mycha1977
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mycha1977
-
mafinka - a masz w tej kwestii jakies watpliwosci? tylko nie wiem czy chcesz zeby Cie swinki i inne walenie kochaly? :P
-
lola - ale nie mamy co sie przejmowac... ponoc swinki to wyjatkowo inteligentne zwierzatka ;)
-
lola - wiesz, w mojej jest to samo... ale Ciebie tam nie ma tylko ja... :P
-
wiecie babeczki ze ja Was low, nie?
-
no wlasnie... lolka ma racje... a gdzie poemacik? :P
-
lolka - no bez Ciebie to wieczor stracony :D mimozka - dobrze Cie tu znow widziec
-
wariatki... :D
-
lolus - majka na radzie pedagogicznej zdaje sie biedna kwitnie...
-
jak pierwszy raz w zyciu poszlam do ginekologa po tabletki antykoncepcyjne to mi sie wszystkiego odechcialo... nagadal mi ze jakas sie nie szanuje i takie tam rozne... myslalam ze mu nastukam...
-
serum - bardzo dobrze zrobilas ze z nia pogadalas... tak trzeba i to nie ma nic wspolnego z przyzwoleniem... ja mam zal do mojej matki ze nigdy takiej rozmowy nie bylo a co gorsze zaszczepila mi w glowie przekonanie ze seks to cos zlego... i ciagle mi to gdzies w glowie siedzi...
-
a teraz jak spie u mojego J to mamy fajnie bo on cale pietro ma dla siebie ;)
-
moja niedoszla tesciowa mnie wziela na pogadanke w kwestii czy my juz seks uprawiamy i w kwestii metod antykoncepcji... myslalam ze ze wstydu zywcem splone... :P
-
donia - pamietam jak mnie mamuska dorwala w trakcie... czulam sie jak jaki smark ktoremu nie wolno... masakra...
-
kurna, te tesciowe to czasami bardzo niefajny wynalazek... moj nie chce barabara za dnia bo sie boi ze ktos wejdzie :/
-
dobrze gadasz szczesliwa :D i mile i jeszcze kalorie spala a do tego umysl zajmuje jak nic innego :P
-
wiesz donia, ja nikogo nie potepiam za branie, kazdy podejmuje wlasne decyzje, po prostu ja nie udzwignelabym ciezaru odpowiedzialnosci...
-
doniu - a moze sprobuj sobie znalezc zajecie na wieczory?
-
wiesz donia, ja sie nie martwilam bardzo o inne skutki uboczne ale ja wlasciwie z antykoncepcja na bakier, a nie zniosla bym jak bym dzidzie uszkodzila...
-
szczesliwa - a co to za papa? pisac mnie tu i juz....
-
donia - a myslisz ze to konieczne? ze bez tego nie dasz rady?
-
donia - wiem ze jestem niedobrota ale nie chce bys sobie zaszkodzila... ja no uznalam ze jak mam sie bac co miesiac czy przypadkiem nie zaszlam w ciaze... a do tego nie moc sie poruszac samochodem bo nie wolno w trakcie brania... a do tego mam miec klopot z pamiecia krotkotrwala to dla mnie to bez sensu...
-
no to u Ciebie tylko jesli masz stwierdzone zaburzenia w gospodarce lipidowej... a zabezpieczasz sie skutecznie? bo to g ma masakryczne skutki dla plodu... poza tym murowane zaparcia, bole glowy i prawdopodobne dolki....
-
a czytalas ile to g... ma skutkow ubocznych? bo ja owszem gdyz moja genialna pani dietetyk mi to zapisala... nawet kupilam, wzielam 2 tabletki... o potem poczytalam i dalam sobie spokoj... a ile masz BMI?
-
tylko mi nie mow Donia ze zamierzasz zaczac to brac?