  19. dziewczyny - wiecie co jest naszym najwiekszym problemem? stres... przeciez my ciagle zyjemy w napieciu... i jakim cudem mamy w takich okolicznosciach zajsc w ciaze i urodziec zdrowego bobaska... masakra
  20. stokrotka - ja juz postanowilam ze mam w nosie te testy owulacyjne... po prostu trzeba obserwowac siebie i tyle... z testami mozna kota dostac
  21. bella - ja przez te moje durne regularne cykle zawsze musialam sobie sama robic prolaktyne za kase bo zaden lekarz nie wierzyl ze cos moze byc nie tak ;P ja jeszcze do konca nie wiem co bedzie po poronieniu bo pierwsza w miare bo raptem 2 dni spozniona ale to ok ale nastepna juz byla 28 czyli normalna... pytanie czy teraz ta prolaktyna powyzej tysiaca cos zmieni...
  22. qociakwawa - to mniej wiecej w tym samym czasie Ty bedziesz wiedziala czy jestes w ciazy a ja bede wiedziala co z moja tarczyca... i pewnie obie rownie mocno nie mozemy sie doczekac ;)
  23. niepewna - zrob prywatnie bHCG a bedziesz pewna co i jak silka - praktycznie kazda kobieta ma 2 drugi stopien wiec trzeba kontrolowac i tyle... do endokrynologa ide w przyszla srode i wtedy zobaczymy co dalej... mam nadzieje ze juz wkrotce bede mogla sie starac od nowa i ze zajmie mi to mniej czasu niz ostanio (byl rok)
  24. qociakwawa - zrob testa mi to jakos niecnie wyglada na II krechy
  25. justa - jak ja Ci okropnie zazdroszcze... ale nie martw sie nie przesylam zadnych zlych emocji bo zazdroszcze tak pozytywnie... wiem przeciez jak to jest sie cieszyc z dwoch kreseczek... szkoda tylko ze na razie wiem tylko tyle...
×